Porównał kolega dane z 2020 zebrane do 18 grudnia z danymi z całego roku dla lat poprzednich. Z wykresu Kuby, który jest bardziej szczegółowym przedstawieniem tych samych danych, widać nawet na oko ze te brakujące 2 tygodnie dałyby prawie tyle ile było tych nadmiarowych zgonów na wiosnę (ale znowu całkuję oczami).
Przemko napisal(a): Nie spodziewałem się innej odpowiedzi. Tam jest podane źródło i są nią służby statystyczne państw, skoro ani bezpośrednie dane ani obrobione nie są dla kolegi dowodem na nic to cóż można.
to Kolega kwestionuje dane oficjalne ze szwedzkiego GUSu a nie ja
Oficjalne dane szwedzkiego GUSu pokazują, że na wiosnę wywaliło im zgony w kosmos w porównaniu z poprzednimi 5 latami, w szczytowym momencie aż do 146% "normy" 2015-2019.
Jednocześnie oficjalne dane szwedzkiego GUSu pokazują, że roczna liczba zgonów nie jest wiele większa niż rok wcześniej, "tylko" 3%. Podobne liczby zdarzały się w minionej dekadzie.
Aha, gdyby w dwóch brakujących tygodniach 2020 przyjąć taką samą liczbę zgonów jak poprzednim tygodniu, przekroczyłaby 93 tysiące, byłaby 5% wyższa niż w 2019 zamiast "tylko" 3%. Byłaby też najwyższa od 11 lat, które są ujęte w zestawieniu.
Aha aha, od 20 lat śmiertelność w Szwecji nieustannie się obniża, z 11 osób na 10 000 w 1988 do 9 osób na 10 000 w 2018.
już w zasadzie cały rok, wynika z tego, że Szwedzi mieli w 2020 - w porównaniu do średniej z lat 2015-2019 - ok. 4050 nadmiarowych zgonów
w Polsce ok. 78 050 - prawie 20 (dwadzieścia) razy więcej
w porównaniu do Szwecji była w 2020 w Polsce ewidentnie "pandemia", tylko czego?
1. Pandemia głupoty. Z tego, że dzięki Szumiemu i odpowiedzialności ludzi się nam upiekło wiosną / latem, wyciągnięto fałszywe wnioski, że sytuacja jest niegroźna i można poluzować z jednej strony, a olewać z drugiej strony zabezpieczenia, restrykcje itd. Szwedzi, którzy dostali po dupach wiosną, jesienią sami się bardzo gorliwie pilnowali. 2. Pandemia koronawirusa. Nie wiem, dlaczego kolega uparł się, żeby negować rzeczywistość. Ludzie naprawdę się zarażają, naprawdę chorują i naprawdę umierają. Przy czym z różnych względów unikają zgłaszania się w przypadkach podejrzanych i testowania. Więc faktyczny zasięg pandemii jest znacznie większy, niż informacje oficjalne. I zgony realnie spowodowane pandemią też nie są wszystkie zakwalifikowane jako covid-19. 3. Pandemia "skutków ubocznych" koronawirusa. Taki drobny materialik do dyskusji:
Że ktoś przeżył samo zakażenie, to jeszcze bardzo niekoniecznie znaczy, że przeżył choć z pół roku po nim. Bez płuc czy z uszkodzonym sercem generalnie ciężko się żyje. 4. Takie porównania, jakie kolega stosuje, są generalnie bardzo zwodnicze. Choćby z tego powodu, że porównuje Kolega liczby bezwzględne, podczas gdy Polska ma z 8-9 razy więcej mieszkańców, niż Szwecja. Może by tak łaskawie porównywać liczby odnoszące się do miliona mieszkańców?
krzychol66 napisal(a): Takie porównania, jakie kolega stosuje, są generalnie bardzo zwodnicze. Choćby z tego powodu, że porównuje Kolega liczby bezwzględne, podczas gdy Polska ma z 8-9 razy więcej mieszkańców, niż Szwecja. Może by tak łaskawie porównywać liczby odnoszące się do miliona mieszkańców?
niecałe 4 razy więcej mieszkańców
na milion - w Szwecji 397 nadmiarowych zgonów w 2020 - w Polsce - 2032
już w zasadzie cały rok, wynika z tego, że Szwedzi mieli w 2020 - w porównaniu do średniej z lat 2015-2019 - ok. 4050 nadmiarowych zgonów
w Polsce ok. 78 050 - prawie 20 (dwadzieścia) razy więcej
w porównaniu do Szwecji była w 2020 w Polsce ewidentnie "pandemia", tylko czego?
1. Pandemia głupoty. Z tego, że dzięki Szumiemu i odpowiedzialności ludzi się nam upiekło wiosną / latem, wyciągnięto fałszywe wnioski, że sytuacja jest niegroźna i można poluzować z jednej strony, a olewać z drugiej strony zabezpieczenia, restrykcje itd. Szwedzi, którzy dostali po dupach wiosną, jesienią sami się bardzo gorliwie pilnowali. 2. Pandemia koronawirusa. Nie wiem, dlaczego kolega uparł się, żeby negować rzeczywistość. Ludzie naprawdę się zarażają, naprawdę chorują i naprawdę umierają. Przy czym z różnych względów unikają zgłaszania się w przypadkach podejrzanych i testowania. Więc faktyczny zasięg pandemii jest znacznie większy, niż informacje oficjalne. I zgony realnie spowodowane pandemią też nie są wszystkie zakwalifikowane jako covid-19. 3. Pandemia "skutków ubocznych" koronawirusa. Taki drobny materialik do dyskusji: https://twitter.com/wszczeklik/status/1348332071664689156 Że ktoś przeżył samo zakażenie, to jeszcze bardzo niekoniecznie znaczy, że przeżył choć z pół roku po nim. Bez płuc czy z uszkodzonym sercem generalnie ciężko się żyje. 4. Takie porównania, jakie kolega stosuje, są generalnie bardzo zwodnicze. Choćby z tego powodu, że porównuje Kolega liczby bezwzględne, podczas gdy Polska ma z 8-9 razy więcej mieszkańców, niż Szwecja. Może by tak łaskawie porównywać liczby odnoszące się do miliona mieszkańców?
Szwedzi mimo pilnowania się mieli dużo gorsze statystyki jesienią od Polski, nawiasem.
A jak wypada Szwecja vs Norwegia/Dania? Bo jest sporo różnic między Polską a Szwecją które mogą mieć wpływ (choćby ta witamina D której Skandynawowie mają więcej)
Nie 78 ale 60 000 ponieważ tendencja w liczbie zgonów jak dotąd jest wzrostową w ostatnich kilku latach. To się nałożyło na pandemie i jej skutki. Sorry, takie mamy społeczeństwo, że coraz mniej ludzi, którzy mogą rodzic dzieci, za to coraz więcej takich, co mogą umierać.
polmisiek napisal(a): A jak wypada Szwecja vs Norwegia/Dania? Bo jest sporo różnic między Polską a Szwecją które mogą mieć wpływ (choćby ta witamina D której Skandynawowie mają więcej)
"As many as half of the Swedish population may be suffering from lack of Vitamin D during the winter months, according to a new study from Sahlgrenska University Hospital"
robert.gorgon napisal(a): Nie 78 ale 60 000 ponieważ tendencja w liczbie zgonów jak dotąd jest wzrostową w ostatnich kilku latach. To się nałożyło na pandemie i jej skutki. Sorry, takie mamy społeczeństwo, że coraz mniej ludzi, którzy mogą rodzic dzieci, za to coraz więcej takich, co mogą umierać.
78 000 jest względem średniej z poprzedzających pięciu lat
Przemko napisal(a): I mówimy tu o państwie składającym się z: 1. jednego miasta, państwa wielkości aglomeracji warszawskiej, 2. z natury trzymającego dystans społeczny.
I jak to porównywać/przystawiać do (całej) Polski i do (całego) świata?
polmisiek napisal(a): A jak wypada Szwecja vs Norwegia/Dania? Bo jest sporo różnic między Polską a Szwecją które mogą mieć wpływ (choćby ta witamina D której Skandynawowie mają więcej)
"As many as half of the Swedish population may be suffering from lack of Vitamin D during the winter months, according to a new study from Sahlgrenska University Hospital"
Kiedyś wklejałem w tym wątku, mogę potem odkopać, ze mają więcej niż w innych krajach. Ale i tak mogą mieć niedobór, gdzie indziej może być po prostu jeszcze gorzej.
polmisiek napisal(a): A jak wypada Szwecja vs Norwegia/Dania? Bo jest sporo różnic między Polską a Szwecją które mogą mieć wpływ (choćby ta witamina D której Skandynawowie mają więcej)
"As many as half of the Swedish population may be suffering from lack of Vitamin D during the winter months, according to a new study from Sahlgrenska University Hospital"
Kiedyś wklejałem w tym wątku, mogę potem odkopać, ze mają więcej niż w innych krajach. Ale i tak mogą mieć niedobór, gdzie indziej może być po prostu jeszcze gorzej.
Jeśli dobrze pamiętam to mają więcej niż przeciętny organizm Europejczyka z racji korzystniejszej diety, natomiast ogólnie mają mniej z racji pogody.
robert.gorgon napisal(a): Nie 78 ale 60 000 ponieważ tendencja w liczbie zgonów jak dotąd jest wzrostową w ostatnich kilku latach. To się nałożyło na pandemie i jej skutki. Sorry, takie mamy społeczeństwo, że coraz mniej ludzi, którzy mogą rodzic dzieci, za to coraz więcej takich, co mogą umierać.
78 000 jest względem średniej z poprzedzających pięciu lat
...w ostatnich 5 latach widać falowanie, nie widać wyraźnego trendu wzrostowego
ale ok - niech będzie, że 60 000 - proporcjonalnie do liczby ludności powinno być max 16 000, żeby był wskaźnik na poziomie nie gorszym niż szwedzki
a jest 4 razy więcej
mimo lockdałnów
mimo?
Średnia z 5 lat znacznie niższa od 2 ostatnich lat (414 i 410). Zastanawiajace, że oprócz zgonów na Covid dodatkowo umiera drugie tyle i wszyscy w ostatnim kwartale.
Filioquist napisal(a): ...można porównywać efektywność polityk publicznych poszczególnych państw, przynajmniej jeszcze
...czekam na statystyki białoruskie (populacja Białorusi jest genetycznie najbardziej zbliżona do polskiej)
W przypadku porównania Szwecji z 1Q 2020 do Szwecji 2Q 2020 mamy niewiele zmiennych (jeśli jakiekolwiek) oprócz polityki pandemicznej - wygląda na to, że była fatalna.
W przypadku porównania Szfecji (ort. mor.) 2020 do Polski 2020 mamy zmienne o których wiemy że coś wiemy (dane roczne, dosłownie para liczb), wiemy że nie wiemy (np. poziom wit. D), nie wiemy że nie wiemy (inne faktyczne różnice, samobójstwa, wypadki samochodowe itd), nie wiemy że wiemy (nieuświadomione przed-sądy, np. "Polacy zawsze są gorsi, więc Szumowski i Morawiecki źle zrobili").
Jak tu odróżnić szum od sygnału?
Dlaczego Kolega łapie się za porównywanie dwóch różnych krajów, a nie przedstawi swojej interpretacji dla 140% poziomu zgonów w Szfecji jest dla mnie niepojęte.
Walter pojdzie jako wolontariusz do dps Gacie same zrezygnują, bo minister nie widzi mozliwosci wspolpracy ) Pobozne zyczenia.
---- Tak naprawde to odpowiednia karą byloby nie podanie drugiej i trzeciej dawki szczepionki. Niech sobie zalatwiacze sami zalatwia. Sa w tym dobrzy. ---- Pan minister ksiegowy mowca pogrzebowy mowi, ze nie ujawnia pelnej listy cwaniakow, bo to dane wrazliwe. Nazwisko i imię to dane wrażliwe? Nawet tutaj pisy odstapily od KARY.
uhrr napisal(a): Walter pojdzie jako wolontariusz do dps Gacie same zrezygnują, bo minister nie widzi mozliwosci wspolpracy ) Pobozne zyczenia.
---- Tak naprawde to odpowiednia karą byloby nie podanie drugiej i trzeciej dawki szczepionki. Niech sobie zalatwiacze sami zalatwia. Sa w tym dobrzy. ---- Pan minister ksiegowy mowca pogrzebowy mowi, ze nie ujawnia pelnej listy cwaniakow, bo to dane wrazliwe. Nazwisko i imię to dane wrażliwe? Nawet tutaj pisy odstapily od KARY.
Ta sytuacja ma wady i zalety. Wady są oczywiste, ale zaletą jest to, że teraz co jakiś czas jakieś nazwisko wypływa i podgrzewa na nowo temat.
Za tydzien nikogo te nazwiska ineteresowac nie bedą. Ba, sadze ze i juz dzis jest niewielkie zainteresowanie, bo temat sie lekko przejadl. Takze nie wiem...
Komentarz
tygodniowo była większa nadmiarowa liczba zgonów niż w sumie w skali roku?
2+2=?
Jednocześnie oficjalne dane szwedzkiego GUSu pokazują, że roczna liczba zgonów nie jest wiele większa niż rok wcześniej, "tylko" 3%. Podobne liczby zdarzały się w minionej dekadzie.
Aha, gdyby w dwóch brakujących tygodniach 2020 przyjąć taką samą liczbę zgonów jak poprzednim tygodniu, przekroczyłaby 93 tysiące, byłaby 5% wyższa niż w 2019 zamiast "tylko" 3%. Byłaby też najwyższa od 11 lat, które są ujęte w zestawieniu.
Aha aha, od 20 lat śmiertelność w Szwecji nieustannie się obniża, z 11 osób na 10 000 w 1988 do 9 osób na 10 000 w 2018.
już w zasadzie cały rok, wynika z tego, że Szwedzi mieli w 2020 - w porównaniu do średniej z lat 2015-2019 - ok. 4050 nadmiarowych zgonów
w Polsce ok. 78 050 - prawie 20 (dwadzieścia) razy więcej
w porównaniu do Szwecji była w 2020 w Polsce ewidentnie "pandemia", tylko czego?
Z tego, że dzięki Szumiemu i odpowiedzialności ludzi się nam upiekło wiosną / latem, wyciągnięto fałszywe wnioski, że sytuacja jest niegroźna i można poluzować z jednej strony, a olewać z drugiej strony zabezpieczenia, restrykcje itd.
Szwedzi, którzy dostali po dupach wiosną, jesienią sami się bardzo gorliwie pilnowali.
2. Pandemia koronawirusa.
Nie wiem, dlaczego kolega uparł się, żeby negować rzeczywistość. Ludzie naprawdę się zarażają, naprawdę chorują i naprawdę umierają. Przy czym z różnych względów unikają zgłaszania się w przypadkach podejrzanych i testowania. Więc faktyczny zasięg pandemii jest znacznie większy, niż informacje oficjalne. I zgony realnie spowodowane pandemią też nie są wszystkie zakwalifikowane jako covid-19.
3. Pandemia "skutków ubocznych" koronawirusa.
Taki drobny materialik do dyskusji:
Że ktoś przeżył samo zakażenie, to jeszcze bardzo niekoniecznie znaczy, że przeżył choć z pół roku po nim. Bez płuc czy z uszkodzonym sercem generalnie ciężko się żyje.
4. Takie porównania, jakie kolega stosuje, są generalnie bardzo zwodnicze. Choćby z tego powodu, że porównuje Kolega liczby bezwzględne, podczas gdy Polska ma z 8-9 razy więcej mieszkańców, niż Szwecja.
Może by tak łaskawie porównywać liczby odnoszące się do miliona mieszkańców?
jeśli nie, nagle znika to "prawie dwadzieścia razy więcej"
jest niby 5 razy więcej, lecz jak dla mnie to wciąż żonglowanie odpowiednio wyjętymi wycinkami danych...
pytanie - ofiar czego?
na milion - w Szwecji 397 nadmiarowych zgonów w 2020
- w Polsce - 2032
ponad 5 razy więcej
Polska - 821.39 zgonów na milion, Szwecja - 917.12
W szczycie różnica wynosiła chyba półtora raza. I mówimy tu o państwie składającym się z jednego miasta, państwa wielkości aglomeracji warszawskiej, z natury trzymającego dystans społeczny.
- w Szwecji - 397 nadmiarowych zgonów w 2020
- w Polsce - 2032 nadmiarowych zgonów w 2020
1635 ofiar "pandemii" na milion mieszkańców więcej w Polsce niż w Szwecji
https://sverigesradio.se/artikel/6120407
"As many as half of the Swedish population may be suffering from lack of Vitamin D during the winter months, according to a new study from Sahlgrenska University Hospital"
popatrzmy na trend:
https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Ludność_Polski#Po_II_wojnie_światowej
...w ostatnich 5 latach widać falowanie, nie widać wyraźnego trendu wzrostowego
ale ok - niech będzie, że 60 000 - proporcjonalnie do liczby ludności powinno być max 16 000, żeby był wskaźnik na poziomie nie gorszym niż szwedzki
a jest 4 razy więcej
mimo lockdałnów
mimo?
Wypisuję się z (czytania) podwątku...
...czekam na statystyki białoruskie (populacja Białorusi jest genetycznie najbardziej zbliżona do polskiej)
Jeśli dobrze pamiętam to mają więcej niż przeciętny organizm Europejczyka z racji korzystniejszej diety, natomiast ogólnie mają mniej z racji pogody.
W przypadku porównania Szfecji (ort. mor.) 2020 do Polski 2020 mamy zmienne o których wiemy że coś wiemy (dane roczne, dosłownie para liczb), wiemy że nie wiemy (np. poziom wit. D), nie wiemy że nie wiemy (inne faktyczne różnice, samobójstwa, wypadki samochodowe itd), nie wiemy że wiemy (nieuświadomione przed-sądy, np. "Polacy zawsze są gorsi, więc Szumowski i Morawiecki źle zrobili").
Jak tu odróżnić szum od sygnału?
Dlaczego Kolega łapie się za porównywanie dwóch różnych krajów, a nie przedstawi swojej interpretacji dla 140% poziomu zgonów w Szfecji jest dla mnie niepojęte.
EOT
Gacie powinny byc odwołane
Gacie same zrezygnują, bo minister nie widzi mozliwosci wspolpracy )
Pobozne zyczenia.
----
Tak naprawde to odpowiednia karą byloby nie podanie drugiej i trzeciej dawki szczepionki. Niech sobie zalatwiacze sami zalatwia. Sa w tym dobrzy.
----
Pan minister ksiegowy mowca pogrzebowy mowi, ze nie ujawnia pelnej listy cwaniakow, bo to dane wrazliwe. Nazwisko i imię to dane wrażliwe?
Nawet tutaj pisy odstapily od KARY.
Takze nie wiem...