Zaiste niezrozumiałe jest (dla mnie, gdyż może dla światlejszych umysłów tak) skąd wychodzi wniosek, że żydów nie należy nawracać. Wczorajsza Ewangelia to:
Rozesłanie Dwunastu
5Tych Dwunastu Jezus posłał i nakazał im: "Nie chodźcie do pogan i omijajcie miasta samarytańskie. 6Idźcie natomiast do zagubionych owiec z narodu izraelskiego.** 7Idźcie i głoście: Nadchodzi już królestwo niebieskie. 8Uzdrawiajcie chorych, wskrzeszajcie umarłych, oczyszczajcie trędowatych i wyrzucajcie demony. Darmo otrzymaliście, darmo dawajcie.9Nie troszczcie się o to, by mieć przy sobie złoto, srebro czy miedziaki. 10Nie bierzcie też w drogę torby podróżnej ani dwóch ubrań, ani sandałów, ani laski. Bo ten, kto pracuje, ma prawo do utrzymania. 11Kiedy wejdziecie do jakiegoś miasta lub wsi, dowiedzcie się, kto tam jest godny szacunku. U niego się zatrzymajcie dopóki nie odejdziecie. 12Gdy zaś wejdziecie do domu, pozdrówcie go. 13Jeśli dom na to zasługuje, niech przyjdzie do niego wasz pokój; jeśli na to nie zasługuje, niech wasz pokój do was powróci. 14Jeżeli w jakimś domu lub mieście was nie przyjmą i nie zechcą słuchać waszych słów, wtedy wyjdźcie stamtąd i strząśnijcie proch z waszych nóg. 15Zapewniam was: Lżej będzie ziemiom Sodomy i Gomory w dniu sądu niż temu miastu.
I objaśnienie do niej:
Mowa do głosicieli królestwa Bożego to druga wielka mowa Jezusa w tej Ewangelii. Dotyczy sposobu życia i zachowania się uczniów w czasie pełnienia misji głoszenia królestwa Bożego. Jezus najpierw zleca im ograniczenie pola działania, gdyż nie nadszedł jeszcze czas głoszenia Ewangelii na całym świecie. Następnie określa, o czym mają mówić i co czynić: ich misja będzie kontynuacją misji samego Jezusa. Apostołowie mają być ubodzy, całkowicie zdani na Bożą opatrzność i życzliwość ludzi. Taka postawa będzie znakiem prawdziwego ucznia Jezusa; ona także zapewni sukces w dziele ewangelizacji. Pierwszym darem, jaki uczniowie przynoszą ludziom, jest pokój płynący z przynależności do królestwa Bożego. Będzie on nagrodą dla tych, którzy uwierzą. Chrystus uświadamia apostołom, że nie wszyscy ludzie ich przyjmą. Wielu nie będzie chciało ich słuchać ani udzielić im gościny. Uczniom nie wolno wtedy szukać kompromisu, aby zabezpieczyć sobie byt; powinni raczej odejść i kierując się żydowskim zwyczajem, strząsnąć kurz, jaki w tym domu osiadł im na stopach, na znak zerwania jakichkolwiek więzi. Uczniowie wypełnili swój obowiązek, tak więc odpowiedzialność za odmowę przyjęcia Ewangelii spada wyłącznie na tych, którzy ją odrzucają. Gest ten jest również ostrzeżeniem przed sądem Bożym oraz próbą doprowadzenia mieszkańców do opamiętania się i nawrócenia. W przeciwnym razie czeka ich kara gorsza od tej, która spotkała mieszkańców Sodomy i Gomory. Odrzucenie Ewangelii okazuje się większym grzechem niż grzech przeciwko naturze, który popełniali mieszkańcy tych miast (Rdz 19,1-29).
A także dzisiejsza:
Zapowiedź prześladowań
16Oto Ja was posyłam jak owce między wilki. Bądźcie więc przezorni jak węże i nieskazitelni jak gołębie. 17Ale strzeżcie się ludzi, bo będą was wydawać sądom i chłostać w synagogach. 18Ze względu na Mnie będą prowadzić was przed namiestników i królów, abyście dali świadectwo wobec nich i pogan. 19A gdy staniecie przed sądem, nie martwcie się o to, co i jak macie mówić. Właśnie wtedy będzie wam dane, co macie mówić, 20bo nie wy będziecie mówili, ale Duch waszego Ojca przemówi przez was.
21Brat wyda na śmierć brata, a ojciec dziecko. Dzieci wystąpią przeciwko rodzicom i wydadzą ich na śmierć. 22Będziecie znienawidzeni przez wszystkich z powodu mojego imienia. Lecz ten, kto wytrwa do końca, będzie zbawiony.23Gdy was będą prześladować w jakimś mieście, uciekajcie do innego. Zapewniam was: Nie zdążycie obejść wszystkich miast izraelskich, zanim nadejdzie Syn Człowieczy.
I objaśnienie do niej:
Apostołowie Chrystusa są podobni do bezbronnych owiec posłanych pomiędzy zuchwałe i drapieżne wilki. Nie mogą jednak posługiwać się ich metodami. Uczeń Jezusa ma zło zwyciężać dobrem (Rz 12,21). Jezus nie pozostawił swoich wyznawców w złudnym poczuciu całkowitego bezpieczeństwa i braku przeciwności. Prześladowania wpiszą się w dzieje Kościoła od początku jego istnienia (Dz 4). Pierwsze zostały wywołane przez religijnych przywódców narodu izraelskiego, którzy nie potrafili przyjąć wiary w Jezusa jako Boga. Według nich było to sprzeczne z wiarą w jednego Boga. Wyłączenie chrześcijan ze wspólnoty narodu wybranego (Dz 4,3; 6,12; 21,27-36) było dla uczniów Chrystusa bardzo bolesne. Do tej pory stanowili oni cząstkę tego narodu i byli przywiązani do tradycji swych przodków. Sytuacja dodatkowo zaostrzyła się po zniszczeniu świątyni jerozolimskiej, kiedy to przywódcy narodu oficjalnie uznali chrześcijan za odstępców. Prześladowania spadły na uczniów Jezusa także ze strony władz rzymskich. Ponadto Jezus zapowiedział prześladowania ze strony najbliższych osób, w rodzinie, przez którą niejednokrotnie będzie przebiegał podział na osoby wierne Chrystusowi i Jemu przeciwne. Pośród tych wszystkich doświadczeń uczniowie Chrystusa wezwani są do wytrwałości w wierze, gdyż od tego zależy ich zbawienie. Jezus obiecał uczniom Ducha Świętego, który obdarzy ich mocą do mężnego wyznawania wiary i życia według jej zasad.
Jakoś mi to stoi w sprzeczności z tezą, że żydzi (nawet ci judaistyczni) nie muszą uwierzyć w Jezusa Chrystusa, żeby być zbawionymi. Nie jestem nastawiony na szukanie dziury w całym. Z wielką chęcią i dobrą wolą przyjmuję wszelkie wyjaśnienia, które pomagają mi zachowywać przekonanie o integralności całej Nauki.
Zaiste niezrozumiałe jest (dla mnie, gdyż może dla światlejszych umysłów tak) skąd wychodzi wniosek, że żydów nie należy nawracać.
Odpowiedź nie jest w teologii a w socjologii/historii. To niemiecka trauma po holokauscie, a ze hierarchia koscielna w duzej mierze ma powiazania z Niemcami (patrz elita teologiczna typu Karl Rahner) to przenosi sie na cały KK.
A odmowa nawracania Żydów to nie jest przypadkiem antysemityzm? Musimy nawracać nieustannie wszystkich a siebie przede wszystkim, bo jak to kolega rzekł "nawracanie to zmiana z gorszego na lepsze." Czyli wszystkim poprawiamy ale Żydów z tego dobrodziejstwa wyłączamy. Antysemityzm jak nic.
@los powiedział(a):
A odmowa nawracania Żydów to nie jest przypadkiem antysemityzm? Musimy nawracać nieustannie wszystkich a siebie przede wszystkim, bo jak to kolega rzekł "nawracanie to zmiana z gorszego na lepsze." Czyli wszystkim poprawiamy ale Żydów z tego dobrodziejstwa wyłączamy. Antysemityzm jak nic.
Komentarz
Bardzo poważne spory trynitarne trwały pośród znamienitych teologów nie bez kozery....pińcet lat.
Człowiek nie może pojąć istoty Boga gdyż jest podobnie jak np. aniołowie i zwierzęta bytem złożonym, natomiast Trójjedyny jest bytem prostym.
Zaiste niezrozumiałe jest (dla mnie, gdyż może dla światlejszych umysłów tak) skąd wychodzi wniosek, że żydów nie należy nawracać. Wczorajsza Ewangelia to:
Rozesłanie Dwunastu
5Tych Dwunastu Jezus posłał i nakazał im: "Nie chodźcie do pogan i omijajcie miasta samarytańskie. 6Idźcie natomiast do zagubionych owiec z narodu izraelskiego.** 7Idźcie i głoście: Nadchodzi już królestwo niebieskie. 8Uzdrawiajcie chorych, wskrzeszajcie umarłych, oczyszczajcie trędowatych i wyrzucajcie demony. Darmo otrzymaliście, darmo dawajcie.9Nie troszczcie się o to, by mieć przy sobie złoto, srebro czy miedziaki. 10Nie bierzcie też w drogę torby podróżnej ani dwóch ubrań, ani sandałów, ani laski. Bo ten, kto pracuje, ma prawo do utrzymania. 11Kiedy wejdziecie do jakiegoś miasta lub wsi, dowiedzcie się, kto tam jest godny szacunku. U niego się zatrzymajcie dopóki nie odejdziecie. 12Gdy zaś wejdziecie do domu, pozdrówcie go. 13Jeśli dom na to zasługuje, niech przyjdzie do niego wasz pokój; jeśli na to nie zasługuje, niech wasz pokój do was powróci. 14Jeżeli w jakimś domu lub mieście was nie przyjmą i nie zechcą słuchać waszych słów, wtedy wyjdźcie stamtąd i strząśnijcie proch z waszych nóg. 15Zapewniam was: Lżej będzie ziemiom Sodomy i Gomory w dniu sądu niż temu miastu.
I objaśnienie do niej:
Mowa do głosicieli królestwa Bożego to druga wielka mowa Jezusa w tej Ewangelii. Dotyczy sposobu życia i zachowania się uczniów w czasie pełnienia misji głoszenia królestwa Bożego. Jezus najpierw zleca im ograniczenie pola działania, gdyż nie nadszedł jeszcze czas głoszenia Ewangelii na całym świecie. Następnie określa, o czym mają mówić i co czynić: ich misja będzie kontynuacją misji samego Jezusa. Apostołowie mają być ubodzy, całkowicie zdani na Bożą opatrzność i życzliwość ludzi. Taka postawa będzie znakiem prawdziwego ucznia Jezusa; ona także zapewni sukces w dziele ewangelizacji. Pierwszym darem, jaki uczniowie przynoszą ludziom, jest pokój płynący z przynależności do królestwa Bożego. Będzie on nagrodą dla tych, którzy uwierzą. Chrystus uświadamia apostołom, że nie wszyscy ludzie ich przyjmą. Wielu nie będzie chciało ich słuchać ani udzielić im gościny. Uczniom nie wolno wtedy szukać kompromisu, aby zabezpieczyć sobie byt; powinni raczej odejść i kierując się żydowskim zwyczajem, strząsnąć kurz, jaki w tym domu osiadł im na stopach, na znak zerwania jakichkolwiek więzi. Uczniowie wypełnili swój obowiązek, tak więc odpowiedzialność za odmowę przyjęcia Ewangelii spada wyłącznie na tych, którzy ją odrzucają. Gest ten jest również ostrzeżeniem przed sądem Bożym oraz próbą doprowadzenia mieszkańców do opamiętania się i nawrócenia. W przeciwnym razie czeka ich kara gorsza od tej, która spotkała mieszkańców Sodomy i Gomory. Odrzucenie Ewangelii okazuje się większym grzechem niż grzech przeciwko naturze, który popełniali mieszkańcy tych miast (Rdz 19,1-29).
A także dzisiejsza:
Zapowiedź prześladowań
16Oto Ja was posyłam jak owce między wilki. Bądźcie więc przezorni jak węże i nieskazitelni jak gołębie. 17Ale strzeżcie się ludzi, bo będą was wydawać sądom i chłostać w synagogach. 18Ze względu na Mnie będą prowadzić was przed namiestników i królów, abyście dali świadectwo wobec nich i pogan. 19A gdy staniecie przed sądem, nie martwcie się o to, co i jak macie mówić. Właśnie wtedy będzie wam dane, co macie mówić, 20bo nie wy będziecie mówili, ale Duch waszego Ojca przemówi przez was.
21Brat wyda na śmierć brata, a ojciec dziecko. Dzieci wystąpią przeciwko rodzicom i wydadzą ich na śmierć. 22Będziecie znienawidzeni przez wszystkich z powodu mojego imienia. Lecz ten, kto wytrwa do końca, będzie zbawiony.23Gdy was będą prześladować w jakimś mieście, uciekajcie do innego. Zapewniam was: Nie zdążycie obejść wszystkich miast izraelskich, zanim nadejdzie Syn Człowieczy.
I objaśnienie do niej:
Apostołowie Chrystusa są podobni do bezbronnych owiec posłanych pomiędzy zuchwałe i drapieżne wilki. Nie mogą jednak posługiwać się ich metodami. Uczeń Jezusa ma zło zwyciężać dobrem (Rz 12,21). Jezus nie pozostawił swoich wyznawców w złudnym poczuciu całkowitego bezpieczeństwa i braku przeciwności. Prześladowania wpiszą się w dzieje Kościoła od początku jego istnienia (Dz 4). Pierwsze zostały wywołane przez religijnych przywódców narodu izraelskiego, którzy nie potrafili przyjąć wiary w Jezusa jako Boga. Według nich było to sprzeczne z wiarą w jednego Boga. Wyłączenie chrześcijan ze wspólnoty narodu wybranego (Dz 4,3; 6,12; 21,27-36) było dla uczniów Chrystusa bardzo bolesne. Do tej pory stanowili oni cząstkę tego narodu i byli przywiązani do tradycji swych przodków. Sytuacja dodatkowo zaostrzyła się po zniszczeniu świątyni jerozolimskiej, kiedy to przywódcy narodu oficjalnie uznali chrześcijan za odstępców. Prześladowania spadły na uczniów Jezusa także ze strony władz rzymskich. Ponadto Jezus zapowiedział prześladowania ze strony najbliższych osób, w rodzinie, przez którą niejednokrotnie będzie przebiegał podział na osoby wierne Chrystusowi i Jemu przeciwne. Pośród tych wszystkich doświadczeń uczniowie Chrystusa wezwani są do wytrwałości w wierze, gdyż od tego zależy ich zbawienie. Jezus obiecał uczniom Ducha Świętego, który obdarzy ich mocą do mężnego wyznawania wiary i życia według jej zasad.
Jakoś mi to stoi w sprzeczności z tezą, że żydzi (nawet ci judaistyczni) nie muszą uwierzyć w Jezusa Chrystusa, żeby być zbawionymi. Nie jestem nastawiony na szukanie dziury w całym. Z wielką chęcią i dobrą wolą przyjmuję wszelkie wyjaśnienia, które pomagają mi zachowywać przekonanie o integralności całej Nauki.
Odpowiedź nie jest w teologii a w socjologii/historii. To niemiecka trauma po holokauscie, a ze hierarchia koscielna w duzej mierze ma powiazania z Niemcami (patrz elita teologiczna typu Karl Rahner) to przenosi sie na cały KK.
Zaraz, to holocaust polegał na nawracaniu Żydów? Ciągle się człowiek czegoś nowego uczy.
Oczywiscie ja sie nie zgadzam z tym rozumowaniem ale idzie to tak:
Więc moze lepiej nie nawracać tych Żydów bo za bardzo źle się to kojarzy.
A tak wogle to "getto wymyślili chrześcijanie a nie naziści"
https://prchiz.pl/2023-05-04-abp-grzegorz-rys-w-przysusze
To już papież Benedykt XVI nauczał, że pińcet bez kozery lat chrześcijaństwa było podłożem hitlerowskiego antysemityzmu.
A odmowa nawracania Żydów to nie jest przypadkiem antysemityzm? Musimy nawracać nieustannie wszystkich a siebie przede wszystkim, bo jak to kolega rzekł "nawracanie to zmiana z gorszego na lepsze." Czyli wszystkim poprawiamy ale Żydów z tego dobrodziejstwa wyłączamy. Antysemityzm jak nic.
Wężykiem