Skip to content

Jak zobaczycie niemieckich żołnierzy, proszę nie wpadać w panikę

13

Komentarz

  • No cóż, albo nie ma kolega śladowego wyobrażenia o najważniejszym sąsiedzie (czyli jest kompletnym idiotą, bo rzeczy podstawowe wie każdy Polak) albo dostał takie zadanie. Żadna z tych opcji nie świadczy o nim dobrze.

  • Zarzucał mi manipulację jego wypowiedzią, że niby do przecinka, czy coś takiego, a tu minęło kilka dni i teza jest powtórzona wprost. No co za kłamczuszek.

  • Nie no, nie tylko nas.

    Mają też antyatomowe fundacje, stowarzyszenia, nagrody i stypendia we Francji.

  • Francuzi prowadzą politykę zagraniczną https://pl.wikipedia.org/wiki/Rainbow_Warrior

  • 7my7my
    edytowano 21 September

    I > @los powiedział(a):

    No cóż, albo nie ma kolega śladowego wyobrażenia o najważniejszym sąsiedzie (czyli jest kompletnym idiotą, bo rzeczy podstawowe wie każdy Polak) albo dostał takie zadanie. Żadna z tych opcji nie świadczy o nim dobrze.

    Myślę, że agenci wpływu np. niemieccy mają głównie za zadanie maksymalnie polaryzować polskie społeczeństwo, zarażać je strachem i szaleństwem, hiperbolizować zagrożenia,
    niszczyć realizm w patrzeniu na szanse i niebezpieczeństwa.
    Podważać wiarę we własne siły i możliwości.

    W końcu jeżeli ktoś twierdzi, że sąsiednie mocarstwo, ośmiokrotnie od nas silniejsze, o niczym innym nie myśli jak o zniszczeniu nas. To co z tym można zrobić, kupić bilet do Argentyny?

    Gdzie jest potwierdzenie takiej tezy w ostatnich 30 latach relacji układających się na zasadzie win-win.

    Czym oni mogą nas bombardować, jak od trzydziestu lat zwijają armię.

  • loslos
    edytowano 21 September

    Kolego, polityka zagraniczna polega na różnych działaniach, podczas wojny są one bardziej radykalne ale podczas pokoju też potrafią robić wrażenie, może sobie kolega poczytać we wpisie wyżej. Im państwo bardziej powściągliwe, tym mniejsza jest różnica między nimi. Polska za Tuska pewnie nie uznałaby bombardowania Warszawy za działania wojenne ale zrobiłoby ono złe wrażenie na postronnych, jest to pewnie główny powód, dla którego jeszcze się nie zdarzyło.

  • edytowano 21 September

    Popatrzmy. Nagle się okazało, że to niemcy spolaryzowali polskie społeczeństwo, czemu wcześniej koleś przeczył.

  • loslos
    edytowano 21 September

    @7my powiedział(a):
    W końcu jeżeli ktoś twierdzi, że sąsiednie mocarstwo, ośmiokrotnie od nas silniejsze, o niczym innym nie myśli jak o zniszczeniu nas. To co z tym można zrobić, kupić bilet do Argentyny?

    Czy jest to działanie na zlecenie czy kompromitująca niewiedza? Ekonomicznie Niemcy są od Polski większe tylko pięć razy, jeśli liczyć PKB wg wartości pieniądza. Jeśli liczyć wg wartości nabywczej to tylko 3,5 razy.

  • 7my7my
    edytowano 21 September

    @los powiedział(a):

    @7my powiedział(a):
    W końcu jeżeli ktoś twierdzi, że sąsiednie mocarstwo, ośmiokrotnie od nas silniejsze, o niczym innym nie myśli jak o zniszczeniu nas. To co z tym można zrobić, kupić bilet do Argentyny?

    Czy jest to działanie na zlecenie czy kompromitująca niewiedza? Ekonomicznie Niemcy są od Polski większe tylko pięć razy, jeśli liczyć PKB wg wartości pieniądza. Jeśli liczyć wg wartości nabywczej to tylko 2,5 razy.

    Czyli tym bardziej nie ma co siać paniki i hiperbolizować zagrożenia.

    Chyba że ktoś za to płaci albo zły nastój.

  • Siać panikę? Zauważanie spadających bomb (czy innych objawów agresji) nie jest sianiem paniki.

  • @7my powiedział(a):

    @MarianoX powiedział(a):

    @7my powiedział(a):

    @los powiedział(a):
    Ja powiem tak tym, co to tylko krzyczą: Do przodu, do przodu, zapomnieć przeszłość!:

    Jak kto nie wie, skąd przyszedł, to nie wie też, w którą stronę jest do przodu. Będzie chodzić w kółko, bładzić bez kierunku albo się po prostu wróci.

    ta uwaga jest nie do mnie, bo ja cenię historię i to co z nią związane,

    ale historia ma uczyć, a nie przesłaniać teraźniejszości i przyszłości, nie powinna być zamiast.

    Dlaczego zatem przyjaciele Niemcy nie chcą zapłacić wciąż przysłaniającym im teraźniejszość odszkodowań?

    a co to ma do rzeczy,

    na Niemców nie mamy żadnego wpływu, czemu mieliby nas oni obchodzić ?

    to czemu Niemcy się tak denerwują tym tematem?

  • @KazioToJa powiedział(a):

    @7my powiedział(a):

    @MarianoX powiedział(a):

    @7my powiedział(a):

    @los powiedział(a):
    Ja powiem tak tym, co to tylko krzyczą: Do przodu, do przodu, zapomnieć przeszłość!:

    Jak kto nie wie, skąd przyszedł, to nie wie też, w którą stronę jest do przodu. Będzie chodzić w kółko, bładzić bez kierunku albo się po prostu wróci.

    ta uwaga jest nie do mnie, bo ja cenię historię i to co z nią związane,

    ale historia ma uczyć, a nie przesłaniać teraźniejszości i przyszłości, nie powinna być zamiast.

    Dlaczego zatem przyjaciele Niemcy nie chcą zapłacić wciąż przysłaniającym im teraźniejszość odszkodowań?

    a co to ma do rzeczy,

    na Niemców nie mamy żadnego wpływu, czemu mieliby nas oni obchodzić ?

    to czemu Niemcy się tak denerwują tym tematem?

    Bo to przypomina, że robili brzydkie rzeczy a chcieliby uchodzić za ładnych. Stąd takie teksty jak 7my'ego.

  • Niesamowite, gdyż na X ten tweet jest widoczny a próba vlepienia go na forumna kończy się "not found".

  • Ten konus z prawej nawet do putina podobny.
    Ta sama kocia morda.

    👣

    🐾
    🐾

  • @trep powiedział(a):
    Otwórzmy łby na tezę, że niemcy to nasi dobrodzieje. To jest milimetr czy kilometr?

    Of course to nasi dobrodzieje.
    Cheba, trepie nie czytałeś wątku https://excathedra.pl/discussion/12508/polscy-świeci-i-blogoslawieni#latest
    Komuż innemu możemy zawdzięczać powiększenie grona Polskich Świętych Kościoła.

    👣

    🐾
    🐾

  • Zapewne zauważyłeś, że część z nich uszła nawet sowietom...

  • Oczywista!

    👣

    🐾
    🐾

  • 7my7my
    edytowano 22 September

    @KazioToJa powiedział(a):

    @7my powiedział(a):

    @MarianoX powiedział(a):

    @7my powiedział(a):

    @los powiedział(a):
    Ja powiem tak tym, co to tylko krzyczą: Do przodu, do przodu, zapomnieć przeszłość!:

    Jak kto nie wie, skąd przyszedł, to nie wie też, w którą stronę jest do przodu. Będzie chodzić w kółko, bładzić bez kierunku albo się po prostu wróci.

    ta uwaga jest nie do mnie, bo ja cenię historię i to co z nią związane,

    ale historia ma uczyć, a nie przesłaniać teraźniejszości i przyszłości, nie powinna być zamiast.

    Dlaczego zatem przyjaciele Niemcy nie chcą zapłacić wciąż przysłaniającym im teraźniejszość odszkodowań?

    a co to ma do rzeczy,

    na Niemców nie mamy żadnego wpływu, czemu mieliby nas oni obchodzić ?

    to czemu Niemcy się tak denerwują tym tematem?

    A denerwują się?

  • W 1990 roku nominalnie PKB Niemiec jest 27 razy większe od PKB Polski.

    W 2023 roku jest 5 razy większe.

    Przez ten okres Niemcy są głównym partnerem gospodarczym Polski.

    Nieźle jak na ciągłe bombardowanie.

  • Zdecyduj się - czy Niemcy nie mają nic a nic wspólnego z tym, co się dzieje w Polsce, czy też są demiurgami, którzy o wszystkim decydują.

  • tusk JEST niemieckim agentem.
    To stwierdzenie Jarosława Kaczyńskiego z trybuny sejmowej.
    tusk nie podał autora tych słów do (swojego, przejętego przez siebie) sądu ani w jakikolwiek sposób nie odniósł się do tego stwierdzenia, tym samym je potwierdzając.
    Polacy , którzy nie zagubili rozumu i moralności, mogą oczywiście sami wyprowadzić ten wniosek, znając tuska po owocach, wiedząc, czym był Reset, wiedząc o Smoleńsku i o wieloletnim systematycznym niszczeniu Polski na zlecenie niemcorosji, ale to stwierdzenie JK zaprotokołowane w debacie sejmowej, jest ostatecznym potwierdzeniem. Stało się faktem historycznym.
    WSZYSTKO, co robi tusk, jest realizowaniem decyzji niemieckich służb specjalnych w ich wojnie przeciwko Polsce. Polska niestety przegrała wojnę z niemcami 15 X 2023 - tzn. polskie służby specjalne przegrały z niemieckimi.
    Jeżeli tusk pozwala sobie jawnie mówić o sprowadzeniiu na ziemie zachodnie Polski niemieckiego wojska, to jest to próba zastraszenia Polaków - próba wprowadzenia niemieckiego terroru.
    Podobnie jak zastraszył Kościół, brutalnie prześladując jednego polskiego księdza, zastraszył polskich urzędników wszystkich szczebli, brutalnie prześladując dwie urzędniczki, zastraszył powodzian, brutalnie prześladując jednego z nich za losowo wybrany wpis w internecie niezbyt entuzjastyczny wobec działań polskiej policji.
    Terroryzm niemiecki tak działa, od czasów wojny nic się nie zmieniło.
    Przy okazji, ktoś może zna liczbę ofiar powodzi - tzn. liczbę zabitych i zaginionych?
    To jest informacja ukrywana przez reżim tuska i nie słyszę głosów domagających się jej ujawnienia. Głosy o odnajdywanych ciałach są błyskawicznie usuwane i wyciszane.

  • Sprawa jest prosta. niemcy chcieliby dalej robić to, co postulował najpierw Falkenberg, potem Otto, potem Adi. Teraz jednak czasy są nieco inne. Musimy mieć dla nich współczucie, to jest bardzo nieprzyjemna sytuacja. Przecież wszyscy terapeuci radzą, by się realizować zgodnie ze swoimi marzeniami, priorytetami. A tu świat jakoś nie bardzo toleruje to, co niemcy robili 80 lat temu.

    Do tego dochodzi kwestia różnicy pkb czy innych czynników. 80 lat temu niemcy poprawili sobie te statystki kradnąc skarby i dzieła sztuki sąsiadów. Teraz paluszki świerzbią, by powtórzyć procedurę. Niestety, żyją jeszcze ludzie (np. moja matka), którzy pamiętają tamte czasy. Dlatego idzie walka o zmianę tej perspektywy. 7my jest jednym z bojowników tej sprawy.

  • Ktoś pisał, że nie można było osądzić prawdziwych niemców po wojnie, bo brakowałoby ludzi do pełnienia ważnych funkcyj. To mówi wiele o skali zbydlęcenia elit tego kraju. Ale to jest tylko pół prawdy. Wspomniane na końcu notki procesy odbywały się w latach 70 XX wieku, gdy ludzie ci byli już emerytami. A mimo to uniewinniano ich. To świadczy o pełnej solidarności obecnych elit z działaniami tych osób w latach 40 w Polsce.

    Das Versagen der bundesdeutschen Justiz wird beim Prozess gegen Kriminalkommissar Wal- ther Becker augenfällig, den ein Hamburger Gericht 1978 trotz mehrerer Dutzend Aussagen von Überlebenden aus Wierzbnik beziehungsweise Starachowice freisprach (S. 153f.). Eilert Dieken (1898–1960), der Polizeibeamte aus Ostfriesland, der am 24. März 1944 in Markowa einer der Mör- der der Familie Ulma und der von ihnen beherbergten Juden war, stand deswegen nie vor Gericht (S. 257). Zum engsten Kreis derjenigen, die den Judenmord im Generalgouvernement vorantrie- ben, zählt Libionka „450 Deutsche und Österreicher“ (S. 100).

    Porażka zachodnioniemieckiego wymiaru sprawiedliwości jest widoczna w procesie detektywa inspektora Walthera Beckera, który został uniewinniony przez sąd w Hamburgu w 1978 r. pomimo kilkudziesięciu zeznań ocalałych z Wierzbnika i Starachowic (s. 153 i nast.). Eilert Dieken (1898-1960), policjant z Fryzji Wschodniej, który był jednym z morderców rodziny Ulmów i ukrywanych przez nich Żydów w Markowej 24 marca 1944 r., nigdy nie stanął za to przed sądem (s. 257). Libionka zaliczył „450 Niemców i Austriaków” (s. 100) do najbliższego kręgu tych, którzy promowali mordowanie Żydów w Generalnej Guberni.

    Przetłumaczono z www.DeepL.com/Translator (wersja darmowa)

  • Myślę, że wojsko niemieckie wejdzie do Polski już wkrótce, że to nieuniknione.
    Ten śmierdzący jak typowy niemiec tchórz tusk sprowadzi je na pomoc dla siebie i swojej "demokracji walczącej", gdy zaprowadzane przez niego niemieckie porządki napotkają na jakieś formy oporu Polaków.
    on już teraz o to zabiega, ale niemcy jeszcze się wstrzymują, bo nie są pewni bezkarności
    zapowiadała to siostra Łucja

  • Czy dochód na głowę Eilerta nie był przypadkiem 13-krotnie wyższy od dochodu na głowę Józefa Ulmy?

  • edytowano 07:12

    @KAnia powiedział(a):
    tusk JEST niemieckim agentem.
    To stwierdzenie Jarosława Kaczyńskiego z trybuny sejmowej.
    tusk nie podał autora tych słów do (swojego, przejętego przez siebie) sądu ani w jakikolwiek sposób nie odniósł się do tego stwierdzenia, tym samym je potwierdzając.
    Polacy , którzy nie zagubili rozumu i moralności, mogą oczywiście sami wyprowadzić ten wniosek, znając tuska po owocach, wiedząc, czym był Reset, wiedząc o Smoleńsku i o wieloletnim systematycznym niszczeniu Polski na zlecenie niemcorosji, ale to stwierdzenie JK zaprotokołowane w debacie sejmowej, jest ostatecznym potwierdzeniem. Stało się faktem historycznym.
    WSZYSTKO, co robi tusk, jest realizowaniem decyzji niemieckich służb specjalnych w ich wojnie przeciwko Polsce. Polska niestety przegrała wojnę z niemcami 15 X 2023 - tzn. polskie służby specjalne przegrały z niemieckimi.
    Jeżeli tusk pozwala sobie jawnie mówić o sprowadzeniiu na ziemie zachodnie Polski niemieckiego wojska, to jest to próba zastraszenia Polaków - próba wprowadzenia niemieckiego terroru.
    Podobnie jak zastraszył Kościół, brutalnie prześladując jednego polskiego księdza, zastraszył polskich urzędników wszystkich szczebli, brutalnie prześladując dwie urzędniczki, zastraszył powodzian, brutalnie prześladując jednego z nich za losowo wybrany wpis w internecie niezbyt entuzjastyczny wobec działań polskiej policji.
    Terroryzm niemiecki tak działa, od czasów wojny nic się nie zmieniło.
    Przy okazji, ktoś może zna liczbę ofiar powodzi - tzn. liczbę zabitych i zaginionych?
    To jest informacja ukrywana przez reżim tuska i nie słyszę głosów domagających się jej ujawnienia. Głosy o odnajdywanych ciałach są błyskawicznie usuwane i wyciszane.

    To raczej od dawna wypraktykowany modus operandi
    1. Powtarzanie mantry o zorganizowanej grupie przestępczej i 11 zarzutach ale bez cytowania kretynizmów, które wypisała prokuratura pod wnioskami i aktem oskarżenia
    2. Stawianie zarzutów w taki sposób, że ofiara nie wie, jakich działań dotyczą. Tak jest (moje domniemanie) w przypadku ściganego dwudziestolatka i prawnika z doktoratem dr. Marcina Romanowskiego. W pierwszym przypadku to klasyczna metoda na lokalnego sygnalistę, do bólu eksploatowana zwłaszcza przed rokiem 2015, w drugim utrudnienie obrony. Dygresja - ciekawe666 kto szabrował mienie powodzian (herbertowskie wnuczęta aurory nie potrafią porzucić swoich śmierdzących zwyczajów MSPANC)
    3. Nierespektowanie uzusów proceduralnych przez uniemożliwienie zapoznania się z aktami sprawy (nie dotyczy Pablo Gonzalesa, dotyczy obrońców księdza Olszewskiego i niektórych sądów) lub uzyskanie tego samego efektu przez zasypywanie tonami akt bezwartościowych merytorycznie
    4. Nierespektowanie uzusów proceduralnych przez niepublikowanie uzasadnień przez sędziów, co może skutecznie zamknąć drogę odwoławczą do składania zażaleń na wydane postanowienia
    5. Wypraktykowanie donosów do prokuratury jako działań represyjnych wobec płotek (pkt 2 a) oraz aresztu (pkt. 2b, 3, 4) jako ograniczone jedynie przez opinię publiczną działanie represyjne wobec pozostałych

    To nie gestapo i SS. Źródeł szukałbym w orzecznictwie schyłkowego PRL.

Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.