A tak serio - merdia społecznościowe gównego nurtu zostaną całkowicie wyczyszczone ze wszystkich "elementów niepewnych" przed wyborami 2020. To jedno z tych z tych zleceń, którym się nie odmawia.
peterman napisal(a): A tak serio - merdia społecznościowe gównego nurtu zostaną całkowicie wyczyszczone ze wszystkich "elementów niepewnych" przed wyborami 2020. To jedno z tych z tych zleceń, którym się nie odmawia.
Polska (państwo, rząd) jest silniejsza niż Facebook, Google?
peterman napisal(a): A tak serio - merdia społecznościowe gównego nurtu zostaną całkowicie wyczyszczone ze wszystkich "elementów niepewnych" przed wyborami 2020. To jedno z tych z tych zleceń, którym się nie odmawia.
Polska (państwo, rząd) jest silniejsza niż Facebook, Google?
peterman napisal(a): A tak serio - merdia społecznościowe gównego nurtu zostaną całkowicie wyczyszczone ze wszystkich "elementów niepewnych" przed wyborami 2020. To jedno z tych z tych zleceń, którym się nie odmawia.
Polska (państwo, rząd) jest silniejsza niż Facebook, Google?
Polska zechce. Znaczy - tak podejrzewam, bo determinizmu nie ma.
Jaka była reakcja na prychnięcie UE cztery lata temu? Łojej, nie lubią nas, co to będzie! A teraz? Nie podoba się wam reforma sądów? To przyjdźcie i weźcie. Molon labe.
los napisal(a): Polska zechce. Znaczy - tak podejrzewam, bo determinizmu nie ma.
Jaka była reakcja na prychnięcie UE cztery lata temu? Łojej, nie lubią nas, co to będzie! A teraz? Nie podoba się wam reforma sądów? To przyjdźcie i weźcie. Molon labe.
Może przymiarki obecne do ograniczenia dostępu do pornografii to taki plan próby sił?
(serio) natomiast w sprawach "drażliwych" poprawno-politycznych warto korzystać z kilku naraz różne algorytmy wyszukiwań generują odmienne wyniki
ostanio wyszukiwał coś o fotografii ślubnej i skorzystałem z kwakwa, bo tam się nikt nie reklamuje, a pozycjonowanie jest konkretnie pod Gógla natomiast u Gógla sprawdziłem podane ilośći danych fraz (kwakwa nie pokazuje ile stron wyszukał, czyli popularność fraz/zdań/słów)
=== ranking wyszukiwarek za III.2018/III.2019 rok wg StatCounter
google --- 91,65 % ----- w Polska 98,22 % bing -------- 2,74 yahoo ------ 2,12 baidu ------- 1,36 % ------- w tym Chiny 71 % yandex ----- 0,61 % ----- w tym Rosja 53 % pozostałe -- 1,52 % -- (AOL, Ask, Excite, DuckDuckGo, Mail.ru)
bing = Microsoft yahoo - pierwsza na świecie, z 1994 roku!
trep napisal(a): Może tam boją się wyszukiwać cokolwiek, wolą czytać rządową stronę.
To byłoby bardzo zbieżne z chińską mentalnością. Onegdaj gdy dziennik chińskiej partii komunistycznej napisał, że w Nowym Jorku jeżdżą żółte taksówki i to nie jest złe, to nazajutrz kitajscy taksówkarze zrozumieli delikatną sugestię i zaczęli przemalowywać taksówki na tenże kolor.
ale to sensacja z czerwca 2019! (nie wiem czy tu podawana, ale na samym TT się wtedy - pamietam - rozchodziła) Będzie jak teraz na Facebooku - będzie można określić "krąg", z tym że nie tyle odbiorców wpisu, ale także tego, czy będą mogli napisać coś pod postem!!!! - STATEMENT, tylko ja (czyli piszę sobie, a muzom) - PANEL, people you mention (których wzmiankujesz we wpisie, poprzez aktywny link z '@') - GROUP, people you mention i follow (napisać pod postem mogą ci, o ktorych wzmiankujesz oraz obserwujący ciebie) - GLOBAL, czyli wszyscy
PANEL - to w zasadzie zmiana dzisiejszego TTw coś innego zupełnie... bo np. wystarczy o kimś wzmiankować bez aktywnego linku i koniec
ktoś napisze że "romeck_" to cham i ja nie będę mógł mu odpisać, bo musiałby napisać "@romeck_" to cham.
Pytanie: czy mógłbym zacytować posta? Ale to inne już drzeffko w formowaniu twitterowym...
Była dziennikarka „Gazety Wyborczej” i „Krytyki Politycznej” cenzuruje na Facebooku prawdziwy materiał o milionowych wydatkach Warszawy na Agorę i AMS! Razem z koleżanką decyduje o blokowaniu treści niepoprawnych dla obozu politycznego z którym sympatyzują! Czy właśnie obserwujemy jak wprowadzana jest cenzura internetu?
Medium, które ma w Polsce o wiele większy zasięg niż ten cały TVN24, który tu jest uważany za główne źródło poglądów Polaków.
Zgadza się. Co ciekawe, w takich US Pejsbuk uważany jest za platformę dla podstarzałych lamusów. U nas zaś to główny rozsadnik absolutnie zoologicznego antypisizmu, całkowity dom wariatów i bezkresne morze gróźb karalnych.
Medium, które ma w Polsce o wiele większy zasięg niż ten cały TVN24, który tu jest uważany za główne źródło poglądów Polaków.
Zgadza się. Co ciekawe, w takich US Pejsbuk uważany jest za platformę dla podstarzałych lamusów. U nas zaś to główny rozsadnik absolutnie zoologicznego antypisizmu, całkowity dom wariatów i bezkresne morze gróźb karalnych.
Mój kolega kilka długich znajomości z reala zakończył, bo gdy zapoznał się z "twórczością" tych osób na fejsie, to się lewą nogą przeżegnał...
Tymczasem, jak już pisałem, kto żyw po prawej stronie w US i UK, pruje w tych dniach na Parler.com. Jest nawet Katie Hopkins, wykopana na dobre z Twittera parę dni temu. Serwery trzeszczą pod naporem nowych użyszkodników, może to jakoś ogarną.
Takoż i ja ale mnie wystarczył dysonans między FB a rzeczywistością. Dlaczego ludzie tak kłamią/samooszukują się?!?!?!?! Patologiczne łgarstwo.
Rozśmieszył mnie stosunek do turystyki górskiej "majestat-y-potenga-gur" w takich hipebolach, że karykaturalnie to wychodzi, epatowanie przaśną metafizyką jest groteskowe. Bardzo nieudolne to wypełnianie pustki po katolickich gusłach moim zdaniem.
Medium, które ma w Polsce o wiele większy zasięg niż ten cały TVN24, który tu jest uważany za główne źródło poglądów Polaków.
ja tak nie uważam, ty tak nie uważasza, peterman tak nie uważa, pewnie z kilka osób jeszcze... więc proszę nie pisz tak...
- Mój syn1 nie zdążył się "zarazić" FB, bo już cztery lata temu w szkole uchodził za "medium rodziców" (nie że przestarzałe, ale "Nie będę pisał tam, gdzie WSZYSCY RODZICE przyjaciół, kolegów i znajomych siedzą" (i widzą)
Komentarz
A tak serio - merdia społecznościowe gównego nurtu zostaną całkowicie wyczyszczone ze wszystkich "elementów niepewnych" przed wyborami 2020. To jedno z tych z tych zleceń, którym się nie odmawia.
Jaka była reakcja na prychnięcie UE cztery lata temu? Łojej, nie lubią nas, co to będzie! A teraz? Nie podoba się wam reforma sądów? To przyjdźcie i weźcie. Molon labe.
ale nie trzeba.
Qwant też spoko.
Która lepsza?
(serio)
natomiast w sprawach "drażliwych" poprawno-politycznych warto korzystać z kilku naraz
różne algorytmy wyszukiwań generują odmienne wyniki
ostanio wyszukiwał coś o fotografii ślubnej
i skorzystałem z kwakwa, bo tam się nikt nie reklamuje, a pozycjonowanie jest konkretnie pod Gógla
natomiast u Gógla sprawdziłem podane ilośći danych fraz (kwakwa nie pokazuje ile stron wyszukał, czyli popularność fraz/zdań/słów)
===
ranking wyszukiwarek za III.2018/III.2019 rok wg StatCounter
google --- 91,65 % ----- w Polska 98,22 %
bing -------- 2,74
yahoo ------ 2,12
baidu ------- 1,36 % ------- w tym Chiny 71 %
yandex ----- 0,61 % ----- w tym Rosja 53 %
pozostałe -- 1,52 % -- (AOL, Ask, Excite, DuckDuckGo, Mail.ru)
bing = Microsoft
yahoo - pierwsza na świecie, z 1994 roku!
https://www.gsmmaniak.pl/1087292/ces-2020-twitter-komentarze/
Będzie jak teraz na Facebooku - będzie można określić "krąg", z tym że nie tyle odbiorców wpisu, ale także tego, czy będą mogli napisać coś pod postem!!!!
- STATEMENT, tylko ja (czyli piszę sobie, a muzom)
- PANEL, people you mention (których wzmiankujesz we wpisie, poprzez aktywny link z '@')
- GROUP, people you mention i follow (napisać pod postem mogą ci, o ktorych wzmiankujesz oraz obserwujący ciebie)
- GLOBAL, czyli wszyscy
PANEL - to w zasadzie zmiana dzisiejszego TTw coś innego zupełnie...
bo np. wystarczy o kimś wzmiankować bez aktywnego linku i koniec
ktoś napisze że "romeck_" to cham i ja nie będę mógł mu odpisać, bo musiałby napisać "@romeck_" to cham.
Pytanie: czy mógłbym zacytować posta? Ale to inne już drzeffko w formowaniu twitterowym...
a same targi CES na swojej stronie
całość "Rule"
oraz wyjaśnienie (długie) przez TT nowej zasady
Mój kolega kilka długich znajomości z reala zakończył, bo gdy zapoznał się z "twórczością" tych osób na fejsie, to się lewą nogą przeżegnał...
Dlaczego ludzie tak kłamią/samooszukują się?!?!?!?! Patologiczne łgarstwo.
Rozśmieszył mnie stosunek do turystyki górskiej "majestat-y-potenga-gur" w takich hipebolach, że karykaturalnie to wychodzi, epatowanie przaśną metafizyką jest groteskowe. Bardzo nieudolne to wypełnianie pustki po katolickich gusłach moim zdaniem.
więc proszę nie pisz tak...
-
Mój syn1 nie zdążył się "zarazić" FB, bo już cztery lata temu w szkole uchodził za "medium rodziców" (nie że przestarzałe, ale "Nie będę pisał tam, gdzie WSZYSCY RODZICE przyjaciół, kolegów i znajomych siedzą" (i widzą)