AnnaE napisal(a): Herbatka i owszem, smaczna Martwi mnie jednak te ćwierć miliona pobranych zaświadczeń o prawie do głosowania. Pierwszy raz w tak potężnej liczbie. Podejrzewam, że antyPiS chce przejąć wyznaczone okręgi. Nie mogliśmy się też tak zmówić? A może jednak to akcja naszych?
skąd przeświadczenie, że te zaświadczenia to przede wszystkim anty-PiS? a studenci? i jeśli pracują. to furorę w zakładach pracy robią zaświadczenia o chęci pobierania co-miesięcznie niepałconych zaliczek na poczet podatku PIT (zwolnienie dla pracowników poniżej 26 lat)
U mnie wyrzynają się pisowcy nawzajem. Obecny Prezydent i S razem z wice marszałkiem Śląska oficjalnie poparli dwie osoby (kobieta i mężczyzna ale Pan Ł.C. ma bardzo nikłe szanse - ostatnie miejsce na liście więc głównie chodzi o Panią Marie M.) , a drugą trzecią wprost nie. Ta niechciana kandydatura to od Zizu (tam jakieś walki z finansowaniem kampanii są - budżet 3600 a całe miasto obwieszone plakatami....) a ma opinie karierowicza. Trochę to zrozumiałe bo biorące są na pewno pierwsze 4 miejsca (w 2015 tyle wzięło PIS więc liczą na więcej) a mocno rywalizują 5 i 6 i o nich właśnie się robi cała afera. Co do plakatów to niszczone są te z PO i PSL. Konfy mało. PiS rządzi i dzieli. Zobaczymy jutro co się okaże.
tak wygląda wejście (wjazd) do komisji wyborczej - zastawione billboardem... no, właśnie
wiem, że to złamanie paragrafu wyborczego: brak nazwy komitetu, brak zdania że to finansuje się z legalnie z kasy komitetu a także pani na zdjęciu do nikąd nie kandyduje na innych banerach i billboardach, ulotkach itp występuje znaczek z literkami "TU" (od nazwiska 'głowy' przedsięwzięcia
tak wygląda prowincja
on to kandydat od schetyny na miejscu nr 10 (Katowice) ona to prezydent Piekar Śląskich, TU to ich "guru" (i wice prezydent)
żeby byo śmieszniej, odżegują się od Schetyny i Koalicji Obywatelskiej bezczelnie:
"Nie piątka Kaczyńskiego, nie szóstka Schetyny, ale... Dycha Ściebiorowskiego" (a na jedynce listy sam Borys Budka! (przeciw PMM!!!) CIEKAWE!)
Senator Jackowski dość otwarcie na portalu rybackim:
Moim zdaniem przyczyn takiego a nie innego wyniku wyborczego w Senacie jest wiele. Niewątpliwie tutaj kwestia komunikacji społecznej ma bardzo istotne znaczenie, i sposobu informowania o toczącej się kampanii wyborczej i to miało swoje znaczenie. Jest jednak to kwestia strategii wyborczej oraz napięć personalnych w terenie i osłabianie własnego kandydata z powodu rozgrywek personalnych. To są takie obszary, o których opinia publiczna raczej niewiele wie, ale które mogą mieć istotny wpływ na wynik wyborów w przypadku Senatu, gdy niewielka liczba głosów może decydować o zdobyciu mandatu. Wiadomo, że jest tam ordynacja większościowa, więc wystarczy mieć o jeden głos więcej od drugiej osoby w kolejności i wtedy uzyskuje się mandat.
Tu na pewno ta analiza będzie trwała i również chociażby to, że na przykład pan senator Bąkowski, startując ze swojego komitetu, wykluczony z Prawa i Sprawiedliwości, odebrał część elektoratu naszemu kandydatowi, panu wojewodzie Drelichowi, i to spowodowało, że skorzystał ten trzeci, jak w tym powiedzeniu: gdzie dwóch się bije, tam trzeci korzysta, czyli w tym wypadku PO wzięła mandat.
Też rozgrywki w jednym okręgu, gdzie nie wystawiono naszego senatora, który był w obecnej kadencji, bardzo pracowitego i popularnego w elektoracie i postawiono na inną osobę, która nie zdobyła tego mandatu i Platforma Obywatelska na tym skorzystała. Należałoby po prostu okręg po okręgu przepatrzeć i przeanalizować w wieloaspektowym wymiarze.
No jaśniej się chyba nie da? Spadochroniarze i rodzina nie wygrywają, czy lokalne sitwy i Nowogrodzka to zrozumiały?
Niestety są różne salony. Ten zoliborski też. Sama idea salonu jest toksyczna. Elitaryzm w salonowym wydaniu, będącym dalekim echem arystokratyzmu, przeżył się.
Poniewaź PiS w centrali a PiS w terenie (najmnijeszyxch jednostkach terytotialnych) to dwa różne organizmy.
często przynależność jest "historyczna" czy relacyjno-rodzinno-zawodowa-ttp.
Przykład Piekar Śląskich, gdzie szef oddziału PiS jawnie jest wrogi piekarskiemu posłowi, nie współpracują ze sobą. w wyborach samorządowych idą osobno!!! (są trzy obwody - jeden bierze (listę, reklamy itp) "szef", a poseł pozostałe dwa) plus "szef" pół jawnie współpracuje z PO (dla dobra miasta), do problemów ogólnopolskich dochodzą mikropolskie.
do problemów ogólnopolskich dochodzą mikropolskie.
W ogóle mam wrażenie (nie wiem, czy słuszne), że polityka lokalna jest dużo większym bagnem od tej ogólnokrajowej.
jejku, ja w srodku (blisko sztabów) siedzę trzeci raz, czyki od 2010 roku jako fotograf, ale również zwolennik, osoba zaufana wiele rzeczy nie nadaje się do przekazania, jak tylko ewentualnie przy.... piffku
Michał5 napisal(a): sami sie na listach ustawili, czy ich ustawiono?
Poza oczywistymi - bardzo starannie sobie to wytuptali. Bez starań nikt by ich tak nie ustawiał. Dotyczy zwłaszcza pań. Manitou dziwnie czegoś nieodporny na lizusowskie zagrania i kadzenie bab jest. Podejrzewam, że również dlatego, że w najmniejszym stopniu nie czuje się przez nie zagrożony. I na dodatek ma rację. Wszystkie te pańcie (jedyny wyjątek p. premier Beata Szydło błyskawicznie została usunięta) są bezbarwne jak mdły, rozwodniony i letni rosół.
Nawet jeśli robią dobrą robotę w terenie, a często robią, żadna nie ma ambicji przywódczych. I nie wychodzi przed szereg.
Ze znanych nie do przeoczenia jest Wassermanówna i z pewnością w żadnym punkcie nie pasuje do profilu podanego przeze mnie powyżej. Jednakowoż nie widzę w niej ambicji, a może bardziej zdolności przywódczych, mimo wszystko. A jeśli już to na miejsce Dudy. Tu nadawałaby się idealnie. Lubiłabym mieć taką panią prezydent
Komentarz
a studenci?
i jeśli pracują. to furorę w zakładach pracy robią zaświadczenia o chęci pobierania co-miesięcznie niepałconych zaliczek na poczet podatku PIT (zwolnienie dla pracowników poniżej 26 lat)
idzie dobrze dla PiS
https://www.tagesschau.de/ausland/wahlkampf-polen-101.html
drugątrzecią wprost nie. Ta niechciana kandydatura to od Zizu (tam jakieś walki z finansowaniem kampanii są - budżet 3600 a całe miasto obwieszone plakatami....) a ma opinie karierowicza.Trochę to zrozumiałe bo biorące są na pewno pierwsze 4 miejsca (w 2015 tyle wzięło PIS więc liczą na więcej) a mocno rywalizują 5 i 6 i o nich właśnie się robi cała afera.
Co do plakatów to niszczone są te z PO i PSL. Konfy mało. PiS rządzi i dzieli. Zobaczymy jutro co się okaże.
no, właśnie
wiem, że to złamanie paragrafu wyborczego: brak nazwy komitetu, brak zdania że to finansuje się z legalnie z kasy komitetu
a także pani na zdjęciu do nikąd nie kandyduje
na innych banerach i billboardach, ulotkach itp występuje znaczek z literkami "TU" (od nazwiska 'głowy' przedsięwzięcia
tak wygląda prowincja
on to kandydat od schetyny na miejscu nr 10 (Katowice)
ona to prezydent Piekar Śląskich,
TU to ich "guru" (i wice prezydent)
żeby byo śmieszniej, odżegują się od Schetyny i Koalicji Obywatelskiej bezczelnie:
"Nie piątka Kaczyńskiego, nie szóstka Schetyny, ale... Dycha Ściebiorowskiego"
(a na jedynce listy sam Borys Budka! (przeciw PMM!!!) CIEKAWE!)
#IdzNaWybory
#wybory2019
#WyboryParlamentarne2019
Spadochroniarze i rodzina nie wygrywają, czy lokalne sitwy i Nowogrodzka to zrozumiały?
Bo ten proces trwa od wielu lat, a prezes jest niezwykle podatny na szeptanki.
często przynależność jest "historyczna" czy relacyjno-rodzinno-zawodowa-ttp.
Przykład Piekar Śląskich, gdzie szef oddziału PiS jawnie jest wrogi piekarskiemu posłowi, nie współpracują ze sobą. w wyborach samorządowych idą osobno!!! (są trzy obwody - jeden bierze (listę, reklamy itp) "szef", a poseł pozostałe dwa) plus "szef" pół jawnie współpracuje z PO (dla dobra miasta),
do problemów ogólnopolskich dochodzą mikropolskie.
jako fotograf, ale również zwolennik, osoba zaufana
wiele rzeczy nie nadaje się do przekazania, jak tylko ewentualnie przy.... piffku
a w zasadzie może i wiadamo
www.salon24.pl/newsroom/922965,awantura-w-domu-posla-pis-przemyslawa-czarneckiego-incydent-z-nozem
Chyba przy goleniu.
Władza jest potężnym afrodyzjakiem.
Najmocniej działa na księży
Dzięki niemu posłem nie jest Orion-Jędrysek.
Tak samo jak Anicie Czerwińskiej zawdzięczamy brak Piotra Naimskiego.
Manitou dziwnie czegoś nieodporny na lizusowskie zagrania i kadzenie bab jest. Podejrzewam, że również dlatego, że w najmniejszym stopniu nie czuje się przez nie zagrożony. I na dodatek ma rację. Wszystkie te pańcie (jedyny wyjątek p. premier Beata Szydło błyskawicznie została usunięta) są bezbarwne jak mdły, rozwodniony i letni rosół.
Nawet jeśli robią dobrą robotę w terenie, a często robią, żadna nie ma ambicji przywódczych. I nie wychodzi przed szereg.
Naźwisko proszę (o ile z PiS - inne mojej osoby nie interesują w ogóle i absolutnie).
Nazwisko samo się objawi, bo temperamentna i nie do przeoczenia to kobieta
A jeśli już to na miejsce Dudy. Tu nadawałaby się idealnie.
Lubiłabym mieć taką panią prezydent