Dobrzy i źli ludzie
Pan Prezes wpadł na pomysł zakazania hodowli zwierząt futerkowych w Polsce. Jaki będzie skutek tego pomysłu? Radykalne pogorszenie losu hodowców, kilka bankructw, kilka ludzkich tragedii, niewielki spadek polskiego PKB, gorszy wynik PiS w wyborach. A co ze zwierzakami? Nic, nadal w tej samej ilości będą siedzieć w niewygodnych klatkach tylko nie w Polsce a w Czechach, Niemczech, Rosji, Chinach albo gdzie indziej. Póki ludzie noszą futra, zwierzęta futerkowe będą hodowane a podaż futer będzie nieco większa niż popyt - żyjemy w czasach nadprodukcji. Jeśliby Prezes naprawdę chciał ulżyć doli futrzaków, powinien raczej postarać się o wprowadzenie bardziej humanitarnych standardów ich hodowli - bo w Polsce Prezes może dużo ale na granicy jego władza znika jak ucięta nożem.
Dlaczego więc z tym pomysłem wyskoczył? Nie mam pojęcia, mogę tylko coś wnioskować z tekstu "to jest ustawa, którą poprą wszyscy dobrzy ludzie." Skoro dobrzy ludzie są przeciw hodowaniu futrzaków, to ich hodowcy muszą być złymi ludźmi. A skoro są tacy źli, to zasługują na wszystkie nieszczęścia, które ich spotkają. Ukaranie zła też jest warte fatygi. Ale ale... Czy dręczyciele zwierzątek to jest najgorsze zło w Polsce? A co z tymi, co doprowadzili do śmierci 96 ludzi a potem z nich szydzili?
Dlaczego więc z tym pomysłem wyskoczył? Nie mam pojęcia, mogę tylko coś wnioskować z tekstu "to jest ustawa, którą poprą wszyscy dobrzy ludzie." Skoro dobrzy ludzie są przeciw hodowaniu futrzaków, to ich hodowcy muszą być złymi ludźmi. A skoro są tacy źli, to zasługują na wszystkie nieszczęścia, które ich spotkają. Ukaranie zła też jest warte fatygi. Ale ale... Czy dręczyciele zwierzątek to jest najgorsze zło w Polsce? A co z tymi, co doprowadzili do śmierci 96 ludzi a potem z nich szydzili?
0
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.
Komentarz
Do mnie dotarła wersja dużo łagodniejsza, dlatego się pytam.
Liczba bez znaczenia w wyborach.
Tak więc komfort psychiczny dobrych ludzi odczują wszyscy mięsożercy.
Sumienie polityków
Najwyższy czas, aby rządzący nie tylko mówili, że są za życiem, ale uchwalili zakazaz aborcji. Tymczasem zapowiadają ochronę praw zwierząt.
(na pierwszej stronie pół szpalty i cała w środku;
link do skanu, TT red. Łęski)
Zamienniki są przewaznie efektem rafinacji ropy naftowej kłoptliwymi do utylizacji i zostawiają ślad węglowy nieporównywalne z niczym naturalnym.
O tym, że wyglądają tandetnie nie wspomnę.
Pędzisz autostradą zła, chłopie.
A politycznie? Kaczor Herod, morderca niewiniątek. Tutejszym realistom polityki zwracam pod rozwagę, czy np. poluzowanie przepisów aborcyjnych może zwiększyć poparcie PiS? Może te nieistotnie statystycznie dzieciątka warte są większości konstytucyjnej?
Nawet nie wiem jaka dziwna cząstka mnie nie pozwala mi, dla naturalnej higieny psychicznej, poznęcać się troszkę nad bezpańskimi kotkami.