Sarmata1.2 napisal(a): Ten "ostatni czas" to rozumie około 250 lat?
to się da łatwo wyjaśnić. Tak po głowie chodzi mi taki graf, który odpowiada sieci dróg, po grafie poruszają się wozy kupieckie. Przez węzły wewnątrz grafu przechodzi więcej szlaków handlowych, niż przez węzły na zewnątrz, a każde przejście jednostki przez szlak generuje zysk dla węzłów. No i jeśli nagle odetniemy część grafu, węzły centralne stają się peryferyjnymi, generując mniejszy zysk.
I to zrobiły Rozbiory - nasze centralne węzły stały się peryferyjnymi. Okupacja niemiecka - znowu to samo. Żelazna Kurtyna - to samo. Teraz otwarcie szlaków powoduje zwiększony obrót i te procenty dla węzłów.
Węzłami kiedyś były miasta, szlaki to drogi, ale teraz niekoniecznie. Bo jeśli wokół miasta powstaje obwodnica, albo mija je autostrada, to miasto nie jest węzłem. Tzn najczęściej jest, ale takim lokalnym - dla wsi i innych ośrodków. Dlatego dziwię się entuzjazmowi ludu dla obwodnic. Dla szlaków morskich węzłami są porty, lotniska to też węzły, ale tylko te czynne. Węzłami są parkingi dla ciężarówek. Węzłami są dworce i miejsca przeładunkowe.
No i to wraca. Widać cywilizacyjne podstawy się nie zmieniają, bo np. Polska przez stulecia produkowała 80% ojropejskiego szkła i teraz też produkuje 80% ojropejskiego szkła.
No i to wraca. Widać cywilizacyjne podstawy się nie zmieniają, bo np. Polska przez stulecia produkowała 80% ojropejskiego szkła i teraz też produkuje 80% ojropejskiego szkła.
Ładne. no tak, ale to nie wyjaśnia wielesetletniego tąpnięcia gospodarczego. Handel i przede wszystkim logistyka to nie wszystko - był jakiś powód zahamowania produkcji szkła. Może być nim wyludnienie (tragedia Potopów), ale bardziej prawdopodobne jest odcięcie rynków zbytu.
Popatrzy szanowny na Prusy (Warmię i Mazury) - bida z nyndzą. Nie dawali rady gospodarczo, rabunkową działalność państwa widać do dziś w słabej gęstości zaludnienia. Po prostu po upadku Hanzy wypadli z obiegu gospodarczego.
No i to wraca. Widać cywilizacyjne podstawy się nie zmieniają, bo np. Polska przez stulecia produkowała 80% ojropejskiego szkła i teraz też produkuje 80% ojropejskiego szkła.
Ładne. no tak, ale to nie wyjaśnia wielesetletniego tąpnięcia gospodarczego. Handel i przede wszystkim logistyka to nie wszystko - był jakiś powód zahamowania produkcji szkła. Może być nim wyludnienie (tragedia Potopów), ale bardziej prawdopodobne jest odcięcie rynków zbytu.
Popatrzy szanowny na Prusy (Warmię i Mazury) - bida z nyndzą. Nie dawali rady gospodarczo, rabunkową działalność państwa widać do dziś w słabej gęstości zaludnienia. Po prostu po upadku Hanzy wypadli z obiegu gospodarczego.
Hanza ok współpraca gospodarcza w większej przestrzeni ok
Hanza upadła przez upadek Rzplitej. Przyczyny kłopotów są znane, pierwsza to oczywiście morska droga do Indii i Chin, druga to koszenila, Abraham Darby też swoje zrobił. Są czasowe odchylenia od punktów równowagi ale system stabilny do nich wraca. Idzie na to, że przemysłowa tradycja była mocniejsza niż chwilowe kłopoty.
Jeszcze jedno mnie najszło, może ów upośledzony rozwój Polski w pierwszych 20 latach, to pokłosie konieczności spłaty zadłużenia z czasów Jaruzelskiego?
Rozpieprzanie gospodarki idzie pełną parą! Gdzie Balzer, który w porę schłodziłby?
Dziś GUS opublikował wstępny odczyt PKB dla Polski za 2022. [Wzrost] PKB za cały rok 2022 wyniósł 4,9%, wobec oczekiwanych 4,8% oraz zeszłorocznego odczytu wynoszącego 6,8%.
ps. Dzisiaj opublikowany też odczyt [wzrostu] PKB Niemiec za 2022 r. wyniósł 0,5% (oczekiwany 0,8%). Oznacza to, że w wartościach bezwzględnych PKB Polski wzrósł mniej więcej w 2002 r. o ok. 350 mld USD, a Niemiec o ok. 250 mld USD.
Ja tam widzę przede wszystkim ogromny spadek udziału konsumpcji w tym wzroście. Przed 2020 r. liberalni ekonomiści przekonywali właśnie, że "cały wzrost opiera się na konsumpcji, więc jest nietrwały". Lol.
Mnie zaś frasuje, że z dokładniejszego obrazka (a dokładniejsza analiza jest zawsze lepsza) wynika, że ten wzrost jednak stanowczo spada, a zaś "wzrost konsumcji" już jest ujemnym.
Szturmowiec.Rzplitej napisal(a): Mnie zaś frasuje, że z dokładniejszego obrazka (a dokładniejsza analiza jest zawsze lepsza) wynika, że ten wzrost jednak stanowczo spada, a zaś "wzrost konsumcji" już jest ujemnym.
A co wchodzi w jego skład? Natomiast podczas bycia krajem frontowym, który wspiera wojnę kinetyczną z marksizmem wojennym na Ukrainie oraz toczy wojnę ekonomiczno-polityczną z marksizmem-pedalizmem z UE, wzrost 4,9% (przy unijnej 3,3%) to nader godnie.
Wszystkie piekarnie i cukiernie od 1 kwietnia będą korzystać z obniżonych stawek za gaz — poinformował podczas czwartkowej konferencji prasowej premier Mateusz Morawiecki. Jak dodała wiceminister klimatu i środowiska Anna Łukaszewska-Trzeciakowska, obniżone stawki będą obowiązywać do końca roku.
Małe sklepiki w powiecie strzeleckim lawinowo się zamykają. Jesienią zeszłego roku swoją działalność zakończyły placówki w Szczepanku, Piotrówce, Olszowej, Zimnej Wódce, Kalinowie, Górze św. Anny i Starym Ujeździe. Później taki los spotkał "spożywczaki" w Zawadzkiem, Izbicku, a także Strzelcach Opolskich.
Same here. Ta sama liczebnoś. 2 biedy, lidr, brutto, 2 dino, dyskont społem, stokrotka. Same spożywcze, bo są jeszcze branżowe. Lokalny handelek nie ma szans. Obok mnie był sklepik. Miał rozkwit od początku pandemii, bo ludzie bali się marketów. Ale już się zamkł.
Komentarz
I to zrobiły Rozbiory - nasze centralne węzły stały się peryferyjnymi. Okupacja niemiecka - znowu to samo. Żelazna Kurtyna - to samo. Teraz otwarcie szlaków powoduje zwiększony obrót i te procenty dla węzłów.
Węzłami kiedyś były miasta, szlaki to drogi, ale teraz niekoniecznie. Bo jeśli wokół miasta powstaje obwodnica, albo mija je autostrada, to miasto nie jest węzłem. Tzn najczęściej jest, ale takim lokalnym - dla wsi i innych ośrodków. Dlatego dziwię się entuzjazmowi ludu dla obwodnic. Dla szlaków morskich węzłami są porty, lotniska to też węzły, ale tylko te czynne. Węzłami są parkingi dla ciężarówek. Węzłami są dworce i miejsca przeładunkowe.
btw , może tę informację dać do TVP?
jest tu kto z tej firmy?
Koincydencja.
No i to wraca. Widać cywilizacyjne podstawy się nie zmieniają, bo np. Polska przez stulecia produkowała 80% ojropejskiego szkła i teraz też produkuje 80% ojropejskiego szkła.
no tak, ale to nie wyjaśnia wielesetletniego tąpnięcia gospodarczego. Handel i przede wszystkim logistyka to nie wszystko - był jakiś powód zahamowania produkcji szkła. Może być nim wyludnienie (tragedia Potopów), ale bardziej prawdopodobne jest odcięcie rynków zbytu.
Popatrzy szanowny na Prusy (Warmię i Mazury) - bida z nyndzą. Nie dawali rady gospodarczo, rabunkową działalność państwa widać do dziś w słabej gęstości zaludnienia. Po prostu po upadku Hanzy wypadli z obiegu gospodarczego.
współpraca gospodarcza w większej przestrzeni ok
Natomiast podczas bycia krajem frontowym, który wspiera wojnę kinetyczną z marksizmem wojennym na Ukrainie oraz toczy wojnę ekonomiczno-polityczną z marksizmem-pedalizmem z UE, wzrost 4,9% (przy unijnej 3,3%) to nader godnie.
https://radio.opole.pl/100,667646,powiat-strzelecki-sklepy-spozywcze-i-male-biznes
https://www.wnp.pl/budownictwo/nawet-w-zimie-nie-ustaje-ruch-na-krajowych-budowach-zdjecia,673221.html