Skip to content

Coronawirus

17475777980257

Komentarz

  • Qiz, słuchać Cię należy, filtrować pomstowanie i kalumnie ;)
    Wszystko przejdzie przez egzamin czasu.
  • Qiz, szkoda, że nie posłuchałeś dzisiejszego kazania abp. Depo.
    Ty, w odróżnieniu od Kuraka i tego politologa jesteś katolikiem, a zupełnie pomijasz szerszy kontekst całej sprawy.
    Widzisz zamknięte kościoły itd. i to jest ta pusta połówka szklanki,
    nie dostrzegasz szansy na zawrócenie świata z obłędu, a jaki popadł - to pełna połówka.

    Może znajdę cytowany w tym kazaniu tekst kardynała Saraha i Ci go przytoczę, bo oczywiście nie umiem tak jak on niezwykle celnie przekazać głównej myśli.
  • Będę wdzięczny.

    Jakoś tak Pan Bóg prowadzi, że w mojej parafii ksiądz regularnie nawoływał do opamiętania, wykazywał absurdy (sklepy, autobusy tak, kościoły nie, bo źródło zarazy).

    Dziś nie było suplikacji, ale "Boże coś Polskę" z tekstem "ojczyznę wolną racz nam wrócić Panie".

    Wedle Twojej narracji to ten biskup Skworc, co zamknął kościoły na klucz, żywcem do nieba powinien być wzięty.

    A świat, z jego obłędem? Pierdolę go, dobrze o tym Wiesz. I to czynnie, a nie tylko biernie. Rozmawialiśmy o tym nie raz, żyję trochę wbrew niemu. Trochę, a może bardzo. Kogo miały opamiętać zamknięte kościoły?
  • Byłem wczoraj w kościele. Nurmalna msza, ludzi tyle co zwykle, tylko ksiądz komunikujący w maseczce wyglądał śmiesznie? Ossohozi?
  • Qiz
    co jeśli biskupi mieli informację bardziej szczegółową niż podano ?
    W duchu i treści takiej, jaką prezentuje Szturmowiec?
  • Michał5 napisal(a):
    Qiz
    co jeśli biskupi mieli informację bardziej szczegółową niż podano ?
    W duchu i treści takiej, jaką prezentuje Szturmowiec?
    A Skworc miał najbardziej szczegółową.

    A Polak (sic!) publicznie błagał Morawera o zakazanie udziału we Mszy św.

    Weź przestań. Taka "tajna" informacja nie utrzymałaby się w tajności. A rząd niby skąd ją miał mieć? W strukturze administracji państwowej nie ma porządnych laboratoriów, a jedyny umiarkowanie wiarygodny sojusznik (jedyne potencjalne źródło informacji wywiadowczych) sam wygląda na skołowanego. Od głupich bab z sanepidu?
  • Uchyla sie coraz więcej o wiele więcej wiemy , niż na poczatku.

    Ja , podejmowane przez Episkopat działania, odbieram jako ochronę wiernych.
    Bardzo intensywną, nawet rozpaczliwą.

  • edytowano April 2020
    Nie będę się denerwować, jedynie poprę to, co napisał qiz. Też jestem od abpa Skworca.
    A Wasze wpisy o tym, kto się "wkręcił" na Mszę i dylematy na temat przystępowania do Komunii św. materialnie, sprawiały mi do tej pory wręcz fizyczny ból.
    Więcej nic na ten temat nie napiszę. Tylko postarajcie się zrozumieć qiza (i mnie) i skończcie z radosnymi przechwałkami, bo u nas były po prostu zamknięte kościoły podczas Mszy św.
    https://parafia-bogucice.pl/wp-content/uploads/2020/03/Zarządzenie_2020.03.25.pdf
    Czekałam cierpliwie na zakończenie restrykcji.

    *
    "Podstawą tronu Bożego są sprawiedliwość i prawo; przed Nim kroczą łaska i wierność."
    Księga Psalmów 89:15 / Biblia Tysiąclecia

  • Przepraszam, czy wy nie wyważacie już otwartych drzwi? Teraz na mszę może pójść każdy, kto chce.
  • los napisal(a):
    Przepraszam, czy wy nie wyważacie już otwartych drzwi? Teraz na mszę może pójść każdy, kto chce.
    Tajest.
    Wogle, odkąd zostałem pisiorem świat stał się prostszy. Zrozumiałem negatywne aspekty indywidualizmu. Staram się stosować do poleceń i wskazań "przełożonych". Nie krytykuję ich publicznie (zgodnie z zasadą, że ważniejsze jest, do głosiowania na kogo agitujesz, niż faktycznie głosiujesz). Jak je obchodzę to po cichutku, by nik lub prawie nik się nie dowiedział.
    Szukanie spiskowych teorii, zwłaszcza wśród naszych, przestało mnie zupełnie kręcić.

    A z chodzeniem do kościoła w niedzielę? Kto chciał, mógł chodzić i w obostrzenia. Sposobów i sposobików było wiele,
  • Info, bardzo prawdopodobne, ale jeszcze niesprawdzone. Nabożeństwo w cerkwi w ich Wielkim Tygodniu. Dużo ludzi. Milicja przyjeżdża i ostrzega. Ichniejszy proboszcz mówi, ale jakże to tak, ja ludzi nie będę z cerkwi wypraszał. Nie ? Nie.

    30 tys.
  • Ale zarażonych ludzi czy zł mandatu?
  • Szturmowiec.Rzplitej napisal(a):
    Ale zarażonych ludzi czy zł mandatu?
    Mandatu. Nie no, ludzi nie było mnóstwo, ale byli, a to był czas maks 5 osób.
  • edytowano April 2020
    https://www.medonet.pl/koronawirus/to-musisz-wiedziec,koronawirus-nie-nadaje-sie-na-bron-biologiczna---rozmowa-z-prof--wlodzimierzem-gutem,artykul,28650499.html

    "Z koronawirusem można żyć. To, że zabija 2 proc. czy 4 proc. ludności, to dla danego kraju nie jest problem. Dylematem jest to, że został rozpoznany, nagłośniony, zaczął blokować służbę zdrowia."

    https://gazetakrakowska.pl/koronawirus-jak-nie-zadbacie-o-swoja-odpornosc-maseczki-nie-pomoga-rozmowa/ar/c1-14919962

    "Maseczki?
    One nie chronią przed niczym. Od wczoraj musimy je nosić i będzie to „sztuka dla sztuki”. Ta maseczka nie będzie broniła przed wnikaniem wirusa. Absolutnie."


    ...wrzucam ku pamięci
  • qiz napisal(a):
    Będę wdzięczny.

    Jakoś tak Pan Bóg prowadzi, że w mojej parafii ksiądz regularnie nawoływał do opamiętania, wykazywał absurdy (sklepy, autobusy tak, kościoły nie, bo źródło zarazy).

    Dziś nie było suplikacji, ale "Boże coś Polskę" z tekstem "ojczyznę wolną racz nam wrócić Panie".

    Wedle Twojej narracji to ten biskup Skworc, co zamknął kościoły na klucz, żywcem do nieba powinien być wzięty.

    A świat, z jego obłędem? Pierdolę go, dobrze o tym Wiesz. I to czynnie, a nie tylko biernie. Rozmawialiśmy o tym nie raz, żyję trochę wbrew niemu. Trochę, a może bardzo. Kogo miały opamiętać zamknięte kościoły?
    Kompletnie mnie nie zrozumiałeś.
    Trudno. Przeżyję.

    Gdybym miała odpłacić pięknym za nadobne, to napisałabym z przekonaniem, że wedle Twojej narracji, kilka tygodni poza kościołem i katolicy tracą wiarę.
    Nonsens.
    Biskup Skworc akurat bardzo nie OK.
    Tyle w temacie zamkniętych kościołów.

    Natomiast ja nie pierdolę świata z jego obłędem - miliardami mordowanych dzieci, coraz powszechniej legalizowaną eutanazją, bożkiem konsumpcjonizmu, genderyzmem i politpoprawnością obecnie już przechodzącą w fanatyzm i zamordyzm.
    Jeśli tego nie widzisz, albo to p...sz, to po prostu mi z Tobą zupełnie nie po drodze.

    Jezus mówił "Idźcie na cały świat i głoście Ewangelię wszelkiemu stworzeniu." W przeciągu kilku lat w naszym pięknym świecie i na naszych oczach stało się to zupełnie niemożliwe. Za moment zejdziemy do katakumb.
    Ty uważasz, że zamknięcie kościołów tylko ten etap przybliży.
    Ja, że wręcz odwrotnie - że to mało istotna rzecz, która niczego nie zmieni. Natomiast szok i zagrożenie życia, wstrząs spowodowany utratą pracy/dorobku/"przyjaciół" itp. może spowodować i spowoduje u wielu jednak opamiętanie.
    I powrót do korzeni. Do wartości. Do chrześcijańskich wartości.
    Chociaż nie obejdzie się bez buntów.

    Na razie obserwuję ten proces w bliskiej rodzinie. Zobaczymy, co będzie dalej.

    W moim odbiorze - cywilizacja zachodnia zmierzała prostą drogą do samozniszczenia. Dostała czas na opamiętanie.

    Prawdopodobnie właśnie w tym miejscu kompletnie się nie zgadzamy. I nie zgodzimy. Trudno.

    Ps. Cytat kardynała będzie na jutubie trochę później, więc powinnam go podać.
  • ...a tymczasem taki cytat, w modnym nastroju apokaliptycznym:

    "Kto krzywdzi, niech jeszcze krzywdę wyrządzi, 
    i plugawy niech się jeszcze splugawi, 
    a sprawiedliwy niech jeszcze wypełni sprawiedliwość, 
    a święty niechaj się jeszcze uświęci!"
  • los napisal(a):
    Przepraszam, czy wy nie wyważacie już otwartych drzwi? Teraz na mszę może pójść każdy, kto chce.
    A "odpuszczenie" z 5 na 50 JUŻ PO niedzieli Miłosierdzia Bożego to tylko taki sympatyczny gest synów ladacznic...
  • woda
  • JORGE napisal(a):
    Info, bardzo prawdopodobne, ale jeszcze niesprawdzone. Nabożeństwo w cerkwi w ich Wielkim Tygodniu. Dużo ludzi. Milicja przyjeżdża i ostrzega. Ichniejszy proboszcz mówi, ale jakże to tak, ja ludzi nie będę z cerkwi wypraszał. Nie ? Nie.

    30 tys.
    Rwa. Najpierw jest 30 lat pier..nia, że "sojusz tronu i ołtarza".
    A póżniej tron ledwie pierdnie, a ołtarz już nosem wszystko wciąga.

    Żałosne i obrzydliwe.

    I szacun dla rusów, że się próbowali postawić.
    Natomiast w psach obudziła się natura tego zawodu w Polsce, no i szkolenia, ciężka praca instruktorów ze Szczytna, KGP nie poszła na marne. Jesteśmy bezpieczni, a nad bezpieczeństwem czuwa Służba Bezpieczeństwa.
  • los napisal(a):
    Przepraszam, czy wy nie wyważacie już otwartych drzwi? Teraz na mszę może pójść każdy, kto chce.
    Już się zaczyna mechanizm wyparcia? Szybko.
  • Że co? Nie zauważyłem jakichkolwiek utrudnień w moich praktykach religijnych.
  • Maria napisal(a):
    qiz napisal(a):
    Będę wdzięczny.

    Jakoś tak Pan Bóg prowadzi, że w mojej parafii ksiądz regularnie nawoływał do opamiętania, wykazywał absurdy (sklepy, autobusy tak, kościoły nie, bo źródło zarazy).

    Dziś nie było suplikacji, ale "Boże coś Polskę" z tekstem "ojczyznę wolną racz nam wrócić Panie".

    Wedle Twojej narracji to ten biskup Skworc, co zamknął kościoły na klucz, żywcem do nieba powinien być wzięty.

    A świat, z jego obłędem? Pierdolę go, dobrze o tym Wiesz. I to czynnie, a nie tylko biernie. Rozmawialiśmy o tym nie raz, żyję trochę wbrew niemu. Trochę, a może bardzo. Kogo miały opamiętać zamknięte kościoły?

    Natomiast ja nie pierdolę świata z jego obłędem - miliardami mordowanych dzieci, coraz powszechniej legalizowaną eutanazją, bożkiem konsumpcjonizmu, genderyzmem i politpoprawnością obecnie już przechodzącą w fanatyzm i zamordyzm.
    No i co w tej kwestii zrobiłaś? Jeśli codziennie się modlisz, to zapewne trochę więcej ode mnie.
    Maria napisal(a): Natomiast szok i zagrożenie życia, wstrząs spowodowany utratą pracy/dorobku/"przyjaciół" itp. może spowodować i spowoduje u wielu jednak opamiętanie.
    I powrót do korzeni. Do wartości. Do chrześcijańskich wartości.
    Chociaż nie obejdzie się bez buntów.

    Na razie obserwuję ten proces w bliskiej rodzinie. Zobaczymy, co będzie dalej.

    W moim odbiorze - cywilizacja zachodnia zmierzała prostą drogą do samozniszczenia. Dostała czas na opamiętanie.

    Prawdopodobnie właśnie w tym miejscu kompletnie się nie zgadzamy. I nie zgodzimy. Trudno.

    Ps. Cytat kardynała będzie na jutubie trochę później, więc powinnam go podać.
    No i rząd, rządunio, zamiast iść drogą rozsądku, nakręcił pierdolca. Spiralę obłąkania.
    Chora jazda z rękawiczkami. Sądzę, że 90% noszących NAPRAWDĘ sądzi, że się "czymś" zarazi przez dotyk.

    W okrutny socjotechniczny sposób na masie chłopstwa (zapożyczenie od Losa), korzystając z niewiedzy i masowego ogłupienia, przeprowadzono eksperyment psychologiczny. Perfekcyjne zarządzanie przez strach. Najbardziej uderzyło w lewaków, ludzi bez ścisłej formacji umysłowej i w ludzi niewierzących. Pomimo niechęci, albo pogardy wobec nich wszystkich, nie mieści się w moim rozumieniu świata takie okrucieństwo. Takie znęcanie się nad biednymi głupkami, nie znającymi różnicy między bakterią a wirusem, DNA a RNA, komórką a tkanką, liczbą a cyfrą. Ludźmi panikującymi, że dziś umarli kolejni chorzy od wczoraj (a co, kuria, mieli zmartwychwstać?), albo że 10 trupów dziennie w 40 milionowym kraju to dużo. Ludzi dających się nabrać na to, że Komunistyczna Partia Chin od teraz już nie robi publicznych egzekucji na stadionach, ale w tydzień buduje szpitale, żeby dzielnie ratować tych, których można było przecież zastrzelić. Itd.

    Nie ukrywam, że nieprzyjemnie mnie zaskoczyła nadreprezentacja tutaj, ale cóż... życie.

  • los napisal(a):
    Że co? Nie zauważyłem jakichkolwiek utrudnień w moich praktykach religijnych.
    Czyli jak pod Twoim kościołem nie stała psiarnia ze szczekaczką odganiająca ludzi, to pod żadnym innym też nie stała?
    Albo Twój proboszcz nie dostał 10 tysi kuponu z sanepidu, to żaden nie dostał.

    Jak to szło, nisko latające kwantyfikatory?
  • qiz napisal(a):
    ten biskup Skworc, co zamknął kościoły na klucz, żywcem do nieba powinien być wzięty.

    NIE ZAMKNĄŁ kościołów na klucz
    (wiem, że skrót myślowy, ale...)

    kościoły były otwarte na oścież od po-mszy rannej do przed-mszy wieczornej; nie wiem jak w innych, w piekarskiej bazylice przez ten czas był wystawiony Najświętszy Sakrament w monstrancji

    oraz

    nie pomyślałeś, że może sama Opatrzność Boża tak zarządziła? skąd wiesz, że abp Wiktor akurat tak nie powinien być do Nieba wzięty? skąd wiesz?

    ---
    w czyśću spotyka się dwóch księży, trads i nomowiec
    nom: za co 'siedzisz'?
    trad: nie założyłem (do mszy) manipularza; a ty?
    nom: za to, że go założyłem

    z jednej strony, w czasach 'zdrowych' do głowy by nie przyszło porównywać przepisów o komunikacji zbiorowej, sklepach/centrach handlowych itp do przepisów dotyczących zgromadzeń religijnych
    a teraz nagle: autobus niczym kościół!

    w zasadzie trzeba by mieć pretensję do księży, że wzorem księdza Karola co na kajaku* msze odprawiał, nie wynajmowali autobusów, bo miast pięciu, aż trzydziestupięciu wiernych by uczestniczyło!

    *odprawiał na przenośnym ołtarzu!, który czasem ustawiana np. na kajaku



  • romeck napisal(a):
    qiz napisal(a):
    WEDLE TWOJEJ NARRACJI ten biskup Skworc, co zamknął kościoły na klucz, żywcem do nieba powinien być wzięty.

    ...skąd wiesz, że abp Wiktor akurat tak nie powinien być do Nieba wzięty? skąd wiesz?
    Oj, bzitko bzitko tak manipulować. Zapisuję w zeszyciku.
  • Michał5 napisal(a):
    Ja , podejmowane przez Episkopat działania, odbieram jako ochronę wiernych.
    Bardzo intensywną, nawet rozpaczliwą.
    Część księży ma zdecydowanie odmienne zdanie, publicznie wyrażane mową ezopową, prywatnie już bardziej dosadnie.
    Gdyby wrogowie Kościoła w Polsce mieli jaja i odrobinę horyzontu, to by w obecnej sytuacji zaproponowali wprowadzenie rozwiązania niemieckiego, i obawiam się że mogło by to przejść.

  • Co do relacji Kościół-autobus to proszę uwzględnić kubaturę i sposób wentylacji.
    Co do święcenia pokarmów, to skoro dało się zorganizować kolejki do kas, to ... a w części parafii święcenie tradycyjnie odbywało się na świeżym powietrzu.
    A JE pan Polak sprawujący urząd Prymasa, ładnie wpisuje się w pewną, już tu opisywaną, tradycję.
  • qiz napisal(a):
    Maria napisal(a):Natomiast ja nie pierdolę świata z jego obłędem - miliardami mordowanych dzieci, coraz powszechniej legalizowaną eutanazją, bożkiem konsumpcjonizmu, genderyzmem i politpoprawnością obecnie już przechodzącą w fanatyzm i zamordyzm.
    No i co w tej kwestii zrobiłaś? Jeśli codziennie się modlisz, to zapewne trochę więcej ode mnie.
    Obecnie przede wszystkim się modlę. Codziennie.
    Ale również, mimo niezłej emerytury, pracuję - z oczywistych powodów nie podam szczegółów.
    Gdy byłam w Twoim wieku, robiłam czynnie bez porównania więcej. Aż po wywalenie na bruk z pracy jako samotna już wtedy matka.

    Nie wyjechałam na saksy w świat.
    Nigdy nie było we mnie pogardy dla głupków, jaką Ty właśnie zaprezentowałeś.
    I nigdy świata nie pierdoliłam.

    Mogłabym spokojnie umierać, gdyby nie przykra świadomość, że ogromna część pracy pokolenia moich rodziców i mojego poszła na to, by nadęte dupki za cel w życiu miały zakup gaci od Calvina Kleina. Niektórzy z nich uważają się za szczerych katolików.
  • Jakoś serio nie odgarniam, czemu niektórzy upierają się widzieć w tej chorobie niegroźne przeziębienie.

    They are realizing that although the lungs are ground zero, its reach can extend to many organs including the heart and blood vessels, kidneys, gut, and brain.

    “[The disease] can attack almost anything in the body with devastating consequences,” says cardiologist Harlan Krumholz of Yale University and Yale-New Haven Hospital, who is leading multiple efforts to gather clinical data on COVID-19. “Its ferocity is breathtaking and humbling.”

    https://www.sciencemag.org/news/2020/04/how-does-coronavirus-kill-clinicians-trace-ferocious-rampage-through-body-brain-toes#
  • Pacz pan, a tu sto osób w kiepskim stanie ogólnym (upośledzeni z DPSu), a wszyscy ozdrowieli.

    Dużo by można spekulować, poza oczywistościami (spisek, ściema itd), np. że terapie pogarszają, że może mechanizm 'cytokine storm' nie jest w pełni poznany, że lekami bardziej szkodzą, że zamiast mechanicznie oczyszczać drogi oddechowe to podduszają respiratorami... Wszystko to nie moje, ale zebrane od dziesiątków fachowców w dyskusjach tematycznych na LinkedIn. Nie mam zespołu, kwerendę prowadzę po nocach, okazjonalnie. Ale na pewno dzielni ministrowie i dzielny GISu monitorują temat i powołali zespoły zadaniowe.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.