Skip to content

Czy czujecie się lepiej w IV RP ?

1235

Komentarz

  • Tak. To dobry program.
  • extraneus napisal(a):
    W ogóle, jako program (polityka) publiczna.
    Tak, zdecydowanie:

    https://excathedra.pl/index.php?p=/discussion/5970/co-sie-dzieje-z-naszymi-pieniedzmi#latest

    1. Dzieci są kosztem dla rodziny, ale inwestycją dla społeczeństwa, więc 500+ jest de facto ulgą inwestycyjną.

    2. Długotrwałe ubóstwo jednostki (zwłaszcza w wieku rozwojowym) odbija się negatywnie na całym społeczeństwie.

    3. Zahamowanie depopulacji będzie miało wielkie znaczenie dla systemu ubezpieczeń społecznych.

    4. Zmniejszenie dysproporcji ekonomicznych uczyni polski kapitalizm systemem bardziej merytokratycznym.
  • Ja to traktowałem wyłącznie w kategoriach narzędzia utrzymania władzy, dlatego chętnie dowiaduję się o innych zaletach tego rozwiązania.
  • Czyli nie dotarła do Twojej świadomości największa hańba, jaką wg mnie może się okryć współczesne, tzw. cywilizowane i bogate państwo leżące w środku Europy - blisko 800-tysięczna armia głodnych dzieci?!
    O których pisaliśmy i to wielokrotnie również na forum?!

    Matki, które miały puste, nieczynne zresztą lodówki i wysyłały dzieci szkoły bez śniadań?! Dzieci dokarmiane w niektórych stołówkach zupami. W niektórych.

    Problem zdiagnozowany, o którym ta złodziejska banda, bo nie nazwę ich rządem, dobrze wiedziała i wobec którego umywała ręce, zgodnie powtarzając, że "nic nie da się zrobić".
    PiS swoim 500+ zlikwidował ten dramat w pół roku.
    Temu przede wszystkim służył ten program.

    A jeśli wiedziałeś, to co myślałeś, że rzecz dotyczyła marginesu społecznego? To niezły mamy margines - 800 tysięcy dzieci. Ile to rodzin?
    Kilka z nich masz z pewnością w swoim sąsiedztwie. Zero alkoholu. Sporo dumy, zbyt dużo by się przyznać i prosić sąsiadów o pomoc. O jedzenie.
    Wiem o tym bardzo dobrze. Z parafii. Bo jak zwykle, kościół potrafił się zorganizować i lepiej lub gorzej, ale jednak jednak przychodził z pomocą. Np. organizował dożywianie dzieci. Dzisiaj nie musi.
    A przypominam o szalejącym wtedy bezrobociu. I wyzysku, bo inaczej tego nie można określić, jaki panował w różnych Lidlach, czy innych cudzoziemcach łaskawie zatrudniających Polaczków.

    Eeech, pamięć w społeczeństwie i ocena tego, co zmieniły cztery lata rządów PiS.
    extraneus napisal(a):
    Ja to traktowałem wyłącznie w kategoriach narzędzia utrzymania władzy,
    Ręce opadają.
  • edytowano November 2019
    Z uporem maniaka będę powtarzać, że największym błędem Kaczyńskiego było odwołanie Pani Premier Beaty Szydło.
    Różne popełniał. Ten będzie go kosztował utratę władzy. Oby tylko jego osobistej, a nie całego obozu.
  • Gdyby był prawdziwy wolny rynek by nie było głodnych dzieci przecież. A zniesienie podatku dochodowego i VAT spowodowałoby niesamowity wzrost dzietności. To ty tego Mario nie wiesz ?
  • edytowano November 2019
    extraneus napisal(a):
    Ja to traktowałem wyłącznie w kategoriach narzędzia utrzymania władzy, dlatego chętnie dowiaduję się o innych zaletach tego rozwiązania.
    Kolega liberał, skoro naprawdę innych zalet nie dostrzega - takich jak chocby te bardzo oczywiste i wręcz walące po oczach - przypomniane przez Marię ?

  • Mówię, że dla mnie istotny by tylko ten aspekt sprawy, innych nie rozważałem, skoro sens jego wprowadzenia w pełni uzasadniał ten właśnie aspekt a innymi nie byłem zainteresowany.
  • Maria napisal(a):
    Eeech, pamięć w społeczeństwie i ocena tego, co zmieniły cztery lata rządów PiS.
    Niewdzięczność jest najwyższą formą uznania. Dolegliwość ustała tak zupełnie, że już nie pamiętamy, komu to zawdzięczamy.

  • extraneus napisal(a):
    Mówię, że dla mnie istotny by tylko ten aspekt sprawy, innych nie rozważałem, skoro sens jego wprowadzenia w pełni uzasadniał ten właśnie aspekt a innymi nie byłem zainteresowany.
    Nuale program pińcet plus, by stać się skutecznym narzędziem utrzymania władzy musiał przecież odpowiadać na jakieś bardzo ważne potrzeby społeczne. Dlatego trudno go w ogóle rozważać w oderwaniu od nich...
  • Maria napisała wszystko.
    Ja dodam tylko tyle - w parafi ludzie chętni do dzielenia się anonimowo ,płacili na obiady w szkole podstawowej.
    To było 20- 30 dzieci. Parafia liczy ok 500 rodzin.
    Teraz nie ma potrzeby, nikt do pedagoga nie zgłaszał się z prośbą o pomoc.
    Już to kiedyś pisałam, znałam rodzinę, w której była szóstka dzieci, mama chora, nie pracująca, ojciec harował jak wół.
    Nigdy o pomoc nie prosili.
    Wiecie co jedli?
    Psy.
    Ojciec je sprawiał i gotował.
    Nie ma słów , by wyrazić co sie wtedy czuje , gdy wraca sie do domu do własnych pełnych garnków.
    Dzieci czyste, grzeczne i zdolne. Bardzo nieśmiałe, by nie napisać zamkniete.
    Najstarsza dziewczynka jest już na studiach, trzech chłopaków w technikach.

    Fornale na prowincji c'nie?
  • edytowano November 2019
    Socjalistyczny program 500+ po bolszewicku zlikwidował obszary ubóstwa, zamiast pozwolić Niewidzialnej Ręce Rynku na dokonanie selekcji naturalnej w imię darwinizmu społecznego

    P.S. Powyższe to oczywiście ironia
  • MarianoX napisal(a):
    Socjalistyczny program 500+ po bolszewicku zlikwidował obszary ubóstwa, zamiast pozwolić Niewidzialnej Ręce Rynku na dokonanie selekcji naturalnej w imię darwinizmu społecznego
    Nu, to jest akurat prawda. Jakieś 95-99% nędzy wśród dzieciąt poszło w cholerę.

    Zachęcam do lektury. Wklejałem to już ileś razy, wię, ale zdrowo ryje dekiel: http://nautil.us/issue/47/consciousness/why-poverty-is-like-a-disease
  • "PiS swoim 500+ zlikwidował ten dramat w pół roku"
    Gl. cel 500+ to wzrost dzietnosci i wyhamowanie rozmiaru depopulacji (bo raczej wyhamowac samej depopulacji sie nie da, za pozno)
    W tej perspektywie 500+ bylo zasadne od drugiego dziecka.

    " na pierwsze" miesci sie wyłącznie wlasnie w kategorii narzedzi utrzymania wladzy
  • Nie do końca. Aby było drugie dziecko, trzeba zacząć od pierwszego.
  • Powiedzcie mi jaka jest różnica między 500+ a obniżką podatków ?
  • Będę się trzymała swojego zdania. Bo było "wtedy" i "potem".
    Wtedy był palący problem do rozwiązania. Został rozwiązany. Przez PiS.

    Potem były dyskusje. Problem demografii, dzietności, zasiłków socjalnych, płacy minimalnej, dziury VAT-owskiej i całej masy innych spraw.
    Różnie naświetlanych, komentowanych. I różnie rozwiązywanych. Bądź nierozwiązywanych.
    Na ten temat się nie wypowiadałam.

    A co do "socjalizmu", to proszę mnie oświecić, bo nie mam stosownej wiedzy - jak się ma nasze 500+ w stosunku do zasiłków socjalnych wypłacanych na dzieci w innych państwach UE? Bardzo mnie to ciekawi, wręcz intryguje i bardzo będę wdzięczna za informacje.
  • JORGE napisal(a):
    Powiedzcie mi jaka jest różnica między 500+ a obniżką podatków ?
    Przekazanie komuś 500 zł jako zwrot podatku to byłby prawilny liberalizm, a tak mamy trasfer 500 zł w postaci programu 500 plus bedącego gierkowskim PiSobolszewizmem ...
  • JORGE napisal(a):
    Gdyby był prawdziwy wolny rynek by nie było głodnych dzieci przecież. A zniesienie podatku dochodowego i VAT spowodowałoby niesamowity wzrost dzietności. To ty tego Mario nie wiesz ?
    Odpowiem Ci bardzo serio. Wtedy należało działać błyskawicznie, stosując najprostsze dostępne narzędzie - dać ludziom, jak leci, wszystkim, pieniądze. Podziałało.


    Dlatego m.in. wywołało wściekłą furię opozycji. Ale to produkt uboczny.
  • JORGE napisal(a):
    Powiedzcie mi jaka jest różnica między 500+ a obniżką podatków ?
    Taka przede wszystkim, że żeby mieć podatki obniżone, to trzeba najpierw je płacić. Ergo - mieć podstawę do ich naliczenia, ergo - mieć dochody, ergo - mieć pracę, ergo - nie potrzebować wsparcia.
    Tymczasem podstawową barierą dla dzietności był strach wyniesiony jeszcze z lat 90-tych ub. w., że jak mi się noga powinie i stracę tą nędzną pracę którą mam, to nie będę miał co dać jeść dzieciom. 500+ w takiej postaci, jaka jest teraz, daje każdemu rodzicowi pewność, że nawet w najbardziej dramatycznej sytuacji, w jakiej mógłby się znaleźć, jakiś niewielki dochód będzie miał. I najbardziej podstawowe problemy swojego potomstwa ogarnie.

  • JORGE napisal(a):
    Powiedzcie mi jaka jest różnica między 500+ a obniżką podatków ?
    Poza pierwszą oczywistą odpowiedzią druga jest taka, że obniżka podatków nie jest sprytnym odwróconym tzw. podatkiem bykowym.
  • Maria napisal(a):
    JORGE napisal(a):
    Gdyby był prawdziwy wolny rynek by nie było głodnych dzieci przecież. A zniesienie podatku dochodowego i VAT spowodowałoby niesamowity wzrost dzietności. To ty tego Mario nie wiesz ?
    Odpowiem Ci bardzo serio. Wtedy należało działać błyskawicznie, stosując najprostsze dostępne narzędzie - dać ludziom, jak leci, wszystkim, pieniądze. Podziałało.


    Dlatego m.in. wywołało wściekłą furię opozycji. Ale to produkt uboczny.
    Ta szajba trwa do dziś.

    Okoliczna ciemnota cyklicznie potrzebuje choćby 5 minut seansiku nienawiściuni skierowanego w ww. program.
    Ponadto ad hoc każda (serio każda) nowa okoliczność z życia społ.-polit. da się podciągnąć pod skojarzenie i rechot lub oburzanko z tegoż programu.
    Powiedzieć, że to strzał w 10 w tym względzie to jak nic nie powiedzieć.
  • Przed 500+ miałem np możliwość odliczenia od podatku ulgi podatkowej na dziecko. Ponad tysiąc zł na pierwsze i drugie dziecko, ponad 2 tys. na trzecie. Czwartego dziecka jeszcze nie było na świecie.
    Cóż z tego skoro razem z żoną nie mieliśmy podatku który pokrywalby te 4 tys z kawałkiem. Było to ok 3 tys., niecałe. Z dwóch zarobków....
    500+ jest co miesiąc na rękę.
    Odliczenie od podatku jest raz na rok, wirtualne.
  • natenczas napisal(a):
    Maria napisal(a):
    JORGE napisal(a):
    Gdyby był prawdziwy wolny rynek by nie było głodnych dzieci przecież. A zniesienie podatku dochodowego i VAT spowodowałoby niesamowity wzrost dzietności. To ty tego Mario nie wiesz ?
    Odpowiem Ci bardzo serio. Wtedy należało działać błyskawicznie, stosując najprostsze dostępne narzędzie - dać ludziom, jak leci, wszystkim, pieniądze. Podziałało.


    Dlatego m.in. wywołało wściekłą furię opozycji. Ale to produkt uboczny.
    Ta szajba trwa do dziś.

    Okoliczna ciemnota cyklicznie potrzebuje choćby 5 minut seansiku nienawiściuni skierowanego w ww. program.
    Ponadto ad hoc każda (serio każda) nowa okoliczność z życia społ.-lit. da się podciągnąć pod skojarzenie i rechot lub oburzanko z tegoż programu.
    Powiedzieć, że to strzał w 10 w tym względzie to jak nic nie powiedzieć.

    Najgorsze, ze totalnym w opluwaniu 500+ sekundują prawinie prawilni liberaliści...

  • Dżezmenowi Urbaniakowi można odpowiedzieć, że za Tuska dzieci jadły psy...

    500+ wywołało furię stronnictwa niemieckiego (POwców), bo była to najlepsza i najważniejsza, historyczna decyzja po 1989 roku. Ta decyzja pokazała Polakom, że wszystkie poprzednie rządy były g.... warte, odhumanizowane- mówiąc elegancko. Tak jak odhumanizowane były i są nadal nadwiślańskie łże elity.
    Czy jest coś gorszego od odczłowieczonych ludzi?
  • Tu też coś w temacie,chyba.
    Czy to wpływ m.in. 500+?

    https://mobile.twitter.com/DominikKucinsk/status/1194591280791195649
  • marniok napisal(a):
    Odliczenie od podatku jest raz na rok, wirtualne.
    No chyba, że jednak obniżają tak, jak teraz od października. Niby mało, ale jednak coś odpuścili.
  • Liberałom to obniżanie podatków się strasznie nie podoba. Oni by czegoś podobnego w życiu nie zrobili https://fakty.interia.pl/polska/news-gigantyczne-ciecia-w-warszawie-trzaskowski-dochody-zmniejszo,nId,3332877
  • xff napisal(a):
    marniok napisal(a):
    Odliczenie od podatku jest raz na rok, wirtualne.
    No chyba, że jednak obniżają tak, jak teraz od października. Niby mało, ale jednak coś odpuścili.
    Każdy grosz się liczy.
    Pisałem o sytuacji sprzed wprowadzenia 500+.
  • JORGE napisal(a):
    Powiedzcie mi jaka jest różnica między 500+ a obniżką podatków ?
    Serio?
    No dobra:
    - jakie obniżenie podatków, procentowe czy o owe 500zł? (czyli np. przez podniesienie kwoty wolej tak?)
    - co z takimi jak ja, czyli działalność gospodarcza, liniowo, żona na wychowawczym?
    - co z rolnikami?
    - co z osobami pracującymi w szarej strefie i oficjalnie bez dochodów?
    Chyba już wystarczy...

Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.