Obrzedowoś śfiecka szysztko juz było acz komuniści stawiali monumenta o znamionach sztuki nawet niektóre bardzo poważam (Organy Hasiora) a tu dziadostwo i słupkoza.
@Pani_Łyżeczka powiedział(a):
Obrzedowoś śfiecka szysztko juz było acz komuniści stawiali monumenta a znamionach sztuki nawet niektóre bardzo poważam (Organy Hasiora) a tu dziadostwo i słupkoza.
Wieczorem w rozmowie z Bogdanem Rymanowski marszałek Senatu Małgorzata Kidawa-Błońska została zapytana o kandydata KO na prezydenta. – Jaką radę miałaby Pani dla Rafała Trzaskowskiego, na co powinien zwrócić uwagę? – zapytał dziennikarz.
" Na pewno najważniejsze jest kondycja fizyczna, musi odpoczywać i patrzeć optymistycznie w przyszłość, ale dbać o siebie (...) Nie można mieć dobrej kondycji intelektualnej, jeśli nie czujemy się dobrze "
Fakt autentyczny z mojego podwórka; wójt, który rządził u nasz przez 3 kadencje, chcąc wygrać kolejną wpadł na fantastyczny pomysł i zaprosił Miśka Kamińskiego na spotkanie z ludnością, co by ludność ( w przeważającej mierze pisoska) dostąpiła zaszczytu obcowania z wielkim politykiem. Wójt przegrał wybory, wygrał pisowiec.
@marniok powiedział(a):
Jezusek mały jest tutaj.... szkaradny....
Szanuję za wyrażenie swojej obserwancji.
Od razu zaznaczam, że nie idę na udry, bo mam tak samo.
Mnie to się wydawa tak:
Jak to mówią po anglijsku "beauty is in the eye of the beholder".
Nie każden artysta chce przedstawić Pana Jezusa jako modela z jakiegoś żurnala, jako najpiękniejsze dziecię o nadzwyczajnej urodzie bo myśli, że przeciętna uroda będzie bliższa temu, że Pan Jezus się poniżył dla nas, żeby narodzić się zwykłym dzieciątkiem-człowiekiem. A nie każde dziecko po urodzeniu jest piękne.
A co dla takiego szpenia kiedyś beło piękne, dla nasz po paru wiekach może okazać się brzydkie. A jak se jeszcze wymyślił, że przedstawi nurmalność, to my dzisiej możem powiedziwć: szkaradztwo!
Popatrz na te wszyskie grube, gołe baby z małemi cyckami na starodawnych landszaftach. "Barok!" zachwyci się jeden, "Paszteciarnia!" powi drugi, hehe.
Mam ci ja obrazek Matki Boskiej Kalwaryjskiej a z tyłu modlitwę, którą codziennie odmawiam.
I często jak patrzę na tyn ów obrazek to se myślę, jaki ten Pan Jezus brzydki!
Bo to jest najbrzydszy Pan Jezus jakiego widziałem. Matka Boska tyż nie najpiękniejsza.
Oczywiście, to nic nie ujmuje boskości Jezusa czy jego Matki tylko świadczy o zmiennych kanonach piękna w czasie.
Twarz nalana to pół biedy, te oczka półprzymknięte i nadąsane usteczka tworzą jakiś grymas który odbieram jako szkaradny.
Zauważ że poza Jezuskiem, mały Jan Chrzciciel też jakiś taki niewyraźny a reszta wizerunków "daje radę" - może to być aluzja do tego co @Mordechlaj_Mashke określił słowami "że nie każde narodzone dziecko jest piękne". Z tym nie dyskutuje bo to prawda - zmęczenie porodem odbija się bardzo na dziecku.
@allium powiedział(a):
Widząc wpisy Vigiego w innym wątku przypomniałem sobie tekst, który ładnych parę lat temu latał po grupach dyskusyjnych:
Przez ostatnie prawie 20 lat byłem 'adminem" na kilku forach i listach dyskusyjnych.
Przez ten czas, poczyniłem trochę obserwacji na temat użytkowników.
I na każdym forum znaleźć można 10 wkurzających typów:
Obsesjonat-apostoł
Tematyka forum to dla niego tylko pretekst do wyrażenia swoich poglądów religijnych/politycznych/jakichkolwiek innych. Np. na proste pytanie "Upgradowałem program z wersji 2.1.1 do 2.1.2 i od tej pory komputer strasznie muli przy włączaniu - czy to wina zasilacza?" >Obsesjonat odpowie czymś w rodzaju: "A wiesz dlaczego komputery mulą? To przez...." i w zależności od obsesji mamy do wyboru:
— "fanatyków religijnych powstrzymujących postęp"
— "lewaków niszczących przedsiębiorczość i konkurencyjność"
— "spisek korporacji bojących się konkurencji"
— pierdyliard innych, mniej popularnych obsesji.
Jeżeli taki typek trafi na obsesjonata o przeciwnym poglądzie, jest duża szansa, że wątek zmieni się w zapasy w gnoju. Ma to jednak tę zaletę, że nie będą mieli czasu na rozbijanie innych dyskusji.
Obrażalski
Mentalny krewniak poprzedniego, który jednak skupia się na walce z obrażaniem. Nawet - a może "zwłaszcza" - tam gdzie nie ma ono miejsca. Ni z gruchy ni z pietruchy wrzuca wpis w stylu:
"Wypowiedzi w tym wątku są rasistowskie/seksistowskie/ obrażają uczucia religijne. Jeżeli administracja nic z tym nie zrobi posyłam screeny na Policje/do prokuratury/ NATO oraz Kongregacji do Spraw Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów".
Pytania co konkretnie jest obraźliwego pozostaną bez odpowiedzi, albo okaże się np, że zwrot "czarna rozpacz" obraża Murzynów >("czarna") oraz kobiety (coś złego jest rodzaju żeńskiego)
Eseista.
Ktoś zgłosi prosty problem "W moim drugim komputerze jak wciskam [z] pojawia się "y" co się stało i jak to cofnąć?" I uzyskuje odpowiedź "Prawdopodobnie zmieniłeś ustawienia klawiatury. Zwykle pomaga jednoczesne wciśnięcie klawiszy [Ctrl] i [Shift]" Czyli sama prawda. Tyle, ze "Eseista" pomiędzy pierwsze , a drugie z powyższych zdań wciśnie długi na 1000słów tekst opisujący historię powstania klawiatury, różnice pomiędzy układami "QWERTY", "Dvorak" oraz szczegóły ich odmian językowych. Żeby nie było za łatwo, zdanie o tym jak problem rozwiązać nie będzie na samym końcu. Zostanie ono bowiem uzupełnione o opis potencjalnychtrudności czy jakieś refleksje autora.
Trzeba jednak uczciwie przyznać, że rady "eseistów" zwykle się sprawdzają.
Społeczny Pomocnik Admina (SPA)
Przez nikogo nie proszony z zapałem pilnuje forum przed "zaśmiecaniem". A co jego zdaniem zaśmieca forum? Prawie wszystko. Jeżeli na forum dotyczącym oprogramowania GIS ktoś zapyta "Czy zmiana zasilacza może spowolnić prace program" otrzyma od SPA odpowiedź, że to pytanie o hardware i powinien je zadać na innych forach.
Specjalną odmianą SPA jest Archiwista. Jego ambicją jest wklejenie w każdym wątku tekstu typu "Temat był wielokrotnie dyskutowany na tym forum. Ostano 7 lat 5 miesiące 2 dni i 4 godziny 10 minut temu. Administracja proszona o zamnięcie/usunięcie tego wątku".
Semafor
Jego aktywność ogranicza się do wklejania gołych linków. Kiedy prowadzą one do artykułów merytorycznych i konkretnych to jest to dobry pomysł. Niestety zwykle jest tak, że w dyskusji dotyczącej np tego w jakich konkretnie przypadkach dany_pakiet uruchamiać z opcją_1 a w jakich z opcją_2 "semafory" przekierowują do dzieł tyleż fundamentalnych co w danym przypadku niepraktycznych.
Wielokontowiec / Wielokont.
Na każdym z forum czy list dyskusyjnych znajdzie się kilka osób piszących z więcej niż jednego konta. Typowy układ to jedno "konto główne" oraz drugie (lub kilka) "pomocniczych" służących "wyciąganiu" wątków lub ogólnemu poprawianiu wizerunku "konta głównego". Ale czasami sprawy były bardziej pogmatwane. Na jednym z administrowanych przeze mnie forum rekordzista miał potwierdzonych 9 kont, a do tego 5 prawdopodobnych. Wszystkie działały równolegle i z podobną intensywnością. Jednak szczytowym osiągnięciem w tej dziedzinie była aktywność innego "wielokonta": wątek na kilkaset wpisów, wszystkie z 4 kont jednej osoby: konta A i B się ze sobą awanturowały obrzucając inwektywami, konto C próbował je pogodzić, zaś z konta D wpisywane były jeremiady o upadku forum i wołania o zbanowanie A i B.
Osobną odmianą wielokątowców są trole, zakładające nowe konta po tym jak admin przywali im z banownicy.
"wsiowy głupek"
Pisze nie na temat albo takie bzdury, że nie wiadomo czy ma się do czynienia z kompletnym idiotą czy śmieszkiem rozmiłowanym w pure nonsense... Często umiarkowanie agresywny w stosunku do innych użytkowników. Jednak z ogromnym stażem forumowym, przez co traktowany pobłażliwie przez administrację i innych forumowiczów - zbanowanie czy inne próby dyscyplinowania takiego użytkownika spotykają się z protestami, argumentowanymi tym, że ten typ "nadaje forum/grupie koloryt", "bez niego nie będzie tak samo" itd.
Echo
Zajmuje się powtarzaniem po innych. Często kilka razy. Np. jakiś użytkownik wpisze post "Czy ktoś zna dobre opracowanie »Nie Boskiej Komedii« Słowackiego ?". Od razu wywoła odpowiedź "Słowackiego? Przecież to napisał Krasiński!". A potem cała zgraja "ech" wpisze mniej więcej to samo tylko innymi słowami. Po co? Nie wiem. Albo nie czytają dyskusji albo uważają, że jeżeli nie wytkną błędu to ktoś pomyśli, że sami nie wiedzą...
9 "Akwizytor"
Zajmuje się niemal wyłącznie kryptoreklamą. Problem jest taki, że czasami trudno ją oddzielić od normalnego wyrażania opinii. Ale zdarzają się też typy tak prymitywna, że aż przykro patrzeć.
Forumowy Celebryta.
Użytkownik, o którym wszyscy "widzą", że jest KIMŚ - np. osobą znaną z mediów albo autorytetem w dziedzinie, której dotyczy forum. >W związku z tym ma statut hiper-autorytetu. Jeżeli na tym poprzestaje to nie ma problemu. Ale często takiemu użytkownikowi przewraca się w głowie. W rezultacie jego wpisy przestają zawierać jakiekolwiek treści merytoryczne, a stają się swoistą formą trolerki. >Poniżej przykład z jednego z forum poświęconych specjalistycznemu oprogramowaniu (terminy techniczne zmienione)
U1:"Czy do imaginoskopi rewersyjnej drugiego poziomu mogę użyć algorytmu prawokoncepcyjnego, czy może podejść do tego >inaczej?"
FC: "Czy telefonem da się wbijać gwoździe? Oczywiście, że tak. Ale czy należy tak robić?"
U1:"Rozumiem, że algorytm prawokoncepcyjny raczej się nie nadaje - czego zatem użyć?"
FC "Dlaczego twierdzisz, że się nie nadaje?"
U1. "No przecież to napisałeś..."
FC "J_a? W którym konkretnym miejscu?"
U1. "_No porównując to do wbijania gwoździ telefonem...."
FC. "Tak się zastanawiam, czy ludzie, którzy rozumieją tylko proste komendy powinni się brać za imaginoskopię...."
U1. "No to można czy nie można? Jak nie masz nic konkretnego do powiedzenia to nie zaśmiecaj wątku"
FC "Przecież napisałem. Kiedyś brak zrozumienia wskazówek przekazanych nie wprost był powodem do wstydu. Niestety teraz ignoranci domagają się prowadzenia za rękę i jeszcze chcą by traktować ich poważnie"
U1. "Wiesz co? Wyjmij patyk - sam wiesz skąd - i napisz po prostu albo daruj sobie durne, bufoniaste wpisy"
FC "Jak widzę brak PANU nie tylko wiedzy, ale i elementarnej kultury. Mam nadzieją, że administracja na to zareaguje. W przeciwnym razie będę musiał opuścić to towarzystwo"
W tym mniej więcej momencie uruchamia się chór cheelleaderek FC, waląc serie histerycznych wpisów, które w zasadzie układają się w pieśń:
"_Obraził nam mentora
Profesora, doktora
Zbrodnia to niesłychana
zasługuje na bana
więc do dzieła adminie
niech go kara nie minie:
Banownicę weź w ręce
niech nie pisze tu więcej._"...
>
Warto dodać, że - przynajmniej w jednym znanym mi przypadku - FC wcale nie był tym, za kogo go formowa brać uważała.
Ja jestem wsiowy głupek choć bez stażu, dlatego się ukrywam za stażem innych, vigusia i szturmowca. Xddd
"I na koniec jeszcze ciekawostka z dzisiejszych obrad PKW. 😉
Ryszard Kalisz chciał uchwałą zobowiązać Sylwestra Marciniaka, aby ten wysłał ministrowi finansów pismo o określonej z góry treści (w skrócie: mówiące o tym, że grudniowa uchwała nie wywołuje skutków prawnych).
Sprawa wywołała dyskusję na ile art. 158 par. 6 kodeksu wyborczego („przewodniczący PKW wykonuje czynności zlecone przez Komisję”) pozwala na formułowanie tak daleko idących żądań.
Sprawę rozwiązał mec. Maciej Kliś, który stwierdził, że artykuł powinien być „interpretowany racjonalnie”. W przeciwnym razie członkowie PKW mogliby zobowiązać szefa PKW do „skoczenia po piwo do pobliskiej Żabki”.
No pierwsza profesjonalnie zrobiona kampania, w nowoczesny sposób i łechcaca ogromne aspiracje zachodnie wówczas wśród ludożerki bugodrzanskiej. Te młode panienki kręcące na scenie tyłkami, z koszulkami ściśle przylegającymi do ciała, które podkreślały co trzeba. I ten Bambo wyginajacy się z Olkiem. To chwytało wtedy ludożerke, a szczególnie młodych, kojarzyło się z Zachodem. Lech Bolesław miał wtedy kampanię z paździerza w porównaniu z Olkiem
Komentarz
Aż mu się oczka z rosssskoszy zmrużyłły.
A co to za pan ufryzował się na Kozioła Matoła?
To jest znany poseł z mniejszości niemieckiej walczący od lat o powrót Śląska do 1000-letniej Rzeszy.
Z innej mańki. Jak z takimi rozmawiać?
Obrzedowoś śfiecka szysztko juz było acz komuniści stawiali monumenta o znamionach sztuki nawet niektóre bardzo poważam (Organy Hasiora) a tu dziadostwo i słupkoza.
Scena jak z Rozmów kontrolowanych.
Totemiczny kult Słupa przez swą jakże adekwatna wieloznaczność akuratnie konweniuje.
Rzekłbym, że taki falliczny, ba!, ityfalliczny.
Słup pokłonił się słupowi upamiętniającemu zamordowanego na imprezie organizowanej prze słupa.
Niepotrzebnie się troskają, bo sukcesy Tuska nagłaśnia opozycja. :-DDDDD
Widzę, że w tej narracji prezydentowi Adamowiczowi odmawia Kolega przymiotu słupa.
Nie mam wiedzy czy był takowym czy też osobiście animował innych słupów
Z kim wam się kojarzy to dziecię?
Michał Kamiński jak żywy!
Wiadomka z kim ( nie -irsen).
A całość malunku?
Święta Rodzina z rodziną świętego Jana Chrzciciela, 1616-1617, obraz na desce - Jacob Jordeans (1593-1678) - MN w Wawie.
Jezusek mały jest tutaj.... szkaradny....
Przypomina mi się cytat z Humoru Zeszytów: "Okres barokowy charakteryzuje się tym że wszystkie rzeźby były tłuste."
Wieczorem w rozmowie z Bogdanem Rymanowski marszałek Senatu Małgorzata Kidawa-Błońska została zapytana o kandydata KO na prezydenta. – Jaką radę miałaby Pani dla Rafała Trzaskowskiego, na co powinien zwrócić uwagę? – zapytał dziennikarz.
" Na pewno najważniejsze jest kondycja fizyczna, musi odpoczywać i patrzeć optymistycznie w przyszłość, ale dbać o siebie (...) Nie można mieć dobrej kondycji intelektualnej, jeśli nie czujemy się dobrze "
– odparła Kidawa-Błońska.
Fakt autentyczny z mojego podwórka; wójt, który rządził u nasz przez 3 kadencje, chcąc wygrać kolejną wpadł na fantastyczny pomysł i zaprosił Miśka Kamińskiego na spotkanie z ludnością, co by ludność ( w przeważającej mierze pisoska) dostąpiła zaszczytu obcowania z wielkim politykiem. Wójt przegrał wybory, wygrał pisowiec.
Szanuję za wyrażenie swojej obserwancji.
Od razu zaznaczam, że nie idę na udry, bo mam tak samo.
Mnie to się wydawa tak:
Jak to mówią po anglijsku "beauty is in the eye of the beholder".
Nie każden artysta chce przedstawić Pana Jezusa jako modela z jakiegoś żurnala, jako najpiękniejsze dziecię o nadzwyczajnej urodzie bo myśli, że przeciętna uroda będzie bliższa temu, że Pan Jezus się poniżył dla nas, żeby narodzić się zwykłym dzieciątkiem-człowiekiem. A nie każde dziecko po urodzeniu jest piękne.
A co dla takiego szpenia kiedyś beło piękne, dla nasz po paru wiekach może okazać się brzydkie. A jak se jeszcze wymyślił, że przedstawi nurmalność, to my dzisiej możem powiedziwć: szkaradztwo!
Popatrz na te wszyskie grube, gołe baby z małemi cyckami na starodawnych landszaftach. "Barok!" zachwyci się jeden, "Paszteciarnia!" powi drugi, hehe.
Mam ci ja obrazek Matki Boskiej Kalwaryjskiej a z tyłu modlitwę, którą codziennie odmawiam.
I często jak patrzę na tyn ów obrazek to se myślę, jaki ten Pan Jezus brzydki!
Bo to jest najbrzydszy Pan Jezus jakiego widziałem. Matka Boska tyż nie najpiękniejsza.
Ale za to jakie cuda czynią!!!
Tak, że tak!
.
.
.
.
.
.
👣
🐾
🐾
ażem musiał się roześmiać!
Oczywiście, to nic nie ujmuje boskości Jezusa czy jego Matki tylko świadczy o zmiennych kanonach piękna w czasie.
Twarz nalana to pół biedy, te oczka półprzymknięte i nadąsane usteczka tworzą jakiś grymas który odbieram jako szkaradny.
Zauważ że poza Jezuskiem, mały Jan Chrzciciel też jakiś taki niewyraźny a reszta wizerunków "daje radę" - może to być aluzja do tego co @Mordechlaj_Mashke określił słowami "że nie każde narodzone dziecko jest piękne". Z tym nie dyskutuje bo to prawda - zmęczenie porodem odbija się bardzo na dziecku.
Czasem też wskazuje na urodę fundatorów lub mecenasów
Ja jestem wsiowy głupek choć bez stażu, dlatego się ukrywam za stażem innych, vigusia i szturmowca. Xddd
https://x.com/mikolajczykm/status/1879949808430887260
"I na koniec jeszcze ciekawostka z dzisiejszych obrad PKW. 😉
Ryszard Kalisz chciał uchwałą zobowiązać Sylwestra Marciniaka, aby ten wysłał ministrowi finansów pismo o określonej z góry treści (w skrócie: mówiące o tym, że grudniowa uchwała nie wywołuje skutków prawnych).
Sprawa wywołała dyskusję na ile art. 158 par. 6 kodeksu wyborczego („przewodniczący PKW wykonuje czynności zlecone przez Komisję”) pozwala na formułowanie tak daleko idących żądań.
Sprawę rozwiązał mec. Maciej Kliś, który stwierdził, że artykuł powinien być „interpretowany racjonalnie”. W przeciwnym razie członkowie PKW mogliby zobowiązać szefa PKW do „skoczenia po piwo do pobliskiej Żabki”.
Podobnież Rafał spotyka się jutro z siostrami Godlewskimi, żeby wspólnie odśpiewać Hymn.
Daję linkę a nie filmik, bo tego nie da się odzobaczyć ani odsłyszeć https://x.com/KoneserUnii/status/1880608625993130294
Na własną odpowiedzialność
Nowa narracja pędzi niczym ogień po stepie.
Łezka w oku się kręci.
No pierwsza profesjonalnie zrobiona kampania, w nowoczesny sposób i łechcaca ogromne aspiracje zachodnie wówczas wśród ludożerki bugodrzanskiej. Te młode panienki kręcące na scenie tyłkami, z koszulkami ściśle przylegającymi do ciała, które podkreślały co trzeba. I ten Bambo wyginajacy się z Olkiem. To chwytało wtedy ludożerke, a szczególnie młodych, kojarzyło się z Zachodem. Lech Bolesław miał wtedy kampanię z paździerza w porównaniu z Olkiem