"The Solomon Islands government has secured a $66m (A$96m) loan from China to build 161 mobile communication towers, which will be built and supplied by Chinese telco giant Huawei."
Przemko napisal(a): Chińczycy zadłużają się u jakichś wyspiarzy!
"The Solomon Islands government has secured a $66m (A$96m) loan from China to build 161 mobile communication towers, which will be built and supplied by Chinese telco giant Huawei."
Nierząd salomoński siedzi w pekińskiej kieszeni, ale miejscowa ludożerka niespecjalnie lubi Kitaj. A maszty jak to maszty - lubią się ni z tego ni z owego wywrócić, spalić a nawet utonąć w błocie.
Mordechlaj_Mashke napisal(a): Maszty to pikuś, AUSCANNZUKUS dostał cykora, że Chinol baze wojskowe bedzie chciał uskutecznić na Salamonach.
Jak chinole fikną, to ich marynarka wojenna popłynie śladem Moskwy...
Wszystko na to wskazuje. Ogólnie, chyba można już stwierdzić, że na tym etapie rozwoju, USA nie mają z kim prowadzić wojny symetrycznej (tak to się chyba nazywa ?).
Wy naprawdę sobie wyobrażacie jakąś wojnę między Chinami a USA? Przypominam, że znaczny procent (specjaliści powiedzą ile) fajnych drobiazgów w Ameryce pochodzi z Chin. Ameryka niby sama też coś produkuje ale bez podzespołów z Chin to chyba tylko kukurydzę i bawełnę. To są partnerzy w biznesie, którzy się poprztykali o podział zysku, więc jeden z nich urabia gębę drugiemu. A wy to łykacie jak młode pelikany, ech...
Ja myślę że w obecnej sytuacji nie ma co marzyć o wojnie z USA, bo każdego, też Chiny, zmiecie z powierzchni ziemi. Co najwyżej z większymi czy mniejszymi stratami własnymi (raczej mniejszymi).
Jeśli Chiny serio myślą o panowaniu nad światem, to ich jedyną szansą jest erozja społeczeństwa w USA, co już się dzieje, a jak lewactwo całkowicie zdominuje wszelkie przekaziory, w tym internet (a to nie takie niemożliwe), to społeczeństwo się faktycznie rozpieprzy, za nim gospodarka, a za nimi armia. I wtedy ewentualnie - ale pewnie też nie na ostro tylko po kawałku.
Chiny mogą czekać. Pytanie czy się sami wcześniej nie wywrócą - wiele wskazuje że tak. Ale wojny między mocarstwami chyba faktycznie nie będzie, chyba że dojdzie do jakiegoś grubego incydentu i sprawy wymkną się spod kontroli - co nie jest takie niemożliwe.
Eroozja społeczna USA jest faktem, ale oni tę erozję mogą wypełniać imigrantami, a szczególnie talentami z innych państw. Nadal przyciągają specjalistów z różnych dziedzin, więc ta erozja społeczna jest uciążliwa, ale nie aż tak bardzo.
Sze rozumie, odurzenie nacjonalo jest i zawsze było, po coś się jest Han (człowiek) w Czang Kuo (państwo środka). Ale chińskie nacjolnalo jest różne od moskiewskiego, oni nie pragną nieść swego brudu, biedy i chamstwa między inne narody.
los napisal(a): Sze rozumie, odurzenie nacjonalo jest i zawsze było, po coś się jest Han (człowiek) w Czang Kuo (państwo środka). Ale chińskie nacjolnalo jest różne od moskiewskiego, oni nie pragną nieść swego brudu, biedy i chamstwa między inne narody.
No i więc tak było, tak było, ale przed nastaniem złotych czasów Przewodniczącego Xi, który owszem chce nieść, nawet na Wyspę Salamona ostatnio zanius.
Ja tam widzę dwa krańce szlaku jedwabnego. A jak powiem o tym Chińczykowi (a znam ich wielu) - jego pozbawiona emocji buźka rozjaśnia się. Nie dajmy się na mięso armatnie we wrogiej nam sprawie.
Wszystkie bowiem scenariusze wojenne, od Korei, przez Tajwan (w różnych wersjach), przez Wietnam, przez Indie - jakikolwiek scenariusz wojenny nie rozwiązuje *żadnego* obiektywnego problemu jaki trapi Chiny obecnie
O prosz, jaki mądry pan ałtor! Pewnie że tak. Jedno co Przewodniczący Xi może osiągnąć to szybka zwycięska wojenka na użytek propagandy wewnętrznej. Z pewnością już mu JE Prezydent Putin wysłał otkrytkę z informacją, wiele w tym radości.
W połowie jest o chińskim Muzeum Nierownwaznych Traktatów, coś wspanialego. A potem o współpracy miedzy niemawidzacymi się narodami. Tak trzeba żyć a nie marudzi że nas Niemcy nie lubią.
Komentarz
"The Solomon Islands government has secured a $66m (A$96m) loan from China to build 161 mobile communication towers, which will be built and supplied by Chinese telco giant Huawei."
https://www.theguardian.com/world/2022/aug/19/solomon-islands-secures-100m-china-loan-to-build-huawei-mobile-towers-in-historic-step
I co na to NATO? (na te chińskie maszty telekomu tuż pod ich nosem)
👣
🐾
🐾
Czy ta więź jest już naprawdę tak silna, że nic nie może jej osłabić?
Jeśli Chiny serio myślą o panowaniu nad światem, to ich jedyną szansą jest erozja społeczeństwa w USA, co już się dzieje, a jak lewactwo całkowicie zdominuje wszelkie przekaziory, w tym internet (a to nie takie niemożliwe), to społeczeństwo się faktycznie rozpieprzy, za nim gospodarka, a za nimi armia. I wtedy ewentualnie - ale pewnie też nie na ostro tylko po kawałku.
Chiny mogą czekać. Pytanie czy się sami wcześniej nie wywrócą - wiele wskazuje że tak. Ale wojny między mocarstwami chyba faktycznie nie będzie, chyba że dojdzie do jakiegoś grubego incydentu i sprawy wymkną się spod kontroli - co nie jest takie niemożliwe.
W linku poniżej bezpośrednia transmisja z wywracania się Chin:
https://9gag.com/gag/aE8Lb19
sprzedamoddam."Wojczal- nie OK
Głoś rozsądku:
https://threadreaderapp.com/thread/1561303684801257472.html
Facet bardzo dobrze zna Chiny.