Granice Polski po raz pierwszy od kilkudziesięciu lat są zagrożone fizycznie i w takich momentach zaczynają uruchamiać osobników zalegendowanych jako "chrześcijanie". Tfu...
Terlikoski jakosz ruski zasub? Nie warjujta lutkowie! Znowusz sie wzmuk bo jegusz odwiecznem mażeniem jezd zosteć moralno wyrocznio ponad podziałamy. Takosz i znowusz ubzdryngoleł sie własno dobrocio i ślachetnościo. Ankoholik szpyrytusa moralnego.
Jejku, ale Wy na serio, że Terlik to ma jakieś własne zdanie? Nie, on pracuje dla sponsora i pisze rzeczy zgodne z linią. Czasem się nie zorientuje na bieżąco, na początku roku w sprawie Polaka ze śpiączką zmienił zdanie o 180 stopni w 3 dni. W trzy dni.
Aktualnie znalazł sponsorów w takich kręgach, to tak pisze.
Też wydaje mi się, że opinie o superskuteczności rosyjskiego wywiadu bywają mocno przesadzone, ale ale ale ... ktoś o rozumku Terlika jako ruski szpion? Miejcie litość, super czy nie to służby specjalne, nie kabaret.
Dlaczego od razu szpion? Nie każdy manipulowany i wykorzystywany przez tamtą stronę do swoich celów musi być od razu działającym z premedytacją wirtuozem przewrotności i makiawelizmu.
rozum.von.keikobad napisal(a): Jejku, ale Wy na serio, że Terlik to ma jakieś własne zdanie? Nie, on pracuje dla sponsora i pisze rzeczy zgodne z linią. Czasem się nie zorientuje na bieżąco, na początku roku w sprawie Polaka ze śpiączką zmienił zdanie o 180 stopni w 3 dni. W trzy dni.
I to uważa Kolega za dowód czegokolwiek poza tym, że Terl zmienił zdanie?
Ot tak się zdarzyło, że jeden mój znajomy neurochirurg uznał za swoją misję dziejową wyprać Terlowi Musk racjonalnymi argumentami. I co się okazało? Otóż okazało się, że do Terla trafiają racjonalne argumenty. Wciórności!
rozum.von.keikobad napisal(a): Jejku, ale Wy na serio, że Terlik to ma jakieś własne zdanie? Nie, on pracuje dla sponsora i pisze rzeczy zgodne z linią. Czasem się nie zorientuje na bieżąco, na początku roku w sprawie Polaka ze śpiączką zmienił zdanie o 180 stopni w 3 dni. W trzy dni.
I to uważa Kolega za dowód czegokolwiek poza tym, że Terl zmienił zdanie?
Ot tak się zdarzyło, że jeden mój znajomy neurochirurg uznał za swoją misję dziejową wyprać Terlowi Musk racjonalnymi argumentami. I co się okazało? Otóż okazało się, że do Terla trafiają racjonalne argumenty. Wciórności!
rozum.von.keikobad napisal(a): Jejku, ale Wy na serio, że Terlik to ma jakieś własne zdanie? Nie, on pracuje dla sponsora i pisze rzeczy zgodne z linią. Czasem się nie zorientuje na bieżąco, na początku roku w sprawie Polaka ze śpiączką zmienił zdanie o 180 stopni w 3 dni. W trzy dni.
I to uważa Kolega za dowód czegokolwiek poza tym, że Terl zmienił zdanie?
Ot tak się zdarzyło, że jeden mój znajomy neurochirurg uznał za swoją misję dziejową wyprać Terlowi Musk racjonalnymi argumentami. I co się okazało? Otóż okazało się, że do Terla trafiają racjonalne argumenty. Wciórności!
A na jaki temat rozmawiali? Na temat śmierci mózgowej i jej etycznych konsekwencji.
rozum.von.keikobad napisal(a): Jejku, ale Wy na serio, że Terlik to ma jakieś własne zdanie? Nie, on pracuje dla sponsora i pisze rzeczy zgodne z linią. Czasem się nie zorientuje na bieżąco, na początku roku w sprawie Polaka ze śpiączką zmienił zdanie o 180 stopni w 3 dni. W trzy dni.
I to uważa Kolega za dowód czegokolwiek poza tym, że Terl zmienił zdanie?
Ot tak się zdarzyło, że jeden mój znajomy neurochirurg uznał za swoją misję dziejową wyprać Terlowi Musk racjonalnymi argumentami. I co się okazało? Otóż okazało się, że do Terla trafiają racjonalne argumenty. Wciórności!
A na jaki temat rozmawiali?
Na temat śmierci mózgowej i jej etycznych konsekwencji.
Gdyby ktoś mnie dziś poprosił o podanie przykładu arcy-Polaka, nie wymieniłbym mu kosmitów pokroju Mieszka I, Antoniego Bryka, bł. kard. Wyszyńskiego czy św. Jana Pawła II, kosmitów, wyrodnych synów tej nieludzkiej ziemi, wyrastających ponad nią, powiedziałbym: Paweł Kozanecki, łódzki adwokat.
Najlepsze, prawdziwie polskie, szlachecko-inteligenckie tradycje pogardy dla pospólstwa i wynoszenia się ponad nie. Nieodrodny, modelowy syn tej nieludzkiej ziemi. Arcy-Polak, Paweł Kozanecki, łódzki adwokat.
Czasy po roku 1945 mogą być mało miarodajne, bo naprodukowały wielkie ilości schamapanów. Pułkownik-schamapan, którego dziadek był kapralem może sobie wyobrażać, że bycie pułkownikiem to to samo co bycie kapralem tylko bardziej, i zachowywać się jak arcy-kapral. Jako człek wiekowy znałem przedwojennych oficerów, oni swą wyższość nad naszą niższością demonstrują zupełnie inaczej, często nawet w ten sposób, że jej nie demonstrują w ogóle.
Pan Kozanecki zalatuje mi schamapanem, jego dziadek raczej jest absolwentem duraczówki a nie synem przedwojennego adwokata.
Wypadek Kozaneckiego prawdopodobnie polegał na tym, że wyprzedzał na czołówkę i był przyzwyczajony, że ci z naprzeciwka mu zjeżdżają. Tym razem poszło coś nie tak no ale mają za swoje, samobójcy.
Niestety zapowiadana na grudzień podwyżka mandatów chyba nie dojdzie do skutku, Ordo Iuris się nie podoba.
rozum.von.keikobad napisal(a): Jejku, ale Wy na serio, że Terlik to ma jakieś własne zdanie? Nie, on pracuje dla sponsora i pisze rzeczy zgodne z linią. Czasem się nie zorientuje na bieżąco, na początku roku w sprawie Polaka ze śpiączką zmienił zdanie o 180 stopni w 3 dni. W trzy dni.
I to uważa Kolega za dowód czegokolwiek poza tym, że Terl zmienił zdanie?
Ot tak się zdarzyło, że jeden mój znajomy neurochirurg uznał za swoją misję dziejową wyprać Terlowi Musk racjonalnymi argumentami. I co się okazało? Otóż okazało się, że do Terla trafiają racjonalne argumenty. Wciórności!
A na jaki temat rozmawiali?
Na temat śmierci mózgowej i jej etycznych konsekwencji. I jake były kąkluzją?
Takie, że trzeba biedaka odłączyć od motopompy i dać mu odejść do domu Ojca.
Motes napisal(a): Gdyby ktoś mnie dziś poprosił o podanie przykładu arcy-Polaka, nie wymieniłbym mu kosmitów pokroju Mieszka I, Antoniego Bryka, bł. kard. Wyszyńskiego czy św. Jana Pawła II, kosmitów, wyrodnych synów tej nieludzkiej ziemi, wyrastających ponad nią, powiedziałbym: Paweł Kozanecki, łódzki adwokat.
Najlepsze, prawdziwie polskie, szlachecko-inteligenckie tradycje pogardy dla pospólstwa i wynoszenia się ponad nie. Nieodrodny, modelowy syn tej nieludzkiej ziemi. Arcy-Polak, Paweł Kozanecki, łódzki adwokat.
Kłopot z panem Pawłem jest taki, że pierwszy raz o kolesiu słyszę. To już zdrajca Poniński pocześniejsze w mym imaginarium zajmuje miejsce. Do przyszłych spraw polecam z czystym sercem go.
Komentarz
Aktualnie znalazł sponsorów w takich kręgach, to tak pisze.
Też wydaje mi się, że opinie o superskuteczności rosyjskiego wywiadu bywają mocno przesadzone, ale ale ale ... ktoś o rozumku Terlika jako ruski szpion? Miejcie litość, super czy nie to służby specjalne, nie kabaret.
- "Przez siebie", zdecydowanie "przez siebie"!
Ot tak się zdarzyło, że jeden mój znajomy neurochirurg uznał za swoją misję dziejową wyprać Terlowi Musk racjonalnymi argumentami.
I co się okazało? Otóż okazało się, że do Terla trafiają racjonalne argumenty.
Wciórności!
Na temat śmierci mózgowej i jej etycznych konsekwencji.
I jake były kąkluzją?
https://www.tvp.info/56110973/szokujace-slowa-adwokata-pawla-kozaneckiego-obwinil-ofiary-o-smiertelny-wypadek-bedzie-postepowanie-dyscyplinarne-prezes-naczelnej-rady-adwokackiej-komentuje
Najlepsze, prawdziwie polskie, szlachecko-inteligenckie tradycje pogardy dla pospólstwa i wynoszenia się ponad nie. Nieodrodny, modelowy syn tej nieludzkiej ziemi. Arcy-Polak, Paweł Kozanecki, łódzki adwokat.
Pan Kozanecki zalatuje mi schamapanem, jego dziadek raczej jest absolwentem duraczówki a nie synem przedwojennego adwokata.
Niestety zapowiadana na grudzień podwyżka mandatów chyba nie dojdzie do skutku, Ordo Iuris się nie podoba.
http://www.brd24.pl/spoleczenstwo/ordo-iuris-w-obronie-kierowcow-twierdzi-ze-po-nowelizacji-mandaty-bylyby-duzo-wyzsze-niz-w-ue/
I jake były kąkluzją?
Takie, że trzeba biedaka odłączyć od motopompy i dać mu odejść do domu Ojca.