@los powiedział(a):
Płacą podatki i zatrudniają ludzi (którzy też płacą podatki). A to trzeba więcej jakiś zalet?
Na tej zasadzie to każdy biznes miałby same zalety.
Oczywiście, każdy biznes (który nie łamie prawa i powiedzmy dobrych obyczajów) ma zalety. Oczywiście nie same, bo zasada "coś za coś" jest uniwersalna.
Więc od teraz będzie łamał, na tym polega rola regulacyjna państwa, że na jedno pozwala, na drugie nie.
Chyba nie jesteśmy na spotkaniu korwinistow, eby twierdzić że państwu w ogóle biznesu nie wolno ograniczać. Wolno, tylko pytanie, jaki i w jakim zakresie. A to wymaga znajomości branży, skutków jakie powoduje itd. kilka lat temu o to pytałem i odpowiedzi jakie w tym wątku dostałem (dziś sobie przejrzałem jeszcze raz) przekonały mnie że to dobry pomysł.
A co najbardziej? Historia z Ziemkiewiczem i Otoka-Frąckiewiczem, których z jednej strony ten biznes sponsorował, a z drugiej się tego wstydzili.
Jeszcze Warzecha który miał program w internetowej telewizji sponsorowanej przez jednego z producentów futerek, jakieś pieniądze z Rosji też tam były grane do kompletu.
Jakby co, stwierdzam i potwierdzam, że @Pani_Łyżeczka jest wzorem właściwego traktowania swojego psiaka. Czyli pies jest psem i jest również idealnie zaopiekowany.
Nie ma co do tego wątpliwości. Niemniej jest faktem, że są ludzie, którzy potrafią zostawić swego gigantycznego psa w mikroskopijnym mieszkaniu, samego, na 12 godzin dziennie.
Dlaczego niektórzy wszystkie teksty biorą do siebie?
Zostawienie w ciągu dnia dowolnego psa w pustym pomieszczeniu o dowolnym metrażu jest karygodne!
Piszę to zupełnie serio.
Również serio - metraż potrzebny psu do szczęścia nie zależy wprost od jego wielkości. Raczej od charakteru.
@Przemko powiedział(a):
A właściwie w jakim celu Tusk to zrobił? Chodzi o elektorat lewicy? W sumie dobry ruch, koszt jak widać będzie i tak przerzucony na PiS.
Myślę, że tu jest Klutsch pogrzebany. Napuszczenie Konfy na PiS w gratisie.
@Przemko powiedział(a):
A właściwie w jakim celu Tusk to zrobił? Chodzi o elektorat lewicy? W sumie dobry ruch, koszt jak widać będzie i tak przerzucony na PiS.
Myślę, że tu jest Klutsch pogrzebany. Napuszczenie Konfy na PiS w gratisie.
PS. "Przemysł futrzarski" maczetami.
Tu jest ten "sęk" właśnie w desce drzewnianej. I pieseł dupelek w dodatku ☝️
Miałem wujka norkarza, to się mniej więcej wypowiem.
Setki firm upadnie, tysiące ludzi straci pracę.
To nie tylko "norkarze" ale tyż masztalerze, weteryniarze, garbarze, kuśnierze, krawcy, szpece od skór.
Są jeszcze inne pomniejsze zawody, pewnie nawet nie brane tutej pod uwagę: personel techniczny, specjaliści ds. logistyki i handlu, genetycy (zajmujący się badaniem gatunków i ich hodowlą pod kątem rozwoju i zdrowia zwierząt futerkowych) itp.
Nie mówiąc już o języku polskiem, hehe.
Młodzi wogle nie wiedzą co znaczy powiedzenie "skórka za wyprawkie".
@Eden powiedział(a):
Czy Mordechlaj będzie zachwalał także starą tradycję ludów stepowych zza Donu, czyli oskórowywanie nieszczęśników?
Wot wymyślił!
Nie będę i nie ma to żadnego związku z tomatem.
Nie porównuj żywych ludzi do uśmierconych zwierząt.
Futra na bank nie znikną, tylko ich produkcja trafi do krajów trzeciego świata.
Np. takie ukraińce, jak widać powyżej , hindusiaki czy inne kitajce nadrobią.
Nie tylko Polska straci biznes ale gadzina futerkowa będzie się miała jeszcze gorzej.
Głód, syf, smród, mniejsze klatki, abuse na pełnej.
Bo tamuj nie ma żadnej leguracji.
A wuj tam! Najważniejsze że obrońcy źwierząt i Eden nie będą tego widzieć, hehe.
Tajest. Tak właśnie będzie. Przy czym i tak tego nie widzą.
To trochę tak, jak ta chuda, co była ojroparlamentarzystką i nosiła skórzany pasek za parę tysi. Albo jak walka z globciem i kupowanie chińskich towarów.
To mnie właśnie zastanawiało - zakaz hodowli ani trochę nie zmieni losu futrzaków, ubędzie ich w Polsce ale przybędzie gdzie indziej. A zwierzątka zdecydowanie nie mają narodowości. A więc - po co robimy z siebie idiotów?
"To, że tak postępuje lewica, to mnie specjalnie nie dziwi, ale że w to daje się wkręcić część prawicy, przede wszystkim część posłów PiS-u... Jestem tym strasznie zawiedziony, że 100 posłów PiS poparło tę szkodliwą ustawę. To jest zresztą realizacja oczekiwań prezesa Kaczyńskiego, który – mówię to bardzo otwarcie, o zwierzętach ma wyobrażenie całkowicie infantylne, wynikające z dziecięcych doświadczeń. Widział, jak ciotka ucięła kurze głowę – to ponoć wywołało wielki wstrząs u niego i u jego brata. To nie przystoi komuś, kto chce być uważany za męża stanu i stratega"
"To, że tak postępuje lewica, to mnie specjalnie nie dziwi, ale że w to daje się wkręcić część prawicy, przede wszystkim część posłów PiS-u... Jestem tym strasznie zawiedziony, że 100 posłów PiS poparło tę szkodliwą ustawę. To jest zresztą realizacja oczekiwań prezesa Kaczyńskiego, który – mówię to bardzo otwarcie, o zwierzętach ma wyobrażenie całkowicie infantylne, wynikające z dziecięcych doświadczeń. Widział, jak ciotka ucięła kurze głowę – to ponoć wywołało wielki wstrząs u niego i u jego brata. To nie przystoi komuś, kto chce być uważany za męża stanu i stratega"
@posix powiedział(a):
Warto przeczytać:, są wycinki od Ardanowskiego.
"To, że tak postępuje lewica, to mnie specjalnie nie dziwi, ale że w to daje się wkręcić część prawicy, przede wszystkim część posłów PiS-u... Jestem tym strasznie zawiedziony, że 100 posłów PiS poparło tę szkodliwą ustawę. To jest zresztą realizacja oczekiwań prezesa Kaczyńskiego, który – mówię to bardzo otwarcie, o zwierzętach ma wyobrażenie całkowicie infantylne, wynikające z dziecięcych doświadczeń. Widział, jak ciotka ucięła kurze głowę – to ponoć wywołało wielki wstrząs u niego i u jego brata. To nie przystoi komuś, kto chce być uważany za męża stanu i stratega"
Jeżeli to prawda to są jakieś totalne jaja.
A co ma pisać rolniczy lobbysta.
Bez przesady z tym rolniczy... Nie będę udawał że wychowałem się na wsi, ale jako dzieciak kilkanaście wakacji po 2-3 tygodnie spędziłem na naprawdę ultra-rolniczej wsi, takiej, gdzie każdy miał indywidualne gospodarstwo, a nie pokoje dla turystów czy posadę w mieście.
I wiecie czego też nikt nie miał? Fermy norek.
Jasne, teoretycznie to jest rolnictwo, bo polega na hodowli zwierząt, ale z tradycyjnym polskim rolnictwem nie ma nic wspólnego.
@los powiedział(a):
To mnie właśnie zastanawiało - zakaz hodowli ani trochę nie zmieni losu futrzaków, ubędzie ich w Polsce ale przybędzie gdzie indziej. A zwierzątka zdecydowanie nie mają narodowości. A więc - po co robimy z siebie idiotów?
...może to jest część tej słynnej "oferty dla idiotów"?
Komentarz
Jeszcze Warzecha który miał program w internetowej telewizji sponsorowanej przez jednego z producentów futerek, jakieś pieniądze z Rosji też tam były grane do kompletu.
Ale Warzecha chyba jednak tego nie ukrywał. Poz tym to idiota.
Ciekawe czy oni też jak Warzech stracili zupełnie zainteresowanie tematem.
Jakby co, stwierdzam i potwierdzam, że @Pani_Łyżeczka jest wzorem właściwego traktowania swojego psiaka. Czyli pies jest psem i jest również idealnie zaopiekowany.
Przekomarza się raczej sama z sobą.
Nie ma co do tego wątpliwości. Niemniej jest faktem, że są ludzie, którzy potrafią zostawić swego gigantycznego psa w mikroskopijnym mieszkaniu, samego, na 12 godzin dziennie.
Dlaczego niektórzy wszystkie teksty biorą do siebie?
Zostawienie w ciągu dnia dowolnego psa w pustym pomieszczeniu o dowolnym metrażu jest karygodne!
Piszę to zupełnie serio.
Również serio - metraż potrzebny psu do szczęścia nie zależy wprost od jego wielkości. Raczej od charakteru.
Jestem przekonany że absolutnie każdy właściciel zwierzaka jest przekonany, że opiekuje się nim w sposób optymalny.
Guzik prawda, szanowny Przemku.
Ale nie będę się na temat wątpliwości właścicieli zwierząt rozpisywać.
Myślę, że tu jest Klutsch pogrzebany. Napuszczenie Konfy na PiS w gratisie.
PS. "Przemysł futrzarski" maczetami.
Tu jest ten "sęk" właśnie w desce drzewnianej. I pieseł dupelek w dodatku ☝️
Tylko biedne króliki dalej będą...no maczetami....czy tam za nogi i z karata go w łeb....
https://www.facebook.com/share/p/16TBpMLQZC/
biedne króliczki 😥🐇🐇🐇
Króliki to pochodna produkcji mięsa, jak skóry wołowe.
Chyba smaczne a na dodatek dietetyczne!
Ale głupota!
Miałem wujka norkarza, to się mniej więcej wypowiem.
Setki firm upadnie, tysiące ludzi straci pracę.
To nie tylko "norkarze" ale tyż masztalerze, weteryniarze, garbarze, kuśnierze, krawcy, szpece od skór.
Są jeszcze inne pomniejsze zawody, pewnie nawet nie brane tutej pod uwagę: personel techniczny, specjaliści ds. logistyki i handlu, genetycy (zajmujący się badaniem gatunków i ich hodowlą pod kątem rozwoju i zdrowia zwierząt futerkowych) itp.
Nie mówiąc już o języku polskiem, hehe.
Młodzi wogle nie wiedzą co znaczy powiedzenie "skórka za wyprawkie".
👣
🐾
🐾
Czy Mordechlaj będzie zachwalał także starą tradycję ludów stepowych zza Donu, czyli oskórowywanie nieszczęśników?
Eden daj spokój.
Ze skórki królika czy szynszyla fajne futro a ze skóry człowieka co? Jakiś abażur?
Na co to komu?
Hehe.
No właśnie, w oskórowywaniu to wielu zza Buga i Sanu ma dużą wprawę. Nie trzeba aż za Don sięgać
Wot wymyślił!
Nie będę i nie ma to żadnego związku z tomatem.
Nie porównuj żywych ludzi do uśmierconych zwierząt.
Futra na bank nie znikną, tylko ich produkcja trafi do krajów trzeciego świata.
Np. takie ukraińce, jak widać powyżej , hindusiaki czy inne kitajce nadrobią.
Nie tylko Polska straci biznes ale gadzina futerkowa będzie się miała jeszcze gorzej.
Głód, syf, smród, mniejsze klatki, abuse na pełnej.
Bo tamuj nie ma żadnej leguracji.
A wuj tam! Najważniejsze że obrońcy źwierząt i Eden nie będą tego widzieć, hehe.
👣
🐾
🐾
Tajest. Tak właśnie będzie. Przy czym i tak tego nie widzą.
To trochę tak, jak ta chuda, co była ojroparlamentarzystką i nosiła skórzany pasek za parę tysi. Albo jak walka z globciem i kupowanie chińskich towarów.
To mnie właśnie zastanawiało - zakaz hodowli ani trochę nie zmieni losu futrzaków, ubędzie ich w Polsce ale przybędzie gdzie indziej. A zwierzątka zdecydowanie nie mają narodowości. A więc - po co robimy z siebie idiotów?
Ice też Rejtanem za zerwiskórkami dzisiaj.
Warto przeczytać:, są wycinki od Ardanowskiego.
https://www.tysol.pl/a148338-jan-krzysztof-ardanowski-bede-prosil-pana-prezydenta-o-zawetowanie-ustawy-o-zwierzetach-futerkowych-to-jest-zlodziejstwo-i-bolszewia
"To, że tak postępuje lewica, to mnie specjalnie nie dziwi, ale że w to daje się wkręcić część prawicy, przede wszystkim część posłów PiS-u... Jestem tym strasznie zawiedziony, że 100 posłów PiS poparło tę szkodliwą ustawę. To jest zresztą realizacja oczekiwań prezesa Kaczyńskiego, który – mówię to bardzo otwarcie, o zwierzętach ma wyobrażenie całkowicie infantylne, wynikające z dziecięcych doświadczeń. Widział, jak ciotka ucięła kurze głowę – to ponoć wywołało wielki wstrząs u niego i u jego brata. To nie przystoi komuś, kto chce być uważany za męża stanu i stratega"
Jeżeli to prawda to są jakieś totalne jaja.
Co gorsza - Jarosław Kaczyński naprawdę jest mężem stanu i strategiem. Tylko na temat zwierzątek ma zupełnie niezrozumiałego hopla.
A co ma pisać rolniczy lobbysta.
Będzie to pierwsze przełamanie prezydenckiego weta przez koalicję POPiS.
Ważne doświadczenie, rozgrzewka przed 2027.
Bez przesady z tym rolniczy... Nie będę udawał że wychowałem się na wsi, ale jako dzieciak kilkanaście wakacji po 2-3 tygodnie spędziłem na naprawdę ultra-rolniczej wsi, takiej, gdzie każdy miał indywidualne gospodarstwo, a nie pokoje dla turystów czy posadę w mieście.
I wiecie czego też nikt nie miał? Fermy norek.
Jasne, teoretycznie to jest rolnictwo, bo polega na hodowli zwierząt, ale z tradycyjnym polskim rolnictwem nie ma nic wspólnego.
...czyli co - następny zakaz importu a potem zakaz chodzenia, mandaty, konfiskaty i utylizacja?
Bo jeśli nie, to nie jest ruch prozwierzątkowy tylko antypolski.
...może to jest część tej słynnej "oferty dla idiotów"?