arcybiskup Wiktor, ordynariusz archidiecezji katowickiej, znosi ZAKAZ udziału wiernych we mszach (od poniedziałku 20. kwietnia, 15 wiernych na 1 metr kw.)
jednocześnie utrzymuje DYSPENSĘ od przykazania w uczestnictwie we mszy niedzielnej/ świątecznej
romeck napisal(a): arcybiskup Wiktor, ordynariusz archidiecezji katowickiej, znosi ZAKAZ udziału wiernych we mszach (od poniedziałku 20. kwietnia, 15 wiernych na 1 metr kw.)
jednocześnie utrzymuje DYSPENSĘ od przykazania w uczestnictwie we mszy niedzielnej/ świątecznej
Dziś ksiądz na mszy powiedział, że od jutra w kościele św. Rocha (jeden z większych w Białymstoku) może być jednorazowo 150 osób. I po krzyku. Jak to liczą tak liczą, 9 m na osobę, czy jakoś tak.
W mojej parafii proboszcz wycenił objętość kościoła na 80 osób. Razy 8 mszy w niedzielę mamy 640 wiernych. Szału nie ma, ale realna możliwość jest. Za to w dzień powszedni rano nie pamiętam, żeby się w kościele 80 osób zebrało. Więc praktycznie każdy kto chce, na mszę wejdzie. Czas przechodzić z wirtuala do reala
Byłoby bluźnierstwem myślenie, że ciało i krew Chrystusa może przenieść jakąkolwiek chorobę lub wirus
w zasadzie się z tym zgadzam
To jest pogląd heretycki. Dwoistość natury Chrystusa została rozstrzygnięta na Soborze (bodaj Chalcedońskim), o czem Terlikowski prawił.
To chyba nie jest kwestia dogmatu chalcedońskiego, tylko nauki o transsubstancjacji. Tak samo jak Krwią Pańską można się upić tak samo jak winem, mimo że nie jest winem, tak samo Ciało Pańskie może tak samo przenosić wirusy jak chleb, mimo że nie jest chlebem. Bo przypadłości pozostają.
Pytanie nie jest, mam nadzieję, ani eschatologiczne ani tym bardziej apokaliptyczne, lecz nie znalazłę lepszego wątasa.
Otóż x. Daniel Wachowiak pisze na tt
Dlaczego są księża, którzy bez przygotowania wiernych ponaglają obecnych na Mszach do przyjmowania Komunii na rękę? Czy katechizują takie osoby, co mają one uczynić, aby najmniejsza Cząstka Ciała Pana nie została sprofanowana? Kto np. przyjmuje Komunię na prywatny korporał?
I stąd moje pytanie: jak zrobić prywatny korporał i jak się później z nim obchodzić?
U mię na wsi zachęcają do przyjmowania na rękę. Do ust też dają, ale prośbę kapłana trzeba szanować.
O! Okazało się, że w komętach to tego tłyta x. Daniel zamieścił krótki filmik na ten temat.
Nie zrozumiałem związku pomiędzy istnieniem detergentów czy ich brakiem a krwią Pana Jezusa na ulicy - ale mniejsza, nie mam wątpliwości, że Ciało Pana Jezusa należy chronić.
Nie zrozumiałem jeszcze jednej rzeczy: jak umieścimy korporał z cząstkami komunii, czyli z Ciałem Pana Jezusa, w wodzie, to Ciało na powrót stanie się chlebem. Czy można o tym gdzieś przeczytać? Nie umiałem znaleźć.
No i pytanie co do wymagań odnośnie prywatnego korporału pozostaje aktualne, gdyż w filmiku nie ma żadnych wskazówek.
Moja osoba wyobraziła sobie właśnie, że komuś taki "prywatny korporał" może np. spaść z ręki. Co gorsza - z Ciałem Chrystusa. Co wtedy? Moja osoba wyobraziła sobie, że ktoś taki prywatny korporał może sobie po Komunii włożyć do tylnej kieszeni spodni. Itd. Wydaje mi się, że skoro już musimy przyjmować Ciało Pańskie na rękę, to lepiej, pewniej jest to zrobić na gołą dłoń. Chwilę wcześniej zdezynfekowaną. A jeżeli trafią się jakieś widoczne partykuły, to je zebrać i niezwłocznie spożyć.
Nie zrozumiałem jeszcze jednej rzeczy: jak umieścimy korporał z cząstkami komunii, czyli z Ciałem Pana Jezusa, w wodzie, to Ciało na powrót stanie się chlebem. Czy można o tym gdzieś przeczytać? Nie umiałem znaleźć.
No i pytanie co do wymagań odnośnie prywatnego korporału pozostaje aktualne, gdyż w filmiku nie ma żadnych wskazówek.
Chodzi zapewne o rozpuszczenie w wodzie widzialnych cząstek do niewidzialnych gołym okiem. W takich Chrystusa nie ma.
los napisal(a): Dla człowieka ze złą wolą możliwości nadużyć są nieograniczone. Zawsze.
Pisałem o nieroztropności / nieostrożności / braku wyobraźni itd. Oraz o zdarzeniach przypadkowych, ale możliwych do przewidzenia. Nie pisałem o złej woli. Ta faktycznie zawsze znajdzie sposób żeby zniszczyć to, co dobre.
Wraz z nakazem noszenia maseczek, przyjmowanie komunii na rekę stało sie jeszcze bardzije karkołomne i odarte , przez szereg zabiegów przygotowawczych , z sacrum. Ponieważ mój syn nie potrafi przyjąć Komunii na rekę, idziemy jako ostatni, i przyjmujemy Ciało Pańskie do ust. Kapłan udziela Komunii z niezwykłą ostrożnością i namaszczeniem.
No, OK, ja też przyjąłem do ust. Ale jak proboszcz uprzejmie prosi, to człowiek chciałby wykazać się posłusznością a nie jawiemlepiejizmem. Drugi ksiądz (też proboszcz) radzi sprawić sobie przenośny prywatny minikorporał. Stąd pytania praktyczne. I argumentuje, że chleb zamieniony w Ciało Chrystusa zamienia się z powrotem w chleb (no dosłownie tak powiedział). Stąd pytanie teologiczne.
trep napisal(a): Podziękował. Co prawda w linkach nie ma mowy o retranssubstancji, o której wspominał ksiądz, ale przynajmniej stoi, że jest to zalecana procedura.
Zapytałem księdza na TT, jak zrobić taki prywatny korporał, ale jeszcze nie odpedział. Jak coś odpe, wkleję tutej.
Transsubstantiatio, to proces trwały i nieodwracalny. Ale jeżeli nie ma już postaci chleba (bo się ten chleb rozpuścił do cząstek niewidocznych gołym okiem), to i nie ma w tym NIC Chrystusa. Nie masz problemu ze śledzeniem losu Hostii podczas trawienia? Tu jest podobnie. Wyłącznie dla spokoju sumienia w kościołach instalowano studzienki do wylewania "świętej" wody z niewidocznymi już, rozpuszczonymi kruszynkami Hostii. Ta woda wsiąkała w ziemię.
*
"Podstawą tronu Bożego są sprawiedliwość i prawo; przed Nim kroczą łaska i wierność."
Księga Psalmów 89:15 / Biblia Tysiąclecia
Prywatna porada Poczet sztandarowy zaposiadywowuje białe, bawełniane rękawiczki, znaczy, są dostępne. Kup sie Waść takowe i używaj wyłącznie do Komunii św. Zakładaj tuż przed nią. Pierz jak bieliznę ołtarzową, a więc i księżowski korporał.
*
"Podstawą tronu Bożego są sprawiedliwość i prawo; przed Nim kroczą łaska i wierność."
Księga Psalmów 89:15 / Biblia Tysiąclecia
OK, trepie, mój wpis nie przeciw Tobie. Ja przyjmowałam też Komunię na reke, ale ostatnio zabraliśmy Michała, miał swoją Komunię rocznicową i bardzo chciał przyjąc Pana Jezusa. A za żadne skarby nie dało sie nauczyć , czegoś co byłoby inaczej niż było Noto do ust.
Komentarz
jednocześnie utrzymuje DYSPENSĘ od przykazania w uczestnictwie we mszy niedzielnej/ świątecznej
kuria
15 wiernych na 1 metr kw? A Komunia do buzi czy na rękę?
👣
🐾
🐾
doedukowałem się na TT!
w zasadzie czas Zarazy to online samoistna reedukacja religijna
od tej (czy opłatek/Ciało może zarazić)
do komunii duchowej
Szału nie ma, ale realna możliwość jest.
Za to w dzień powszedni rano nie pamiętam, żeby się w kościele 80 osób zebrało. Więc praktycznie każdy kto chce, na mszę wejdzie.
Czas przechodzić z wirtuala do reala
To chyba nie jest kwestia dogmatu chalcedońskiego, tylko nauki o transsubstancjacji. Tak samo jak Krwią Pańską można się upić tak samo jak winem, mimo że nie jest winem, tak samo Ciało Pańskie może tak samo przenosić wirusy jak chleb, mimo że nie jest chlebem. Bo przypadłości pozostają.
Otóż x. Daniel Wachowiak pisze na tt I stąd moje pytanie: jak zrobić prywatny korporał i jak się później z nim obchodzić?
U mię na wsi zachęcają do przyjmowania na rękę. Do ust też dają, ale prośbę kapłana trzeba szanować.
Nie zrozumiałem związku pomiędzy istnieniem detergentów czy ich brakiem a krwią Pana Jezusa na ulicy - ale mniejsza, nie mam wątpliwości, że Ciało Pana Jezusa należy chronić.
Nie zrozumiałem jeszcze jednej rzeczy: jak umieścimy korporał z cząstkami komunii, czyli z Ciałem Pana Jezusa, w wodzie, to Ciało na powrót stanie się chlebem. Czy można o tym gdzieś przeczytać? Nie umiałem znaleźć.
No i pytanie co do wymagań odnośnie prywatnego korporału pozostaje aktualne, gdyż w filmiku nie ma żadnych wskazówek.
x. Wachowiakowi w końcu jego biskup zdjął mu zakaz wypowiadania się w sieci...
obserwuję go na TT
//
"ksiądz fleja"
Moja osoba wyobraziła sobie, że ktoś taki prywatny korporał może sobie po Komunii włożyć do tylnej kieszeni spodni. Itd.
Wydaje mi się, że skoro już musimy przyjmować Ciało Pańskie na rękę, to lepiej, pewniej jest to zrobić na gołą dłoń. Chwilę wcześniej zdezynfekowaną. A jeżeli trafią się jakieś widoczne partykuły, to je zebrać i niezwłocznie spożyć.
https://deon.pl/wiara/wiara-i-spoleczenstwo/czy-w-sokolce-mial-miejsce-cud,391355
https://liturgia.fandom.com/pl/wiki/Vasculum
*
"Podstawą tronu Bożego są sprawiedliwość i prawo; przed Nim kroczą łaska i wierność."
Księga Psalmów 89:15 / Biblia Tysiąclecia
Co prawda w linkach nie ma mowy o retranssubstancji, o której wspominał ksiądz, ale przynajmniej stoi, że jest to zalecana procedura.
Zapytałem księdza na TT, jak zrobić taki prywatny korporał, ale jeszcze nie odpedział. Jak coś odpe, wkleję tutej.
Oraz o zdarzeniach przypadkowych, ale możliwych do przewidzenia.
Nie pisałem o złej woli. Ta faktycznie zawsze znajdzie sposób żeby zniszczyć to, co dobre.
Ponieważ mój syn nie potrafi przyjąć Komunii na rekę, idziemy jako ostatni, i przyjmujemy Ciało Pańskie do ust. Kapłan udziela Komunii z niezwykłą ostrożnością i namaszczeniem.
I argumentuje, że chleb zamieniony w Ciało Chrystusa zamienia się z powrotem w chleb (no dosłownie tak powiedział). Stąd pytanie teologiczne.
Ale jeżeli nie ma już postaci chleba (bo się ten chleb rozpuścił do cząstek niewidocznych gołym okiem), to i nie ma w tym NIC Chrystusa.
Nie masz problemu ze śledzeniem losu Hostii podczas trawienia?
Tu jest podobnie.
Wyłącznie dla spokoju sumienia w kościołach instalowano studzienki do wylewania "świętej" wody z niewidocznymi już, rozpuszczonymi kruszynkami Hostii. Ta woda wsiąkała w ziemię.
*
"Podstawą tronu Bożego są sprawiedliwość i prawo; przed Nim kroczą łaska i wierność."
Księga Psalmów 89:15 / Biblia Tysiąclecia
To znaczy, że księdzu się tak po prostu powiedziało. Zdarza się.
Poczet sztandarowy zaposiadywowuje białe, bawełniane rękawiczki, znaczy, są dostępne. Kup sie Waść takowe i używaj wyłącznie do Komunii św. Zakładaj tuż przed nią. Pierz jak bieliznę ołtarzową, a więc i księżowski korporał.
*
"Podstawą tronu Bożego są sprawiedliwość i prawo; przed Nim kroczą łaska i wierność."
Księga Psalmów 89:15 / Biblia Tysiąclecia
Ja przyjmowałam też Komunię na reke, ale ostatnio zabraliśmy Michała, miał swoją Komunię rocznicową i bardzo chciał przyjąc Pana Jezusa.
A za żadne skarby nie dało sie nauczyć , czegoś co byłoby inaczej niż było
Noto do ust.
*
"Podstawą tronu Bożego są sprawiedliwość i prawo; przed Nim kroczą łaska i wierność."
Księga Psalmów 89:15 / Biblia Tysiąclecia