Skip to content

Dobry przełom w kampanii prezydenckiej w USA

1679111237

Komentarz

  • JORGE napisal(a):
    Filioquist napisal(a):
    JORGE napisal(a):
    Trump mówi wprost, że żadne głosy oddane po 3 listopada nie będą liczone. On nie odpuści. Sąd Najwyższy jest konserwatywny. Ta cała ordynacja wyborcza w niektórych stanach (głównie demokratycznych) jest skrojona pod wały, nietrudno będzie ją zgodnie z prawem wywalić w kosmos.

    Będzie wojna domowa. Chiny przeszczęśliwe.
    Jeśli wygra Bidon BinLaden

    Jeśli legalnie wygra Trump, nie będzie żadnej wojny.
    Kolega tak poważnie ? Bez głosów po 3 listopada, ewentualnie doliczonych/dprzuconych Biden może nie wygrać. Jeżeli te glosy SN odrzuci (zgodnie z prawem) elektorat Bidena będzie uważał za wał.

    ale ten elektorat jest zdolny tylko do plądrowania sklepów i sikania na pomniki, wojna domowa to jednak co innego
  • W wiadomościach TV Republika ich korespondent powiedział, że w fałszerstwa w Stanach wierzy tylko sztab Trumpa i generalnie nie ma takiego tematu powszechnie dyskutowanego. No to ja już nie wiem.
  • Koresponent pewnie nie wychylił nosa poza Waszyngton, gdzie Biden zgarnął ok. 90 % więc ten tego...
  • qizqiz
    edytowano November 2020
    JORGE napisal(a):
    W wiadomościach TV Republika ich korespondent powiedział, że w fałszerstwa w Stanach wierzy tylko sztab Trumpa i generalnie nie ma takiego tematu powszechnie dyskutowanego. No to ja już nie wiem.
    a uzbrojeni ludzie w Arizonie pod punktami liczenia głosów to niby skąd?
  • To jest mocne- liczba głosów na Trumpa jest zbliżona do liczby głosów na senatora R w danym stanie. Natomiast liczba głosów na Bidena jest znacznie wyższa niż na senatora D- ale tylko w swing states!

    https://www.zerohedge.com/political/why-does-biden-have-so-many-more-votes-democrat-senators-swing-states
  • Skoro my się w odległym Tenkraju tak tymi wałami emocjonujemy, to myśli Kolega, że w Usiech mają to centralnie w nosie?
  • Szturmowiec.Rzplitej napisal(a):
    Skoro my się w odległym Tenkraju tak tymi wałami emocjonujemy, to myśli Kolega, że w Usiech mają to centralnie w nosie?
    Pod latarnią najciemniej. Myślę, że leniwe masy pogodziły się. Niczym my w 2010.
  • Pytanie czy Trumpa popierają sami Republikanie. Generalnie wygląda na to, że ... niespecjalnie. Elity Republikanów są zadowolone z tego co Trump im załatwił (Sąd Najwyższy) zaś straty ich samych są niewielkie - Senat nadal jest ich. Zresztą to podobno widać po wstrzemięźliwości w popieraniu Trumpa obecnie - przynajmniej na Twitterz teog nie widać. Murzyn zrobił swoje, Murzyn może odejść. Podobnie jest z Fox jakie co ciekawe już przyznało Arizonę Bidenowi choć tam nadal jest możliwa zmiana prowadzenia. Walka jeszcze nie jest ostatecznie rozstrzygnięta w pozostałych stanach - co ciekaw też w Nevadzie, gdzie lokalni Dems zaszkodzili sobie potężnie robiąc lockdowny.

  • Georgia - 13 tys glosow wiecej dla Trumpa. 1% do konca.
  • Jest dziwnie - sekretarz obrony miał złożyć rezygnację...

  • edytowano November 2020
    Duchowy doradca Paula White prowadzi modły wspierające zwycięstwo Trumpa :-SS


    a tutej, Paula przegania demoniczne siły! Ojacie!
  • Amerykanie nie mają pojęcia co się dzieje.

    Zorientują się dopiero gdy ich portfele będą musiały za to zapłacić. A nawet wtedy nie wszyscy.
  • Rolka napisal(a):
    Pytanie czy Trumpa popierają sami Republikanie. Generalnie wygląda na to, że ... niespecjalnie.
    wiemy to od pięciu lat, nic się nie zmieniło;
    panie, nie trollujcie!
  • Może czas rozpatrzyć wnioski o bana?
  • Koledzy mi wyjaśnią gdzie tu jest trolling. No chyba, że na tym forum wszyscy wszystko wiedzą o wyborach w USA i zasadniczo moje pisanie o tym co się tam dzieje jest zbędne i przeszkadza. Jeśli tak - to sprawa jest jasna.
  • Robienie z forum dyskusyjnego platformy blogowej jest trollingiem. Kolega wygłasza swe mądrości i nie zadaje sobie trudu, by zniżyć się do rozmowy z kimkolwiek.
  • qiz napisal(a):
    To jest mocne- liczba głosów na Trumpa jest zbliżona do liczby głosów na senatora R w danym stanie. Natomiast liczba głosów na Bidena jest znacznie wyższa niż na senatora D- ale tylko w swing states!

    https://www.zerohedge.com/political/why-does-biden-have-so-many-more-votes-democrat-senators-swing-states
    O kutefa!
  • Czyli wał na miliony głosów? Chyba trzeba będzie dużo piwa i dużo popkornu. Establiszment idzie na całość a Trump nie jest facetem, który takie rzeczy zostawia.
  • Czy Sąd Najwyższy zrobi Trumpa prezydentem?
  • los napisal(a):
    Czyli wał na miliony głosów? Chyba trzeba będzie dużo piwa i dużo popkornu. Establiszment idzie na całość a Trump nie jest facetem, który takie rzeczy zostawia.
    Pal sześć samego Trumpa. Zalegalizowanie wała o tych rozmiarach to koniec Ameryki jaką znamy. Już żadne kolejne wybory nie będą miały znaczenia.
  • peterman napisal(a):
    los napisal(a):
    Czyli wał na miliony głosów? Chyba trzeba będzie dużo piwa i dużo popkornu. Establiszment idzie na całość a Trump nie jest facetem, który takie rzeczy zostawia.
    Pal sześć samego Trumpa. Zalegalizowanie wała o tych rozmiarach to koniec Ameryki jaką znamy. Już żadne kolejne wybory nie będą miały znaczenia.
    Ameryki ? Koniecznie trzeba będzie reaktywować RKW w Polsce.
  • edytowano November 2020
    Nasze "pewne" wybory samorządowe to pikuś przy tym.
  • Pan Pikuś
  • edytowano November 2020
    Jak najbardziej będą miały znaczenie. Szef mocarstwa wyłoniony wałem pozostaje im nadal.
    peterman napisal(a):
    los napisal(a):
    Czyli wał na miliony głosów? Chyba trzeba będzie dużo piwa i dużo popkornu. Establiszment idzie na całość a Trump nie jest facetem, który takie rzeczy zostawia.
    Pal sześć samego Trumpa. Zalegalizowanie wała o tych rozmiarach to koniec Ameryki jaką znamy. Już żadne kolejne wybory nie będą miały znaczenia.
    Po prostu przechodzimy do etapu przekrętokracji. Jakkolwiek wyłoniony szef mocarstwa zawsze ma znaczenie, Rosja i Chiny na ten przykład nie są jakoś szczególnie fanatycznie przywiązane do przestrzegania wszelkich istniejących detali procedur demokratycznych
  • Jeżeli jest to wał to Stany będą wchodziły w okres przyspieszenia. Jedno kurewstwo wymaga następnego i następnego, często coraz większego. To jest droga bez odwrotu, bo ci którzy się kurewstwa dopuścili nie będą mogli się cofnąć ani o milimetr. Będą walczyć o swoje życie, jeżeli już nawet się wyda to nie będą mogli oddać władzy, pod żadnym pozorem.
  • Już się przecież wydało, bronią się jedynie próbując zatkać gębę prezydentowi Stanów Zjednoczonych. Jakby to było możliwe.
  • Btw. Niejaka, znana nam Kataryna pyta pisowców czy nie są zniesmaczeni widząc w jakim stylu przegrywa Trump i czy nadal go kochają.
    Paw!
  • A tu nasz rodak daje promyk nadzieji twierdząc, że każdy ballot coś tam i można coś tam prześledzić.

  • I tak o wszystkim zdecydują swądy...
  • Tak jak napisałem przedwczoraj.
    Sąd Najwyższy jest teraz 12-o osobowym (?) wyborcą w USA.

    ps.
    linku do njusa: byłem w Grand Rapids / Michigan, w hotelu Grand Plaza; pięć dób z małą narzeczoną, jako podróż przedślubna :)
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.