Na X - wysyp kretynów bolejących nad tym, że "nacjonaliści" z racami ukradli im święto niepodległości.
Niby przewidywalne, ale ciągle mnie to bije po żołądku, nie umiem tego czytać ze spokojem.
@Mania powiedział(a):
Na X - wysyp kretynów bolejących nad tym, że "nacjonaliści" z racami ukradli im święto niepodległości.
Niby przewidywalne, ale ciągle mnie to bije po żołądku, nie umiem tego czytać ze spokojem.
@Mania powiedział(a):
Na X - wysyp kretynów bolejących nad tym, że "nacjonaliści" z racami ukradli im święto niepodległości.
Niby przewidywalne, ale ciągle mnie to bije po żołądku, nie umiem tego czytać ze spokojem.
Prawdziwie kretyni to byli....
Organizatorzy kilka razy wzywali do nie używania materiałowy pirotechnicznych powołując się na zarządzenie wój-ta-ewody mazowieckiego....wzbudzało to ogólną wesołość i niewybredne komentarze w tłumie
Ja przyznam że bywam rzadko, ale w tym roku byłem z moimi przyjaciółmi z liceum, którzy chodzą co roku. Mówili, że w tym roku było wyjątkowo dużo uczestników.
Dobry wieczór. To miał być wpis radosny, na jaki zasługuje święto naszej ojczyzny. Trudno mi jednak to pisać, kiedy za oknem, niedaleko swojego mieszkania, słyszę pijane krzyki niedobitków z marszu. Wrzeszczą i klną. Wystarczy wyjrzeć przez okno, żeby zobaczyć, jak sikając na trawniki, podpierają się polską flagą. Dlaczego zresztą mają nie wrzeszczeć, jeżeli wrzeszczy „ ich prezydent” ?
Hitler też wrzeszczał. To jedyny środek ekspresji, który może wprowadzić ludzi w stan , gdzie emocje zagłuszą myślenie. Wrzeszcząc, zdobywa się władzę poprzez podświadomy strach słuchających.
Pisząc o Hitlerze nie mam wielkich nadziei , że czytający to i hejtujący zwolennicy skrajnej prawicy, poczują się dotknięci. To nie jest postać budząca u nich wstręt.
Karol Nawrocki czuje się w tym środowisku jak u swoich. Bo jest u swoich. Wrzask i race. Ludzi około 100 tysięcy, czyli wcale nie tak wielu, gdyby porównać z marszem miliona serc.
Ten dzisiejszy marsz, okraszony czerwonym dymem , był w tym roku czymś więcej, niż pochodem narodowców. Miał być pokazem siły, przeciw państwu. I właśnie w takim pokazie siły przeciw państwu, brał udział ten ktoś, kto uznaje siebie za prezydenta państwa.
Panie wrzeszczący . Zadałeś dzisiaj publicznie takie pytanie o nasze” jestestwo”. Cytuję:
„- Patrząc na ponad tysiąc lat polskiej historii i wielkie dzieło ojców polskiej niepodległości, pytam więc, gdzie jest nasze jestestwo, nasze wartości chrześcijańskie, które budowały fundamenty Rzeczpospolitej i czemu musimy być świadkami i odpierać presję protezy wartości chrześcijańskich, jaką mają być obce nam ideologie w polskich szkołach i polskim systemie edukacji”
Nie wiem kogo pytasz, ale jeśli obywateli, to pytasz także mnie, więc odpowiadam :
Panie wrzeszczący. Nasze jestestwo jest poza tym marszem. Poza tym wrzaskiem. „Wartości chrześcijańskie” są poza tym marszem. Fundamenty Rzeczpospolitej są poza tym marszem . W tym marszu jest właśnie proteza wartości chrześcijańskich. Proteza tak źle zrobiona, że tylko w czerwonym dymie można pomylić ją z prawdziwą wartością.
Panie wrzeszczący, nawet nie wiesz w co wierzysz:
Ewangelia według św. Mateusza, A według niej, słowa Chrystusa:
„Będziesz miłował Pana Boga twego całym swoim sercem, całą swoją duszą, całym swoim umysłem i całą swoją mocą. To jest największe i pierwsze przykazanie. Drugie jest to: BĘDZIESZ MIŁOWAŁ BLIŹNIEGO SWEGO JAK SIEBIE SAMEGO: Nie ma innego przykazania większego od tych.”
I gdzie w twoich słowach, we wrzasku, w obecności na marszu nienawiści są podstawowe przykazania chrześcijaństwa?
Ja ci powiem : w Gdańsku, w słowach premiera Donalda Tuska były wartości chrześcijańskie:
„Różnimy się, spieramy się, różnorodność to nic złego, różnorodność jest i może być w przyszłości źródłem naszej siły. Ale te różnice, te spory nie mogą rodzić nienawiści, pogardy, przemocy”
Bo co to są te wartości? Abstrahując od Kościoła, który jest bardzo grzeszną instytucją, abstrahując nawet od religii, wartości chrześcijańskie, to jest pewien kompas moralny, na której opiera się cywilizacja i kultura zachodnia. To, co jest w świecie zachodnim myślą humanistyczną, wywodzi się właśnie od drugiego z najważniejszych chrześcijańskich przykazań:
BĘDZIESZ MIŁOWAŁ BLIŹNIEGO SWEGO JAK SIEBIE SAMEGO:
To przykazanie właśnie , miało dyscyplinować ludzi, w których był jeszcze pierwiastek dzikości. Poganie walczyli z chrześcijaństwem przez wieki, po chrzcie Mieszka I go. Nawiasem mówiąc byli mordowani , torturowani i ponizani przez misjonarzy nowej religii. A czego chcieli poganie i przed czym się bronili?
Bronili wiary ojców. Bronili jestestwa , które opierało się na starych wartościach. Bronili przed wartościami ,jakie narzucał im świat współczesny, bronili Polan przed Zachodem, swoje dzieci, przed „ obcą ideologią”.
I to jest moja odpowiedź. Ten wasz marsz panie Nawrocki, , to marsz wartości pogan, a nie świata wartości chrześcijańskich. I ty ze swoim dzikim wrzaskiem, możesz się powoływać najwyżej na Swarożyca, a nie na to, co ukształtowało Europę, czyli na myśl chrześcijańską, myśl zachodniej Europy. Nie możecie się obyć bez ognia. Jak to poganie.
Jest u nas kościół Rodzimowierców. Każdy ma prawo do swojej religii , tak stanowi Konstytucja i ja to szanuję. Nie ich mam na myśli, pisząc poganie. Mam na myśli pogan, którzy udają chrześcijan.
Panie wrzeszczący. Nowa myśl wartości chrześcijańskich, to choćby troska o planetę. To oszczędzanie tego, co w ziemi, po to, żeby Ziemia istniała. To wiele ze współczesnych zadań, które powinni znać polscy uczniowie.
Ludzie, idący za PiS em. Zobaczcie w jakim towarzystwie idą Wasi liderzy. O jakie chrześcijaństwo walczą. Porównajcie słowa premiera i słowa Nawrockiego. Gdzie kryje się drugie z najważniejszych przykazań? Naprawdę chcecie czerwonego ognia?
A na dobrą noc, życzę nam takiej Polski jaka była w Gdańsku i w innych miastach, gdzie mieliście radość ze świętowania. Do jutra!❤
Dobry wieczór. To miał być wpis radosny, na jaki zasługuje święto naszej ojczyzny. Trudno mi jednak to pisać, kiedy za oknem, niedaleko swojego mieszkania, słyszę pijane krzyki niedobitków z marszu. Wrzeszczą i klną. Wystarczy wyjrzeć przez okno, żeby zobaczyć, jak sikając na trawniki, podpierają się polską flagą. Dlaczego zresztą mają nie wrzeszczeć, jeżeli wrzeszczy „ ich prezydent” ?
Hitler też wrzeszczał. To jedyny środek ekspresji, który może wprowadzić ludzi w stan , gdzie emocje zagłuszą myślenie. Wrzeszcząc, zdobywa się władzę poprzez podświadomy strach słuchających.
Pisząc o Hitlerze nie mam wielkich nadziei , że czytający to i hejtujący zwolennicy skrajnej prawicy, poczują się dotknięci. To nie jest postać budząca u nich wstręt.
Karol Nawrocki czuje się w tym środowisku jak u swoich. Bo jest u swoich. Wrzask i race. Ludzi około 100 tysięcy, czyli wcale nie tak wielu, gdyby porównać z marszem miliona serc.
Ten dzisiejszy marsz, okraszony czerwonym dymem , był w tym roku czymś więcej, niż pochodem narodowców. Miał być pokazem siły, przeciw państwu. I właśnie w takim pokazie siły przeciw państwu, brał udział ten ktoś, kto uznaje siebie za prezydenta państwa.
Panie wrzeszczący . Zadałeś dzisiaj publicznie takie pytanie o nasze” jestestwo”. Cytuję:
„- Patrząc na ponad tysiąc lat polskiej historii i wielkie dzieło ojców polskiej niepodległości, pytam więc, gdzie jest nasze jestestwo, nasze wartości chrześcijańskie, które budowały fundamenty Rzeczpospolitej i czemu musimy być świadkami i odpierać presję protezy wartości chrześcijańskich, jaką mają być obce nam ideologie w polskich szkołach i polskim systemie edukacji”
Nie wiem kogo pytasz, ale jeśli obywateli, to pytasz także mnie, więc odpowiadam :
Panie wrzeszczący. Nasze jestestwo jest poza tym marszem. Poza tym wrzaskiem. „Wartości chrześcijańskie” są poza tym marszem. Fundamenty Rzeczpospolitej są poza tym marszem . W tym marszu jest właśnie proteza wartości chrześcijańskich. Proteza tak źle zrobiona, że tylko w czerwonym dymie można pomylić ją z prawdziwą wartością.
Panie wrzeszczący, nawet nie wiesz w co wierzysz:
Ewangelia według św. Mateusza, A według niej, słowa Chrystusa:
„Będziesz miłował Pana Boga twego całym swoim sercem, całą swoją duszą, całym swoim umysłem i całą swoją mocą. To jest największe i pierwsze przykazanie. Drugie jest to: BĘDZIESZ MIŁOWAŁ BLIŹNIEGO SWEGO JAK SIEBIE SAMEGO: Nie ma innego przykazania większego od tych.”
I gdzie w twoich słowach, we wrzasku, w obecności na marszu nienawiści są podstawowe przykazania chrześcijaństwa?
Ja ci powiem : w Gdańsku, w słowach premiera Donalda Tuska były wartości chrześcijańskie:
„Różnimy się, spieramy się, różnorodność to nic złego, różnorodność jest i może być w przyszłości źródłem naszej siły. Ale te różnice, te spory nie mogą rodzić nienawiści, pogardy, przemocy”
Bo co to są te wartości? Abstrahując od Kościoła, który jest bardzo grzeszną instytucją, abstrahując nawet od religii, wartości chrześcijańskie, to jest pewien kompas moralny, na której opiera się cywilizacja i kultura zachodnia. To, co jest w świecie zachodnim myślą humanistyczną, wywodzi się właśnie od drugiego z najważniejszych chrześcijańskich przykazań:
BĘDZIESZ MIŁOWAŁ BLIŹNIEGO SWEGO JAK SIEBIE SAMEGO:
To przykazanie właśnie , miało dyscyplinować ludzi, w których był jeszcze pierwiastek dzikości. Poganie walczyli z chrześcijaństwem przez wieki, po chrzcie Mieszka I go. Nawiasem mówiąc byli mordowani , torturowani i ponizani przez misjonarzy nowej religii. A czego chcieli poganie i przed czym się bronili?
Bronili wiary ojców. Bronili jestestwa , które opierało się na starych wartościach. Bronili przed wartościami ,jakie narzucał im świat współczesny, bronili Polan przed Zachodem, swoje dzieci, przed „ obcą ideologią”.
I to jest moja odpowiedź. Ten wasz marsz panie Nawrocki, , to marsz wartości pogan, a nie świata wartości chrześcijańskich. I ty ze swoim dzikim wrzaskiem, możesz się powoływać najwyżej na Swarożyca, a nie na to, co ukształtowało Europę, czyli na myśl chrześcijańską, myśl zachodniej Europy. Nie możecie się obyć bez ognia. Jak to poganie.
Jest u nas kościół Rodzimowierców. Każdy ma prawo do swojej religii , tak stanowi Konstytucja i ja to szanuję. Nie ich mam na myśli, pisząc poganie. Mam na myśli pogan, którzy udają chrześcijan.
Panie wrzeszczący. Nowa myśl wartości chrześcijańskich, to choćby troska o planetę. To oszczędzanie tego, co w ziemi, po to, żeby Ziemia istniała. To wiele ze współczesnych zadań, które powinni znać polscy uczniowie.
Ludzie, idący za PiS em. Zobaczcie w jakim towarzystwie idą Wasi liderzy. O jakie chrześcijaństwo walczą. Porównajcie słowa premiera i słowa Nawrockiego. Gdzie kryje się drugie z najważniejszych przykazań? Naprawdę chcecie czerwonego ognia?
A na dobrą noc, życzę nam takiej Polski jaka była w Gdańsku i w innych miastach, gdzie mieliście radość ze świętowania. Do jutra!❤
Te generatory AI są coraz lepsze. Ten tu chyba nawet przedobrzył, gdy kazano mu napisać moralnoautorytetową tyradę na MN.
Nie mam zdjęć ale spotkałem wczoraj zakonnice z podopiecznymi, sporo księży, zakonników. I mignął mi ten polski Australijczyk , zanim się dokopałem do komórki w kieszeni to już zniknął, wcześniej w tym wątku jest o nim troszkę.
Tu z wczoraj w kontekście zakazu używania rac.
Później mi AI powiedziało, że parkowanie jutro jest darmowe i nie trzeba się okazywać biletem- zobaczymy na miejscu : )
Trzeba było mieć jednak bilecik dwustrefowy ZTM (więc w praktyce był to parking darmowy a służył jedynie do podniesienia szlabanu) ale w sumie i tak był to bardzo dobry pomysł pozostawić samochód na obrzeżach stolicy i poruszać się metrem.
Tłum był bardzo duży. Po zakończeniu przemów oficjalnych organizatorów i gości minęło ponad pół godziny zanim ruszyliśmy się z miejsca i mogliśmy normalnie przejść trasą Marszu pod Stadion Narodowy.
Była u nasz w liceumie taka sytuancja, że pani dyrektor zakazała noszenia znaczków, innych niż szkolny. To było w czasie trwania stanu wojennego. Znaczki nosili tylko niektórzy. Na następny dzień była jakaś akademia i na tej akademii już wszyscy mieli przypięty jakiś znaczek. Ci co mieli więcej, rozdali.
Komentarz
PKN jest jednym z nas. Bez wątpienia. Ale czy Bosak jest?
Krzychu OK.
Na X - wysyp kretynów bolejących nad tym, że "nacjonaliści" z racami ukradli im święto niepodległości.
Niby przewidywalne, ale ciągle mnie to bije po żołądku, nie umiem tego czytać ze spokojem.
Marta Lempert w listopadzie 2020.
Też mnie się podobało jego wystąpienie na MN.
Na pewno zdecydowanie na Plus niż ten cały memcen.
Prawdziwie kretyni to byli....
Organizatorzy kilka razy wzywali do nie używania materiałowy pirotechnicznych powołując się na zarządzenie wój-ta-ewody mazowieckiego....wzbudzało to ogólną wesołość i niewybredne komentarze w tłumie
Ja przyznam że bywam rzadko, ale w tym roku byłem z moimi przyjaciółmi z liceum, którzy chodzą co roku. Mówili, że w tym roku było wyjątkowo dużo uczestników.
Cóż im te race przeszkadzają? Robią fajny klimacik.
Joanna Szczepkowska:
Dobry wieczór. To miał być wpis radosny, na jaki zasługuje święto naszej ojczyzny. Trudno mi jednak to pisać, kiedy za oknem, niedaleko swojego mieszkania, słyszę pijane krzyki niedobitków z marszu. Wrzeszczą i klną. Wystarczy wyjrzeć przez okno, żeby zobaczyć, jak sikając na trawniki, podpierają się polską flagą. Dlaczego zresztą mają nie wrzeszczeć, jeżeli wrzeszczy „ ich prezydent” ?
Hitler też wrzeszczał. To jedyny środek ekspresji, który może wprowadzić ludzi w stan , gdzie emocje zagłuszą myślenie. Wrzeszcząc, zdobywa się władzę poprzez podświadomy strach słuchających.
Pisząc o Hitlerze nie mam wielkich nadziei , że czytający to i hejtujący zwolennicy skrajnej prawicy, poczują się dotknięci. To nie jest postać budząca u nich wstręt.
Karol Nawrocki czuje się w tym środowisku jak u swoich. Bo jest u swoich. Wrzask i race. Ludzi około 100 tysięcy, czyli wcale nie tak wielu, gdyby porównać z marszem miliona serc.
Ten dzisiejszy marsz, okraszony czerwonym dymem , był w tym roku czymś więcej, niż pochodem narodowców. Miał być pokazem siły, przeciw państwu. I właśnie w takim pokazie siły przeciw państwu, brał udział ten ktoś, kto uznaje siebie za prezydenta państwa.
Panie wrzeszczący . Zadałeś dzisiaj publicznie takie pytanie o nasze” jestestwo”. Cytuję:
„- Patrząc na ponad tysiąc lat polskiej historii i wielkie dzieło ojców polskiej niepodległości, pytam więc, gdzie jest nasze jestestwo, nasze wartości chrześcijańskie, które budowały fundamenty Rzeczpospolitej i czemu musimy być świadkami i odpierać presję protezy wartości chrześcijańskich, jaką mają być obce nam ideologie w polskich szkołach i polskim systemie edukacji”
Nie wiem kogo pytasz, ale jeśli obywateli, to pytasz także mnie, więc odpowiadam :
Panie wrzeszczący. Nasze jestestwo jest poza tym marszem. Poza tym wrzaskiem. „Wartości chrześcijańskie” są poza tym marszem. Fundamenty Rzeczpospolitej są poza tym marszem . W tym marszu jest właśnie proteza wartości chrześcijańskich. Proteza tak źle zrobiona, że tylko w czerwonym dymie można pomylić ją z prawdziwą wartością.
Panie wrzeszczący, nawet nie wiesz w co wierzysz:
Ewangelia według św. Mateusza, A według niej, słowa Chrystusa:
„Będziesz miłował Pana Boga twego całym swoim sercem, całą swoją duszą, całym swoim umysłem i całą swoją mocą. To jest największe i pierwsze przykazanie. Drugie jest to: BĘDZIESZ MIŁOWAŁ BLIŹNIEGO SWEGO JAK SIEBIE SAMEGO: Nie ma innego przykazania większego od tych.”
I gdzie w twoich słowach, we wrzasku, w obecności na marszu nienawiści są podstawowe przykazania chrześcijaństwa?
Ja ci powiem : w Gdańsku, w słowach premiera Donalda Tuska były wartości chrześcijańskie:
„Różnimy się, spieramy się, różnorodność to nic złego, różnorodność jest i może być w przyszłości źródłem naszej siły. Ale te różnice, te spory nie mogą rodzić nienawiści, pogardy, przemocy”
Bo co to są te wartości? Abstrahując od Kościoła, który jest bardzo grzeszną instytucją, abstrahując nawet od religii, wartości chrześcijańskie, to jest pewien kompas moralny, na której opiera się cywilizacja i kultura zachodnia. To, co jest w świecie zachodnim myślą humanistyczną, wywodzi się właśnie od drugiego z najważniejszych chrześcijańskich przykazań:
BĘDZIESZ MIŁOWAŁ BLIŹNIEGO SWEGO JAK SIEBIE SAMEGO:
To przykazanie właśnie , miało dyscyplinować ludzi, w których był jeszcze pierwiastek dzikości. Poganie walczyli z chrześcijaństwem przez wieki, po chrzcie Mieszka I go. Nawiasem mówiąc byli mordowani , torturowani i ponizani przez misjonarzy nowej religii. A czego chcieli poganie i przed czym się bronili?
Bronili wiary ojców. Bronili jestestwa , które opierało się na starych wartościach. Bronili przed wartościami ,jakie narzucał im świat współczesny, bronili Polan przed Zachodem, swoje dzieci, przed „ obcą ideologią”.
I to jest moja odpowiedź. Ten wasz marsz panie Nawrocki, , to marsz wartości pogan, a nie świata wartości chrześcijańskich. I ty ze swoim dzikim wrzaskiem, możesz się powoływać najwyżej na Swarożyca, a nie na to, co ukształtowało Europę, czyli na myśl chrześcijańską, myśl zachodniej Europy. Nie możecie się obyć bez ognia. Jak to poganie.
Jest u nas kościół Rodzimowierców. Każdy ma prawo do swojej religii , tak stanowi Konstytucja i ja to szanuję. Nie ich mam na myśli, pisząc poganie. Mam na myśli pogan, którzy udają chrześcijan.
Panie wrzeszczący. Nowa myśl wartości chrześcijańskich, to choćby troska o planetę. To oszczędzanie tego, co w ziemi, po to, żeby Ziemia istniała. To wiele ze współczesnych zadań, które powinni znać polscy uczniowie.
Ludzie, idący za PiS em. Zobaczcie w jakim towarzystwie idą Wasi liderzy. O jakie chrześcijaństwo walczą. Porównajcie słowa premiera i słowa Nawrockiego. Gdzie kryje się drugie z najważniejszych przykazań? Naprawdę chcecie czerwonego ognia?
A na dobrą noc, życzę nam takiej Polski jaka była w Gdańsku i w innych miastach, gdzie mieliście radość ze świętowania. Do jutra!❤
Powszechna umiejętność czytania i pisania wśród analfabetów jest jednym z większych problemów współczesności.
Te generatory AI są coraz lepsze. Ten tu chyba nawet przedobrzył, gdy kazano mu napisać moralnoautorytetową tyradę na MN.
Ta Pani zebrała wczoraj słuszne uznanie od uczestników MN, kilka balkonów obok wisiała tęczowa ścierka....
Nie mam zdjęć ale spotkałem wczoraj zakonnice z podopiecznymi, sporo księży, zakonników. I mignął mi ten polski Australijczyk , zanim się dokopałem do komórki w kieszeni to już zniknął, wcześniej w tym wątku jest o nim troszkę.
Tu z wczoraj w kontekście zakazu używania rac.
@pantelej powiedział(a):
Trzeba było mieć jednak bilecik dwustrefowy ZTM (więc w praktyce był to parking darmowy a służył jedynie do podniesienia szlabanu) ale w sumie i tak był to bardzo dobry pomysł pozostawić samochód na obrzeżach stolicy i poruszać się metrem.
Tłum był bardzo duży. Po zakończeniu przemów oficjalnych organizatorów i gości minęło ponad pół godziny zanim ruszyliśmy się z miejsca i mogliśmy normalnie przejść trasą Marszu pod Stadion Narodowy.
Była u nasz w liceumie taka sytuancja, że pani dyrektor zakazała noszenia znaczków, innych niż szkolny. To było w czasie trwania stanu wojennego. Znaczki nosili tylko niektórzy. Na następny dzień była jakaś akademia i na tej akademii już wszyscy mieli przypięty jakiś znaczek. Ci co mieli więcej, rozdali.
Syn1
https://i.postimg.cc/QMqbgsvr/IMG-20251112-WA0001.jpg
taki ok, że zaczął być głosem służb - obstawiają go na przyszłość.
i po co wydawali ten zakaz rac? Żeby pokazać urbi et orbi że władzy nie mają?
ciekawe jaki wpływ na spokój i niezakłóconą godność marszu miała obecność na nim ambasadora USA
Żeby narrację narzucić, ale to już nie zadziała, zwłaszcza gdy race odpalał też strajk kobiet.
?
Nie czytali Małego Księcia, bo wiedzieliby, że rozkazy można wydawać tylko wtedy, gdy ma się pewność, że zostaną wykonane.
No właśnie. Chcieli pokazać urbi et orbi że władzę mają a pokazali, że jej jednak nie mają. I po co im to?