Trump mi bardzo przypomina znajomego narcyza (narcyza w sensie dosłownym, jest niemal wyjęty z podręcznika do psychologii). Jak on chce X, to wynajduje wszelkie złe rzeczy na temat ludzi, którzy X nie chcą, a które słyszał przez ostatni rok (nawet jak się z nimi nie zgadzał). Jak się okazuje, że się nie da mieć X, albo X nie ma sensu, to zapomina w try miga i przypomina sobie rzeczy o ludziach, którzy X chcą. Końcowy efekt często jest całkiem sensowny, bo na koniec tego odbijania się od ściany do ściany znajduje jakieś rozwiązanie (inna sprawa, że wszyscy w okół mają go wtedy serdecznie dość).
Trump bez litości bechtał promoskiewskie nastroje MAGA od wybuchu wojny, osobiście i przez swoje otoczenie, w tym synów. W pewnym sensie zagonił się zatem do rogu, bo tym ludziom nie da się łatwo sprzedać żadnego rozwiązania, które wywoła sprzeciw kacapii.
@peterman powiedział(a):
Trump bez litości bechtał promoskiewskie nastroje MAGA od wybuchu wojny, osobiście i przez swoje otoczenie, w tym synów. W pewnym sensie zagonił się zatem do rogu, bo tym ludziom nie da się łatwo sprzedać żadnego rozwiązania, które wywoła sprzeciw kacapii.
Rozmowy w Rijadzie dotyczą Ukrainy, wojny pomiędzy dwoma krajami spoza NATO (przypomnę, że Ukraine nie jest w NATO i nie było formalnego powodu aby jej pomagać), ustaleniem jakiegoś ładu w przebudowującym się świecie?
Ktoś tam siedzi przy stole aby wydawać sądy kategoryczne?
Fakty:
1. Wybór miejsca.
Symptomatyczny, bo to jeden z największych producentów ropy na świecie, proponuję sprawdzić pozostałe 2 miejsca na pudle. Taki geograficzny przypadek się trafił. A w pamięci należy mieć zabicie dziennikarza i ówczesną szopkę.
2. Dobór uczestników.
Wskazuje, że miejsca na Mińsk2 nie ma, a ukryci sojusznicy putina nie są potrzebni. Jedyne co intryguje, to brak Chin. Zełeński jest traktowany jak Tusk, czyli berlińska marionetka.
3. Dobór tematów i zakresów owych tematów.
Tego bym się chciał dowiedzieć.
Trump najwyraźniej kadzi Putinowi. Po co?
Bo obiecał zakończenie wojny. I by tego dokonać nie będzie rozsierdzał Putina.
Putin uspokojony przez Trumpa zasiądzie do negocjacji. I o to chodzi.
Gdyby mówił jak Biden, że Putin to wuj i morderca - musiałby być konsekwentny i zwalczyć wuja militarnie. Czyli mielibyśmy IIIWW.
Trump kadzi Putinowi, co jest zwykła strategią negocjacyjną wobec tych, którzy odmawiają rozmowy. A jak będzie, się okaże
Tańczy hrabia z baronową na balu. W pewnym momencie odzywa się:
-Pani baronowo, czy spędziłaby pani ze mną noc za milion dolarów?
Baronowa "oburzona":
-Ależ, panie hrabio!
Hrabia:
-Niech pani pomyśli, chodzi o milion dolarów.
Baronowa po chwili:
-Za milion dolarów może...
Hrabia po chwili zagaduje:
-A czy oddałaby mi się pani za jednego dolara?
Baronowa oburzona:
-Ależ panie hrabio, za kogo mnie pan ma?
Hrabia:
-To już ustaliliśmy, teraz negocjujemy cenę.
Słabością domorosłych manipulantów jest niski poziom IQ a w sztuce manipulacji jest to warunek nieprzekraczalny - manipulant musi być mądrzejszy niż ludzie, którymi manipuluje.
Acha, jeszcze jedno: wrzutkarstwo jest słabą techniką manipulacji. Skuteczna wrzutka musi być obroniona a delwin/Rolka nigdy nie podejmuje rozmów o swoich wrzutkach, co je osłabia w zasadzie do poziomu gruntu.
Gdyby chciał zakończyć wojnę, jak Trump, a gadał jak Biden, którego zakończenie wojny nie interesowało, musiałby się zaangażować militarnie. Takie było znaczenie wypowiedzi Mani i serio w rozmowie na forumku wypada wykazać odrobinę dobrej woli, gdyż szkoda elektronów.
Faktycznie, zapomniałem że Trump obiecał zakończenie wojny i trzeba to traktować dosłownie, zakładając że będzie minimalizował koszta własne, a nie straty Ukraińców czy cokolwiek innego.
@Kuba_ powiedział(a):
Faktycznie, zapomniałem że Trump obiecał zakończenie wojny i trzeba to traktować dosłownie, zakładając że będzie minimalizował koszta własne, a nie straty Ukraińców czy cokolwiek innego.
@Kuba_ powiedział(a):
Faktycznie, zapomniałem że Trump obiecał zakończenie wojny i trzeba to traktować dosłownie, zakładając że będzie minimalizował koszta własne, a nie straty Ukraińców czy cokolwiek innego.
@Kuba_ powiedział(a):
Faktycznie, zapomniałem że Trump obiecał zakończenie wojny i trzeba to traktować dosłownie, zakładając że będzie minimalizował koszta własne, a nie straty Ukraińców czy cokolwiek innego.
Właśnie nazwał Zełeńskiego "dyktatorem bez mandatu" i kazał mu się ogarnąć bo jak nie to zostanie bez kraju.
@Kuba_ powiedział(a):
Faktycznie, zapomniałem że Trump obiecał zakończenie wojny i trzeba to traktować dosłownie, zakładając że będzie minimalizował koszta własne, a nie straty Ukraińców czy cokolwiek innego.
Zakończenie wojny na Ukr. to była jego główna obietnica wyborcza ( w polit.zagr.)
“Jak się nad tym zastanowić, umiarkowanie utalentowany komik, Wołodymyr Zełenski, naciągnął Stany Zjednoczone na kwotę 350 miliardów dolarów, aby iść na wojnę, której nie dało się wygrać, która nigdy nie musiała wybuchnąć, na wojnę, którą on sam, bez USA i “Trumpa”, nigdy nie będzie w stanie doprowadzić do porozumienia. Stany Zjednoczone wydały 200 miliardów dolarów więcej niż Europa. Pieniądze Europy są obłożone gwarancjami, podczas gdy Stany Zjednoczone nic nie odzyskają. Dlaczego Śpiący Joe Biden nie zarządał wyrównania, skoro ta wojna jest dużo bardziej ważna dla Europy niż dla nas? My mamy wielki, piękny ocean, który nas oddziela. Do tego wszystkiego, Załenski przyznaje, że “ZAGINĘŁA” połowy pieniędzy, które mu wysłaliśmy. Odmawia urządzenia wyborów, ma bardzo niski wynik w sondażach opinii publicznej, a jedyne w czym był dobry, to rozgrywanie Bajdena. Jako Dyktator bez wyborów, Załenski niech się lepiej weźmie w garść, albo nie zostanie nic z jego kraju. W międzyczasie, my z dużym powodzeniem negocjujemy koniec wojny z Rosją - to jest coś, co jak wszyscy przyznają, tylko “Trump” i administracja Trumpa może zrobić. Biden nigdy nie próbował, Europa nie potrafiła zaprowadzić pokołu i Załenski prawdopodobnie chce nadal ciągnąć kasę. Kocham Ukrainę, ale Załenski sprawuje się fatalnie, jest kraj jest w ruinie i MILIONY zginęły niepotrzebnie - i tak dalej…"
Komentarz
A ile to roboty? Jeden rozkaz M. le Presidenta Putina i powstrzymane.
Eh, i ja także!
percepcja zza oceanu nie jest wyostrzona
Zależy czyja, co do zasady tylko MAGA ma problem.
Trump mi bardzo przypomina znajomego narcyza (narcyza w sensie dosłownym, jest niemal wyjęty z podręcznika do psychologii). Jak on chce X, to wynajduje wszelkie złe rzeczy na temat ludzi, którzy X nie chcą, a które słyszał przez ostatni rok (nawet jak się z nimi nie zgadzał). Jak się okazuje, że się nie da mieć X, albo X nie ma sensu, to zapomina w try miga i przypomina sobie rzeczy o ludziach, którzy X chcą. Końcowy efekt często jest całkiem sensowny, bo na koniec tego odbijania się od ściany do ściany znajduje jakieś rozwiązanie (inna sprawa, że wszyscy w okół mają go wtedy serdecznie dość).
Trump bez litości bechtał promoskiewskie nastroje MAGA od wybuchu wojny, osobiście i przez swoje otoczenie, w tym synów. W pewnym sensie zagonił się zatem do rogu, bo tym ludziom nie da się łatwo sprzedać żadnego rozwiązania, które wywoła sprzeciw kacapii.
To będzie fascynujące widowisko.
No niestety.
https://x.com/search?q=lachowski&src=typed_query
Kolega sobie posłucha najlepszego rezonatora.
Rozmowy w Rijadzie dotyczą Ukrainy, wojny pomiędzy dwoma krajami spoza NATO (przypomnę, że Ukraine nie jest w NATO i nie było formalnego powodu aby jej pomagać), ustaleniem jakiegoś ładu w przebudowującym się świecie?
Ktoś tam siedzi przy stole aby wydawać sądy kategoryczne?
Fakty:
1. Wybór miejsca.
Symptomatyczny, bo to jeden z największych producentów ropy na świecie, proponuję sprawdzić pozostałe 2 miejsca na pudle. Taki geograficzny przypadek się trafił. A w pamięci należy mieć zabicie dziennikarza i ówczesną szopkę.
2. Dobór uczestników.
Wskazuje, że miejsca na Mińsk2 nie ma, a ukryci sojusznicy putina nie są potrzebni. Jedyne co intryguje, to brak Chin. Zełeński jest traktowany jak Tusk, czyli berlińska marionetka.
3. Dobór tematów i zakresów owych tematów.
Tego bym się chciał dowiedzieć.
Trump najwyraźniej kadzi Putinowi. Po co?
Bo obiecał zakończenie wojny. I by tego dokonać nie będzie rozsierdzał Putina.
Putin uspokojony przez Trumpa zasiądzie do negocjacji. I o to chodzi.
Gdyby mówił jak Biden, że Putin to wuj i morderca - musiałby być konsekwentny i zwalczyć wuja militarnie. Czyli mielibyśmy IIIWW.
Trump kadzi Putinowi, co jest zwykła strategią negocjacyjną wobec tych, którzy odmawiają rozmowy. A jak będzie, się okaże
Tańczy hrabia z baronową na balu. W pewnym momencie odzywa się:
-Pani baronowo, czy spędziłaby pani ze mną noc za milion dolarów?
Baronowa "oburzona":
-Ależ, panie hrabio!
Hrabia:
-Niech pani pomyśli, chodzi o milion dolarów.
Baronowa po chwili:
-Za milion dolarów może...
Hrabia po chwili zagaduje:
-A czy oddałaby mi się pani za jednego dolara?
Baronowa oburzona:
-Ależ panie hrabio, za kogo mnie pan ma?
Hrabia:
-To już ustaliliśmy, teraz negocjujemy cenę.
Się okaże. Będzie ciekawie10.
Silvio Berlusconi siedzi przy barze ze znajomym, do baru wchodzi piękna kobieta, Silvio aż podskoczył z wrażenia.
Poproszę o cytat ze słów Trumpa, a nie omówienia.
Napiszę ponownie, manipulować czeba umić.
Słabością domorosłych manipulantów jest niski poziom IQ a w sztuce manipulacji jest to warunek nieprzekraczalny - manipulant musi być mądrzejszy niż ludzie, którymi manipuluje.
Acha, jeszcze jedno: wrzutkarstwo jest słabą techniką manipulacji. Skuteczna wrzutka musi być obroniona a delwin/Rolka nigdy nie podejmuje rozmów o swoich wrzutkach, co je osłabia w zasadzie do poziomu gruntu.
@ms.wygnaniec powiedział(a):
To jest link do filmu. Kolega sobie włączy i posłucha. Z samych ust rezonatora. Jak kolega nie włada to może poprosić kogoś kto włada o tłumaczenie.
https://x.com/LachowskiMateus/status/1891999233911206399
Jesteśmy coraz sławniejsi.
https://www.youtube.com/live/-8cNy7g0Sg0?si=HpPbdBpDGbBxtw3S
Czy za Bidena mieliśmy IIIWW?
Gdyby chciał zakończyć wojnę, jak Trump, a gadał jak Biden, którego zakończenie wojny nie interesowało, musiałby się zaangażować militarnie. Takie było znaczenie wypowiedzi Mani i serio w rozmowie na forumku wypada wykazać odrobinę dobrej woli, gdyż szkoda elektronów.
Stosowny cytat z Trumpa poproszę, bo na razie wyszła bardzo kiepska manipulacja.
To jest proxy war, więc interpretacje pozostawiam koledze.
Faktycznie, zapomniałem że Trump obiecał zakończenie wojny i trzeba to traktować dosłownie, zakładając że będzie minimalizował koszta własne, a nie straty Ukraińców czy cokolwiek innego.
Jak kolega nie włada językami to ja za niego roboty odwalał nie będę. Materiał jest do posłuchania, wystarczy kliknąć.
Że Trump cokolwiek obiecał, nie należy tego traktować nadmiernie dosłownie. Jest to tzw. mgła negocjacyjna. Na dziś próbuje przyciągnąć Putina do stołu. W ogóle dobrze przeczytać jego książkę, chyba nie została wydana po polsku https://www.google.pl/books/edition/Trump_The_Art_of_the_Deal/CTB8DQAAQBAJ?hl=pl&gbpv=1&dq=trump+the+art+of+the+deal&printsec=frontcover
Przecież zakończenie wojny jest w interesie UA.
Właśnie nazwał Zełeńskiego "dyktatorem bez mandatu" i kazał mu się ogarnąć bo jak nie to zostanie bez kraju.
Zakończenie wojny na Ukr. to była jego główna obietnica wyborcza ( w polit.zagr.)
Tak. Za kilka lat przekonamy się, jaki kierunek i metodę działań obierze Rosja po złapaniu oddechu.
A jaki USA jak już Musk zoptymalizuje CIA do zgliszcz.
Złapaniu oddechu?
Hehe.
“Jak się nad tym zastanowić, umiarkowanie utalentowany komik, Wołodymyr Zełenski, naciągnął Stany Zjednoczone na kwotę 350 miliardów dolarów, aby iść na wojnę, której nie dało się wygrać, która nigdy nie musiała wybuchnąć, na wojnę, którą on sam, bez USA i “Trumpa”, nigdy nie będzie w stanie doprowadzić do porozumienia. Stany Zjednoczone wydały 200 miliardów dolarów więcej niż Europa. Pieniądze Europy są obłożone gwarancjami, podczas gdy Stany Zjednoczone nic nie odzyskają. Dlaczego Śpiący Joe Biden nie zarządał wyrównania, skoro ta wojna jest dużo bardziej ważna dla Europy niż dla nas? My mamy wielki, piękny ocean, który nas oddziela. Do tego wszystkiego, Załenski przyznaje, że “ZAGINĘŁA” połowy pieniędzy, które mu wysłaliśmy. Odmawia urządzenia wyborów, ma bardzo niski wynik w sondażach opinii publicznej, a jedyne w czym był dobry, to rozgrywanie Bajdena. Jako Dyktator bez wyborów, Załenski niech się lepiej weźmie w garść, albo nie zostanie nic z jego kraju. W międzyczasie, my z dużym powodzeniem negocjujemy koniec wojny z Rosją - to jest coś, co jak wszyscy przyznają, tylko “Trump” i administracja Trumpa może zrobić. Biden nigdy nie próbował, Europa nie potrafiła zaprowadzić pokołu i Załenski prawdopodobnie chce nadal ciągnąć kasę. Kocham Ukrainę, ale Załenski sprawuje się fatalnie, jest kraj jest w ruinie i MILIONY zginęły niepotrzebnie - i tak dalej…"