Hipoteza niczym niepoparta: Dysponent kwitów swoimi działaniami zbliżył się niebezpiecznie do "miłośników pizzy" z kręgu cwelebrytów i świata wielkiej polityki. A tam już nie ma litości.
Rafał napisal(a): No jest ostro. Czemu jednak Papież nie może wywalić z kapłaństwa tych pedofili?
Wygląda na to, że pedofile to tylko wierzchołek góry lodowej.
Znaczy co tam ma być jeszcze? Kanibalizm? Czarne msze?
Jadąc Foxem Mulderem:
A co do wspólnoty to naziści byli właśnie taką wspólnotą którą jednoczył właśnie ich homoseksualizm o czym wspomniał Samuel Iger: "It came from Hitler as the condottiere of a band of evil men who were united together by a common vice (homosexuality)." Wśród obozowych kapo i strażników także homoseksualizm był wysoko ceniony sam komendant obozu Auschwitz Rudolf Hoess miał być homo. Przy okazji nazi homo-sadyści produkowali pederastyczne-sadystyczne filmy (z torturami, gwałtami i śmiercią włącznie) dla nazistowskiej wierchuszki, które po wojnie były wyświetlane wśród zamkniętych kręgów homo-degeneratów. Neopogański ruch Wandervoegel opierał się na pederastii a jego następcą był Hitler-Jugend nazywany słusznie Homo-Jugend. Nazi-homo Hans Blüher twierdził, że Żydzi stracili swoje państwo przez to, że zamiast na homoseksualistach to postawili państwo kobietach, co jest bzdurą, ponieważ stracili państwo przez to, że mieli zniewieściałych (homo, niby kobiecych) władców.
WPolityce.pl tak na odtrutkę piórem Marzeny Nykiel:
„Każdego dnia wychodzą na światło dzienne przypadki nadużyć seksualnych, których dopuszczają się członkowie kleru katolickiego. Niestety nie można już mówić o pojedynczych przypadkach, lecz raczej o zbiorowej zapaści moralnej. Wielu kapłanów i zakonników przyznało się do winy. Bez wątpienia owe tysiące przypadków odkrytych przez wymiar sprawiedliwości stanowią zaledwie wycinek prawdziwych liczb, wziąwszy po uwagę, że hierarchia kościelna zdołała ukryć i zatuszować wielu zwyrodnialców”.
Czyli cytat z dr Goebbelsa, jako wprowadzenie do opisu mechanizmu manipulacji.
Jej autorem jest szef propagandy III Rzeszy Joseph Goebbels, który w 1937 r. pod hasłem rozwiązłości duchowieństwa rozpętał walkę z Kościołem. Były oszczerstwa, pomówienia, pokazowe procesy i medialna nagonka. Jeden z jego najbliższych współpracowników osobiście wymyślał tytuły prasowe w stylu: „Zakrystie zamienione na burdele”, a dziennikarze mieli obowiązek pieczołowitego ujawniania każdego przypadku pedofilii w Kościele i szczegółowego relacjonowania toczących się procesów. (..) W latach 1934–1937 nazistowscy funkcjonariusze postawili przed sądem za seksualne wypaczenia 2,5 tys. kapłanów i zakonników. Winę udowodniono 64 osobom.
Następnie mamy ładny opis fokusowania dyskusji:
W latach 1950–2002, gdy na terenie USA pracowało 109 tys. kapłanów, o nadużycia seksualne nieletnich oskarżono 4 392 księży. Prawomocnymi wyrokami skazano ok. 100. W 78 przypadkach oskarżenia dotyczyły uwodzenia osób już poza wiekiem określanym w prawie jako dziecięcy. Choć w tym samym czasie za winnych nadużyć seksualnych zostało uznanych aż 6 tys. nauczycieli gimnastyki i trenerów drużyn
Całość tego ciekawego artykułu No ale z drugiej strony bardzo przygnębiający Grzegorz Górny z ostatniego numeru czasopisma rybackiego.
Marzena Nykiel napisal(a): Prawdą jest, że księża pedofile istnieją. Kościół skrupulatnie odnotowuje takie przypadki, a księża którzy dopuszczają się takich obrzydliwości, zostają usunięci ze stanu duchownego.
Pope at Mass today: The “Great Accuser” is the “ancient serpent,” destroyed but who “still barks, still threatens but, as the Fathers of the Church say, he is a chained dog: do not approach him and he will not bite you” but if you do “he will destroy you” https://t.co/8PA79U7PdI
Papież na dzisiejszej mszy: "Wielki Oskarżyciel" jest "wężem starodawnym", zniszczonym, ale "nadal ujadającym, nadal zagrażającym , jednak jak mówią Ojcowie Kościoła, jest psem na łańcuchu: nie zbliżajcie się do niego to was nie ugryzie", ale jeśli się zbliżycie "zniszczy was"
https://www.breitbart.com/national-security/2018/09/13/pope-francis-commissioned-report-to-attack-sex-abuse-victims-while-archbishop-of-buenos-aires/ W 2010, jako abp Buenos Aires , Bergoglio zlecił sporzadzenie raportu mającego na celu zdezawuowanie ofiar seksualnych nadużyc i obronę prominentnego duchownego Julia Césara Grassi. Grassiego skazano na 15l. za molestowanie nastolatka, ktory podlegal opiece Fundacji na rzecz bezdomnych dzieci, prowadzonej wlasnie przez Grassiego. Raport zostal w imieniu kosciola dostarczony nie tylko kazdemu sedziemu sadu najwyzszego ale tez sedziom sądu apelacyjnego W 4-ro tomowym Studium opisano ofiary jako "falszywych oskarzycieli" i stwierdzano, ze ich oskarzenia pod adresem Grassiego byly projekcją ich wlasnych seksualnych pragnień. Grassi był narodowym celebrytą ze znajomosciami wsrod potężnych i bogatych osobistosci Argentyny.
Ciężkie czasy dla Kościoła. Trudna sprawa bo i prawda że afery zamiatane pod dywan, a równocześnie prawda że pomówienia, konfabulacje i nagonka. Jak je odróżnić? Mógłby Papież po dochodzeniu kościelnym odróżniać i karać surowo tych których uzna za winnych, a bronić pomówionych. Najgorsze co można zrobić to bronić wszystkich albo karać wszystkich. A bronienie wszystkich skończy się karaniem wszystkich. Dlaczego to robi to wie on w swoim sumieniu. Jednak to w moim przekonaniu postępowanie błędne dla dobra Kościoła.
Nieprzerwany strumień milczenia papieża Franciszka:
Pope at Mass today: People yelled “crucify him” but Jesus remained silent because “the people were deceived by the powerful.” His response was silence and prayer; the shepherd chooses silence when the “Great Accuser” accuses him “through so many people” https://t.co/Ep4RWjwrKw
Pope Francis at Mass this morning: "And the Church is persecuted by hypocrites: within and without. And the devil is impotent; but he is strong with hypocrites, and he uses them to destroy, to destroy the people, to destroy society, to destroy the Church." https://t.co/hA6XyhLp4Y
Trzeba mówić "tak, tak" i "nie, nie". Papież Franciszek ma wybitne zamiłowanie do mętnej mowy. Do tego Msza Święta nie jest od tłumaczenia bieżących wydarzeń i tłumaczenia się oraz oskarżania w tych sprawach, mętnie jak zaznaczyłem. To przykre, ale Papież się pogubił.
Nie pamiętacie/ nie wiecie, że biskup Bergoglio był jednym z głównych obstawianych kandydatów na urząd biskupa Rzymu po śmierci Jana Pawał II? Cudem wydawał sie wybór prefekta Ratzingera. Miał przelać szalę na jego wybór genialny tekst na otwarcie (jeśli dobrze pamiętam, ,chodzi o słynne przemówienie z podtapiającą się łajbą na rozszalałym morzu).
Papież Franciszek (a jest taki sam jak kard. abp Bergoglio) był szykowany na ten urząd od dawna....
Na ja! Wyprmowala go mafia z st Gallen, to chyba ta, kt kard. Maradiaga (bliski wspolpr papieża oskarzany o naduzycia finansowe i ukrywanie homoseksual naduzyc swojego biskupa ) nazywa Duchem Sw.
Tak po prawdzie, to uważam, że każdy papież był i jest z dopuszczenia Bożego. Tak kolokwialnie: "może to i buc/dziwkarz/łobuz/hazardzista/itepeitede, ALE nie znalazłem nikogo innego na to miejsce, by wprowadzić w Kościele to-i-to.
Czyli coś pozytywnego/pozytecznego musi być w tym (papiezu Franciszku) następcy świętego Piotra dla Kościoła.
To trochę jak kierowca Mietek z kawału: Mietek był kierowcą pekaesu, a że nie wylewał za kołnierz to często się zdarzało, że jeździł na podwójnym gazie. Zmarło się wreszcie Mietkowi i stanął przed Obliczem Pańskim. Bóg zdecydował, że Mietek idzie do nieba. Na to Św. Piotr: ależ ten człowiek pijany prowadził autobus z pasażerami! Na co Pan Bóg: Ba! Ale jak się ci pasażerowie wtedy żarliwie modlili!
Bergoglio dogadał się z chińską totalitarna władzą kosztem tamtejszych owieczek. Jeśli ktoś nie czuje wagi sprawy, niech przypomni sobie stanowisko Watykanu w kwestii polskiego KRK za czasów wczesnego prylu i później.
Jezus Chrystus nie konsultował z cesarzem ani z Herodem czy może Piotra ustanowić pasterzem swojego Kościoła. Tym bardziej nie czekał aż to oni zgłoszą kandydatów. Tym bardziej nie pytał Piotr namiestników Rzymu czy może kogoś mianować biskupem.
Komentarz
Dysponent kwitów swoimi działaniami zbliżył się niebezpiecznie do "miłośników pizzy" z kręgu cwelebrytów i świata wielkiej polityki. A tam już nie ma litości.
Jadąc Foxem Mulderem: A nie, to jakiś anonimowy tamt. forumkowicz.
No ale z drugiej strony bardzo przygnębiający Grzegorz Górny z ostatniego numeru czasopisma rybackiego.
odjąć by się co zdało
W 2010, jako abp Buenos Aires , Bergoglio zlecił sporzadzenie raportu mającego na celu zdezawuowanie ofiar seksualnych nadużyc i obronę prominentnego duchownego Julia Césara Grassi. Grassiego skazano na 15l. za molestowanie nastolatka, ktory podlegal opiece Fundacji na rzecz bezdomnych dzieci, prowadzonej wlasnie przez Grassiego.
Raport zostal w imieniu kosciola dostarczony nie tylko kazdemu sedziemu sadu najwyzszego ale tez sedziom sądu apelacyjnego
W 4-ro tomowym Studium opisano ofiary jako "falszywych oskarzycieli" i stwierdzano, ze ich oskarzenia pod adresem Grassiego byly projekcją ich wlasnych seksualnych pragnień.
Grassi był narodowym celebrytą ze znajomosciami wsrod potężnych i bogatych osobistosci Argentyny.
https://www.churchmilitant.com/news/article/vatican-rocked-by-leak-of-300-page-dossier#When:20:52:00
https://www.urbandictionary.com/define.php?term=Clericalism
Pope at Mass today: People yelled “crucify him” but Jesus remained silent because “the people were deceived by the powerful.” His response was silence and prayer; the shepherd chooses silence when the “Great Accuser” accuses him “through so many people” https://t.co/Ep4RWjwrKw
Pope Francis at Mass this morning: "And the Church is persecuted by hypocrites: within and without. And the devil is impotent; but he is strong with hypocrites, and he uses them to destroy, to destroy the people, to destroy society, to destroy the Church."
https://t.co/hA6XyhLp4Y
Konsekwentnie i twardo broni przegranych pozycji, nieustannie mącąc wodę.
Cudem wydawał sie wybór prefekta Ratzingera. Miał przelać szalę na jego wybór genialny tekst na otwarcie (jeśli dobrze pamiętam, ,chodzi o słynne przemówienie z podtapiającą się łajbą na rozszalałym morzu).
Papież Franciszek (a jest taki sam jak kard. abp Bergoglio) był szykowany na ten urząd od dawna....
https://www.pch24.pl/klub-z-sankt-gallen--dokad-zmierza-kosciol-,58899,i.html
Tak kolokwialnie: "może to i buc/dziwkarz/łobuz/hazardzista/itepeitede, ALE nie znalazłem nikogo innego na to miejsce, by wprowadzić w Kościele to-i-to.
Czyli coś pozytywnego/pozytecznego musi być w tym (papiezu Franciszku) następcy świętego Piotra dla Kościoła.
Bergoglio dogadał się z chińską totalitarna władzą kosztem tamtejszych owieczek. Jeśli ktoś nie czuje wagi sprawy, niech przypomni sobie stanowisko Watykanu w kwestii polskiego KRK za czasów wczesnego prylu i później.