Skip to content

Aktualności, newsy, krótkie wiadomości tekstowe

12467632

Komentarz

  • To jest taki komunikat: Jesteście wałami gorszymi od Czechitòw i w stal zakutych Litwinøw.
  • Skoro tak twierdzisz. Jak mówiłem - kompleksy. Komunikat brzmi - jesteście inni.
  • DMCDMC
    edytowano April 2017
    Dla kolegi plucie w twarz oznacza deszcz najwidoczniej.

    Edit. Oczywiście gdy pluje nadludź od Wielkiego Szejtana. Poczucie uniżoności względem Wielkiego Brata zza Oceanu to znana choroba prawicy postsolidarnościwej, maskowana realizmem antyrosyjskim.
  • Szturmowiec.Rzplitej napisal(a):
    To jest taki komunikat: Jesteście wałami gorszymi od Czechitòw i w stal zakutych Litwinøw.
    niezupełnie
    raczej: macie nierozwiązany problem agenturalno-lustracyjny
  • Sto razy wolę jednego żołnierza USA w Polsce na stałe niż stu Polaków w USA na robotach na stałe. Sto razy wolę eskadrę nowych F-16 coś tam z uzbrojeniem i szkoleniem oraz bazą obsługową w Polsce, albo kilka baterii nowych Patriotów na takich warunkach niż tysiąc miejsc pracy w fabrykach GM w USA dla Polaków z Podlasia. Sto razy wolę inwestycję amerykańskiego koncernu na przyzwoitym poziomie technologicznym w Polsce niż transfery po 10.000 $ rocznie od tysiąca emigrantów przez 10 lat. Itd itp.
    USA to dla nas wspaniały sojusznik. Silny i daleko. Nie ma w naszej okolicy, którą chce sobie zabezpieczyć jako przyjazną, bardziej wiarygodnych sojuszników niż my. Jest za daleko aby się wtrącać w szczegóły jak w Ameryce Łacińskiej.Co te wizy zmieniają ? Litwinów jest ponad 12 razy mnie niż Polaków, a Czechów prawie cztery razy. O tyle to jest dla USA mniejszy problem. Prócz tego Czesi za bardzo się nie ruszają i nie wykazują taka aktywnością, również niezbyt legalną, jak Polacy. Łatwiej ich upilnować.
  • Rafał napisal(a):
    Sto razy wolę jednego żołnierza USA w Polsce na stałe niż stu Polaków w USA na robotach na stałe. Sto razy wolę eskadrę nowych F-16 coś tam z uzbrojeniem i szkoleniem oraz bazą obsługową w Polsce, albo kilka baterii nowych Patriotów na takich warunkach niż tysiąc miejsc pracy w fabrykach GM w USA dla Polaków z Podlasia.
    Warto pamiętać, że (za)płacimy za to grube mld. dolarów. Nie jesteśmy Izraelem.
  • Szturmowiec.Rzplitej napisal(a):
    To jest taki komunikat: Jesteście wałami gorszymi od Czechitòw i w stal zakutych Litwinøw.
    A skąd. Chodzi o to że USA przyjęło sobie wyznacznik - ma być
    KAnia napisal(a):
    niezupełnie
    raczej: macie nierozwiązany problem agenturalno-lustracyjny
    Gdyby Amerykanie myśleli w ten sposób to przede wszystkim nigdy nie byłoby nas w NATO.
    Poza tym Amerykanie sami ten problem mają u siebie, także nie rozwiązany. Na mniejszą skalę oczywiście, ale jednak.
    I na koniec - w USA jest od cholery Ann Chapman i innych takich, tak było nawet (a może zwłaszcza) w czasach zimnej wojny i wizy dla Polaków nie mają tu nic do rzeczy.
    DMC napisal(a):
    Poczucie uniżoności względem Wielkiego Brata zza Oceanu to znana choroba prawicy postsolidarnościwej, maskowana realizmem antyrosyjskim.
    A z tym się zgodzę, ale trudno się dziwić. Prawo wahadła.




  • Rafał napisal(a):
    Sto razy wolę jednego żołnierza USA w Polsce na stałe niż stu Polaków w USA na robotach na stałe. Sto razy wolę eskadrę nowych F-16 coś tam z uzbrojeniem i szkoleniem oraz bazą obsługową w Polsce, albo kilka baterii nowych Patriotów na takich warunkach niż tysiąc miejsc pracy w fabrykach GM w USA dla Polaków z Podlasia. Sto razy wolę inwestycję amerykańskiego koncernu na przyzwoitym poziomie technologicznym w Polsce niż transfery po 10.000 $ rocznie od tysiąca emigrantów przez 10 lat. Itd itp.
    Ależ to oczywiste, bo korzyści Polski z tego że Polacy emigrują są bardzo ale to bardzo dyskusyjne.
    Korzyści ze stacjonowania tu USA, tudzież umów wojskowych są bezdyskusyjne - acz moim zdaniem je mocno przeceniamy.
    Rafał napisal(a):
    USA to dla nas wspaniały sojusznik. Silny i daleko. Nie ma w naszej okolicy, którą chce sobie zabezpieczyć jako przyjazną, bardziej wiarygodnych sojuszników niż my. Jest za daleko aby się wtrącać w szczegóły jak w Ameryce Łacińskiej.
    Teoretycznie tak, tylko moim zdaniem jesteśmy dla nich stanowczo zbyt wygodni i bezproblemowi. A to wielkiego brata rozleniwia i daje słabą pozycję negocjacyjną. Trzeba ich od czasu do czasu zaniepokoić, porobić szejkhendy z Chińczykami (idealnie się do tego nadają - są równie daleko) i pomalkontencić że wszystko pięknie, ale nam ciągle mało, i tą naszą lojalność i poświęcenie nalezy docenić bardziej. Bo sami wicie rozumicie.




  • Konieczność wiz to bardzo duży problem dla firm prowadzących interesy ze Stanami. Są takie. W zupełności wystarczyłaby możliwość bezwizowego, turystycznego wjazdu do USA na 3 m-ce. Dokładnie tak, jak do Kanady.
    Bez gadania o kompleksach z jednej, czy zagrożeniach o wyludnieniu Polski z drugiej strony.
    Trump wuj.
  • TecumSeh napisal(a):
    Rafał napisal(a):
    USA to dla nas wspaniały sojusznik. Silny i daleko. Nie ma w naszej okolicy, którą chce sobie zabezpieczyć jako przyjazną, bardziej wiarygodnych sojuszników niż my. Jest za daleko aby się wtrącać w szczegóły jak w Ameryce Łacińskiej.
    Teoretycznie tak, tylko moim zdaniem jesteśmy dla nich stanowczo zbyt wygodni i bezproblemowi. A to wielkiego brata rozleniwia i daje słabą pozycję negocjacyjną. Trzeba ich od czasu do czasu zaniepokoić, porobić szejkhendy z Chińczykami (idealnie się do tego nadają - są równie daleko) i pomalkontencić że wszystko pięknie, ale nam ciągle mało, i tą naszą lojalność i poświęcenie nalezy docenić bardziej. Bo sami wicie rozumicie.




    Świnto prawdo.
    USA nas jebio, bo nas łatwo jeb... Zresztą, działa to wychowawczo na innych: "Nie podskakujcie, bo będziemy wami wycierać podłogę tak, jak Polakami".

    A niemożność wyjazdów biznesowych i turystycznych działa nam na szkodę ekonomiczną. Trudniej pojechać "coś załatwić", ponegocjować etc. No i koszt wiz też niebagatelny, było nie było.
  • edytowano April 2017
    Z tym stawianiem się to wszystko po kolei.
    Teraz stawiamy się UE i szczególnie Niemcom. Nie mamy innego wyjścia - to pilne i ważne, bo węgiel, bo NordStream, bo nie podoba im się NATO, bo flirtuja z Rosją, bo bariery dla eksportu usług, bo goebelsowskie pozbawienie praw mniejszości polskiej w Niemczech, bo dominacja medialna Niemców w Polsce i ordynarna propaganda antyrządowa, bo szarganie nam opinii w samych Niemczech, całej UE i dalej itd.
    Na razie załatwiliśmy ich oddziały w Polsce, ale to jest wciąż "obecność rotacyjna". Potrzebujemy stałych baz i więcej - najlepiej jakby coś tu przenieśli z Niemiec lub Turcji. Trza wejść do tej Rady Bezpieczeństwa na niestałego. Coś trzeba kupić z uzbrojenia nawet drogo, ale jak najnowsze i realnie groźne. W międzyczasie trzeba zbudować sensowny system dowodzenia armią, odnowić i sprawdzić nowe kadry oficerskie i generalnie poprawić wyszkolenie i gotowość bojową. Z takimi atutami można będzie żądać więcej. Więcej nie znaczy jakichś bzdurnych wiz tylko jeszcze więcej i nowszego uzbrojenia, prawdziwego offsetu, dostaw na kredyt, może trochę darmowego czy taniego demobilu, danych wywiadowczych, w tym z wywiadu satelitarnego i elektronicznego itp. Warto by uzyskać coś z "nuclear sharing".
  • mmaria napisal(a):
    Konieczność wiz to bardzo duży problem dla firm prowadzących interesy ze Stanami. Są takie. W zupełności wystarczyłaby możliwość bezwizowego, turystycznego wjazdu do USA na 3 m-ce. Dokładnie tak, jak do Kanady.
    Bez gadania o kompleksach z jednej, czy zagrożeniach o wyludnieniu Polski z drugiej strony.
    Trump wuj.
    To prawda, ale raz jeszcze - to żadna tragedia narodowa. Trump wuj owszem, ale ktoś się naprawdę spodziewał czegoś innego?

    qiz napisal(a):
    USA nas jebio, bo nas łatwo jeb...
    To jest prawda. Czemu nas tak traktują? Bo im wolno, nic im za to nie grozi, nawet nieprzyjemności.
    To znaczy tak im się wydaje - przez ich arogancję grono ruskich pożytecznych idiotów w Polsce rośnie, bo USA to "wielki szejtan" a Rosja "bratnia, słowańska i święta bo z pedałami walczy".
    qiz napisal(a):
    Zresztą, działa to wychowawczo na innych: "Nie podskakujcie, bo będziemy wami wycierać podłogę tak, jak Polakami".
    A to już absolutnie nie - jest wręcz odwrotnie. Inni podskakują to dostają, coby siedzieli cicho. My nie podskakujemy więc po cholerę nam cokolwiek dawać.

    Wojska USA są tutaj nie dlatego że USA chcą nas chronić, tylko dlatego że taka obecność jest w interesie USA. Bo pozbawione nawet teoretycznej osłony a zagrożone Rosją państwa Bałtyckie gotowe - w obliczu coraz bardziej śmiesznego NATO - stwierdzić że "better red than dead". A to mógłby być kamyk który ruszy lawinę.



  • Gdybyśmy nie chcieli to by tych wojsk nie było, nie? Jak z tarczą która pojechała na Rumunię.
  • edytowano April 2017
    @Rafał: Coś trzeba kupić z uzbrojenia nawet drogo, ale jak najnowsze i realnie groźne.

    Dlaczego mielibyśmy kupować drogo?
    Drogo oznacza mniej, bo budżet jest ograniczony.

    Coś nowoczenego i realnie groźnego - to oczywiste, inaczej to wyrzucanie pieniędzy.

    @Rafał: W międzyczasie trzeba zbudować sensowny system dowodzenia armią, odnowić i sprawdzić nowe kadry oficerskie i generalnie poprawić wyszkolenie i gotowość bojową.

    No ale to zdaje się robi Antuan. I chwała mu za to.

    Nie wiem czy kolega sobie zdaje sprawę czym jest Wojsko Polskie.
    Autentyczni patrioci i świetnie wyszkoleni żołnierze, z doświadczeniem bojowym (misje!), autentycznie cenieni za granicą za to że nie ma dla nich sytuacji przegranych i niemożliwych, że ze swojego niejednokrotnie gównianego sprzętu osiągają wyniki jak w najlepiej uzbrojonych zagranicznych formacjach - oni wszyscy zmieszani sa z pierdzistołkami którzy nosza mundury i gówno robią, gówno i nic więcej, za to wspaniale szkodzą, przeszkadzają, buraczą i wiedzą że mogą bo mają stopień, chody i możesz im skoczyć.

    Z racji mojej pasji mam od cholery znajomych żołnierzy, w tym takich co mieli przeszłość w wojskach specjalnych i/lub byli na misjach w Iraku i Afganistanie.

    Słynna jest historia (zweryfikowana u kilku nie znających się nawzajem żołnierzy) Rosomaka - nowoczesnego transportera opancerzonego, w którym podczas misji żołnierzowi przypadkiem karabin wystrzelił w podłogę. Ok, był to błąd żołnierza, że trzymał broń nie zabezpieczoną ale mniejsza - problem w tym że pocisk kalibru 5,56x45 NATO przebił TRZY PŁYTY PANCERNE transportera (z pięciu, które są w podłodze).

    Przypominam że Rosomak jest między innymi po to, by w przypadku wjazdu na minę żołnierze nie wylecieli w powietrze - i temu służy pancerna podłoga.

    Rosomak jest na licencji fińskiej produkowany w Siemianowicach Śląskich - i wszystko pięknie, tylko płyty pancerne są jakby troszkę oszukane, bo tak wygląda nadzór nad produkją i tak wygląda kontrola jakości.

    Stad nie dziwię się kompletnie Antuanowi, że wywrócił stolik w armii. Oczywiście on będzie miał śmiertelnych wrogów w samej armii - bo w obecnym układzie świetnie sobie żyje tysiące ludzi, i oni kolejnym tysiącom którzy pełnej wiedzy nie mają, potrafią dokładnie tak wszystko wytłumaczyć, by ci myśleli to, co należy.

    Oprócz tego Antuana żołnierze nie lubią z jeszcze jednego powodu - Obrona Teryteorialna. Jak to? To nam, zawodowym żołnierzom brakuje wszystkiego, niektóre jednostki mają na wyposażeniu AKMSy w kalibrze 7,62, czyli relikt komuny, a OT, czyli cywile co są raz na miesiąc na poligonie ma dostać MSBSy? no heloł!

    Ale to co Antuan próbuje zrobić jest dobre i właściwe - miejmy nadzieję że się uda.



    @Rafał: Z takimi atutami można będzie żądać więcej.

    Żądać więcej to możemy i powinniśmy bez względu na te atuty - to wynika z polityki.


    @Rafał: Więcej nie znaczy jakichś bzdurnych wiz tylko jeszcze więcej i nowszego uzbrojenia, prawdziwego offsetu, dostaw na kredyt, może trochę darmowego czy taniego demobilu, danych wywiadowczych, w tym z wywiadu satelitarnego i elektronicznego itp. Warto by uzyskać coś z "nuclear sharing".

    Owszem, tani ichniejszy demobil to dobry kierunek tylko jeszcze jedno - wojsko nie może byc jak pokój z dziecięcymi zabawkami - tu klocki lego, tam wader, tam jeszcze jakieś inne. Wszystko co mamy trzeba jakoś serwisować i co najważniejsze - mieć ludzi przeszkolonych na konkretnym sprzęcie tak, żeby w sytuacji zagrożenia na ślepo wiedzieli co gdzie.
    Ludzi od wszystkiego w wojsku nie ma, nie było i nie będzie.

    Co do offsetu - offset Amerykanie nie dali kiepski bo są źli, tylko bośmy tak negocjowali i tak egzekwowali.
    Przypominam że oprócz F16 był jeszcze Mirage i Gripen - o ile francuska oferta była z gruntu niepoważna, o tyle Grippen był realną opcją (Czesi i Wegrzy wybrali jego właśnie) więc było czym szachować, na nic nie byliśmy skazani.

    A dostawcą F16 jest zdaje się prywatna firma która jak to zwykle prywatne firmy, dąży do maksymalizacji zysku.
    A jak nie wiemy jak się negocjuje takie rzeczy, to wynajmijmy stosowną amerykańską (tak tak!) kancelarię - oni, kiedy im się zapłaci, będą reprezentować NAS i nikt w USA się za to na nich nie obrazi. Biznes is biznes my friend.
  • Gripen do niczego się nie nadawał- nie mial polowy możliwości f16
  • Nie o to chodzi a o pozycję negocjacyjną.
  • Jaką można mieć pozycję negocjacyjną jeżeli w grę wchodził tylko jeden samolot? :)
  • edytowano April 2017
    TecumSeh napisal(a):
    @Rafał: Coś trzeba kupić z uzbrojenia nawet drogo, ale jak najnowsze i realnie groźne.

    Dlaczego mielibyśmy kupować drogo?
    Drogo oznacza mniej, bo budżet jest ograniczony.

    Drogo znaczy po cenie rynkowej. Jak dobre i nowoczesne to cena rynkowa wysoka. Chodzi mi o to ze na razie nie mamy takiego znaczenia strategicznego, zaufania USA oraz wpływów tamże żeby dostawać tanio lub darmo jak Izrael.


    /profile/Rafa">@Rafał: W międzyczasie trzeba zbudować sensowny system dowodzenia armią, odnowić i sprawdzić nowe kadry oficerskie i generalnie poprawić wyszkolenie i gotowość bojową.

    No ale to zdaje się robi Antuan. I chwała mu za to
    No są sprzeczne opinie na ten temat. Znaczy w mediach i sieci są głównie negatywne i zdawkowe odpowiedzi Ministra i jego MON na odczepnego. Może są jakieś pozytywne wypowiedzi na niszowych forach militarnych, ale nie wyciekają do szerokiej publiki. Kolega twierdzi że młoda kadra ma opinie pozytywne. No to dlaczego się ich nie upowszechnia tylko te negatywne ? Co nie ma prawicowej prasy, mediów i portali ? Mamy brać wszystko za dobra monetę jak leci, o nic nie pytać i ufać w ciemno, a nawet wbrew opiniom przeważającym ?

    .

    Nie wiem czy kolega sobie zdaje sprawę czym jest Wojsko Polskie.
    Autentyczni patrioci i świetnie wyszkoleni żołnierze, z doświadczeniem bojowym (misje!), autentycznie cenieni za granicą za to że nie ma dla nich sytuacji przegranych i niemożliwych, że ze swojego niejednokrotnie gównianego sprzętu osiągają wyniki jak w najlepiej uzbrojonych zagranicznych formacjach - oni wszyscy zmieszani sa z pierdzistołkami którzy nosza mundury i gówno robią, gówno i nic więcej, za to wspaniale szkodzą, przeszkadzają, buraczą i wiedzą że mogą bo mają stopień, chody i możesz im skoczyć.

    Tak jest chyba w każdej armii. Różnią się stopniem skorumpowania i ogłupienia. Taka jest cena tajności i braku kontroli społecznej wydatków i polityki kadrowej. W każdej armii i zbrojeniach jest marnotrawstwo i złodziejstwo niespotykane w innych obszarach, szczególnie komercyjnych i nieregulowanych.



    Stad nie dziwię się kompletnie Antuanowi, że wywrócił stolik w armii. Oczywiście on będzie miał śmiertelnych wrogów w samej armii - bo w obecnym układzie świetnie sobie żyje tysiące ludzi, i oni kolejnym tysiącom którzy pełnej wiedzy nie mają, potrafią dokładnie tak wszystko wytłumaczyć, by ci myśleli to, co należy.

    Dobrze że wywrócił stolik. Czy jednak ma kwalifikacje aby nie "myśleć co należy"? Czy ma kompetentnych i wiarygodnych doradców w sprawach wojskowych - organizacji, dowodzenia, uzbrojenia ? Nie wiem. Boje się że pełno tam lobbystów tyle że z innego kręgu. Prawda ze lepiej z CIA niż KGB, ale czy to w interesie Polski ?



    Oprócz tego Antuana żołnierze nie lubią z jeszcze jednego powodu - Obrona Teryteorialna. Jak to? To nam, zawodowym żołnierzom brakuje wszystkiego, niektóre jednostki mają na wyposażeniu AKMSy w kalibrze 7,62, czyli relikt komuny, a OT, czyli cywile co są raz na miesiąc na poligonie ma dostać MSBSy? no heloł!

    Ale to co Antuan próbuje zrobić jest dobre i właściwe - miejmy nadzieję że się uda.

    No jednak nie powinien chyba drażnić wojska zawodowego lepiej wyposażając WOT. Jakąś równowagę powinien zachować.





    @Rafał: Z takimi atutami można będzie żądać więcej.

    Żądać więcej to możemy i powinniśmy bez względu na te atuty - to wynika z polityki.


    @Rafał: Więcej nie znaczy jakichś bzdurnych wiz tylko jeszcze więcej i nowszego uzbrojenia, prawdziwego offsetu, dostaw na kredyt, może trochę darmowego czy taniego demobilu, danych wywiadowczych, w tym z wywiadu satelitarnego i elektronicznego itp. Warto by uzyskać coś z "nuclear sharing".



    Owszem, tani ichniejszy demobil to dobry kierunek tylko jeszcze jedno - wojsko nie może byc jak pokój z dziecięcymi zabawkami - tu klocki lego, tam wader, tam jeszcze jakieś inne. Wszystko co mamy trzeba jakoś serwisować i co najważniejsze - mieć ludzi przeszkolonych na konkretnym sprzęcie tak, żeby w sytuacji zagrożenia na ślepo wiedzieli co gdzie.
    Ludzi od wszystkiego w wojsku nie ma, nie było i nie będzie.

    No pewnie że musi być z głową i wedle planu dozbrajania na długie lata. Zakładam jednak że jak byśmy dostali trochę starszych F-16, czy starszy model Patriotów to będą one kompatybilne z nowszymi i nakłady na szkolenie oraz doświadczenie się przydadzą tez przy nowszych. Lepsze to chyba niż modernizacje poradzieckiego sprzętu czy kupowanie po całym świecie od sasa do lasa jak odradza Kolega.


  • Przemko napisal(a):
    Jaką można mieć pozycję negocjacyjną jeżeli w grę wchodził tylko jeden samolot? :)
    Skoro Czesi i Węgrzy wybrali Gripena to dowód na to że wcale nie wchodził w grę tylko jeden.
    To czy on jest lepszy czy gorszy, to osobna dyskusja, ale alternatywa była, i należało ją wykorzystać do lepszej pozycji negocjacyjnej właśnie.
    Rafał napisal(a):
    Drogo znaczy po cenie rynkowej. Jak dobre i nowoczesne to cena rynkowa wysoka. Chodzi mi o to ze na razie nie mamy takiego znaczenia strategicznego, zaufania USA oraz wpływów tamże żeby dostawać tanio lub darmo jak Izrael.
    Ok, ale wtedy mówimy inaczej - kupujemy drogą technologię, a nie że kupujemy drogo. Kupowanie drogo sugeruje przepłacanie.
    USA i Izrael to osobny temat - tak jak oni my nie będziemy mieli nigdy. Z różnych przyczyn.
    Rafał napisal(a):
    No są sprzeczne opinie na ten temat. Znaczy w mediach i sieci są głównie negatywne i zdawkowe odpowiedzi Ministra i jego MON na odczepnego. Może są jakieś pozytywne wypowiedzi na niszowych forach militarnych, ale nie wyciekają do szerokiej publiki. Kolega twierdzi że młoda kadra ma opinie pozytywne. No to dlaczego się ich nie upowszechnia tylko te negatywne ? Co nie ma prawicowej prasy, mediów i portali ? Mamy brać wszystko za dobra monetę jak leci, o nic nie pytać i ufać w ciemno, a nawet wbrew opiniom przeważającym ?
    Zaraz zaraz.
    Nie twerdzę że młoda kadra ma pozytywne opinie, bo zdania są podzielone - to po pierwsze, a po drugie zwolennicy Antuana raczej się wolą nie wychylać, bo wiedzą doskonale że po pierwsze władza PiS jest świeża i nie wiadomo jak długo potrwa a po drugie - wiedzą doskonale jakie zdanie ma stara kadra czyli ich przełożeni.
    No i to co pisałem - coś drgnęło w wojsku i to się generalnei podobało, ale OT żołnierzom się już nie podoba i nie będzie nigdy - bo "cywile dostaną msbsy a etatowi żołnierze latają z kałachami", no i w ogóle koncepcja cywili jest dla żołnierzy wkur..zająca z założenia. Więc chwalenie Antuana jest raczej niemile widziane.
    Dlatego właśnie nie upowszechnia się pozytywnej opinii i dlatego m.in. reforma wojska jest taka trudna.
    Rafał napisal(a):
    Tak jest chyba w każdej armii. Różnią się stopniem skorumpowania i ogłupienia. Taka jest cena tajności i braku kontroli społecznej wydatków i polityki kadrowej. W każdej armii i zbrojeniach jest marnotrawstwo i złodziejstwo niespotykane w innych obszarach, szczególnie komercyjnych i nieregulowanych.
    Nie, wcale tak nie jest w każdej armii.
    Chyba że kolega ma na myśli że "w każdym kraju kradną" - tylko jest drobna różnica między krajem gdzie nie kradną prawie w ogóle i krajem gdzie jeśli tylko nie pilnujesz się należycie to okradna cię od razu. Ale przecież kradną i tu i tam.
    Rafał napisal(a):
    Dobrze że wywrócił stolik. Czy jednak ma kwalifikacje aby nie "myśleć co należy"? Czy ma kompetentnych i wiarygodnych doradców w sprawach wojskowych - organizacji, dowodzenia, uzbrojenia ? Nie wiem. Boje się że pełno tam lobbystów tyle że z innego kręgu. Prawda ze lepiej z CIA niż KGB, ale czy to w interesie Polski ?
    No właśnie - i to jest dobre pytanie.
    Odpowiedź na to dostaniemy za kilka lat kiedy rozstrzygną się przetargi. Nie sądzę by doszło do jakichś ostrych przegięć - ale zobaczymy.
    Rafał napisal(a):
    No jednak nie powinien chyba drażnić wojska zawodowego lepiej wyposażając WOT. Jakąś równowagę powinien zachować.
    No zapewne to można było rozegrać znacznie lepiej. Teraz jest wrażenie że OT to "przyboczni Antuana" i żeby daleko nie szukać - jego misiewicze. Marketingowo źle to wygląda.
    Rafał napisal(a):
    No pewnie że musi być z głową i wedle planu dozbrajania na długie lata. Zakładam jednak że jak byśmy dostali trochę starszych F-16, czy starszy model Patriotów to będą one kompatybilne z nowszymi i nakłady na szkolenie oraz doświadczenie się przydadzą tez przy nowszych. Lepsze to chyba niż modernizacje poradzieckiego sprzętu czy kupowanie po całym świecie od sasa do lasa jak odradza Kolega.
    Kolega myśli komputerowo - że "będą kompatybilne" :) No będą, ale chodzi nie tylko o to - chodzi o to że mamy bazę techniczną do nich, przeszkolonych pilotów, itp.

    Ktoś kiedyś stwiedził, że przydałyby nam się A10 Warthdog do zwalczania czołgów. No przydałyby się - ale nas nie stać na utrzymywanie tej całej infrastruktury dla iluś tam rodzajów samolotów.

    Modernizacje poradzieckiego sprzętu mają to do siebie, że tak można robić tylko jakiś czas, po czym możliwości modernizacyjne się skończą. Między innymi dlatego mamy teraz problem ze śmigłowcami - bo możliwości modernizacji przepięknych skądinąd Mi24 się kończą.

    BTW wiecie że Mi-24 latają w armii USA nawet? To się nazywa uznanie dla dobrego sprzętu:)
    Oto jeden z nich:
    image

  • TecumSeh napisal(a):
    wiecie że Mi-24 latają w armii USA nawet? To się nazywa uznanie dla dobrego sprzętu:)
    Ciekawe, czy pan Włodzimierz ma taki knefel, że jak go naciśnie, to one napieprzają w Biały Dom.
  • Migi-15, co na nich Chińczyki w służbie KimIrSena ulatywały do Wolnego Świata też służyły w amerykańskiej armii
  • Szturmowiec.Rzplitej napisal(a):
    TecumSeh napisal(a):
    wiecie że Mi-24 latają w armii USA nawet? To się nazywa uznanie dla dobrego sprzętu:)
    Ciekawe, czy pan Włodzimierz ma taki knefel, że jak go naciśnie, to one napieprzają w Biały Dom.
    Chyba kolega żartuje.
    W tym śmigłowcu z ruskich rzeczy to się chyba ino blacha ostała i może silnik, ale za ten drugi głowy nie dam.
    Natomiast całą elektronikę na pewno mają własną, podobnie jak cały sprzęt bojowy - zresztą słusznie bo jest on znacznie lepszy od ruskiego.

    Ale i ruskim parę rzeczy się udało - wspomniany mi-24 czy migi 29 to bardzo dobre maszyny. Ich jedyną w sumie wadą jest to że ich czas minął po prostu.
    extraneus napisal(a):
    Migi-15, co na nich Chińczyki w służbie KimIrSena ulatywały do Wolnego Świata też służyły w amerykańskiej armii
    Ale chyba tylko chwilowo, na czas wojny koreańskiej.
    Nic mi nie wiadomo o stałej służbie Migów w USA - ma kolega jakieś info?
  • A te Hindy za coś innego niż zamorskie dziwadło u nich robią?
  • extraneus napisal(a):
    Migi-15, co na nich Chińczyki w służbie KimIrSena ulatywały do Wolnego Świata też służyły w amerykańskiej armii
    Z takich wolt to chyba najlepsze były Me-109 produkowane po wojnie przez Czechów i dostarczane Izraelczykom. :D
  • extraneus napisal(a):
    A te Hindy za coś innego niż zamorskie dziwadło u nich robią?
    Yyy raczej nie:)
    No ale mimo wszystko - złomu by nie ubierali we własne barwy.
  • edytowano April 2017
    A tu 5 Migów-21F-13 w ośrodku doświadczalnym Tonopah, 1984 r.
    Over the course of its history the 4477th pilots flew three models of Soviet-designed MiGs.
    •Mikoyan-Gurevich MiG-17
    •Mikoyan-Gurevich MiG-21
    •Mikoyan-Gurevich MiG-23
    In addition, unconfirmed Soviet aircraft flown were MiG-25 Foxbat (YF-116); MiG-29 Fulcrum (YF-118) and Sukhoi Su-22 Fitter (YF-112)./blockquote>
    image
    image
  • Przemko napisal(a):
    Z takich wolt to chyba najlepsze były Me-109 produkowane po wojnie przez Czechów i dostarczane Izraelczykom. :D
    Bracia Czesi żenili je braciom Żydom pod marką Avia S-199 ;)

  • Słyszałem też, że bracia Czesi produkowali w swoim czasie niezawodny środek owadobójczy Huragan-C.

    Po kwerendzie w Google prostuję: Huragan-D

    http://wiadomosci.wp.pl/w-czechach-produkuje-sie-cyklon-b-6108746743198849a
  • Urocze.
  • edytowano April 2017
    extraneus napisal(a):
    Przemko napisal(a):
    Z takich wolt to chyba najlepsze były Me-109 produkowane po wojnie przez Czechów i dostarczane Izraelczykom. :D
    Bracia Czesi żenili je braciom Żydom pod marką Avia S-199 ;)

    Ciocia wiki twierdzi że były to jednak inne konstrukcje, i ta czeska gorsza:

    https://pl.wikipedia.org/wiki/Avia_S-199
    Avia S-199 – czechosłowacki samolot myśliwski z drugiej połowy lat 40. XX w. Przy jego budowie wykorzystano plany konstrukcyjne i części do samolotów Luftwaffe pozostałe po zakończeniu II wojny światowej. Samolot okazał się nieudaną konstrukcją, trudną w pilotażu, o czym świadczy przydomek, jaki nadali mu czechosłowaccy piloci – Mezek (muł), i o niewielkiej wartości bojowej. W walce został użyty przez Izraelskie Siły Powietrzne w czasie wojny o niepodległość w 1948 roku.

    Przypomnę że ME 109 był konstrukcją nad wyraz udaną.

    A najbardziej urocze to chyba jednak to:
    "Później ujawniła się kolejna wada – nieprawidłowa praca synchronizatora karabinu maszynowego mogła powodować odstrzelenie własnego śmigła."

    Czad:)
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.