Skip to content

Czy czujecie się lepiej w IV RP ?

1246

Komentarz

  • Nieodwracalny i ostateczny. Tradycyjnie po wygranych wyborach z 8 mln głosów.
  • Szturmowiec.Rzplitej napisal(a):
    Kurde, jeszcze nie było pierwszego posiedzenia Sejmasa a już PiS umarł.
    Nieno, umrzeć to nie umarł, najwyżej postąpił krok ku polskiej PRI.
  • L z małej litery?
  • Nie PRL tylko PRI (Partia Rewolucyjno-Instytucjonalna)
  • Na razie to totalna opozycja wystrzeliwuje się z amunicji. Ma jej coraz mniej i przestarzałą. Dużo huku i dymy jest - to fakt.
  • Ano właśnie tak to wygląda, jest źle , będzie jeszcze gorzej, w sejmie zostały jakieś pionki, reszta pobieżała do EP, Jarkowi utną nogę , a narkoza pozbawi go resztek rozumu, serio, serio, zresztą jego wizerunek poniewiera się pośród masek na Halołin, serio, serio.
    A pani Emilewicz o spowolnieniu gospodarczym i reformach klimatycznych.

    Zato prezydent aktywny ;)

    Znaczy można spokojnie udać się na cmentarze, wysłuchać od znajomych herbu PO, jak jest strasznie , a teraz rozkoszować się cudną jesienią. Czego Państwo życzę.
  • Rafał napisal(a):
    Na razie to totalna opozycja wystrzeliwuje się z amunicji. Ma jej coraz mniej i przestarzałą. Dużo huku i dymy jest - to fakt.
    Bo już tylko czarnoprochowa im została
  • Albo czarnoparchowa
  • edytowano October 2019
    Fajnie Budyń pisze, że ZSL i PZPR już zrozumiały, że na totalniactwie daleko nie zajadą, gdyż ten segment rynku i tak obsługuje POKO. Wygląda więc na to, że będziemy mieli najnormalnieszą kadencję dojrzałej demokracji: będzie normalna, merytoryczna opozycja o takim czy innym zakresie żądań i będzie możliwe wypracowanie kompromisów programowych, które później z godnością klepnie senatus.
  • edytowano October 2019
    Rafał napisal(a):
    Na razie to totalna opozycja wystrzeliwuje się z amunicji. Ma jej coraz mniej i przestarzałą. Dużo huku i dymy jest - to fakt.
    "Za nim gnał przez orne pole Anioł Stróż by dać mu bodaj haka" ;-)
  • Brzost napisal(a):

    "Za nim gnał przez orne pole Anioł Stróż by dać mu bodaj haka" ;-)
    :-c
  • Szturmowiec.Rzplitej napisal(a):
    Fajnie Budyń pisze, że ZSL i PZPR już zrozumiały, że na totalniactwie daleko nie zajadą, gdyż ten segment rynku i tak obsługuje POKO. Wygląda więc na to, że będziemy mieli najnormalnieszą kadencję dojrzałej demokracji: będzie normalna, merytoryczna opozycja o takim czy innym zakresie żądań i będzie możliwe wypracowanie kompromisów programowych, które później z godnością klepnie senatus.
    Too late. W sejmie są Senyszyn, al-Dżachira, Nojman i podobni. Ale może pokumają, że błazenada ciągnie ich w dół i następna kadencja będzie już normalna.
  • los napisal(a):
    Szturmowiec.Rzplitej napisal(a):
    Fajnie Budyń pisze, że ZSL i PZPR już zrozumiały, że na totalniactwie daleko nie zajadą, gdyż ten segment rynku i tak obsługuje POKO. Wygląda więc na to, że będziemy mieli najnormalnieszą kadencję dojrzałej demokracji: będzie normalna, merytoryczna opozycja o takim czy innym zakresie żądań i będzie możliwe wypracowanie kompromisów programowych, które później z godnością klepnie senatus.
    Too late. W sejmie są Senyszyn, al-Dżachira, Nojman i podobni. Ale może pokumają, że błazenada ciągnie ich w dół i następna kadencja będzie już normalna.
    2/3 tych luminarzy to Placforma, a pozostałe 1/3 to wesoły koloryt cepeliowski.
  • ad Szturmowego 'nawrocenia sejmowego':
    jakiś SLDowiec w tv powiedział że SLD zawsze popierał 500+, jedynie miał zastrzeżenia/uwagi co do technikalii

    Także myślę że mogą robić (ZSL i PZPR) za lepszy, bo nowocześniejszy PiS.
    Ale poczekajmy do posiedzeń w 2020 , bo otwarcie to będą indywidualne , prywatne ekspoza...
  • edytowano November 2019
    Nie przypominam sobie przez te 30 lat IIIRP okresu takiego skupienia się ludzi na prywatności i sprawach materialnych. Trudno to znieść, zwłaszcza pamiętając, jakie ciekawe bywało życie zbiorowe w latach 80-2000. Straszne.
  • extraneus napisal(a):
    Nie przypominam sobie przez te 30 lat IIIRP okresu takiego skupienia się ludzi na prywatności i sprawach materialnych. Trudno to znieść, zwłaszcza pamiętając, jakie ciekawe bywało życie zbiorowe w latach 80-2000. Straszne.
    Też się chciałem do tego odnieść.
    Jest może nie sporo ale przebija się czasem otwarte zachowanie ludzi którzy w swoim postępowaniu są tak jakby nie posiadali piątej klepki. Nie twierdzę, że takich osób nie było ale tak jakby dostali zielone światło, ze nie muszą już udawać, że są normalni.
    Przeważnie w zachowaniu dominuje agresja i nie liczenie się z kimkolwiek - tkz. społecznością etc. Albo wręcz ignorowanie rzeczywistości i jakichkolwiek argumentów. Kulturalne zwrócenie uwagi czy zasygnalizowanie, że może dane zachowanie nie jest najrozsądniejsze jest traktowane jako atak. Ludzie nie radzacy sobie nawet z najmniejszą krytyką uważający się czesto za pępek świata.
  • loslos
    edytowano November 2019
    extraneus napisal(a):
    Nie przypominam sobie przez te 30 lat IIIRP okresu takiego skupienia się ludzi na prywatności i sprawach materialnych. Trudno to znieść, zwłaszcza pamiętając, jakie ciekawe bywało życie zbiorowe w latach 80-2000. Straszne.
    Wyobrażasz sobie udział w życiu publicznym z Mateuszem Morawieckim jako premierem i Jarosławem Kaczyńskim jako prezesem partii rządzącej? Ja też już wyjechałem na emigrację wewnętrzną.
  • Przypomnijcie mi, kto jest prezesem NIK, bo nie pamiętam.
  • Kościuszko?
    Kwiatkowski?
    Chyba jakoś tak
  • Mała Stabilizacja Plus
  • Pan Wielki Plan PiS Jak Wybrnąć Z Kłopotu (zdradzony na pyffku;)
  • posix napisal(a):
    Przeważnie w zachowaniu dominuje agresja i nie liczenie się z kimkolwiek - tkz. społecznością etc. Albo wręcz ignorowanie rzeczywistości i jakichkolwiek argumentów. Kulturalne zwrócenie uwagi czy zasygnalizowanie, że może dane zachowanie nie jest najrozsądniejsze jest traktowane jako atak. Ludzie nie radzacy sobie nawet z najmniejszą krytyką uważający się czesto za pępek świata.
    Rubta co chceta oraz wyniesione z peerelu przekonanie, że władza to możliwość pomiatania.
    Dam przykład:
    - pewna celebrytka musiała coś załatwić, ponieważ jej nie było o czasie, więc mój znajomy do niej zadzwonił i nagrał informację na sekretarkę, bo celebrytka nie odbierała. Po jakimś czasie zrobiła się afera, że nie było kontaktu ze strony firmy, znajomy wykazał się stosowną inicjatywą, a w dalszej części usłyszał od celebrytki: przecież nie sądzi Pan, że ja to odsłuchuję i oddzwaniam.
    Dysonans poznawczy kazał znajomemu zgłębić zagadnienie, i ku jego zdumieniu okazało się, że ten świat ma proste reguły: to mniej ważny dzwoni do ważniejszego, a oddzwonienie to uznanie, że jest się mniej ważnym. Hierarchia jest sztywna, a nie operacyjna (czyli bez względu na ważność zdarzenia i kompetencje merytoryczne wszystko jest ustalone). To wiele tłumaczy, przy uwzględnieniu założeń że istnieją tylko wojny nominalistyczne, egoizm to cnota, a wrzask to metoda. To świat tych ludzi.
    Bym zapomniał oni mają strasznie niskie poczucie wartości własnej wyznaczonej przez poziom posiadanych kompetencji.
  • ms.wygnaniec napisal(a):
    Hierarchia jest sztywna, a nie operacyjna
    To muszą być nieszczęśliwi jak arystokraci po rewolucji. Ci co przeżyli. A wszystko przez to że nie czytali Bałwana, który wyraźnie napisał, że świat ponowoczesny ciągle się na nowo stwarza. Hierarchia z wczoraj już nie istnieje, gorzej, już nikt o niej nie pamięta. Sam tego chciałeś, Grzegorzu.

  • Najsamprzód wspomnę wam, że czuję się jak ten naukowiec, co w jednej z powieści wpadł w czarną dziurę, którą badał i której pragnął i ciągle w nią wpada, umarł i nie umarł zarazem. Tak bowiem się zastanawiam, czy tę IV RP stworzyła pierwsza kadencja PiS, czy też zbrakło dobrozmianowcom czasu, woli, zasobów, a nawet odwagi? I wciąż ją stwarzają, choć jej nie tworzą de facto. No ja mam takie mocne poczucie niedosytu. Właściwie 500+ jest jedynym trwałym efektem tych 4 lat. No i przywrócenie systemu 8+4 w szkołach. No i może zapanowanie nad MON. Niezłą politykę środowiskową pod rządami Kowalczyka, a właściwie jego wiceministrów. Politykę zagraniczną robi nam właściwie nie wiadomo kto, bo na pewno nie minister Czaputek. A i ważnych dla elektoratu sprawach moralnej odnowy, którą Dobra Zmiana sugerowała, jest sporo niedociągnięć, których symbolem jest Misiewicz.
  • A dla was 500+ miało jakąkolwiek inną wartość niż metoda obrony władzy odebranej układowi?
  • Osobiście czy w ogóle?
  • W ogóle, jako program (polityka) publiczna.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.