Prawdomówność J. Krakauera, ale tylko co do współczesnych, opisywanych w książce wydarzeń z lat 90-tych kwestionował jedynie rosyjski wpinacz Anatolij Bukriejew.
trep napisal(a): Krakauer był w stanie, w którym trudno cokolwiek zapamiętać. Jego wspomnienia różniły się mocno od wspomnień innych uczestników wyprawy.
Przez całą dramatyczną część wyprawy (tj. powyżej 8000 m.n.p.m.) byl w takim stanie, a pozostali wszyscy uczestnicy dla odmiany w stanie niezakłóconej percepcji!?
Prawdomówność J. Krakauera, ale tylko co do współczesnych, opisywanych w książce wydarzeń z lat 90-tych kwestionował jedynie rosyjski wpinacz Anatolij Bukriejew.
Sri Lanka za pożyczone od Chińczyków ponad 1,4 miliarda dolarów, zbudowała port Hambantota na południu kraju, a gdy nie była w stanie oddać tych pieniędzy, zmuszona była przekazać teren Chinom w dzierżawę na 99 lat.
Nieopodal za 200 milionów, też pożyczonych od Chińczyków, dolarów powstał port lotniczy Rajapaksa, który w 2016 r. "Forbes" okrzyknął "najbardziej wyludnionym lotniskiem świata". W pewnym momencie lotnisko nie było nawet w stanie opłacić rachunków za prąd. IMG ostrzega. Podobny los może czekać wiele krajów rozwijających się
Chinom zarzuca się, że celowo uzależniają od siebie za pomocą pożyczek inne kraje. W związku z kryzysem na Sri Lance, Międzynarodowy Fundusz Walutowy (IMF) przestrzegł też inne kraje, że historia zapaści kraju pod ciężarem własnego długu powinna być przestrogą dla innych krajów rozwijających się.
trep napisal(a): Chyba renesansu. Średniowiecza to była wiosna.
To oczywiste na forum, dlatego sformułowanie - funkcjonujące w przestrzeni popkulturowej po pamiętnym użyciu w "Pulp Fiction" jako mem - ująłem w cudzysłów.
Jesień średniowiecza to gdzieś XV wiek? Bardzo miły czas, najprzykrzejszym zdarzeniem był upadek Konstantynopola. Poza tym rozwój gospodarczy, filozofia, malarstwo, wynalazki i te klimaty, jeszcze przed kolonializmem i Lutrem. Chyba najlepszy czas w historii Europy. Ech, to amerykańskie nieuctwo.
los napisal(a): Jesień średniowiecza to gdzieś XV wiek? Bardzo miły czas, najprzykrzejszym zdarzeniem był upadek Konstantynopola. Poza tym rozwój rozwój gospodarczy, filozofia, malarstwo, wynalazki i te klimaty, jeszcze przed kolonializmem i Lutrem. Chyba najlepszy czas w historii Europy. Ech, to amerykańskie nieuctwo.
Aż sprawdziłem oryginał. Istotnie "get medieval" jest w angielskim wyrażeniem starym i ma nawet polski odpowiednik: średniowieczne metody. Gratulujemy pani Elżbiecie wkładu w polską leksykę i pogrążamy się w refluksji skutków pozwalania iberystom na tłumaczenie z angielskiego.
A mnie się jesień średniowiecza podoba. Dobrze brzmi w kontekście a to najważniejsze. Przecież w filmie tego nie mówi profesor historii w czasie wykładu o średniowieczu.
JORGE napisal(a): Wg mnie, żebyśmy się uratowali, należy przeprowadzić bezwzględną neokolonizację świata. Tyle, że do tego potrzebna jest pasjonarność, którą miały ludy europejskie wyruszając na morza.
Najpierw zneokolonizujmy własne kraje. Już samo to nas uratuje, ale zdaje się jest równie niemożliwe jak powyższe.
Myślę, że przekład jest całkiem dowcipny. Po polsku mówi się "zbić na kwaśne jabłko", jabłka dojrzewają jesienią. Jednocześnie jest nawiązanie do oryginału, bo średniowiecze. A na koniec jeszcze mrugnięcie okiem.
Komentarz
https://en.wikipedia.org/wiki/Maurice_Wilson
Prawdomówność J. Krakauera, ale tylko co do współczesnych, opisywanych w książce wydarzeń z lat 90-tych kwestionował jedynie rosyjski wpinacz Anatolij Bukriejew.
Nieopodal za 200 milionów, też pożyczonych od Chińczyków, dolarów powstał port lotniczy Rajapaksa, który w 2016 r. "Forbes" okrzyknął "najbardziej wyludnionym lotniskiem świata". W pewnym momencie lotnisko nie było nawet w stanie opłacić rachunków za prąd.
IMG ostrzega. Podobny los może czekać wiele krajów rozwijających się
Chinom zarzuca się, że celowo uzależniają od siebie za pomocą pożyczek inne kraje. W związku z kryzysem na Sri Lance, Międzynarodowy Fundusz Walutowy (IMF) przestrzegł też inne kraje, że historia zapaści kraju pod ciężarem własnego długu powinna być przestrogą dla innych krajów rozwijających się.