Ostatnio Gadowski zaczyna "brałnować" niedawno stwierdził u Roli, że w sprawie koronawirusa "wszyscy" tj. zarówno TVP jak i TVN tworzą szum dezinformacyjny, a tylko niezależni dziennikarze usiłują dociec prawdy. Ciekawy jestem jak do niej docierają, poza wewnętrznym oświeceniem rzecz jasna
MarianoX napisal(a): Ostatnio Gadowski zaczyna "brałnować" niedawno stwierdził u Roli, że w sprawie koronawirusa "wszyscy" tj. zarówno TVP jak i TVN tworzą szum dezinformacyjny, a tylko niezależni dziennikarze usiłują dociec prawdy. Ciekawy jestem jak do niej docierają, poza wewnętrznym oświeceniem rzecz jasna
W ogólnych założeniach jest za PiS-em ale co jakiś czas ukradkiem zerka ku Konfederacji. W obecnej sytuacji powoduje to duży rozkrok.
Brzost napisal(a): W ogólnych założeniach jest za PiS-em ale co jakiś czas ukradkiem zerka ku Konfederacji. W obecnej sytuacji powoduje to duży rozkrok.
U niego chyba tak jest, że histeryzuje, ale generalnie ma świadomość, że jak nie PiS to tamci.
1 kg na miesiąc !!! nie wiem jak to koledze się udaje
Mania napisal(a):
Maria napisal(a): Mania. a skąd to?
Ajem sori, powinnam była dodać, że Braun rozpowszechnia to na tt, z komentarzem, że Goebbels by się niepowstydził.
edit; tak to jest jak się robi 3 rzeczy na raz :-(
Ja jednak bym podrążył temat. Gdyby kolestwo miało jakieś 'twarde dowody' na fejk, to proszę się podzielić. Znajomy mi przysłał, taki niezapisem, ale bardzo mądry człowiek i niezacietrzewiony. Przysłał mi jako znanemu pisiorowi, więc gdybym mógł wskazać jakiś dowód fałszerstwa (wklejoną pieczatkę, itp) to byłbym odniósł sukces.
@afropolak Jak można w ogóle coś takiego rozpatrywać w kategorii fejk -- niefejk? Pomijam już naiwną treść, ale przecież coś takiego każdy z nas może zrobić u siebie na komputerze, proszę spróbować.
Jedna drobna uwaga odnośnie nagłaśnianych przypadków agresji lub niechęci wobec pracowników medycznych. Jest to oczywiście skandal i skrajna głupota, która należy z całą bezwzględnością tępić, ale czy nie ma w tym żadnego związku z doniesieniami, jak liczne ogniska masowych zakażeń były związane z nieroztropnymi pracownikami służby zdrowia?
afropolak napisal(a): mówiąc: to fejk, pieczatka skopiowana z pisma z dnia 2008.2015
Nie przesadzaj. Niektóre rzeczy są oczywiste. Proponuję nie ciągnąć tego, podpierając się autorytetem znajomego.
To się rozlewa po sieci, pewnie będzie jakiś bardziej oficjalny komentarz na którymś portalu.
Ależ ja niczego nie ciągnę i niczym się nie podpieram. Kolega mi przysłał chyba przedwczoraj JPGa z tym pismem, nie podając źródła. Dzięki temu forum i postowi Mani dowiedziałem się, że jest to u Brałna. Wszedłem, znalazłem odpowiedź
Zależy którego z jego wytworów posmakować. W ostatnich latach często zamiast "mniam" można by powiedzieć "rzyg". Ale fajne obrazki nadal się zdarzają, np. .
Wszystkie kraje są na różnych etapach epidemii, ale może warto zauważyć (liczba przypadków-śmiertelność) Francja, UK, Włochy, Hiszpania -150-200k 10-15% Niemcy -160k 4% Pol - 12k 4-5% Rosja 100k poniżej 1% Białoruś 13k poniżej 1% Singapur 15k poniżej 0,1% https://corona-scanner.com/country/singapore
Jest jeszcze kwestia "przypadków trwających". Które wszak mogą się zakończyć śmiercią. W miarę uczciwe liczenie śmiertelności powinno dotyczyć raczej "przypadków zakończonych". A tu w cywilizacji białego człowieka praktycznie wszędzie jest liczba dwucyfrowa. No i jest kwestia takiego drobnego "niedomówienia". Za wyzdrowiałych uznaje się ludzi, którzy zwalczyli wirusa. A w jakim oni są stanie? Ilu z nich jest inwalidami? Czasowo? Trwale?
natenczas napisal(a): Ale szanowny żartuje z tą prośbą, prawda?
nie, ja na poważnie społeczeństwo nie składa się z forumowiczów ExC wysyłają sobie takie rzeczy, warto czasem rozbić tą narrację
Nic osobistego, ale jest pewna miara oczywistości, których przypominanie wprawia w zakłopotanie.
Taką oczywistością jest np. to, że człowiek - tak generalnie - stara się unikać negatywnych konsekwencji swojego złego, albo choćby nielegalnego postępowania. Takim postępowaniem byłoby z pewnością wysłanie w imieniu partii oficjalnego pisma z jasno sformułowanym naciskiem na instytucję, na którą nie ma legalnego przełożenia. Albo gdy próba nacisku jest wręcz nielegalna. W realnym świecie taką sprawę można załatwić na wiele dyskretniejszych sposobów.
Dlatego szkoda każdej sekundy na techniczną weryfikację autentyczności czegoś, co samo w sobie urąga podstawowym zasadom.
Z rozbijaniem narracji (?) jest taki problem, że nie potrzebują tego ci, którzy spojrzą przytomnie na sprawę. Z kolei ci, którym nieustannie świat myli się z kadrami filmu 'Polityka' nie pomoże nic.
Czasem warto przypomnieć oczywistą prawdę, dotyczącą wszelkich struktur większych niż jednoosobowe: 1. Przede wszystkim -- nie myśl! 2. No, jeśli już pomyślałeś, nie mów tego! 3. Jeżeli nawet powiedziałeś, to przynajmniej nie zapisuj! 4. OK, napisałeś to, ale niech cię ręka boska broni podpisać!!! 5. Podpisałeś? To się teraz kurde nie dziw.
natenczas napisal(a): Ale szanowny żartuje z tą prośbą, prawda?
nie, ja na poważnie społeczeństwo nie składa się z forumowiczów ExC wysyłają sobie takie rzeczy, warto czasem rozbić tą narrację
Nic osobistego, ale jest pewna miara oczywistości, których przypominanie wprawia w zakłopotanie.
Taką oczywistością jest np. to, że człowiek - tak generalnie - stara się unikać negatywnych konsekwencji swojego złego, albo choćby nielegalnego postępowania. Takim postępowaniem byłoby z pewnością wysłanie w imieniu partii oficjalnego pisma z jasno sformułowanym naciskiem na instytucję, na którą nie ma legalnego przełożenia. Albo gdy próba nacisku jest wręcz nielegalna. W realnym świecie taką sprawę można załatwić na wiele dyskretniejszych sposobów.
Dlatego szkoda każdej sekundy na techniczną weryfikację autentyczności czegoś, co samo w sobie urąga podstawowym zasadom.
Z rozbijaniem narracji (?) jest taki problem, że nie potrzebują tego ci, którzy spojrzą przytomnie na sprawę. Z kolei ci, którym nieustannie świat myli się z kadrami filmu 'Polityka' nie pomoże nic.
Rozumiem kolegę doskonale. I się nie obrażam. Ale kolega rozumuje w przyjętej przez siebie rzeczywistości.
W hipotetycznej rzeczywistości, w której Jarkacz może wszystko, bo prokuratura ukręci łeb sprawie, bo Duda ułaskawi, bo ABWera wpadnie do mieszkania z drzwiami każdemu, kto będzie przeciw, takie pismo ma swoje miejsce i to bardzo prawdopodobne.
ms.wygnaniec napisal(a): Jest duża rozbieżność w sposobie kwalifikowania przyczyny śmierci, znajomi lekarze uważają że Belgia i Włochy postępują najbardziej uczciwie.
Nie wiem jak tam śmierci, ale Belgia to chyba ma najwiecej zarażonych procentowo zaraz po Hiszpoanii, więc wysoka liczba zgonów by nie dziwiła. W ogóle nie słyszy się zbytnio o Belgii, a to dosyć ostry przypadek COVIDu.
Komentarz
Galerie otwarte!
Szkoły zamknięte!
10 niezagrożony!
nie wiem jak to koledze się udaje Ja jednak bym podrążył temat. Gdyby kolestwo miało jakieś 'twarde dowody' na fejk, to proszę się podzielić.
Znajomy mi przysłał, taki niezapisem, ale bardzo mądry człowiek i niezacietrzewiony.
Przysłał mi jako znanemu pisiorowi, więc gdybym mógł wskazać jakiś dowód fałszerstwa (wklejoną pieczatkę, itp) to byłbym odniósł sukces.
EDIT
pod postem Brązowego już odpisali
społeczeństwo nie składa się z forumowiczów ExC
wysyłają sobie takie rzeczy, warto czasem rozbić tą narrację
Jeśli kolega ma ochotę i fantazję, może napisać analogiczny list Budki do TVN, a pieczątkę dorobić z kalkomanii.
Niektóre rzeczy są oczywiste.
Proponuję nie ciągnąć tego, podpierając się autorytetem znajomego.
To się rozlewa po sieci, pewnie będzie jakiś bardziej oficjalny komentarz na którymś portalu.
Jest to oczywiście skandal i skrajna głupota, która należy z całą bezwzględnością tępić, ale czy nie ma w tym żadnego związku z doniesieniami, jak liczne ogniska masowych zakażeń były związane z nieroztropnymi pracownikami służby zdrowia?
Kolega mi przysłał chyba przedwczoraj JPGa z tym pismem, nie podając źródła.
Dzięki temu forum i postowi Mani dowiedziałem się, że jest to u Brałna. Wszedłem, znalazłem odpowiedź
odesłałem linka.
Otrzymałem odpowiedź "Dziękuję :-)"
Koniec.
Dzięki temu przy mnie zostało ostatnie słowo.
Ale fajne obrazki nadal się zdarzają, np.
.
(liczba przypadków-śmiertelność)
Francja, UK, Włochy, Hiszpania -150-200k 10-15%
Niemcy -160k 4%
Pol - 12k 4-5%
Rosja 100k poniżej 1%
Białoruś 13k poniżej 1%
Singapur 15k poniżej 0,1%
https://corona-scanner.com/country/singapore
W miarę uczciwe liczenie śmiertelności powinno dotyczyć raczej "przypadków zakończonych". A tu w cywilizacji białego człowieka praktycznie wszędzie jest liczba dwucyfrowa.
No i jest kwestia takiego drobnego "niedomówienia". Za wyzdrowiałych uznaje się ludzi, którzy zwalczyli wirusa. A w jakim oni są stanie? Ilu z nich jest inwalidami? Czasowo? Trwale?
Taką oczywistością jest np. to, że człowiek - tak generalnie - stara się unikać negatywnych konsekwencji swojego złego, albo choćby nielegalnego postępowania.
Takim postępowaniem byłoby z pewnością wysłanie w imieniu partii oficjalnego pisma z jasno sformułowanym naciskiem na instytucję, na którą nie ma legalnego przełożenia. Albo gdy próba nacisku jest wręcz nielegalna.
W realnym świecie taką sprawę można załatwić na wiele dyskretniejszych sposobów.
Dlatego szkoda każdej sekundy na techniczną weryfikację autentyczności czegoś, co samo w sobie urąga podstawowym zasadom.
Z rozbijaniem narracji (?) jest taki problem, że nie potrzebują tego ci, którzy spojrzą przytomnie na sprawę. Z kolei ci, którym nieustannie świat myli się z kadrami filmu 'Polityka' nie pomoże nic.
1. Przede wszystkim -- nie myśl!
2. No, jeśli już pomyślałeś, nie mów tego!
3. Jeżeli nawet powiedziałeś, to przynajmniej nie zapisuj!
4. OK, napisałeś to, ale niech cię ręka boska broni podpisać!!!
5. Podpisałeś? To się teraz kurde nie dziw.
Taką oczywistością jest np. to, że człowiek - tak generalnie - stara się unikać negatywnych konsekwencji swojego złego, albo choćby nielegalnego postępowania.
Takim postępowaniem byłoby z pewnością wysłanie w imieniu partii oficjalnego pisma z jasno sformułowanym naciskiem na instytucję, na którą nie ma legalnego przełożenia. Albo gdy próba nacisku jest wręcz nielegalna.
W realnym świecie taką sprawę można załatwić na wiele dyskretniejszych sposobów.
Dlatego szkoda każdej sekundy na techniczną weryfikację autentyczności czegoś, co samo w sobie urąga podstawowym zasadom.
Z rozbijaniem narracji (?) jest taki problem, że nie potrzebują tego ci, którzy spojrzą przytomnie na sprawę. Z kolei ci, którym nieustannie świat myli się z kadrami filmu 'Polityka' nie pomoże nic.
Rozumiem kolegę doskonale. I się nie obrażam.
Ale kolega rozumuje w przyjętej przez siebie rzeczywistości.
W hipotetycznej rzeczywistości, w której Jarkacz może wszystko, bo prokuratura ukręci łeb sprawie, bo Duda ułaskawi, bo ABWera wpadnie do mieszkania z drzwiami każdemu, kto będzie przeciw, takie pismo ma swoje miejsce i to bardzo prawdopodobne.
Edit: sprawdziłem, w Belgii najwięcej śmierci na milion mieszkańców (oprócz jakichś małych kraików) https://www.worldometers.info/coronavirus/#countries