Powiedział: po pierwsze kary, po drugie zmiany regulaminu na przyszłość, "ale jest też trzecie rozwiązanie, czyli dżentelmeńska umowa...". Jeśli to nie jest oferta amnestii, to co nią miałoby być, jeśli mówimy o publicznych wystąpieniach?
extraneus napisal(a): Powiedział: po pierwsze kary, po drugie zmiany regulaminu na przyszłość, "ale jest też trzecie rozwiązanie, czyli dżentelmeńska umowa...". Jeśli to nie jest oferta amnestii, to co nią miałoby być, jeśli mówimy o publicznych wystąpieniach?
jako ekwiwalent zmiany regulaminu, tak to odebrałam: tzn. gdyby była możliwa dżentelmeńska umowa, nie trzeba by teraz zmieniać regulaminu z naciskiem na "by"
bo doszło do tego, że trzeba będzie wpisać do regulaminu Sejmu RP zakaz grzebania w cudzych torebkach, teczkach i dokumentach
extraneus napisal(a): Powiedział: po pierwsze kary, po drugie zmiany regulaminu na przyszłość, "ale jest też trzecie rozwiązanie, czyli dżentelmeńska umowa...". Jeśli to nie jest oferta amnestii, to co nią miałoby być, jeśli mówimy o publicznych wystąpieniach?
"Ci, którzy potrafią postępować niekonwencjonalnie, są nieskończeni niczym niebo i ziemia, niewyczerpani niczym wielkie rzeki. Gdy nadchodzi ich koniec, zaczynają się znowu, jak dni i miesiące. Umierają i rodzą się na nowo, niczym cztery pory roku."
Czyli jednak to nie Gang Olsena tylko jego dwaj fajtłapowaci kumple, Benny i Kjeld, sami chcieli być "gangiem"! Durnie, nie poczekali aż Olsen wyjdzie z pudła w sobotę 14. stycznia. ))))))))))))
=== bokotematycznie: te fajtłapy prywatnie całkiem, całkiem: Benny
Oglądałem Salon Dziennikarski. Zaremba, Skwieciński i ks. Zieliński przeciwni sankcjom karnym dla okupujących Sejm. Zaremba przywołał na tą okoliczność słowa samego Jarosława Kaczyńskiego (z czasów protestów Samoobrony), że "nad mównicą w Sejmie nie może wisieć cień prokuratora". No i rzecz jasna "obie strony świadomie eskalują konflikt".
Nie wiem, czy oni nie są bardziej "po tamtej stronie", niż Ziemkiewicz. A może problemem nie jest tylko "tenkraj", "bugodrze", ale tak samo Polska i Polacy?
extraneus napisal(a): Oglądałem Salon Dziennikarski. Zaremba, Skwieciński i ks. Zieliński przeciwni sankcjom karnym dla okupujących Sejm. Zaremba przywołał na tą okoliczność słowa samego Jarosława Kaczyńskiego (z czasów protestów Samoobrony), że "nad mównicą w Sejmie nie może wisieć cień prokuratora". No i rzecz jasna "obie strony świadomie eskalują konflikt".
Nie wiem, czy oni nie są bardziej "po tamtej stronie", niż Ziemkiewicz. A może problemem nie jest tylko "tenkraj", "bugodrze", ale tak samo Polska i Polacy?
Odpowiem na to tak: Wyżej wspomniani są znani z tego że są znani z mówienia. A jak na w/w przypadkach widać, jak ktoś jest znany z tego że mówi to często mówi aby mówić. Czyli pieprzy 3 po 3. Zaremba to już po prostu wzorzec par-excellence gadania by gadać. Gdy się wsłuchac w to co ten osobnik pieprzy to uszłyszymy wyraźnie iż w jednym zdaniu potrafi on postawić ostrą tezę i zaprzeczyć jej zarazem.
Nie nie, Skwieciński to z-ca red. naczelnego wSieci, Zaremba filar tego pisma. Nie da się tego zbywać ich gadulstwem. Oni kształtują (raczej: deformują...) polskie dusze.
extraneus napisal(a): Nie nie, Skwieciński to z-ca red. naczelnego wSieci, Zaremba filar tego pisma. Nie da się tego zbywać ich gadulstwem. Oni kształtują (raczej: deformują...) polskie dusze.
extraneus napisal(a): Nie nie, Skwieciński to z-ca red. naczelnego wSieci, Zaremba filar tego pisma. Nie da się tego zbywać ich gadulstwem. Oni kształtują (raczej: deformują...) polskie dusze.
Gadulstwo to jedno. Pieprzenie 3 po 3 to inna galaktyka. Żeby podac przykład:
Gadulstwo - Ojciec Rydzyk. Pieprzenie 3 po 3 - wyżej wspomniani
extraneus napisal(a): Oglądałem Salon Dziennikarski. Zaremba, Skwieciński i ks. Zieliński przeciwni sankcjom karnym dla okupujących Sejm. Zaremba przywołał na tą okoliczność słowa samego Jarosława Kaczyńskiego (z czasów protestów Samoobrony), że "nad mównicą w Sejmie nie może wisieć cień prokuratora". No i rzecz jasna "obie strony świadomie eskalują konflikt".
Nie wiem, czy oni nie są bardziej "po tamtej stronie", niż Ziemkiewicz. A może problemem nie jest tylko "tenkraj", "bugodrze", ale tak samo Polska i Polacy?
Bo to takie polskie - oni już nie są groźni, a ból doopy wreszcie odcisnął się na ich fizjonomiach. To my im odpuścimy i jeszcze współczujemy.
aktywny KODomita z południowej Polski napisal(a): Każdy chciałby być represjonowany, pałowany, zapędzony do podziemia i w ogóle. Nic z tego się nie wydarzy. Pis zrobi co mu się spodoba z czymkolwiek będzie chciał, w sposób jaki uzna za modny w tym sezonie. Jedyne czego nie zrobi, to pałowanie i te inne marzenia opozycji. Oni stawiają tych policjantów stadami ale nie mają zamiaru ich używać. Nawet jak ktoś tam rzuci kamieniem, to reakcją będzie niewielka. No gdyby butelki z benzyną czy coś, to oczywiście ale na takie drobne bączki reakcji nie będzie. Będzie sporo groźnych min i gróźb i nic więcej. Bo pis nie jest głupi niestety. Albo my zaczniemy i wyjdziemy na złych, albo będzie jak jest. Oni robią co chcą a opozycja jest ciotą. Cała opozycja, ta pozaparlamentarna też. Że mną włącznie. Idę pasać kury.
robert.gorgon napisal(a):Bo to takie polskie - oni już nie są groźni, a ból doopy wreszcie odcisnął się na ich fizjonomiach. To my im odpuścimy i jeszcze współczujemy.
Świat materialny jest ufundowany na jakiejś tam równowadze pierwiastków męskich i żeńskich; nie możemy w nieskończoność oczekiwać, że nas ta zasada nie dotyczy, że zawsze będziemy mogli zasłaniać się naszą niewinnością, łagodnością, jak kobiety czy dzieci. No a już na pewno nie teraz, kiedy w zasadzie fizycznie nic nam nie grozi.
aktywny KODomita z południowej Polski napisal(a): Każdy chciałby być represjonowany, pałowany, zapędzony do podziemia i w ogóle. Nic z tego się nie wydarzy. Pis zrobi co mu się spodoba z czymkolwiek będzie chciał, w sposób jaki uzna za modny w tym sezonie. Jedyne czego nie zrobi, to pałowanie i te inne marzenia opozycji. Oni stawiają tych policjantów stadami ale nie mają zamiaru ich używać. Nawet jak ktoś tam rzuci kamieniem, to reakcją będzie niewielka. No gdyby butelki z benzyną czy coś, to oczywiście ale na takie drobne bączki reakcji nie będzie. Będzie sporo groźnych min i gróźb i nic więcej. Bo pis nie jest głupi niestety. Albo my zaczniemy i wyjdziemy na złych, albo będzie jak jest. Oni robią co chcą a opozycja jest ciotą. Cała opozycja, ta pozaparlamentarna też. Że mną włącznie. Idę pasać kury.
robert.gorgon napisal(a):Bo to takie polskie - oni już nie są groźni, a ból doopy wreszcie odcisnął się na ich fizjonomiach. To my im odpuścimy i jeszcze współczujemy.
Świat materialny jest ufundowany na jakiejś tam równowadze pierwiastków męskich i żeńskich; nie możemy w nieskończoność oczekiwać, że nas ta zasada nie dotyczy, że zawsze będziemy mogli zasłaniać się naszą niewinnością, łagodnością, jak kobiety czy dzieci. No a już na pewno nie teraz, kiedy w zasadzie fizycznie nic nam nie grozi.
Wydaje mi się, że nasi odwieczni przyjaciele od wieków potrafili rozgrwać tę naszą nadmierną pobłażliwość i brak konsekwencji. Ale nie chcemy wyjść na satrapów - co więcej - na to też nie możemy sobie pozwolić. Skuteczne poszukiwanie równowagi - to będzie kluczowa umiejętność.
Jesteśmy po gwałtownym kryzysie politycznym. Przejdźmy nad tym, co się wydarzyło, do porządku dziennego - powiedział w "Piaskiem po oczach" Jarosław Gowin (Polska Razem). Wicepremier i minister nauki dodał, że nie podziela stanowiska polityków PiS w sprawie ewentualnego ukarania posłów opozycji przez wymiar sprawiedliwości za protest w sali plenarnej Sejmu. (http://www.tvn24.pl)
Jakiś fantasta polityczny mógłby powiedzieć, że po prostu Merkel zadzwoniła i powiedziała że 3 tygodnie przed swoją wizytą zwija majdan, oczekując "przejścia nad tym do porządku dziennego" i rozpoczęcia negocjacji celem wypracowania jakiegoś modus vivendi.
Dawno, dawno temu natknęłam się na taką złotą myśl:
Najwyższym wyrazem pogardy jest milczenie.
Na FF ta złota myśl spotkała się swego czasu z najwyższym oburzeniem. A ja sobie myślę nadal, że jest ona nieustannie przeraźliwie prawdziwa. Totalna opozycja dostaje wścieklizny i spotyka ją zero reakcji. Szklany sufit.
*
"Podstawą tronu Bożego są sprawiedliwość i prawo; przed Nim kroczą łaska i wierność."
Księga Psalmów 89:15 / Biblia Tysiąclecia
AnnaE napisal(a): Dawno, dawno temu natknęłam się na taką złotą myśl:
Najwyższym wyrazem pogardy jest milczenie.
Na FF ta złota myśl spotkała się swego czasu z najwyższym oburzeniem. A ja sobie myślę nadal, że jest ona nieustannie przeraźliwie prawdziwa. Totalna opozycja dostaje wścieklizny i spotyka ją zero reakcji. Szklany sufit.
votum separatum (ogólnie, co do "definicji") bo inaczej to Pan Jezus z "najwyższym wyrazem pogardy milczał" przed Piłatem
= Ja powiem że to wynika z kontekstu - tu: PiS robi dokładnie na odwrót niżli oczekuje Totalna Opozycja; nazwałbym to "zbywaniem milczeniem", "przemilczaniem".
Komentarz
z naciskiem na "by"
bo doszło do tego, że trzeba będzie wpisać do regulaminu Sejmu RP zakaz grzebania w cudzych torebkach, teczkach i dokumentach
*
"Podstawą tronu Bożego są sprawiedliwość i prawo; przed Nim kroczą łaska i wierność."
Księga Psalmów 89:15 / Biblia Tysiąclecia
http://tvnmeteo.tvn24.pl/informacje-pogoda/prognoza,45/prognoza-pogody-na-jutro-egon-przyniesie-opady-sniegu-i-deszczu-ze-sniegiem,221587,1,0.html
podobnie jak ich ostatnia - dwuminotowa! - okupacja mównicy
===
bokotematycznie: te fajtłapy prywatnie całkiem, całkiem:
Benny
Kjeld
Nie wiem, czy oni nie są bardziej "po tamtej stronie", niż Ziemkiewicz. A może problemem nie jest tylko "tenkraj", "bugodrze", ale tak samo Polska i Polacy?
Wyżej wspomniani są znani z tego że są znani z mówienia.
A jak na w/w przypadkach widać, jak ktoś jest znany z tego że mówi to często mówi aby mówić. Czyli pieprzy 3 po 3.
Zaremba to już po prostu wzorzec par-excellence gadania by gadać. Gdy się wsłuchac w to co ten osobnik pieprzy to uszłyszymy wyraźnie iż w jednym zdaniu potrafi on postawić ostrą tezę i zaprzeczyć jej zarazem.
Żeby podac przykład:
Gadulstwo - Ojciec Rydzyk.
Pieprzenie 3 po 3 - wyżej wspomniani
Widzi kolega różnicę?
A ja sobie myślę nadal, że jest ona nieustannie przeraźliwie prawdziwa.
Totalna opozycja dostaje wścieklizny i spotyka ją zero reakcji. Szklany sufit.
*
"Podstawą tronu Bożego są sprawiedliwość i prawo; przed Nim kroczą łaska i wierność."
Księga Psalmów 89:15 / Biblia Tysiąclecia
bo inaczej to
Pan Jezus z "najwyższym wyrazem pogardy milczał" przed Piłatem
=
Ja powiem że to wynika z kontekstu - tu: PiS robi dokładnie na odwrót niżli oczekuje Totalna Opozycja; nazwałbym to "zbywaniem milczeniem", "przemilczaniem".
I fakt, naczytał się excathedry...
Przypomnieli sobie po miesiącu.