Mania napisal(a): Wietnamczyków łączy z nami Polska. Celebryci i totalna opozycja są nam bardziej obcy niż cudzoziemcy z drugiego krańca świata.
Ciekawe, bo pełno ich od ćwierćwiecza w katowickiem, a dzieci, dziś dwudziestki+- czują się Polakami-Wietnamczykami, chyba podobnie z Tajami (Syjam/Tajlandia). W jakiejś części, bo nie znam jako grupy/społeczności.
Syn1 i syn2 pojechali (pod opieką dorosłych), ja nie mogę - praca, a jakże!.....
Z synem3 wieszaliśmy flagę na balkonie.
Młody wyszedł na blokowisko policzyć inne.
Wrócił mocno zawiedziony, naliczył 10 (razem z naszą) na kilku najbliższych (7 bloków) balkonach.
Przechodząc z dziećmi dołączyłem do marszu w Krakowie, ale dziwny taki jakiś, nic nie śpiewano ani nie skandowano, za to dużo ludzi z flagami (biało czerwonymi).
Polska krew z Australii. Jak on biegał w tych klapkach! :-) Cudowny facet.
Jak się patrzy na ten tłum 1 VIII to trudno uwierzyć, że ci ludzie dadzą sobie odebrać niepodległość przez jakich zasrańców od Tuska.Nie uwierzę.
No, akurat słuchałem jednej rozmowy na ten temat na moście a propos walki, już po powrocie przez rozpuszczony tłum. Chłopaki ostre refleksje mieli i jakoś rozrożniali za co będą walczyć, a za co nie. Nie wsłuchałem się mocno, więc nie zrelacjonuje w pełni, bo drugim uchem słuchałem odpowiedzi od Pani Moniki na moje pytanie na temat Jamestown, które przytoczę, jako że temat anglosaski się pojawił wyżej.
Pytanie: Czemu gubernator Wirgini J. L. Almond w 1958 zablokował obchody 350 rocznicy przypłynięcia Polaków do Ameryki? Obchody, które były w pełni już przygotowane przez ambasadora Spasowskiego w porozumieniu ze State Department, nawet specjalny jacht z Polski płynął, a w ostatnim momencie gubernator powiedział, że obchodów w Wirgini nie będzie.
Odpowiedź: Ten budowany wtedy świeżo nowy mit burzyłby by zupełnie protestancko-anglosaską mitologię osadników z Mayflower, którzy przypłynęli na Nowy Ląd 12 lat po polskich rzemieślnikach i przedsiębiorcach, którzy przez kilkanaście lat uczyli brytyskich zagubionych kolonistów jak budować cywilizację.
naboku
Przeglądnąłem jego (Hektika) kanał na YT. Polak, kiedy w Polsce, Brazylijczyk kiedy w Brazylii, ogólnie obieżyświat od siedmiu lat. Zwiedził 55 krajów. Ale nie jako turysta. W Peru przeszedł 100 km szczytami, itd itp.
@Mordechlaj_Mashke powiedział(a):
Edit: Australijczyk, w 7:33 min. sam się przyznał.
Hektor Wrotniak.
W Polsce żyje 459 o tym nazwisku. Na całym globie pewnie więcej. Etymologia: od imion Wrocimir lub Wrocisław.
On ma chyba ADHD, nie chodzi a biega (żeby się widzom nie nudziło) a przy tym non stop gada i zero zadyszki. Obejrzałam filmik z Rio, Ipanema, Copacabana - b. ciekawy. Od 7 lat żyje jak Reacher, tyle, że aby podróżować dorywczo pracuje tu i tam. I cieszy się życiem jak Zorba.
Tu, jako model:
Komentarz
Syn1 i syn2 pojechali (pod opieką dorosłych), ja nie mogę - praca, a jakże!.....
Z synem3 wieszaliśmy flagę na balkonie.
Młody wyszedł na blokowisko policzyć inne.
Wrócił mocno zawiedziony, naliczył 10 (razem z naszą) na kilku najbliższych (7 bloków) balkonach.
Syn1 w górnym rzędzie, Syn2 za szalikiem.
U nas też cienko z flagami, nie więcej niż 10 %.
Ja niestety ganiam z szuflą w kotłowni, więc nie dam rady
Przechodząc z dziećmi dołączyłem do marszu w Krakowie, ale dziwny taki jakiś, nic nie śpiewano ani nie skandowano, za to dużo ludzi z flagami (biało czerwonymi).
Ja z kolei przyjąłem zaproszenie Wnuczki na koncert pieśni legionowych w wykonaniu jej chóru szkolnego w nomen omen Legionowie.
2023
Zachwycony :-)
Widziałem jego filmy z okolic MN, kto to jest?
Anglik, podróżnik, który znalazł się w Polsce 11 XI ;-)
Na 99% nie Anglik.
Na 99% Aussie lub Kiwi. Sorry, ale tych dwóch po akcencie to dla mnie trudno rozróżnić jest (za mało ich w życiu spotkałem), hehe.
A wogle to Dumny Polak jest!!!
👣
🐾
🐾
Edit: Australijczyk, w 7:33 min. sam się przyznał.
👣
🐾
🐾
Polska krew z Australii. Jak on biegał w tych klapkach! :-) Cudowny facet.
Jak się patrzy na ten tłum 1 VIII to trudno uwierzyć, że ci ludzie dadzą sobie odebrać niepodległość przez jakich zasrańców od Tuska.Nie uwierzę.
No, akurat słuchałem jednej rozmowy na ten temat na moście a propos walki, już po powrocie przez rozpuszczony tłum. Chłopaki ostre refleksje mieli i jakoś rozrożniali za co będą walczyć, a za co nie. Nie wsłuchałem się mocno, więc nie zrelacjonuje w pełni, bo drugim uchem słuchałem odpowiedzi od Pani Moniki na moje pytanie na temat Jamestown, które przytoczę, jako że temat anglosaski się pojawił wyżej.
Pytanie: Czemu gubernator Wirgini J. L. Almond w 1958 zablokował obchody 350 rocznicy przypłynięcia Polaków do Ameryki? Obchody, które były w pełni już przygotowane przez ambasadora Spasowskiego w porozumieniu ze State Department, nawet specjalny jacht z Polski płynął, a w ostatnim momencie gubernator powiedział, że obchodów w Wirgini nie będzie.
Odpowiedź: Ten budowany wtedy świeżo nowy mit burzyłby by zupełnie protestancko-anglosaską mitologię osadników z Mayflower, którzy przypłynęli na Nowy Ląd 12 lat po polskich rzemieślnikach i przedsiębiorcach, którzy przez kilkanaście lat uczyli brytyskich zagubionych kolonistów jak budować cywilizację.
naboku
Przeglądnąłem jego (Hektika) kanał na YT. Polak, kiedy w Polsce, Brazylijczyk kiedy w Brazylii, ogólnie obieżyświat od siedmiu lat. Zwiedził 55 krajów. Ale nie jako turysta. W Peru przeszedł 100 km szczytami, itd itp.
Hektor Wrotniak.
W Polsce żyje 459 o tym nazwisku. Na całym globie pewnie więcej. Etymologia: od imion Wrocimir lub Wrocisław.
Czyli jednak
On ma chyba ADHD, nie chodzi a biega (żeby się widzom nie nudziło) a przy tym non stop gada i zero zadyszki. Obejrzałam filmik z Rio, Ipanema, Copacabana - b. ciekawy. Od 7 lat żyje jak Reacher, tyle, że aby podróżować dorywczo pracuje tu i tam. I cieszy się życiem jak Zorba.
Tu, jako model:
>
Wygląda na to że jeden z tych 459 był że mną w podstawówce w równoległej klasie.