randolph napisal(a): Strach nie wypływa z przyzwoitości. To odrębne kategorie.
To się zrobił bugodrzański sport narodowy - strach nazwać przyzwoitością, zawiść pragnieniem sprawiedliwości, gnuśność powściągliwością. Wszystko jest dobre by uzasadnić siedzenie w kącie i udawanie nieistnienia.
allium napisal(a): Ale przyzwoitość może doprowadzić do sytuacji, w której kanalia zyskuje ogromną przewagę.
To nie jest przyzwoitość, użył kolega złego słowa.
W moim słowniku napisane jest, że przyzwoitość to sprzeciw wobec zdobywania przewagi przez kanalie.
Ale także niewyznawanie zasady, że cel uświęca środki (przynajmniej w moim słowniku). Człowiek przyzwoity czasami się zawaha - i to już wystarczy by stracić przewagę.
Politycy wybierający się na pogrzeb to bez wyjątku kumple bądź farbowani kumple, bądź ukryci kumple Adamowicza. Taki paradoksik. Będzie Duda i Matełuszek. Chwacit. I też niczego nie muszą się bać. Ach, z ich strony też nikomu włos z głowy nie spadnie. Po tamtej stronie, ma się rozumieć.
Ps. Być może dlatego nie życzę sobie obecnie żadnych ulicznych burd.
Też nie życzę sobie burd, ale ja sobie mogę. Kodziarstwo jest zdesperowane i podejrzewam, że nie cofną się już przed niczym, żeby wykorzystać pogrzeb do awantur, włącznie z rozlewem krwi, bo do tego cały czas dążą. I tego się boję. Nie chodzi o moją własną skórę, bo będę siedzieć w domu, ale chodzi o to, jakie to może pociągnąć za sobą skutki. Jazgoczą o walce z mową nienawiści, a wystarczy poczytać wypowiedzi durniów polityków z tamtej strony, żeby wyrobić sobie zdanie. Nie można nawet skomentować, bo poblokowali możliwość komentowania. Np. Interia używa sobie, ile wlezie.
Touché. No dobra, to zdefiniuję naszą stronę - ci w brązowych gaciach, ci, którzy się boją. A tamci jakoś się nie boją. Straszni degeneraci, prawda? Popatrzcie sobie tylko na ich buźki
Karykatury, nie? A mają to jedno, czego my nie mamy. Nie boją się. A nic innego nie ma znaczenia. O to nas prosił Papież, nieprawdaż?
los napisal(a): A dlaczego to kurwa my się boimy a nie oni?
Bo poddaliśmy się tresurze 'ciotek rewolucji' płci dowolnej, że ma być grzecznie i kulturalnie. A no i najważniejsze! 'szlachetna pierdoła' to ktoś godny szacunku, a 'skuteczny brutal' to cham y prostak godny pogardy und potępienia y zayebania.
I mogę jeszcze powklejać zdjęcia z innych marszów, niekoniecznie z MN. Żadne kodziarskie spędy nie robią już na mnie wrażenia. Co innego mnie przeraża. Właśnie politycy. Rzekomo nasi.
Maria napisal(a): Oczywiście, że są inne. I chyba nie chcesz, żeby nasze i ich były podobne. Ja w każdym razie nie chcę. Ale bać się ich?! Czuję wyłącznie obrzydzenie.
Otóż to! Walczyć trzeba mieć o co. (edit) I z kim. A tu? Pogrzeb, bzdet i tacy, co to tylko można sobie łapki pobrudzić. Podejmując rękawicę, niechcący nobilituje się koderastów. Przemilczeć i przeczekać sobotę. Ot i wszystko.
*
"Podstawą tronu Bożego są sprawiedliwość i prawo; przed Nim kroczą łaska i wierność."
Księga Psalmów 89:15 / Biblia Tysiąclecia
Komentarz
W moim słowniku napisane jest, że przyzwoitość to sprzeciw wobec zdobywania przewagi przez kanalie.
Nie?
*
"Podstawą tronu Bożego są sprawiedliwość i prawo; przed Nim kroczą łaska i wierność."
Księga Psalmów 89:15 / Biblia Tysiąclecia
Człowiek przyzwoity czasami się zawaha - i to już wystarczy by stracić przewagę.
Będzie Duda i Matełuszek.
Chwacit.
I też niczego nie muszą się bać.
Ach, z ich strony też nikomu włos z głowy nie spadnie. Po tamtej stronie, ma się rozumieć.
Ps. Być może dlatego nie życzę sobie obecnie żadnych ulicznych burd.
Jazgoczą o walce z mową nienawiści, a wystarczy poczytać wypowiedzi durniów polityków z tamtej strony, żeby wyrobić sobie zdanie. Nie można nawet skomentować, bo poblokowali możliwość komentowania. Np. Interia używa sobie, ile wlezie.
Jacy k... 'my'?
I nie jest to pytanie jątrząco-adpersonamowe, a o zawartość zbioru pt. 'Tzw. Nasza Strona'.
organizacja OpenDoors opublikowała listę krajów gdzie chrześcijanie są prześładowani i ww mapkę
https://www.tagesanzeiger.ch/ausland/standard/als-er-arbeitskollegen-von-jesus-erzaehlte-begann-fuer-ihn-die-hoelle/story/15453876
Karykatury, nie? A mają to jedno, czego my nie mamy. Nie boją się. A nic innego nie ma znaczenia. O to nas prosił Papież, nieprawdaż?
No daj, pan spokój
To MY:
Żadne kodziarskie spędy nie robią już na mnie wrażenia. Co innego mnie przeraża. Właśnie politycy. Rzekomo nasi.
Ale bać się ich?!
Czuję wyłącznie obrzydzenie.
https://excathedra.pl/index.php?p=/discussion/comment/279409/#Comment_279409
a "my" się boimy tez dlatego.
Prosta sprawa.
Walczyć trzeba mieć o co.
(edit)
I z kim.
A tu? Pogrzeb, bzdet i tacy, co to tylko można sobie łapki pobrudzić.
Podejmując rękawicę, niechcący nobilituje się koderastów.
Przemilczeć i przeczekać sobotę. Ot i wszystko.
*
"Podstawą tronu Bożego są sprawiedliwość i prawo; przed Nim kroczą łaska i wierność."
Księga Psalmów 89:15 / Biblia Tysiąclecia
A koderaści nie są mniej warci od ciebie, nie mają ani grama mniej duszy nieśmiertelnej.
Na pewno nie o satysfakcję koderastów.
*
"Podstawą tronu Bożego są sprawiedliwość i prawo; przed Nim kroczą łaska i wierność."
Księga Psalmów 89:15 / Biblia Tysiąclecia