Skip to content

Canada

189101113

Komentarz

  • edytowano 7 January

    Naprawdę uważasz, że Amerykanie w 1989 r. dokonali ANEKSJI ("wypisz wymaluj") Panamy?

  • No jak widać planują aneksję. Zresztą ja pisałem o modus operandi ("takiego zielonego bereta można kupić w każdym sklepie z zielonymi beretami"), a nie statusie prawnym danego terytorium.

  • Ale znowu analogia kuleje, bo inwazja od początku była pod flagą USA, Bush w kilka godzin po rozpoczęciu operacji ogłosił jej rozpoczęcie, natomiast Putin utrzymywał aż do aktu aneksji, że "ich tam niet" i że to jacyś opołczeńcy, wieżliwyje liudi i podobne dyrdymały

  • To są szczegóły, w sferze ogółu - i tu i tu masz prxekaz, że ten kawałek cudzego państwa (Panama, Grenlandia) jest nam potrzebny i tyle.

  • Vigi ma recht. To stara ekstra analogia z tą Panamą. Jeszcze z początków misji pokojowych.

    Tylko że rozchodzi się o to co ma Rosja a co Stany poza tym że są mocnymi skurwysynami. Rosja nie ma nic ciekawego. Nawet wojny porządnie wypowiedzieć nie umie.

  • Wyczyny United Fruit i Demokracja w Amaryce Łacińskiej są mi znane. To tłumaczy prorosyjskość tamtych terenów. Natomiast vigi zakłamuje rzeczywistość za pomocą malinformacji, czyli umieszcza jakiś fakt, zrównując go z innym podobnym, a przyszpilony twierdzi, że porównywał jedynie jakiś aspekt. Stara ruska szkoła.

    A wracając do Kanady, to idzie rozpierducha po całości, więc teorie są różne.

  • @ms.wygnaniec powiedział(a):
    Wyczyny United Fruit i Demokracja w Amaryce Łacińskiej są mi znane. To tłumaczy prorosyjskość tamtych terenów. Natomiast vigi zakłamuje rzeczywistość za pomocą malinformacji, czyli umieszcza jakiś fakt, zrównując go z innym podobnym, a przyszpilony twierdzi, że porównywał jedynie jakiś aspekt. Stara ruska szkoła.

    A wracając do Kanady, to idzie rozpierducha po całości, więc teorie są różne.

    Poilievre pisze, że nic z tego.

    https://x.com/PierrePoilievre/status/1876737709332738534

  • Ale to jest temat widmo (Kanada jako 51 stan). Problemem jest sytuacja po dymisji Trudno, gdzie ponoć buldogi walczą i trudno coś obecnie odczytać.

  • @ms.wygnaniec powiedział(a):
    Wyczyny United Fruit i Demokracja w Amaryce Łacińskiej są mi znane. To tłumaczy prorosyjskość tamtych terenów. Natomiast vigi zakłamuje rzeczywistość za pomocą malinformacji, czyli umieszcza jakiś fakt, zrównując go z innym podobnym, a przyszpilony twierdzi, że porównywał jedynie jakiś aspekt. Stara ruska szkoła.

    A wracając do Kanady, to idzie rozpierducha po całości, więc teorie są różne.

    No cóż. To kolega teraz obrywa chyba od losa za podobne rzeczy w temacie o trajderach.
    Mnie to grudniowe boczenie na losa tylko nauczyło że every you spot you got i ze jak coś wydaje mi się dostrzegam u innych forumowiczów irytującego to mam to widać u siebie. I że forum jest dobre do poznania własnych mankamentów i pożegnania się z nimi.

    A Viguś jest wierny swoim ideałom z lat 90 i tyle. Ja to podziwiam. Sorry, ale jeśli ktoś zmienia w zależności od sytuacji swoje poglądy na świat to nie jest autentyczny do końca i nigdy nie będzie. Dotyczy to części tez forumowiczów tutejszych, co sie przechrzcili np z korwinizmu.

    Dlatego ja nigdy się nie utozsamialem z poglądami żadnymi, poza wiarą katolicką, żeby potem nie musieć ich zmieniać i dostosowywać do sytuacji. Śmiesznie to wygląda jak teraz ludzie co kilka lat muszą mówić nowe rzeczy, bo wiedzą ze o czymś tam trzeba juz mówić inaczej. Ale też ulgą jest dla nich, że ktoś mówi po swojemu i może im pomóc zdjąć te maski poprawności.

  • Moim zdaniem polityka to bardziej pragmatyka niż ideologia. W sensie, warto mieć jakieś wartości nieprzekraczalne, ale przy zmieniających się okolicznościach to normalne, że stanowisko ewoluuje.

  • @MiejSen powiedział(a):

    @ms.wygnaniec powiedział(a):
    Wyczyny United Fruit i Demokracja w Amaryce Łacińskiej są mi znane. To tłumaczy prorosyjskość tamtych terenów. Natomiast vigi zakłamuje rzeczywistość za pomocą malinformacji, czyli umieszcza jakiś fakt, zrównując go z innym podobnym, a przyszpilony twierdzi, że porównywał jedynie jakiś aspekt. Stara ruska szkoła.

    A wracając do Kanady, to idzie rozpierducha po całości, więc teorie są różne.

    No cóż. To kolega teraz obrywa chyba od losa za podobne rzeczy w temacie o trajderach.

    Kompletnie nie, bo z losem wiedziemy spór nominalistyczny, gdzie nie prowadzimy działań mieszających pojęcia, a staramy się doprecyzować ich znaczenia, a zatem przedmiot sporu. Vigi natomiast, w swoim niepodrabialnie parszywieńskim stylu, stosuje manipulacje.

  • edytowano 8 January

    Jak kolega uwaza. Mi się podoba akurat że kolega zaczął od hasla a la 92 czyli gruba lina zamiast grubej kreski, które na starcie było stracone. Bardzo to jest poruszajacy element dawnego głupiego idealizmu przeniesiony do warunkow jakiegoś antyglobalistycznego myślenia, tez na starcie nie mającego szans realizacji.

  • @celnik.mateusz powiedział(a):
    Moim zdaniem polityka to bardziej pragmatyka niż ideologia. W sensie, warto mieć jakieś wartości nieprzekraczalne, ale przy zmieniających się okolicznościach to normalne, że stanowisko ewoluuje.

    Jest też sprawa stopnia zaangażowania i czynności w ramach wlasnych poglądów. I późniejszej oceny własnych działań w ramach tego zaangażowania. Stosunku do własnej grupy i tożsamości z nią.

  • @ms.wygnaniec powiedział(a):
    Ale to jest temat widmo (Kanada jako 51 stan). Problemem jest sytuacja po dymisji Trudno, gdzie ponoć buldogi walczą i trudno coś obecnie odczytać.

    Ta wypowiedź i wcześniejsza o Grenlandii coś pokazują na temat Trumpa, tylko jeszcze nie wiem co. Generalnie to jest pokaż takiego prostactwa i chamstwa że trudno uwierzyć że Trump to ma serio mówi, ale z drugiej strony pasuje to do jego biografii.

  • edytowano 8 January

    Warto posłuchać go na żywo, dłuższy fragment. Trochę jak Komorowski, tylko poza bardziej na dziwaka niż wujaszka.

  • @MiejSen powiedział(a):
    Jak kolega uwaza. Mi się podoba akurat że kolega zaczął od hasla a la 92 czyli gruba lina zamiast grubej kreski, które na starcie było stracone.

    Ale Kolega zdaje sobie sprawę, że Mazovia bałakał o odkreślaniu grubą linią, nie zaś "kreską"?

  • @Kuba_ powiedział(a):
    Warto posłuchać go na żywo, dłuższy fragment. Trochę jak Komorowski, tylko poza bardziej na dziwaka niż wujaszka.

    Pojawiają się komentarze że to Głębokie Państwo mu to sufluje ponieważ skończył się czas udawania że prawo obowiązuje wszystkich tak samo, przygotowuje glebę pod przyszły konflikt USA z Chinami.

  • @Przemko powiedział(a):

    @Kuba_ powiedział(a):
    Warto posłuchać go na żywo, dłuższy fragment. Trochę jak Komorowski, tylko poza bardziej na dziwaka niż wujaszka.

    Pojawiają się komentarze że to Głębokie Państwo mu to sufluje ponieważ skończył się czas udawania że prawo obowiązuje wszystkich tak samo, przygotowuje glebę pod przyszły konflikt USA z Chinami.

    A czy te parę niby-głupich tekstów nie było aby gwoździem do politycznej... emerytury synka Fidela?
    Jeśli tak, to już było warto.

  • edytowano 8 January

    @Szturmowiec.Rzplitej powiedział(a):

    @MiejSen powiedział(a):
    Jak kolega uwaza. Mi się podoba akurat że kolega zaczął od hasla a la 92 czyli gruba lina zamiast grubej kreski, które na starcie było stracone.

    Ale Kolega zdaje sobie sprawę, że Mazovia bałakał o odkreślaniu grubą linią,

    Najważniejsze to ciepły kontakt z czytelnikiem https://kompromitacje.blogspot.com/2023/02/jak-plagiatuje-sie-w-polityce.html?m=1

  • A mnie się wydaje że niedawna sprawa kabli na Bałtyku rzuca trochę światła na sprawę, bo skoro rusja i Chiny mogą robić takie fikołki, to trudno mieć złudzenia że Dania Panama i Kanada, każdy osobno, są w stanie kontrolować Arktykę i Kanał Panamski.

  • Mikołaj Susujew:

    "Problem, który nam się w tej chwili objawia polega na tym iż teraz Sołowjow i Medwiediew to już nie są szaleńcy z Rosji piszący i mówiący chamskie bzdury. Nie, od teraz mamy "Medwiediewych" po obu stronach. I ten styl komunikacji staje się nowym standardem.

    Wracamy do lat 30ch XX wieku pełną parą."

  • @robert.gorgon powiedział(a):
    A mnie się wydaje że niedawna sprawa kabli na Bałtyku rzuca trochę światła na sprawę, bo skoro rusja i Chiny mogą robić takie fikołki, to trudno mieć złudzenia że Dania Panama i Kanada, każdy osobno, są w stanie kontrolować Arktykę i Kanał Panamski.

    To jest jasne, chodzi o formę i styl komunikowania tej informacji.

  • @Przemko powiedział(a):

    @robert.gorgon powiedział(a):
    A mnie się wydaje że niedawna sprawa kabli na Bałtyku rzuca trochę światła na sprawę, bo skoro rusja i Chiny mogą robić takie fikołki, to trudno mieć złudzenia że Dania Panama i Kanada, każdy osobno, są w stanie kontrolować Arktykę i Kanał Panamski.

    To jest jasne, chodzi o formę i styl komunikowania tej informacji.

    No dokładnie. Wszyscy odruchowo wyczuwamy dysonans a najciekawsze jest to, że nie wiemy dlaczego mamy go odczuwać i i zastanawiając się nad tym każdy poda inną przyczynę.

  • @robert.gorgon powiedział(a):

    @Przemko powiedział(a):

    @robert.gorgon powiedział(a):
    A mnie się wydaje że niedawna sprawa kabli na Bałtyku rzuca trochę światła na sprawę, bo skoro rusja i Chiny mogą robić takie fikołki, to trudno mieć złudzenia że Dania Panama i Kanada, każdy osobno, są w stanie kontrolować Arktykę i Kanał Panamski.

    To jest jasne, chodzi o formę i styl komunikowania tej informacji.

    No dokładnie. Wszyscy odruchowo wyczuwamy dysonans a najciekawsze jest to, że nie wiemy dlaczego mamy go odczuwać i i zastanawiając się nad tym każdy poda inną przyczynę.

    Są tacy którym takie wypowiedzi się podobają.

  • Od takich z daleka!!

  • @robert.gorgon powiedział(a):

    @Przemko powiedział(a):

    @robert.gorgon powiedział(a):
    A mnie się wydaje że niedawna sprawa kabli na Bałtyku rzuca trochę światła na sprawę, bo skoro rusja i Chiny mogą robić takie fikołki, to trudno mieć złudzenia że Dania Panama i Kanada, każdy osobno, są w stanie kontrolować Arktykę i Kanał Panamski.

    To jest jasne, chodzi o formę i styl komunikowania tej informacji.

    No dokładnie. Wszyscy odruchowo wyczuwamy dysonans a najciekawsze jest to, że nie wiemy dlaczego mamy go odczuwać i i zastanawiając się nad tym każdy poda inną przyczynę.

    Jak mawiał marsz. McLuhan, "medium jest przekazem". To znaczy, że ta forma, styl i dysonans były (jednym z?) celem komunikującego.

  • Niedawno opublikowany piąty roczny raport Health Canada na temat pomocy medycznej w umieraniu w Kanadzie w 2023 r. ujawnia, że 15 343 osoby zmarły w wyniku MAiD, z czego 622 po ścieżce 2. Do końca 2023 r. skumulowana liczba zgonów z powodu MAiD osiągnęła 60 000 - 4,7% wszystkich zgonów w kraju od czasu uruchomienia programu. Roczna stopa wzrostu nadal znacząco rośnie i wynosi 15,8 procent.

    Zgłaszane trendy regionalne podkreślają ekstremalne wzrosty wzrostu, przy czym Quebec odnotował wzrost o 36,3%, Onatio o 30,3%, a Kolumbia Brytyjska o 18,0%. Prowincje te stanowią 85% wszystkich przepisów MAiD. W Quebecu, gdzie dozwolona jest tylko eutanazja, stanowiła ona ponad 7 procent wszystkich zgonów. Rząd Quebecu zlecił niedawno badanie, aby lepiej zrozumieć, dlaczego tak wiele osób w prowincji ucieka się do eutanazji.

    Imponujące liczby, prawdę mówiący...

  • edytowano 10 January

    @Szturmowiec.Rzplitej powiedział(a):

    @robert.gorgon powiedział(a):

    @Przemko powiedział(a):

    @robert.gorgon powiedział(a):
    A mnie się wydaje że niedawna sprawa kabli na Bałtyku rzuca trochę światła na sprawę, bo skoro rusja i Chiny mogą robić takie fikołki, to trudno mieć złudzenia że Dania Panama i Kanada, każdy osobno, są w stanie kontrolować Arktykę i Kanał Panamski.

    To jest jasne, chodzi o formę i styl komunikowania tej informacji.

    No dokładnie. Wszyscy odruchowo wyczuwamy dysonans a najciekawsze jest to, że nie wiemy dlaczego mamy go odczuwać i i zastanawiając się nad tym każdy poda inną przyczynę.

    Jak mawiał marsz. McLuhan, "medium jest przekazem". To znaczy, że ta forma, styl i dysonans były (jednym z?) celem komunikującego.

    Ale do kogo to był w ogóle komunikat? Jak słusznie zauważył Mikołaj Susujew na pewno nie do swoich.

  • edytowano 10 January

    @Przemko powiedział(a):

    @Szturmowiec.Rzplitej powiedział(a):

    @robert.gorgon powiedział(a):

    @Przemko powiedział(a):

    @robert.gorgon powiedział(a):
    A mnie się wydaje że niedawna sprawa kabli na Bałtyku rzuca trochę światła na sprawę, bo skoro rusja i Chiny mogą robić takie fikołki, to trudno mieć złudzenia że Dania Panama i Kanada, każdy osobno, są w stanie kontrolować Arktykę i Kanał Panamski.

    To jest jasne, chodzi o formę i styl komunikowania tej informacji.

    No dokładnie. Wszyscy odruchowo wyczuwamy dysonans a najciekawsze jest to, że nie wiemy dlaczego mamy go odczuwać i i zastanawiając się nad tym każdy poda inną przyczynę.

    Jak mawiał marsz. McLuhan, "medium jest przekazem". To znaczy, że ta forma, styl i dysonans były (jednym z?) celem komunikującego.

    Ale do kogo to był w ogóle komunikat? Jak słusznie zauważył Mikołaj Susujew na pewno nie do swoich.

    Jak nie do swoich? Pewnie że do swoich -- o, paczta jaki przekozak jestem! Na pewno do tayszy radzieckich -- już za parę dni, za dni parę będziecie barować się o Grzbiet Łomonosowa nie z krurem Federico X, tylko ze mną, tak? No i też do dalekiego Kitaju -- nie wy jedni chcecie objąć protektoratem niepodległe Imperium Syberyjskie.

    To jest zaebisty komunikat, bo pół świata musi się tera drapać po głowiznach. Nawet Dania gierb zmieniła, żeby było lepiej widać grenlandzkiego misia.

    472491131-8872271656144023-2748598948182003431-n

  • Fajne te gnaty, na których płaszcz jest udrapowany

Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.