Skip to content

Izrael

loslos
edytowano March 2019 w Forum ogólne
Ważny tekst teoretyczny

Izrael powstał dzięki Polsce i na wzór Polski. Theodor Herzl chciał państwa żydowskiego "gdziekolwiek", mowa była o Madagaskarze, innych wyspach, kawałku Stanów Zjednoczonych lub Rosji, nic nie było konkretne. Dopiero polscy syjoniści i rewizjoniści syjonistyczni powiedzieli - to ma być tam, gdzie Izrael kiedyś był.

Izrael powstał zainspirowany Polską: syjonizm został przez Żydów potraktowany poważnie dopiero po zmartwychwstaniu Polski - okazało się, że państwo, którego długo nie było i istnieć nie miało prawa, istnieje i ma się dobrze a nawet lepiej niż zaborcy. Raz sie udało, to dlaczego ma się nie udać kolejny raz?

Izrael powstał dzięki Polsce: żydowskie osadnictwo w Izraelu było przez Polskę wspierane i finansowane, o szkoleniu i zbrojeniu bojowców (niekiedy zwanych terrorystami) nie wspomnę. Syjonizm był wspierany przez wszystkie polskie stronnictwa z wyjątkiem Bundu. Dopiero kadry z Amii Andersa potrafiły nawiązać zwycięską walkę z Anglikami i Arabami.

Izrael do dziś jest przedłużeniem Drugiej Rzeczpospolitej: jak oglądam izraelską mozaikę partii, kiedy widzę ich codzienną kłótliwość i jedność w chwilach próby, kiedy widzę ich afery z jednej strony i zadziwiające akcje służb specjalnych, widzę Polskę. A za władzy PO Polski nie widziałem. Izrael podobnie jak Polska swą powtórną egzystencję rozpoczął od spuszczenia manta wszystkim sąsiadom, którym ten fakt się nie spodobał.

Byliśmy nauczycielami Żydów i jak to często się składa, uczeń przerósł mistrza, teraz to my mamy się uczyć. Fakt, że mistrz w międzyczasie przeszedł pranie mózgu. Rzucam hasło: Polska Izraelem Europy!
«13456714

Komentarz

  • Ale - albo Polska będzie mocarstwem albo nie będzie jej wcale. A mocarstwem może być tylko na wzór Izraela - ciało rachityczne ale potęga ducha.

    Znaczenie Izraela powinno was cieszyć, deklaratywni chrześcijanie - nie mają znaczenia miliony kilometrów kwadratowych powierzchni, nie mają znaczenia dziesiątki milionów ludności, nie mają znaczenia biliony dochodu narodowego, nie ma znaczenia położenie na mapie. Materia to gówno, duch jest wszystkim. Czy jest tekst bardziej chrześcijański?
  • Z tej perspektywy mrzonki o ktorejś tam Japonii wyglądają jak majaki pijaka.
    A rzeczywiście - Polska zawsze była wielka, nigdy mikrusem jak jakieś landy germańskie
    i politycznie również (koligacje rodów królewskich w całej Europie).
  • edytowano December 2017
    Ja to się zastanawiam czy Izrael, znaczy Izraelici, nie przemyśliwują poważnie aby jednak Izrael przenieść do Polski, bo tam gdzie jest miejsca mało i niebezpiecznie się robi. Oczywiście twierdzę Izrael chcieliby zostawić i obronić. My chyba też. Przecież Nowy Izrael też tam się zaczął. Stara UE też się zrobiła dla nich nieprzyjemna i niebezpieczna jeszcze bardziej niż dla nas. USA oczywiście są najważniejsze, ale twierdzy nie da się bronić tylko zza Atlantyku.
  • Rafał napisal(a):
    Ja to się zastanawiam czy Izrael, znaczy Izraelici nie przemyśliwują poważnie aby jednak Izrael przenieść do Polski, (...)
    Chyba Braun mocno się rozwodził nad taką opcją.
  • Rafał napisal(a):
    Ja to się zastanawiam czy Izrael, znaczy Izraelici nie przemyśliwują poważnie aby jednak Izrael przenieść do Polski,
    Razem z bombą A - do przemyślenia...

  • loslos
    edytowano May 2023
    Acha, z Izraelem wiąże sie temat antysemityzmu. Otóż - w Polsce antysemityzmu nigdy nie było, co może się wydawać dziwne, bo Polacy dość chętnie bijali Niemców i Rusinów. Żydzi jakoś dziwnie się wpasowali w polskie społeczeństwo. Do roku 1939 był tylko jeden poważny antysemita - Roman Dmowski. Wiemy skąd to się wzięło owemu Anglikowi, Europejczykowi, mistrzowi kserografu - po prostu cywilizowaną i nowoczesną naukę o wyższych i niższych rasach przyniósł z cywilizowanej i nowoczesnej Ojropy. Anglicy i Amerykanie do dziś starannie wygumkowują co bardziej szczere teksty Churchilla i Roosevelta.

    A skąd antysemityzm po roku 1945? Z tego samego źródła co każde inne zło - z komunizmu. Sowieci zainstalowali sobie swoje nowe elity zgodnie ze starym przepisem, że w okupowanym kraju należy się posługiwać niższą klasą i mniejszościami narodowymi, w Polsce była to wiejska biedota i Żydzi, też najczęściej biedota i mało spolonizowani. Bijatyka miedzy nowymi panami a raczej schamapanami była straszna i zakończyła się przegraną Żydów. Surprise, surprise.

    Kto chce powiedzieć coś nieładnego o Żydach powinien bardzo uważać, by nie powtarzać tekstów bezpieczniackiego kaprala o jego przełożonym majorze. No niestety, Żydzi byli lepiej wykształceni, nawet jak znali tylko Talmud, więc łatwiej awansowali.
  • Ostatnio słyszałem hipotezę, że '68 był celowo wywołany przez Izrael, bo potrzebowali wojskowych z Polski.
  • edytowano December 2017
    Rożne podzbiory fundamentów syjonizmu znajdują się w elementarzu większości protestanckich konfesji usańskiego sznytu. Pewną nowość stanowią polskie łączniki, choć i one istnieją w świadomości (wedle mojej fragmentarycznej wiedzy) jakiesi pół wieku z okładem. Żeneralmą miło przeczytać własne credo z niebanalnym, aliganckim rozwinięciem.
  • Exspectans napisal(a):
    Rafał napisal(a):
    Ja to się zastanawiam czy Izrael, znaczy Izraelici nie przemyśliwują poważnie aby jednak Izrael przenieść do Polski, (...)
    Chyba Braun mocno się rozwodził nad taką opcją.
    Jakby cofnęli czas - zapraszamy i witamy koszernym chlebem i koszerną solą. Ale jeśli nie cofną czasu - ich pobratymcy z UB im tę możliwość zablokowali.
  • edytowano December 2017
    Exspectans napisal(a):
    Ostatnio słyszałem hipotezę, że '68 był celowo wywołany przez Izrael, bo potrzebowali wojskowych z Polski.
    Całe powojenne imperium sowieckie aż po Łabę, popierało państwo Izrael, bo pokładano w nim wielkie nadzieje. Poparcie miało charakter ideowo-symboliczny ale jeszcze bardziej materialny. Ponieważ efekty były dalekie od spodziewanych, więc to się stopniowo kończyło, aż w okolicach wojny siedmiodniowej doszło do spektakularnego zerwania, a potem już historię znamy. Politykę w tym względzie narzucał Kacap, więc o jakiejkolwiek intrydze izraelskiej obliczonej tylko na PRL nie mogło być mowy.
  • edytowano December 2017
    los napisal(a):
    Ale - albo Polska będzie mocarstwem albo nie będzie jej wcale. A mocarstwem może być tylko na wzór Izraela - ciało rachityczne ale potęga ducha.

    Znaczenie Izraela powinno was cieszyć, deklaratywni chrześcijanie - nie mają znaczenia miliony kilometrów kwadratowych powierzchni, nie mają znaczenia dziesiątki milionów ludności, nie mają znaczenia biliony dochodu narodowego, nie ma znaczenia położenie na mapie. Materia to gówno, duch jest wszystkim. Czy jest tekst bardziej chrześcijański?
    Słuszne, ale skąd wziąć bezwarunkowe poparcie militarne i finansowe USA dla Polski na wzór tego, jakie to mocarstwo udziela rokrocznie Izraelowi?
  • los napisal(a):
    Materia to gówno, duch jest wszystkim.
    Troszkie mie to majichemizmem śmierdza nualesz nie bede polemizał zes bezembnem finansisto. Widoczno sie wgrys i pszegrys...

  • No mamy swoje porachunki z Żydami i trudno je przekreślić. To przecież nie tylko UB, ale i wcześniejsze liczne flirty i antypolskie intrygi z Moskalem i Prusakiem, a niedawno GW oraz Michnik z Sorosem. Pisaliśmy jednak tutaj niedawno że u nich też nie ma jedności polityczno- ideowej i Żydzi lewacy są wypierani przez Żydów prawaków. Tak że sojusz już nie tylko taktyczny ale i strategiczny jest możliwy. Coraz więcej wspólnych interesów się pojawia.
  • MarianoX napisal(a):
    Słuszne, ale skąd wziąć bezwarunkowe poparcie militarne i finansowe USA dla Polski?
    Z tego samego źródła skąd Rzymianie wzięli flotę. Przypominam - Fenicjanie to był naród morski, głosili, że nikt rąk nie obmyje w Morzu Śródziemnym bez pozwolenia Kartaginy, i rzeczywiście nad tym morzem panowali. Któregoś dnia do rzymskich rąk wpadł kartagiński okręt. Rzymianie bardzo staranie rozebrali go na części, które przewieźli do Rzymu i nauczyli się kopiować. Kilka lat później to Rzym panował nad Morzem Śródziemnym, kiedy Hannibal chciał Rzym zaatakować, musiał iść przez Alpy. "Nie da się" to tekst tego, który nie powinien istnieć.

  • edytowano December 2017
    "Nie da się" to tekst tego, który nie powinien istnieć.

    w obydwu przypoadkach :Rzymu i Carthago
  • Dom dziecka Korczaka służył de facto do wychowywania przyszłych kolonizatorów przyszłego Izraela. Kilkudziesięciu z nich zdązyło tam wyjechać.
  • edytowano December 2017
    Menachem Begin (Mietek Biegun) - zolnierz Andersa, przez tegoz Andersa zwolniony z przysiegi wojskowej, zeby moc zakladac Izrael.
  • edytowano December 2017
    polmisiek napisal(a):
    Menachem Begin (Mietek Biegun) - zolnierz Andersa, przez tegoz Andersa zwolniony z przysiegi wojskowej, zeby moc zakladac Izrael.
    Była o tym nawet sztuka w Teatrze TV pt. "A i B" z Fronczewskim i Talarem.
  • A ja myszlauem, że ze mnie największy tu antyantysemita.
    Eh ta mniość wuasna
  • To miłe tyle dobrych słów o Eerez Israel czytacz
  • loslos
    edytowano December 2017
    Ile razy czytam o poczynaniach Izraela, szlachetnych lub niegodziwych, czy to będą służby specjalne, oddziały wojska czy lobbyści w Ameryce, nasuwa mi się jedno określenie - zuchwałość.

    Co to jest zuchwałość? To zadziwiające postępowanie, łączące w sobie skrajną nierozumność i skrajną przebiegłość. Sam zamysł jest wbrew rozumowi świata ale jego realizacja wykazuje się przemyślnością ponad przemyślność zwykle spotykaną. Czyli też jest poniekąd wbrew rozumowi świata. Nierozumne jest samo w sobie wysłanie niewielkiego oddziału wojska do wrogiego kraju, by odbić pasażerów porwanego samolotu, ale wszystko co dzieje się dalej jest już na skraju genialności. W zuchwałości widać wspaniałą pogardę dla małości świata. Zrobię co zechcę i co mi zrobicie?

    Samo powstanie państwa Izrael było zuchwałe. Dokładnie tak samo jak powstanie Polski.

    Właśnie, Polski. W Polsce właśnie tego mi brakuje - zuchwałości. Wszystko jest małe, przyczajone, pokurczone, łypiące oczkami na lewo i prawo. Jak Żydzi sto lat temu nurmalnie. Kiedy czytam szyderstwa proroka Ziemniaka, niemal czuję ten smrodek małego cwaniaczka http://dziennikzwiazkowy.com/ziemkiewicz/nie-oddamy-ani-guzika/ A przecież zuchwałość to był polski znak firmowy! Zuchwała była wyprawa moskiewska, zuchwała szarża pod Somosierrą, zuchwała działalność Muszkieterów.

    Co się z nami porobiło?
  • Henryk Jedwab
  • O godzinie 14:00 brytyjska wyprawa lądowa dotarła pod zamek a generał lord Blayney wysłał emisariusza do zamku z żądaniem poddania. Na co kapitan Młokosiewicz odpowiedział: „Przyjdźcie i sobie weźcie”.
    Mολὼν λαβέ

    Mój ulubiony tekst, marzę o tym, by go znowu usłyszeć z polskich ust. A choćby w odpowiedzi na żądania żydowskie czy ojropejskie, obojętne.
  • edytowano December 2017
    image
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.