Gawel napisal(a): Pisałem trochę wcześniej że p. Basia najwidoczniej dobrze się czuje w takich klimatach, więc może nawet bardziej chodzi jej o swobodę ekspresji (TVP nie na wszystko może sobie pozwolić) niż o pogoń za zarobkiem. Ale o zamówienie chyba nie musi się martwić bo tradycyjne tv nie ma już bezwzględnego monopolu na rynku audiowizualnym. W jakich klimatach?
Ostrzejszej jazdy po "lewactwie" niż może sobie na to pozwolić tv publiczna.
Telewizja publiczna puszczała kabareciarzy którzy kpili z katastrofy smoleńskiej .Tylko przypominam
Rafał napisal(a): Przecież żadna duża i dobrze płacąca telewizja niczego u niej już nigdy nie zamówi. Juras ją dobił i stygmaty pozostaną.
Duże (ani nawet średnie) telewizje to nie jest przyszłość świata mediów. I wcale gwarantują dobrze płatnej fuchy (a nawet oczekują że młodzi, pracowici będą pracować dla nich za "prestiż" i jakieś kieszonkowe).
Rafał napisal(a): Przecież żadna duża i dobrze płacąca telewizja niczego u niej już nigdy nie zamówi. Juras ją dobił i stygmaty pozostaną.
Duże (ani nawet średnie) telewizje to nie jest przyszłość świata mediów. I wcale gwarantują dobrze płatnej fuchy (a nawet oczekują że młodzi, pracowici będą pracować dla nich za "prestiż" i jakieś kieszonkowe).
Pytanie podstawowe czy robiła to tylko dla pieniędzy ?
Rafał napisal(a): My ulegamy narracji rządu? Toż kilka postów wyżej JORGE że wręcz przeciwnie.
Ups, zaszło nieporozumienie. Mój wpis pojawił się tuż pod komentarzem Rozuma Keikobada, dwa posty wcześniej był Jorgego, i to oczywiście ich miałem na myśli. Zresztą pierwsze zdanie to wyraźna aluzja do uwagi Jorgego z jego wpisu, Przepraszam Kolegę i pozostałych forumowiczów za niezbyt jasne wyrażenie swej myśli.
Może Kolega sprecyzować, czemu tak uważa? Liczę na źródła. Ja nie uważam, żeby cytaty to była "agresja" jak niektórzy, więc tak, proszę o cytaty. Proszę o konkretny cytat, w którym Jorge lub ja, cyt. "odtrąbiamy sukcesów, wiary w stanie się potęgą w dziedzinie samochodów elektrycznych i tym podobnych wizji przypominających „szklane domy” z powieści Żeromskiego, które pojawiają się niekiedy w „Wiadomościach” ". Ponieważ jako jedyny konkret na czym polega to wychwalanie Kolega wymienił "dziedzinę samochodów elektrycznych" to proszę cytat z Jorgego lub mnie właśnie z dziedziny samochodów elektrycznych.
Rozumiem, że Kolega Rzchanym pojawia się na forum średnio raz na miesiąc, więc ponieważ zaczęliśmy kolejny nie chciałbym, żeby moje pytanie umknęło.
Rafał napisal(a): My ulegamy narracji rządu? Toż kilka postów wyżej JORGE że wręcz przeciwnie.
Ups, zaszło nieporozumienie. Mój wpis pojawił się tuż pod komentarzem Rozuma Keikobada, dwa posty wcześniej był Jorgego, i to oczywiście ich miałem na myśli. Zresztą pierwsze zdanie to wyraźna aluzja do uwagi Jorgego z jego wpisu, Przepraszam Kolegę i pozostałych forumowiczów za niezbyt jasne wyrażenie swej myśli.
Może Kolega sprecyzować, czemu tak uważa? Liczę na źródła. Ja nie uważam, żeby cytaty to była "agresja" jak niektórzy, więc tak, proszę o cytaty. Proszę o konkretny cytat, w którym Jorge lub ja, cyt. "odtrąbiamy sukcesów, wiary w stanie się potęgą w dziedzinie samochodów elektrycznych i tym podobnych wizji przypominających „szklane domy” z powieści Żeromskiego, które pojawiają się niekiedy w „Wiadomościach” ". Ponieważ jako jedyny konkret na czym polega to wychwalanie Kolega wymienił "dziedzinę samochodów elektrycznych" to proszę cytat z Jorgego lub mnie właśnie z dziedziny samochodów elektrycznych.
Rozumiem, że Kolega Rzchanym pojawia się na forum średnio raz na miesiąc, więc ponieważ zaczęliśmy kolejny nie chciałbym, żeby moje pytanie umknęło.
Podbijam, bo mimo upływu już prawie półtora roku ZERO uzasadnienia dla zarzutów.
Co rzeczywiście napisałem (kluczowy fragment wytłuszczony i podkreślony na wypadek dalszego udawania Greka): Gdy uniknie się tych dwóch pułapek, pozostanie jeszcze jedno zagrożenie, a mianowicie bezrefleksyjne ulegnięcie propagandzie obecnego rządu. Będąc bliższa rzeczywistości niż tamte, pozostaje jednak w pewnym oddaleniu i co gorsza owa odległość ma tendencję narastającą. W każdym razie lepiej z dystansem podchodzić do odtrąbiania sukcesów, wiary w stanie się potęgą w dziedzinie samochodów elektrycznych i tym podobnych wizji przypominających „szklane domy” z powieści Żeromskiego, które pojawiają się niekiedy w „Wiadomościach”.
Jak prymitywnie manipuluje Rozum von Keikobad:
rozum.von.keikobad napisal(a): proszę cytat z Jorgego lub mnie właśnie z dziedziny samochodów elektrycznych.
Jako *jedyny*, co kolejny raz podkreślam, przykład dał Kolega "z dziedziny samochodów elektrycznych". Jakichkolwiek podobnych (cokolwiek zresztą to znaczy - podobne dziedziny czyli jakie i jak ustalono podobieństwo?) też zresztą nie ma.
Jedynym uzasadnieniem zarzutu jest podkreślenie słowa "podobne", brawo.
Komentarz
Liczę na źródła. Ja nie uważam, żeby cytaty to była "agresja" jak niektórzy, więc tak, proszę o cytaty. Proszę o konkretny cytat, w którym Jorge lub ja, cyt. "odtrąbiamy sukcesów, wiary w stanie się potęgą w dziedzinie samochodów elektrycznych i tym podobnych wizji przypominających „szklane domy” z powieści Żeromskiego, które pojawiają się niekiedy w „Wiadomościach” ". Ponieważ jako jedyny konkret na czym polega to wychwalanie Kolega wymienił "dziedzinę samochodów elektrycznych" to proszę cytat z Jorgego lub mnie właśnie z dziedziny samochodów elektrycznych.
Rozumiem, że Kolega Rzchanym pojawia się na forum średnio raz na miesiąc, więc ponieważ zaczęliśmy kolejny nie chciałbym, żeby moje pytanie umknęło.
Podbijam, bo mimo upływu już prawie półtora roku ZERO uzasadnienia dla zarzutów.
Gdy uniknie się tych dwóch pułapek, pozostanie jeszcze jedno zagrożenie, a mianowicie bezrefleksyjne ulegnięcie propagandzie obecnego rządu. Będąc bliższa rzeczywistości niż tamte, pozostaje jednak w pewnym oddaleniu i co gorsza owa odległość ma tendencję narastającą. W każdym razie lepiej z dystansem podchodzić do odtrąbiania sukcesów, wiary w stanie się potęgą w dziedzinie samochodów elektrycznych i tym podobnych wizji przypominających „szklane domy” z powieści Żeromskiego, które pojawiają się niekiedy w „Wiadomościach”.
Jak prymitywnie manipuluje Rozum von Keikobad:
Jakichkolwiek podobnych (cokolwiek zresztą to znaczy - podobne dziedziny czyli jakie i jak ustalono podobieństwo?) też zresztą nie ma.
Jedynym uzasadnieniem zarzutu jest podkreślenie słowa "podobne", brawo.