Na ładne obrazki to większość osób się łapie. Np. na moim poletku: pokazuje się klientowi iterację projektu, że działa to i to, mówi, że udało się rozwiązać takie i takie (często nietrywialne) problemy. Klient potakuje, ale minę ma obojętną. Potem w którejś iteracji przychodzi frontendowiec, zmienia kolory, dodaje cssy i obrazki. Wtedy klient jest wyraźnie ucieszony i ma poczucie, że projekt poszedł do przodu.
Idąc dalej tym tokiem rozumowania, to zważywszy na te wszystkie piękne obrazki i rzeźby, Kościól Rzymski też jest mniej wartościowy niż jacyś kalwini czy purytanie.
W_Nieszczególny napisal(a): Idąc dalej tym tokiem rozumowania, to zważywszy na te wszystkie piękne obrazki i rzeźby, Kościól Rzymski też jest mniej wartościowy niż jacyś kalwini czy purytanie.
Nie jest to pogląd oryginalny; sam Kalwin bez kozery pińcet lat temu o tem poruszał.
W_Nieszczególny napisal(a): Idąc dalej tym tokiem rozumowania, to zważywszy na te wszystkie piękne obrazki i rzeźby, Kościól Rzymski też jest mniej wartościowy niż jacyś kalwini czy purytanie.
Błąd logiczny i to z gatunku grubych. Religia obejmuje całość egzystencji, więc i estetykę. Ale dla nauki estetyka jest zupełnie ale to zupełnie pozbawiona znaczenia, jak to rzekł Einstein, elegancja jest dla krawców i fryzjerów.
Mocny cios, tyle że wycelowany w dorodnego strawmana. Nigdzie nie napisałem, że estetyka jest w ogóle wyznacznikiem prawdy naukowej czy wartości, a ironizowalem w odpowiedzi na sugestię, że dziedziny nieatrakcyjne wizualnie są w gorszym położeniu (np. pod względem finansowania) z samej tylko swojej nieatrakcyjności estetycznej. Rzeczywistość, jak w większości przypadków, jest zapewne znacznie bardziej skomplikowana.
christoph napisal(a): Polecam, @szturmowiec Mozna włączyć napisy po angielsku
Bardzo fajoska filmoza. Pan Iwan generalnie dobrze prawi, byłby z niego krzepki forumkowicz! W szczegółach -- opowiada o "wymysleniu Europy Wschodniej" i poleca tę książkę, co była na forumkach. Wspomina, że EWG to był klub kolonizatora-imperialisty, i że łączy ich przekonanie, że co jak co, ale ichnie istnienie nie jest zagrożonem. Coś tam nawet o Polsce słyszał, i nie boi się powiedzieć. Mówi, że u nasz już 8% ludu to Ukraińcy, i wszyscy ich serdecznie witają. Z rzeczy (dla mnie) nowych, to ciekawą1 rzecz pedział, że trumf PiS to trochę jak drugie pokolenie inmigrantów. Pierwsze bowiem pokolenie było przeszczęśliwe, że mogło się wpasować w kraj przyjmujący, a drugie poczuwa się dla odmiany obywatelem kategorii drugiej. Zaczyna przeto marudzić, dzie się podziała nasza tożsamoś, nasza tenkrajskoś, a? Z drugiego, powiada, pokolenia, się terroryści mahometańscy lęgną, to nie dziwota, że i PiS wylągł się. Bardzo to dla mnie odświeżająca perspektywa. Iwan Krastew, należy zapamiętać to naźwisko. Bułgar we Widniu. Tłumacz hundsvott, bo jak pan Iwan tłomaczył, że przy każdej leworucji trzeba spieprzać, np. arystokraci z Francji albo Biali po Październiku, to oddał to po hyclerosku, że to mieńszewiki uciekały przed bolszewikami. Arcymciekaw, czy to ingnorancja czyli też potylika herstoryczna. Najpewniej ingnorancja wynikająca z potyliki herstorycznej.
Szturmowiec.Rzplitej napisal(a): Z rzeczy (dla mnie) nowych, to ciekawą1 rzecz pedział, że trumf PiS to trochę jak drugie pokolenie inmigrantów. Pierwsze bowiem pokolenie było przeszczęśliwe, że mogło się wpasować w kraj przyjmujący, a drugie poczuwa się dla odmiany obywatelem kategorii drugiej.
A kto jest owym obywatelem kategorii pierwszej? Francuzi we Francji, Niemcy w Niemczech a kto w Polsce? Dla pani dziennikarki było to tak oczywiste, że nie zapytała. Oczywiście - w Polsce wyższą rasą są Niemcy, jak nie osobiście to przez przedstawicieli. Jak chce zobaczyć prawdziwy rasizm, to niech nie jedzie do Ameryki oglądać los Maurzynów. Niech popatrzy raczej na stosunek braci Niemców do Polaków.
Szturmowiec.Rzplitej napisal(a): Z rzeczy (dla mnie) nowych, to ciekawą1 rzecz pedział, że trumf PiS to trochę jak drugie pokolenie inmigrantów. Pierwsze bowiem pokolenie było przeszczęśliwe, że mogło się wpasować w kraj przyjmujący, a drugie poczuwa się dla odmiany obywatelem kategorii drugiej.
A kto jest owym obywatelem kategorii pierwszej? Francuzi we Francji, Niemcy w Niemczech a kto w Polsce? Dla pani dziennikarki było to tak oczywiste, że nie zapytała. Oczywiście - w Polsce wyższą rasą są Niemcy, jak nie osobiście to przez przedstawicieli. Jak chce zobaczyć prawdziwy rasizm, to niech nie jedzie do Ameryki oglądać los Maurzynów. Niech popatrzy raczej na stosunek braci Niemców do Polaków.
Nu, Polska jest obywacielem kategorii nr 2 we Wujni.
Duphawdy, czasem zghywa Kolega tak tępą dzidę, że aż się chce Caps Lock włączyć.
nowa pani prezydent spoza systemu kastowego jest gorliwym wyznawcą sekty Brahma Kumaris jest jazda: https://en.wikipedia.org/wiki/Brahma_Kumaris Jej mąż, dwóch synów, matka i brat zmarli w ciągu 7 lat, od 2009 do 2015 roku - może jestem uprzedzony ale...
Przypomniał mi się kanał w rodzinnym Giżycku, który widziałem, gdyż byłem tam prowadzany na spacery w roli szkraba. Most obrotowy, zamek, żaglówki, statki wycieczkowe, łabędzie i zapach wody. No i tamtędy szło się do twierdzy. Fajny.
Lubie Giżycko, spedzilem wokół Gizycka mnóstwo czasu. Zawsze było po drodze na odpoczynek. Czy to wakacyjny, czy weekendowy. Pamiętam też czasy świetności, kiedy prężenie działało Yellow.
Giżycko jest fajne bo jest nieco rozlazłe urbanistycznie i można łazić od zamku nad kanałem do plaży i molo, potem do starego zboru z pomnikiem Lutra w środku, do twierdzy Boyen. Po drodze gofr, rybka, piwko. Żyć nie umierać. A Mikołajki? Pięć minut wzdłuż jeziora i kuniec. Nuda.
Tak. Jako dzieciak brałem to za wszechświatową normę, ale z perspektywy czasu bardziej doceniam, w jak przyjemnym i korzystnym psychicznie miejscu (zieleń, spokój, bliskość wody) dane mi było spędzić pierwsze 5 lat życia i kilka kolejnych wakacji. Oczywiście dzieciństwo miało swoje mroki, ale i tak. Naturalnie było to zanim Giżycko stało się rojnym centrum turystycznym, jakie nawiedziłem dopiero kilka lat temu. Jednak i takim będąc zachowało dla mnie ten urok, wrażenie mentalnego ukojenia i świeżości wróciło.
Żyło się w już wówczas starym i nie istniejącym obecnie domku u dziadków. Opodal, wśród zieleni, tory - można było patrzeć parowozy. A za torami tereny przy molo. Klony, frytki, wata cukrowa, farbowana woda w worku (nie pamiętam, bym pił), cymbalista na ławce, okazyjnie wesołe miasteczko lub cyrk. Wreszcie i salony automatów prawdopodobnie odpowiedzialne za moje późniejsze zainteresowania.
No i kościół pw. św. Brunona, zupełny unikat, ponieważ to w nim, nigdzie indziej, zostałem ochrzczony. Chwała Bogu za Giżycko.
Twierdza Boyen (za fajnym kanałem, który widziałem) z czasów jeszcze czarno-szaro-białych:
@Przemko powiedział(a):
Najlepszy podkast o USA, posłuchajcie jaki mają burdel z bronią palną.
To jest ciekawe, codziennie strzelaniny. Czarnemu dzieciakowi który pomylił domy pakuje się kulę w łeb i w zasadzie czas płynie dalej. Dramy góra na tydzień. Bo tydzień później już jest kolejna sytuacja.
Gdy zaś naćpany czarnuch rzuca się i zdycha przy interwencji policji to mamy roczną imprezę BLM. Co w tym było bardziej wyjątkowego. Nie mam pojęcia. Zdecydowanie bardziej szkoda dziecka które pomyliło mieszkania.
No i te zbiórki na pomoc ofiary, bo szurnięty sąsiad otworzył ogień, bo piłka wpadła na podwórko, czy tam dmuchawa na liście byłą za głośno. Jak to oglądałem, to w pierwszej chwili pomyślałem, że pewnie żywiciel rodziny w szpitalu, to nie zarabia, zatem kasę zbierają aby rodzina się utrzymała... Nie? Hehe, przecież u nich nie ma państwowej opieki.
Rozpuściłem się od tych dobrych Polskich warunków.
Kanał Podkast Wojenne Historie już dobrze znam i również polecam. Ważna rzecz - autorzy zdecydowanie odrzucają tezy Zychowera. jako alogiczne i ahistoryczne
Bardzo Ci Dzięki Przemku również za polecenia kanału Podcast Amerykański.
Właśnie się z niego dowiedziałem, że na mocy tamtejszego prawa dla parokrotnych przestępców pewien recydywista zdybany trzeci raz na kradzieży kaset video wyłapał nie bez kozery...pisiąt (sic!) lat anzcla. Takich smaczków jest więcej.
Z drugiej strony można zostać na legalu zastrzelonym za pomyłkowe złapanie klamki (nie trzeba nawet wchodzić do środka) od mieszkania lub samochodu.
W ogólności to głównym patronem USA powinien zostać wódz Siedzący Byk, gdyż w żadnych innym kraju na świecie tak wielki odsetek obywateli nie odsiaduje wyroków w rozmaitych jail i prison.
W temacie relacji damsko-męskich można polecić kanał "Druga strona Medalu"
Nie polecam. Mitoman, fircyk sztucznie obniżający głos, kopiuj-wklejkarz (do tego opóźniony jakieś 5 lat w stosunku do anglojęzycznych "pilli"). Szkoda czasu.
W temacie relacji damsko-męskich można polecić kanał "Druga strona Medalu"
Nie polecam. Mitoman, fircyk sztucznie obniżający głos, kopiuj-wklejkarz (do tego opóźniony jakieś 5 lat w stosunku do anglojęzycznych "pilli"). Szkoda czasu.
Zasadniczo każdy polski "redpilowiec" musi być kopiuj-wklejkarzem z Zachodu, podobnie jak każdy popularyzator innych dziedzin ludzkich aktywności intelektualnych, które tam mają swój początek i główne ośrodki rozwoju.
Prowadzący kanał jest z pewnością zdecydowanym przeciwnikiem propagowania niewierności małżeńskiej i prostytucji czyli staje w tych punktach całkowicie w opozycji do współczesnych lewacko-liberalnych trendów. Nie jest oczywiście całkowicie "nasz" podobnie jak nie są takowymi polecani tutaj twórcy kanałów "Dwie lewe ręce" czy "Podcast Amerykański", którzy jednak przedstawiają wiele bardzo ciekawych obserwacji istotnych zjawisk.
Redpill jest bardzo bliskim prawdy obrazem relacji damsko-męskich w społeczeństwie zdechrystianizaonym. Dlatego zasługuje na co najmniej zapoznanie się z jego tezami.
Mistagogicznie rzecz ujmując fatalne pękniecie między płciami nastąpiło już w ogrodzie Eden pod wpływem kuszenia Szatana i tylko w Chrystusie możliwa jest jego uzdrowienie i naprawa. Wraz z wycofywaniem się chrześcijaństwa w wymiarze osobistym i społecznym owo rozdarcie powraca.
Komentarz
Adam Strug
Polecam, @szturmowiec
Mozna włączyć napisy po angielsku
W szczegółach -- opowiada o "wymysleniu Europy Wschodniej" i poleca tę książkę, co była na forumkach. Wspomina, że EWG to był klub kolonizatora-imperialisty, i że łączy ich przekonanie, że co jak co, ale ichnie istnienie nie jest zagrożonem. Coś tam nawet o Polsce słyszał, i nie boi się powiedzieć. Mówi, że u nasz już 8% ludu to Ukraińcy, i wszyscy ich serdecznie witają.
Z rzeczy (dla mnie) nowych, to ciekawą1 rzecz pedział, że trumf PiS to trochę jak drugie pokolenie inmigrantów. Pierwsze bowiem pokolenie było przeszczęśliwe, że mogło się wpasować w kraj przyjmujący, a drugie poczuwa się dla odmiany obywatelem kategorii drugiej. Zaczyna przeto marudzić, dzie się podziała nasza tożsamoś, nasza tenkrajskoś, a? Z drugiego, powiada, pokolenia, się terroryści mahometańscy lęgną, to nie dziwota, że i PiS wylągł się. Bardzo to dla mnie odświeżająca perspektywa.
Iwan Krastew, należy zapamiętać to naźwisko. Bułgar we Widniu.
Tłumacz hundsvott, bo jak pan Iwan tłomaczył, że przy każdej leworucji trzeba spieprzać, np. arystokraci z Francji albo Biali po Październiku, to oddał to po hyclerosku, że to mieńszewiki uciekały przed bolszewikami. Arcymciekaw, czy to ingnorancja czyli też potylika herstoryczna. Najpewniej ingnorancja wynikająca z potyliki herstorycznej.
Duphawdy, czasem zghywa Kolega tak tępą dzidę, że aż się chce Caps Lock włączyć.
jako inspiracja dla naszych klas politycznych
zwłaszcza trzeci filmik z przybycia na sitting obiu izb parliamentu
to nowa pani prezydent spoza systemu kastowego
http://hinduswpolsce.pl/poznaj-naszego-nowego-prezydenta/
piękny kolorowy parlament, moze i u nasz tak by było, gdyby zniknęły mundurki w kolorze blue and Grey?
jest jazda: https://en.wikipedia.org/wiki/Brahma_Kumaris
Jej mąż, dwóch synów, matka i brat zmarli w ciągu 7 lat, od 2009 do 2015 roku - może jestem uprzedzony ale...
Fajne podkasty o historii i wojskowości. A tu książka o Krakowie i wojnie 1914, dużo świetnych informacji o tym mieście.
Najlepszy podkast o USA, posłuchajcie jaki mają burdel z bronią palną.
Przypomniał mi się kanał w rodzinnym Giżycku, który widziałem, gdyż byłem tam prowadzany na spacery w roli szkraba. Most obrotowy, zamek, żaglówki, statki wycieczkowe, łabędzie i zapach wody. No i tamtędy szło się do twierdzy. Fajny.
Lubie Giżycko, spedzilem wokół Gizycka mnóstwo czasu. Zawsze było po drodze na odpoczynek. Czy to wakacyjny, czy weekendowy. Pamiętam też czasy świetności, kiedy prężenie działało Yellow.
Giżycko jest fajne bo jest nieco rozlazłe urbanistycznie i można łazić od zamku nad kanałem do plaży i molo, potem do starego zboru z pomnikiem Lutra w środku, do twierdzy Boyen. Po drodze gofr, rybka, piwko. Żyć nie umierać. A Mikołajki? Pięć minut wzdłuż jeziora i kuniec. Nuda.
Tak. Jako dzieciak brałem to za wszechświatową normę, ale z perspektywy czasu bardziej doceniam, w jak przyjemnym i korzystnym psychicznie miejscu (zieleń, spokój, bliskość wody) dane mi było spędzić pierwsze 5 lat życia i kilka kolejnych wakacji. Oczywiście dzieciństwo miało swoje mroki, ale i tak. Naturalnie było to zanim Giżycko stało się rojnym centrum turystycznym, jakie nawiedziłem dopiero kilka lat temu. Jednak i takim będąc zachowało dla mnie ten urok, wrażenie mentalnego ukojenia i świeżości wróciło.
Żyło się w już wówczas starym i nie istniejącym obecnie domku u dziadków. Opodal, wśród zieleni, tory - można było patrzeć parowozy. A za torami tereny przy molo. Klony, frytki, wata cukrowa, farbowana woda w worku (nie pamiętam, bym pił), cymbalista na ławce, okazyjnie wesołe miasteczko lub cyrk. Wreszcie i salony automatów prawdopodobnie odpowiedzialne za moje późniejsze zainteresowania.
No i kościół pw. św. Brunona, zupełny unikat, ponieważ to w nim, nigdzie indziej, zostałem ochrzczony. Chwała Bogu za Giżycko.
Twierdza Boyen (za fajnym kanałem, który widziałem) z czasów jeszcze czarno-szaro-białych:
https://photos.app.goo.gl/v1Lmh5U8HKAydubQ6
https://photos.app.goo.gl/sz8Jjo9UMVGYfnzN9
To jest ciekawe, codziennie strzelaniny. Czarnemu dzieciakowi który pomylił domy pakuje się kulę w łeb i w zasadzie czas płynie dalej. Dramy góra na tydzień. Bo tydzień później już jest kolejna sytuacja.
Gdy zaś naćpany czarnuch rzuca się i zdycha przy interwencji policji to mamy roczną imprezę BLM. Co w tym było bardziej wyjątkowego. Nie mam pojęcia. Zdecydowanie bardziej szkoda dziecka które pomyliło mieszkania.
No i te zbiórki na pomoc ofiary, bo szurnięty sąsiad otworzył ogień, bo piłka wpadła na podwórko, czy tam dmuchawa na liście byłą za głośno. Jak to oglądałem, to w pierwszej chwili pomyślałem, że pewnie żywiciel rodziny w szpitalu, to nie zarabia, zatem kasę zbierają aby rodzina się utrzymała... Nie? Hehe, przecież u nich nie ma państwowej opieki.
Rozpuściłem się od tych dobrych Polskich warunków.
Cały ten filmik niesamowity.
USA są niesamowite, właśnie się dowiedziałem że 60 dzieci tygodniowo jest tam przejeżdżanych na parkingach, dwoje z tych dzieci ginie.
Kanał Podkast Wojenne Historie już dobrze znam i również polecam. Ważna rzecz - autorzy zdecydowanie odrzucają tezy Zychowera. jako alogiczne i ahistoryczne
Bardzo Ci Dzięki Przemku również za polecenia kanału Podcast Amerykański.
Właśnie się z niego dowiedziałem, że na mocy tamtejszego prawa dla parokrotnych przestępców pewien recydywista zdybany trzeci raz na kradzieży kaset video wyłapał nie bez kozery...pisiąt (sic!) lat anzcla. Takich smaczków jest więcej.
Z drugiej strony można zostać na legalu zastrzelonym za pomyłkowe złapanie klamki (nie trzeba nawet wchodzić do środka) od mieszkania lub samochodu.
W ogólności to głównym patronem USA powinien zostać wódz Siedzący Byk, gdyż w żadnych innym kraju na świecie tak wielki odsetek obywateli nie odsiaduje wyroków w rozmaitych jail i prison.
Horrendum.
Pierwsza godzina o ZUS, druga o monarchii, poleca się uwadze.
Lewaki jak to lewaki.
W temacie relacji damsko-męskich można polecić kanał "Druga strona Medalu"
Kiedy kobieta napotyka ŚCIANĘ?:
Wiele gorzkiej prawdy również w innych filmach na kanale.
Nie polecam. Mitoman, fircyk sztucznie obniżający głos, kopiuj-wklejkarz (do tego opóźniony jakieś 5 lat w stosunku do anglojęzycznych "pilli"). Szkoda czasu.
Militarysta
Zasadniczo każdy polski "redpilowiec" musi być kopiuj-wklejkarzem z Zachodu, podobnie jak każdy popularyzator innych dziedzin ludzkich aktywności intelektualnych, które tam mają swój początek i główne ośrodki rozwoju.
Prowadzący kanał jest z pewnością zdecydowanym przeciwnikiem propagowania niewierności małżeńskiej i prostytucji czyli staje w tych punktach całkowicie w opozycji do współczesnych lewacko-liberalnych trendów. Nie jest oczywiście całkowicie "nasz" podobnie jak nie są takowymi polecani tutaj twórcy kanałów "Dwie lewe ręce" czy "Podcast Amerykański", którzy jednak przedstawiają wiele bardzo ciekawych obserwacji istotnych zjawisk.
Redpill jest bardzo bliskim prawdy obrazem relacji damsko-męskich w społeczeństwie zdechrystianizaonym. Dlatego zasługuje na co najmniej zapoznanie się z jego tezami.
Mistagogicznie rzecz ujmując fatalne pękniecie między płciami nastąpiło już w ogrodzie Eden pod wpływem kuszenia Szatana i tylko w Chrystusie możliwa jest jego uzdrowienie i naprawa. Wraz z wycofywaniem się chrześcijaństwa w wymiarze osobistym i społecznym owo rozdarcie powraca.