Skip to content

Poczet Prymasów czasów upadku

17810121318

Komentarz

  • Didache jest jedyna księga której z niezliczonych Biblii, którą rzeczywiście można potraktować jako księgę kucharską. Dosłowne traktowanie Didache dałoby niezastąpione efekty komiczne, więc rzeczywiście chciałbym to zobaczyć.
  • randolph napisal(a):
    W skrocie: Papiez Franciszek jest ponad Pismem i Tradycją
    Trzeba bylo solić skrypture, to by nie było furtki.
    Bzdura. Pomijając nawet kwestie teologiczne, to wystarczy spojrzeć, jak kreatywne solenie skryptury zaowocowało w "kościołach" protestanckich.
  • edytowano October 2018
    jakby protestanci konsekwentnie solili skrypturę to może bym się takimi pouczankami przejął, a że robią to mocno wybiórczo, to mogę tylko powiedzieć: przyganiał kocioł garnkowi
  • Konsekwentne, prawdziwe solenie jest niemożliwe.
  • Się wie. Gdyż nakazu prawdziwego, konsekwentnego solenia w skrypturze niet.
  • A jak kto przesoli, to go usmażą na serwecie.
  • Archbishop Charles Chaput of Philadephia napisal(a):
    Finally, what the Church holds to be true about human sexuality is not a stumbling block. It is the only real path to joy and wholeness. There is no such thing as an “LGBTQ Catholic” or a “transgender Catholic” or a “heterosexual Catholic”, as if our sexual appetites defined who we are; as if these designations described discrete communities of differing but equal integrity within the real ecclesial community, the body of Jesus Christ. This has never been true in the life of the Church, and is not true now. It follows that “LGBTQ” and similar language should not be used in Church documents, because using it suggests that these are real, autonomous groups, and the Church simply doesn’t categorize people that way.
    Polać temu arcybiskupu.

    Dla nieanglojęzycznych, w skrócie: biskup mówi, że nauczanie Kościoła o seksualności to jedyna droga do radości i pełni. I że Kościół nie kategoryzuje ludzi według upodobań seksualnych i życzy sobie trzymać takie kategoryzacje z daleka od dokumentów Kościoła.
  • Oczywiście. Bo to nie homoseksualizm jest problemem, tylko heteroseksualizm. Nikt nie jest heteroseksualny. Są tylko ludzie, którzy mają popęd płciowy. I rozwija się on, kieruje, mniej lub bardziej nieprawidłowo, bo jak wiemy nikt nie jest doskonały.
  • Wypraszam sobie!
  • Panie Boże!
    coraz częściej mam na ustach, moja wiara nie zależy od postępowania kleru pojedynczo i grupami

    nie mylić z Piotrem Klerem, to porządny gość
  • Marana Tha!

  • czy przygotowaliśmy/przygotowujemy ścieżki dla Niego?
  • jest jeszcze wontek oazowy
    http://liturgicalcenter.org/pl/hymn/song-11
    twórcą pieśni jest Kaspar von Ballestrem OFM Cap
    image
    ze słynnego rodu górnośląskiej szlachty i przemysłowców, często przewodniczących Katholikentagów, a nawet wyższej izby parlamentu niemieckiego

    https://pl.wikipedia.org/wiki/Ballestrem
  • W Biblii jest mnóstwo rzeczy ktore dają się interpretować albo na razie nie wiadomo o co chodzi vide Apokalipsa apostola Jana. I to właśnie kolestwo niepotrzebnie wytyka. Tymczasem Biblia zawiera rowniez szereg oczywistych, jasnych jak słońce nakazów i zakazów, do stosowania.

    Nie uznając magisterium Pisma Świętego można se być Charamsą-kaplanem abo zmieniać doktrynę pod bieżące chcenia jak Bergoglio.

    Gdyby było więcej szacunku do Biblii, temat pedalstwa byłby nie do zalegalizowania, albowiem Biblia mówi, ze jest to obrzydliwością w oczach Najwyższego i grzechem.

    Zgnilizna w europejskim protestantyzmie wzięła się nie z solenia skryptury tylko odrzucenia tejże. W razie wątpliwości służę linkiem do filmu "Szwecjalizm" w którym luterańska pastorka niejaka Gunilla nazwiska nie pomne, partnerka życiowa biskupki, mówi do kamery, ze Biblia nie jest żadnym wyznacznikiem moralnym ani drogowskazem.
  • randolph napisal(a):
    Biblia zawiera rowniez szereg oczywistych, jasnych jak słońce nakazów i zakazów, do stosowania.
    Oczywista oczywistość.
    I...

  • randolph napisal(a):
    Zgnilizna w europejskim protestantyzmie wzięła się nie z solenia skryptury tylko odrzucenia tejże. W razie wątpliwości służę linkiem do filmu "Szwecjalizm" w którym luterańska pastorka niejaka Gunilla nazwiska nie pomne, partnerka życiowa biskupki, mówi do kamery, ze Biblia nie jest żadnym wyznacznikiem moralnym ani drogowskazem.
    Jeżeli lektura Biblii ją do takiego wniosku doprowadziła, to nie możemy się czepiać.

  • edytowano October 2018
    Jeżeli założenie jest błędne, to wnioski sa nic nie warte.
    edit: Kobieta żyjąca w związku zakazanym przez Biblie, sprawująca posługę duchowa, której jej nie wolno sprawować, może:
    1. Rżnąć głupa.
    2. Odrzucić Biblie ktora jej nie pozwala robić co chce.

    Mówienie, ze lektura Biblii doprowadziła ja do odrzucenia Słowa Bożego jest prawdą, tylko ze powody jw.

    Zresztą co to za chrześcijaństwo, bez Biblii.
  • a co to w ogóle jest Biblia?
    kto decyduje, które teksty do niej należą, a które nie?
  • KAnia napisal(a):
    a co to w ogóle jest Biblia?
    kto decyduje, które teksty do niej należą, a które nie?
    Żydzi
  • christoph napisal(a):
    KAnia napisal(a):
    a co to w ogóle jest Biblia?
    kto decyduje, które teksty do niej należą, a które nie?
    Żydzi
    ależ skąd
  • christoph napisal(a):
    KAnia napisal(a):
    a co to w ogóle jest Biblia?
    kto decyduje, które teksty do niej należą, a które nie?
    Żydzi
    Co kolega pod tym pojęciem rozumie: sektę jamnijską, kabalistów, keraitów czy prawowiernych Żydów, co poszli za Mesjaszem?
  • słusznie Kolega wymienił po kolei
    ;)
    nie wypada być anty judejczykiem, antysemitami są niektórzy
  • mnie się podobają ci żydzi, co złożyli Biblię Tysiąclecia
    z pokorą przyjmuję,
  • Czuły jak rozumim istnienie wielu kanonów oraz to ze protestantyzm wybrał najstarszy, żydowski jest mocnym argumentem za niesoleniem skryptury. Ergo skryptura jest do dowolnego stosowania. Czyli jeśli synod Charamsów uchwali zmianę doktryny, to.skryptura w tej materii nie ma nic do powiedzenia, zgromadzenie namiestników na ziemi liczy się bardziej niż zlepek pism z niewiadomokiedy. Cud prawdziwy, ze Dekalog jeszcze się trzyma, mając tak niepewne, wreszcie żydowskie, pochodzenie.
  • randolph napisal(a):
    Czuły jak rozumim istnienie wielu kanonów oraz to ze protestantyzm wybrał najstarszy.
    Kanon heretyków z Jamni powstał około roku 90 po Chrystusie, dużo później niż żydowski prawowierny czyli chrześcijański nie mówiąc już o Septuagincie. Jest to chyba najnowszy kanon Starego Testamentu, choć całkiem możliwe, że i później pojawiły się jakieś pojeby.

    A przede wszystkim - kanon heretyków z Jamni powstał tylko i wyłącznie jako sprzeciw wobec Mesjasza. Iść za wrogami Chrystusa, by dojść do Chrystusa? Taka logika całkiem konsekwentnie doprowadziła panią Gunillę (tak jej było?) tam, gdzie ją doprowadziła.

  • A co to ma wspólnego z postulatem niesolenia skryptury?
  • Może coś ma, może nie. Napisał kolega oczywistą nieprawdę, więc sprostowałem.
  • No wiec inaczej. Dlaczego nie należy solic skryptury?
  • Nie wiem. Nie rządzę się, w co ludzie mają wierzyć.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.