Gdy ma się okoliczność zetknięcia z takim protestantyzmem typu "prosperity gospel" (np. przy okazji uczestnictwa w pewnych odmianach tzw. kursu Alfa czy oglądania występów tamtejszych kaznodziejów) odnosi się wrażenia obcowania z czymś - pomimo chrześcijańskiego sztafażu - organicznie obcym.
Negocjacje trwały 1,5 roku, ustalono m.in. że - ochrona bez broni (chyba że za zgodą Pl) - zwiedzanie nie tylko obozu A-B ale i innych ważnych miejsc na mapie Polski
Negocjacje trwały 1,5 roku, ustalono m.in. że - ochrona bez broni (chyba że za zgodą Pl) - zwiedzanie nie tylko obozu A-B ale i innych ważnych miejsc na mapie Polski
Super, ale w ramach symetryzmu polskie pielgrzymki do Ziemi Świętej powinny mieć teraz przez 30 lat przywilej do pielgrzymowania z bronią.
Negocjacje trwały 1,5 roku, ustalono m.in. że - ochrona bez broni (chyba że za zgodą Pl) - zwiedzanie nie tylko obozu A-B ale i innych ważnych miejsc na mapie Polski
Super, ale w ramach symetryzmu polskie pielgrzymki do Ziemi Świętej powinny mieć teraz przez 30 lat przywilej do
Negocjacje trwały 1,5 roku, ustalono m.in. że - ochrona bez broni (chyba że za zgodą Pl) - zwiedzanie nie tylko obozu A-B ale i innych ważnych miejsc na mapie Polski
Super, ale w ramach symetryzmu polskie pielgrzymki do Ziemi Świętej powinny mieć teraz przez 30 lat przywilej do
→ pielgrzymowania z bronią.
A to się nie nazywa... krucjata? Po co aż tak historycznie, skoro Polska, to tradycja Brygady Strzelców Karpackich
Izraelski rząd rozważa możliwość odstąpienia od kontrowersyjnej reformy sądownictwa. Premier Benjamin Netanjahu dyskutował o tym w nocy ze swoimi ministrami. Jednocześnie USA wyraziły swoje zaniepokojenie sytuacja polityczną w tym kraju i wezwały jego przywódców do "jak najszybszego znalezienia kompromisu".
Jak podał portal dziennika "Jerusalem Post", w naradzie kryzysowej z Netanjahu wzięli udział m.in. ministrowie sprawiedliwości, finansów, edukacji oraz minister spraw strategicznych Izraela.
Według "Jerusalem Post" Ron Dermer, minister spraw strategicznych kraju, i Jo'aw Kisz, minister edukacji, próbowali przekonać Netanjahu do wstrzymania reformy sądownictwa. Przeciwnego zdania miał być szef resortu sprawiedliwości Jariw Lewin. Grożąc dymisją nalegał na wprowadzenia jej w życie, mimo gwałtownych protestów w kraju. Dyskusja ma być kontynuowana w poniedziałek.
Portal "Jerusalem Post" poinformował w niedzielę wieczorem, że Benjamin Netanjahu zdymisjonował ministra obrony Joawa Galanta z powodu jego wypowiedzi nawołujących do wstrzymania forsowanej przez rząd reformy sądownictwa.
Izrael to Polska tylko bardziej? mają gorętszy klimat
Oba rządy uważają, że sądownictwo jest w rękach niewybieralnej kasty, która ma lewicowo-liberalne sympatie. Netanjahu zabrał się do przejęcie sądownictwa, jak tylko wrócił na fotel premiera po wyborach w listopadzie. Tak samo jak Kaczyński: gdy tylko odzyskał władzę, zaczął od skoku na Trybunał Konstytucyjny, później wziął się za Krajową Radę Sądowniczą, odpowiedzialność dyscyplinarną sędziów, ustrój sądów i Sąd Najwyższy.
Jestem przekonany, że Netanjahu starannie obserwował dynamikę protestów przeciwko skokowi na sądownictwo w Polsce i na Węgrzech. Z pewnością analizował protesty w 2017 roku, które zakończyły się wetem Andrzeja Dudy, ale potem wszyscy się rozeszli, a „dzieło” i tak zostało zrealizowane. I izraelski premier zapewne liczył, że u niego będzie tak samo.
Ogłoszono strajk na uniwersytetach, porozumiały się ze sobą związki zawodowe i pracodawcy, by wspólnie protestować
Ale z pewnością izraelska opozycja również wyciągnęła wnioski z tego, co działo się w naszej części Europy i postanowiła nie odpuszczać, postawić sprawę na ostrzu noża, protestować tak długo, aż premier zdecyduje się odwołać albo przesunąć wprowadzane zmiany. W Izraelu nie ma konstytucji, nie ma weta prezydenckiego, Sąd Najwyższy jest więc traktowany przez obóz liberalny za ostatni bastion, który jest w stanie zatrzymać skrajną, fundamentalistyczną religijnie prawicę, która daje większość w koalicji z Likudem. Stąd tak silna determinacja opozycji, której udało się zmobilizować wszystkich: ogłoszono strajk na uniwersytetach, porozumiały się ze sobą związki zawodowe i pracodawcy, by wspólnie protestować. W tym sensie manifestanci uważają, że bronią ostatniego szańca demokracji na Bliskim Wschodzie.
Planowane przez rząd Izraela zmiany w wymiarze sprawiedliwości są jak atak na amerykański Kapitol 6 stycznia – ciosem w podstawowe wartości i instytucje demokracji.
Zresztą nie ma co tu snuć domysłów: – Sama strona izraelska nas o to pytała – powiedział wiceminister spraw zagranicznych Paweł Jabłoński w RMF, pytany o protesty w Izraelu. I przyznał, że „w jakimś stopniu dzieliliśmy się naszymi doświadczeniami w tym zakresie”.
Ja bym tylko prosił o pamiętanie, że z Bbiego jest taki prawicowiec, jak z Tuska, łącznie ze stosunkiem do Rosji. Druga sprawa, to owi religijni pomocnicy, to tacy uczciwi ludzie jak u nas Roman Giejtych czy inny Winnicki na Bosaka, łącznie z ich pomysłami. Trzecia sprawa to ichnia lewica, to coś w stylu komunizujących Razemków ale z odchyleniem narodowym (tak oni to łączą). Więc tam jest trochę inaczej.
MarianoX napisal(a): Stawiam drachmy przeciwko daktylom, że ichni czołowi działacze religijni niedaleko stoją mentalnie od niegdysiejszych Faryzeuszy.
gorliwość o dom Twój rozpala mnie przepis przed logiką zachowanie przepisu jest oznaką miłości i oddania
A św. Łukasz na to:
Łk. 11:45 Lecz on odpowiedział: Biada i wam, uczeni w Prawie*, bo obciążacie ludzi ciężarami, których udźwignąć nie można, a sami nawet jednym palcem waszym brzemion się nie tykacie
Komentarz
https://dzieje.pl/wiadomosci/wiceszef-msz-mamy-przelomowa-umowe-polska-izrael-ws-wizyt-mlodziezy
Negocjacje trwały 1,5 roku, ustalono m.in. że
- ochrona bez broni (chyba że za zgodą Pl)
- zwiedzanie nie tylko obozu A-B ale i innych ważnych miejsc na mapie Polski
Jedem das Seine
Po co aż tak historycznie, skoro Polska, to tradycja Brygady Strzelców Karpackich
Jak podał portal dziennika "Jerusalem Post", w naradzie kryzysowej z Netanjahu wzięli udział m.in. ministrowie sprawiedliwości, finansów, edukacji oraz minister spraw strategicznych Izraela.
Według "Jerusalem Post" Ron Dermer, minister spraw strategicznych kraju, i Jo'aw Kisz, minister edukacji, próbowali przekonać Netanjahu do wstrzymania reformy sądownictwa. Przeciwnego zdania miał być szef resortu sprawiedliwości Jariw Lewin. Grożąc dymisją nalegał na wprowadzenia jej w życie, mimo gwałtownych protestów w kraju. Dyskusja ma być kontynuowana w poniedziałek.
Portal "Jerusalem Post" poinformował w niedzielę wieczorem, że Benjamin Netanjahu zdymisjonował ministra obrony Joawa Galanta z powodu jego wypowiedzi nawołujących do wstrzymania forsowanej przez rząd reformy sądownictwa.
Izrael to Polska tylko bardziej?
mają gorętszy klimat
Oba rządy uważają, że sądownictwo jest w rękach niewybieralnej kasty, która ma lewicowo-liberalne sympatie. Netanjahu zabrał się do przejęcie sądownictwa, jak tylko wrócił na fotel premiera po wyborach w listopadzie. Tak samo jak Kaczyński: gdy tylko odzyskał władzę, zaczął od skoku na Trybunał Konstytucyjny, później wziął się za Krajową Radę Sądowniczą, odpowiedzialność dyscyplinarną sędziów, ustrój sądów i Sąd Najwyższy.
Jestem przekonany, że Netanjahu starannie obserwował dynamikę protestów przeciwko skokowi na sądownictwo w Polsce i na Węgrzech. Z pewnością analizował protesty w 2017 roku, które zakończyły się wetem Andrzeja Dudy, ale potem wszyscy się rozeszli, a „dzieło” i tak zostało zrealizowane. I izraelski premier zapewne liczył, że u niego będzie tak samo.
Ogłoszono strajk na uniwersytetach, porozumiały się ze sobą związki zawodowe i pracodawcy, by wspólnie protestować
Ale z pewnością izraelska opozycja również wyciągnęła wnioski z tego, co działo się w naszej części Europy i postanowiła nie odpuszczać, postawić sprawę na ostrzu noża, protestować tak długo, aż premier zdecyduje się odwołać albo przesunąć wprowadzane zmiany. W Izraelu nie ma konstytucji, nie ma weta prezydenckiego, Sąd Najwyższy jest więc traktowany przez obóz liberalny za ostatni bastion, który jest w stanie zatrzymać skrajną, fundamentalistyczną religijnie prawicę, która daje większość w koalicji z Likudem. Stąd tak silna determinacja opozycji, której udało się zmobilizować wszystkich: ogłoszono strajk na uniwersytetach, porozumiały się ze sobą związki zawodowe i pracodawcy, by wspólnie protestować. W tym sensie manifestanci uważają, że bronią ostatniego szańca demokracji na Bliskim Wschodzie.
Planowane przez rząd Izraela zmiany w wymiarze sprawiedliwości są jak atak na amerykański Kapitol 6 stycznia – ciosem w podstawowe wartości i instytucje demokracji.
Zresztą nie ma co tu snuć domysłów: – Sama strona izraelska nas o to pytała – powiedział wiceminister spraw zagranicznych Paweł Jabłoński w RMF, pytany o protesty w Izraelu. I przyznał, że „w jakimś stopniu dzieliliśmy się naszymi doświadczeniami w tym zakresie”.
https://youtube.com/watch?v=0Q7fubP3ULo
klimat wpływa na stopień emocji
Druga sprawa, to owi religijni pomocnicy, to tacy uczciwi ludzie jak u nas Roman Giejtych czy inny Winnicki na Bosaka, łącznie z ich pomysłami.
Trzecia sprawa to ichnia lewica, to coś w stylu komunizujących Razemków ale z odchyleniem narodowym (tak oni to łączą).
Więc tam jest trochę inaczej.
przepis przed logiką
zachowanie przepisu jest oznaką miłości i oddania