Ponoć Amerykanie kojarzą w Europie poza Rzymem jedynie Paryżewo i Lądek Zdrój, a pozostałe lokalizacje to dla nich odległa prowincja, aczkolwiek od w/w filozofa należałoby wymagać więcej.
No tak ale koleżka pozujący na starożytnego mędrca powinien jednak widzieć to co widzi a nie to co mu wypisali w tanim przewodniku turystycznym 50 lat temu.
Warszawa leży daleko na wschód od Berlina/Paryża, pewnie taka to prowincjonalność. Pocieszmy się że są jeszcze bardziej prowincjonalne miasta, jeszcze dalej położone od Berlina czy Paryża.
Ja wszystko fersztejen i co więcej - daję im takie prawo i cieszę się z tego. Dobry kamuflaż podczas wojny to podstawa a czy może być lepszy kamuflaż niż bycie niewidzialnym? Mnie o co innego idzie: paczy sobie taki Nassim Taleb na rondo Daszyńskiego i widzi small, shielded, provinvial city. A potem idzie pouczać ludzi o naturze wszechrzeczy gromiąc ich szczególnie za to, że paczą i nie widzą.
@MarianoX powiedział(a):
Ponoć Amerykanie kojarzą w Europie poza Rzymem jedynie Paryżewo i Lądek Zdrój, a pozostałe lokalizacje to dla nich odległa prowincja, aczkolwiek od w/w filozofa należałoby wymagać więcej.
Europejsatczycy widzą jeszcze Pragę, a to z racji prostej tucji, zioła i ogólnie swądu Szatana.
Jak wiadomo, wysublimowani miłośnicy kultury i sztuki peregrynują do Pragi oraz Tajlandii a spragnione duchowości turystki udają się na damskie wyjazdy do Afryki Północnej.
Polecam dzisiejszego Balcerowicza u Mazurka:
1. Balcerowicz się nie myli we własnej ocenie.
2. Czołobitność Mazurka rodem z TVN czy Czerskiej, to tyle w temacie jego niezależności.
Bo Mazurek mientki siurek. Zachwyca się tym, czym salon każe się zachwycać, prycha na to, na co prycha salon. Szewacha Weissa to niemal wyniósł na ołtarze, a Szewach Weiss miał taki obyczaj, że po polsku się przypochlebiał Polakom a po hebrajsku mówił to co Jair Lapid, ładnie go Magierowski przyszpilił. Balcer dla niego to wielki ekonomista i zbawca gospodarki a nie pospolity żul.
Polityk nie może walczyć z dzbannikarzem, bo jeśli mu się jakiś sztych uda, to na następne intewju zostanie zaproszony jego kolega z ławy. Przecież dzbannikarze bez jednego wyjątku to dzbany patentowane, nawet taki Suski lub Kuchciński niby błyskotliwego Mazurka by owinął wokół palca.
@los powiedział(a):
Polityk nie może walczyć z dzbannikarzem, bo jeśli mu się jakiś sztych uda, to na następne intewju zostanie zaproszony jego kolega z ławy. Przecież dzbannikarze bez jednego wyjątku to dzbany patentowane, nawet taki Suski lub Kuchciński niby błyskotliwego Mazurka by owinął wokół palca.
Kuchcinski nie wiem, ale Suski widać że sobie jaja robi udając pociesznego grubaska i zrobił z tej postawy spiżowa zbroję.
Nie wiem który polityk (z tych od lat w polityce a nie przybłędów w rodzaju Jachiry) jest najgłupszy. Ale gwarantuję, że jednym chuchem zmiótłby z powierzchni Ziemi najbystrzejszego dzbannikarza, jakby stanęli na równych warunkach. To inna kategoria wagowa.
@los powiedział(a):
Polityk nie może walczyć z dzbannikarzem, bo jeśli mu się jakiś sztych uda, to na następne intewju zostanie zaproszony jego kolega z ławy. Przecież dzbannikarze bez jednego wyjątku to dzbany patentowane, nawet taki Suski lub Kuchciński niby błyskotliwego Mazurka by owinął wokół palca.
Kuchcinski nie wiem, ale Suski widać że sobie jaja robi udając pociesznego grubaska i zrobił z tej postawy spiżowa zbroję.
Suski jest przede wszystkim dobrze wychowany (noblesse oblige), a na jego jowialny wygląd nabierają się tylko ślepcy, czyli ci, którzy patrzą i nie widzą.
@MarianoX powiedział(a):
Jak wiadomo, wysublimowani miłośnicy kultury i sztuki peregrynują do Pragi oraz Tajlandii a spragnione duchowości turystki udają się na damskie wyjazdy do Afryki Północnej.
@MarianoX powiedział(a):
Ponoć Amerykanie kojarzą w Europie poza Rzymem jedynie Paryżewo i Lądek Zdrój, a pozostałe lokalizacje to dla nich odległa prowincja, aczkolwiek od w/w filozofa należałoby wymagać więcej.
Europejsatczycy widzą jeszcze Pragę, a to z racji prostej tucji, zioła i ogólnie swądu Szatana.
Nie wiem, jak tam z prostytucją, ale jest kraj w Europie, gdzie za kobiety nie trzeba wiele płacić ani odwiedzać w tym celu burdelów, a nawet cieszą się te niewiasty renomą wyjątkowo hojnych i otwartych, wystarczy być obcokrajowcem i wydalić z siebie dźwięki w języku Szekspira, albo mieć przypalaną fizjonomię, do tego ewentualnie postawić drinka.
Co ciekawe, ostatnie badania CBOS-u pokazały, że jeśli chodzi o otwartość i hojność w stosunku do uchodźców z Ukrainy w Polsce, to tej otwartości i hojności szczególnie u kobiet, szczególnie młodych, zbywa. Hue, hue, a to niespodzianka.
Więc jak słyszę to nadymanie się wyższościowe w kontekście tzw. seksturystyki, to mnie skręca z zażenowania.
@MarianoX powiedział(a):
Jak wiadomo, wysublimowani miłośnicy kultury i sztuki peregrynują do Pragi oraz Tajlandii a spragnione duchowości turystki udają się na damskie wyjazdy do Afryki Północnej.
@MarianoX powiedział(a):
Ponoć Amerykanie kojarzą w Europie poza Rzymem jedynie Paryżewo i Lądek Zdrój, a pozostałe lokalizacje to dla nich odległa prowincja, aczkolwiek od w/w filozofa należałoby wymagać więcej.
Europejsatczycy widzą jeszcze Pragę, a to z racji prostej tucji, zioła i ogólnie swądu Szatana.
Nie wiem, jak tam z prostytucją, ale jest kraj w Europie, gdzie za kobiety nie trzeba wiele płacić ani odwiedzać w tym celu burdelów, a nawet cieszą się te niewiasty renomą wyjątkowo hojnych i otwartych, wystarczy być obcokrajowcem i wydalić z siebie dźwięki w języku Szekspira, albo mieć przypalaną fizjonomię, do tego ewentualnie postawić drinka.
Co ciekawe, ostatnie badania CBOS-u pokazały, że jeśli chodzi o otwartość i hojność w stosunku do uchodźców z Ukrainy w Polsce, to tej otwartości i hojności szczególnie u kobiet, szczególnie młodych, zbywa. Hue, hue, a to niespodzianka.
Więc jak słyszę to nadymanie się wyższościowe w kontekście tzw. seksturystyki, to mnie skręca z zażenowania.
Oczywista oczywistość, ale mówimy tu o zawodowcach i reklamie. Masowe cichodajstwo obywatelek Tenkraju to jednak żaden globalny 'brand' i jest równie przaśne jak nadwiślańskie porno. Czy to lepiej dla Polski czy gorzej - nie podejmuję się oceniać.
AtaNazi, mamy na ciebie oko, debilu. Jak to jest, że od razu wiemy że to ty, pomyślałeś o tym? Każdy o IQ powyżej żaby potrafiłby się zamaskować na dłużej niż dwa wpisy.
@los powiedział(a):
AtaNazi, mamy na ciebie oko, debilu. Jak to jest, że od razu wiemy że to ty, pomyślałeś o tym? Każdy o IQ powyżej żaby potrafiłby się zamaskować na dłużej niż dwa wpisy.
Przynajmniej zaczął nam oszczędzać fałszywych powitań. Trochę doceniam.
@MarianoX powiedział(a):
Jak wiadomo, wysublimowani miłośnicy kultury i sztuki peregrynują do Pragi oraz Tajlandii a spragnione duchowości turystki udają się na damskie wyjazdy do Afryki Północnej.
@MarianoX powiedział(a):
Ponoć Amerykanie kojarzą w Europie poza Rzymem jedynie Paryżewo i Lądek Zdrój, a pozostałe lokalizacje to dla nich odległa prowincja, aczkolwiek od w/w filozofa należałoby wymagać więcej.
Europejsatczycy widzą jeszcze Pragę, a to z racji prostej tucji, zioła i ogólnie swądu Szatana.
Nie wiem, jak tam z prostytucją, ale jest kraj w Europie, gdzie za kobiety nie trzeba wiele płacić ani odwiedzać w tym celu burdelów, a nawet cieszą się te niewiasty renomą wyjątkowo hojnych i otwartych, wystarczy być obcokrajowcem i wydalić z siebie dźwięki w języku Szekspira, albo mieć przypalaną fizjonomię, do tego ewentualnie postawić drinka.
Co ciekawe, ostatnie badania CBOS-u pokazały, że jeśli chodzi o otwartość i hojność w stosunku do uchodźców z Ukrainy w Polsce, to tej otwartości i hojności szczególnie u kobiet, szczególnie młodych, zbywa. Hue, hue, a to niespodzianka.
Więc jak słyszę to nadymanie się wyższościowe w kontekście tzw. seksturystyki, to mnie skręca z zażenowania.
Statystyki erazmusa w tym temacie mówią właściwie wszystko.
@MarianoX powiedział(a):
Jak wiadomo, wysublimowani miłośnicy kultury i sztuki peregrynują do Pragi oraz Tajlandii a spragnione duchowości turystki udają się na damskie wyjazdy do Afryki Północnej.
@MarianoX powiedział(a):
Ponoć Amerykanie kojarzą w Europie poza Rzymem jedynie Paryżewo i Lądek Zdrój, a pozostałe lokalizacje to dla nich odległa prowincja, aczkolwiek od w/w filozofa należałoby wymagać więcej.
Europejsatczycy widzą jeszcze Pragę, a to z racji prostej tucji, zioła i ogólnie swądu Szatana.
Nie wiem, jak tam z prostytucją, ale jest kraj w Europie, gdzie za kobiety nie trzeba wiele płacić ani odwiedzać w tym celu burdelów, a nawet cieszą się te niewiasty renomą wyjątkowo hojnych i otwartych, wystarczy być obcokrajowcem i wydalić z siebie dźwięki w języku Szekspira, albo mieć przypalaną fizjonomię, do tego ewentualnie postawić drinka.
Co ciekawe, ostatnie badania CBOS-u pokazały, że jeśli chodzi o otwartość i hojność w stosunku do uchodźców z Ukrainy w Polsce, to tej otwartości i hojności szczególnie u kobiet, szczególnie młodych, zbywa. Hue, hue, a to niespodzianka.
Więc jak słyszę to nadymanie się wyższościowe w kontekście tzw. seksturystyki, to mnie skręca z zażenowania.
Statystyki erazmusa w tym temacie mówią właściwie wszystko.
@MarianoX powiedział(a):
Jak wiadomo, wysublimowani miłośnicy kultury i sztuki peregrynują do Pragi oraz Tajlandii a spragnione duchowości turystki udają się na damskie wyjazdy do Afryki Północnej.
@MarianoX powiedział(a):
Ponoć Amerykanie kojarzą w Europie poza Rzymem jedynie Paryżewo i Lądek Zdrój, a pozostałe lokalizacje to dla nich odległa prowincja, aczkolwiek od w/w filozofa należałoby wymagać więcej.
Europejsatczycy widzą jeszcze Pragę, a to z racji prostej tucji, zioła i ogólnie swądu Szatana.
Nie wiem, jak tam z prostytucją, ale jest kraj w Europie, gdzie za kobiety nie trzeba wiele płacić ani odwiedzać w tym celu burdelów, a nawet cieszą się te niewiasty renomą wyjątkowo hojnych i otwartych, wystarczy być obcokrajowcem i wydalić z siebie dźwięki w języku Szekspira, albo mieć przypalaną fizjonomię, do tego ewentualnie postawić drinka.
Co ciekawe, ostatnie badania CBOS-u pokazały, że jeśli chodzi o otwartość i hojność w stosunku do uchodźców z Ukrainy w Polsce, to tej otwartości i hojności szczególnie u kobiet, szczególnie młodych, zbywa. Hue, hue, a to niespodzianka.
Więc jak słyszę to nadymanie się wyższościowe w kontekście tzw. seksturystyki, to mnie skręca z zażenowania.
Statystyki erazmusa w tym temacie mówią właściwie wszystko.
Jakie statystyki?
Te dotyczące polskich studentów w jakimś dłuższym okresie czasu.
Nawet te bazowe, dotyczące rozkładu płci, czy wybieranych krajów i uczelni sugerują wiele.
Komentarz
Chodzi sobie po mieście, ogląda rondo Daszyńskiego AD 2023 i widzi rondo Daszyńskiego AD 1960. Człowiek to ciekawe123 zwierzę.
Ponoć Amerykanie kojarzą w Europie poza Rzymem jedynie Paryżewo i Lądek Zdrój, a pozostałe lokalizacje to dla nich odległa prowincja, aczkolwiek od w/w filozofa należałoby wymagać więcej.
No tak ale koleżka pozujący na starożytnego mędrca powinien jednak widzieć to co widzi a nie to co mu wypisali w tanim przewodniku turystycznym 50 lat temu.
Warszawa leży daleko na wschód od Berlina/Paryża, pewnie taka to prowincjonalność. Pocieszmy się że są jeszcze bardziej prowincjonalne miasta, jeszcze dalej położone od Berlina czy Paryża.
Nie, gdyż powszechnie nikt nie wie o istnieniu Miasta Słonecznego, a zazwyczaj także Tenkraju.
Ja wszystko fersztejen i co więcej - daję im takie prawo i cieszę się z tego. Dobry kamuflaż podczas wojny to podstawa a czy może być lepszy kamuflaż niż bycie niewidzialnym? Mnie o co innego idzie: paczy sobie taki Nassim Taleb na rondo Daszyńskiego i widzi small, shielded, provinvial city. A potem idzie pouczać ludzi o naturze wszechrzeczy gromiąc ich szczególnie za to, że paczą i nie widzą.
Europejsatczycy widzą jeszcze Pragę, a to z racji prostej tucji, zioła i ogólnie swądu Szatana.
Jak wiadomo, wysublimowani miłośnicy kultury i sztuki peregrynują do Pragi oraz Tajlandii a spragnione duchowości turystki udają się na damskie wyjazdy do Afryki Północnej.
Polecam dzisiejszego Balcerowicza u Mazurka:
1. Balcerowicz się nie myli we własnej ocenie.
2. Czołobitność Mazurka rodem z TVN czy Czerskiej, to tyle w temacie jego niezależności.
Bo Mazurek mientki siurek. Zachwyca się tym, czym salon każe się zachwycać, prycha na to, na co prycha salon. Szewacha Weissa to niemal wyniósł na ołtarze, a Szewach Weiss miał taki obyczaj, że po polsku się przypochlebiał Polakom a po hebrajsku mówił to co Jair Lapid, ładnie go Magierowski przyszpilił. Balcer dla niego to wielki ekonomista i zbawca gospodarki a nie pospolity żul.
Ja bym na miejscu polityków ZP nauczył się na pamięć frazy Mazurka, o jego niewiedzy i przy każdym pytaniu zadanym przez Mazurka mu to przypominał.
Polityk nie może walczyć z dzbannikarzem, bo jeśli mu się jakiś sztych uda, to na następne intewju zostanie zaproszony jego kolega z ławy. Przecież dzbannikarze bez jednego wyjątku to dzbany patentowane, nawet taki Suski lub Kuchciński niby błyskotliwego Mazurka by owinął wokół palca.
Kuchcinski nie wiem, ale Suski widać że sobie jaja robi udając pociesznego grubaska i zrobił z tej postawy spiżowa zbroję.
Nie wiem który polityk (z tych od lat w polityce a nie przybłędów w rodzaju Jachiry) jest najgłupszy. Ale gwarantuję, że jednym chuchem zmiótłby z powierzchni Ziemi najbystrzejszego dzbannikarza, jakby stanęli na równych warunkach. To inna kategoria wagowa.
Marszałek Terlecki to raczej wyższa półka ale dziennikarkę zamurowało.
o jejuśku, jakie brzydkie i oszpecone mejkupem mają funkcjonarjuszki w tych tefałenach!
Ale gdyby nie mina na końcu, to efekt komiczny byłby mniejszy.
Suski jest przede wszystkim dobrze wychowany (noblesse oblige), a na jego jowialny wygląd nabierają się tylko ślepcy, czyli ci, którzy patrzą i nie widzą.
Nie wiem, jak tam z prostytucją, ale jest kraj w Europie, gdzie za kobiety nie trzeba wiele płacić ani odwiedzać w tym celu burdelów, a nawet cieszą się te niewiasty renomą wyjątkowo hojnych i otwartych, wystarczy być obcokrajowcem i wydalić z siebie dźwięki w języku Szekspira, albo mieć przypalaną fizjonomię, do tego ewentualnie postawić drinka.
Co ciekawe, ostatnie badania CBOS-u pokazały, że jeśli chodzi o otwartość i hojność w stosunku do uchodźców z Ukrainy w Polsce, to tej otwartości i hojności szczególnie u kobiet, szczególnie młodych, zbywa. Hue, hue, a to niespodzianka.
Więc jak słyszę to nadymanie się wyższościowe w kontekście tzw. seksturystyki, to mnie skręca z zażenowania.
Oczywista oczywistość, ale mówimy tu o zawodowcach i reklamie. Masowe cichodajstwo obywatelek Tenkraju to jednak żaden globalny 'brand' i jest równie przaśne jak nadwiślańskie porno. Czy to lepiej dla Polski czy gorzej - nie podejmuję się oceniać.
Pan Jarosław teraz przemawia. Na sali brak entuzjazmu.
Łukaszenko wydaje się kończyć swoją karierę.
Co się teraz stanie z Białorusią?
Po śmierci Łukaszenki to będzie już Rosja.
Albo wręcz przeciwnie, jak myślisz po której stronie opowie się wojsko, rok po rozpoczęciu wojny z Ukrainą?
800 plus. Uffff. Wybory mamy już wygrane.
AtaNazi, mamy na ciebie oko, debilu. Jak to jest, że od razu wiemy że to ty, pomyślałeś o tym? Każdy o IQ powyżej żaby potrafiłby się zamaskować na dłużej niż dwa wpisy.
Przynajmniej zaczął nam oszczędzać fałszywych powitań. Trochę doceniam.
https://www.google.com/search?client=firefox-b-d&q=karlspreis#fpstate=ive&vld=cid:6fe2af3b,vid:cCdKy-JxvNQ
Morawiecki na każdym zdjęciu z przyznania Nagrody Karola Wielkiego Charlemagne , niemieckiego króla Franków i francuskiego bohatera-założyciela
Statystyki erazmusa w tym temacie mówią właściwie wszystko.
Jakie statystyki?
Te dotyczące polskich studentów w jakimś dłuższym okresie czasu.
Nawet te bazowe, dotyczące rozkładu płci, czy wybieranych krajów i uczelni sugerują wiele.