"republikański senator Rand Paul zablokował przyznanie Ukrainie pomocy o wartości 40 miliardów dolarów. Następne głosowanie nie wcześniej, niż w przyszłym tygodniu. Ta onuca głosowała też przeciw sankcjom i powtarza sowiecką propagandę, że USA na Ukrainie pracowały nad bronią biologiczną."
Przemko napisal(a): "republikański senator Rand Paul zablokował przyznanie Ukrainie pomocy o wartości 40 miliardów dolarów. Następne głosowanie nie wcześniej, niż w przyszłym tygodniu. Ta onuca głosowała też przeciw sankcjom i powtarza sowiecką propagandę, że USA na Ukrainie pracowały nad bronią biologiczną."
Przemko napisal(a): "republikański senator Rand Paul zablokował przyznanie Ukrainie pomocy o wartości 40 miliardów dolarów. Następne głosowanie nie wcześniej, niż w przyszłym tygodniu. Ta onuca głosowała też przeciw sankcjom i powtarza sowiecką propagandę, że USA na Ukrainie pracowały nad bronią biologiczną."
Ale jak jeden dżentelmen mógłby to zrobić? "Liberum veto" krzyknął czy jak? To to nie była jakaś ponadpartyjna inicjatywa?
Ale bądźmy uczciwi - Paul (a wcześniej jego tatko) był taki zawsze, więc rzecz była do przewidzenia. Niech se podebilatują, w końcu 40 dużych baniek to nie w kij dmuchał.
Swoją drogą Rand robi sobie w ten sposób publicity przed wystartowaniem na Prezia (też jak tatko). Taki człowiek w Białym Baraku oznaczałby ostateczne rozwiązanie Projektu Ameryka w niecałą kadencję.
Przemko napisal(a): "republikański senator Rand Paul zablokował przyznanie Ukrainie pomocy o wartości 40 miliardów dolarów. Następne głosowanie nie wcześniej, niż w przyszłym tygodniu. Ta onuca głosowała też przeciw sankcjom i powtarza sowiecką propagandę, że USA na Ukrainie pracowały nad bronią biologiczną."
Ale jak jeden dżentelmen mógłby to zrobić? "Liberum veto" krzyknął czy jak? To to nie była jakaś ponadpartyjna inicjatywa?
Była, ale regulamin Senatu zezwala na tego rodzaju liberum veto.
peterman napisal(a): Ale bądźmy uczciwi - Paul (a wcześniej jego tatko) był taki zawsze, więc rzecz była do przewidzenia. Niech se podebilatują, w końcu 40 dużych baniek to nie w kij dmuchał.
Każdy dzień debaty to kilkoro ukraińskich dzieci ponabijanych na ruski bagnet. Jednak vomitorium.
peterman napisal(a): Ale bądźmy uczciwi - Paul (a wcześniej jego tatko) był taki zawsze, więc rzecz była do przewidzenia. Niech se podebilatują, w końcu 40 dużych baniek to nie w kij dmuchał.
Każdy dzień debaty to kilkoro ukraińskich dzieci ponabijanych na ruski bagnet. Jednak vomitorium.
Mam oczywiście nadzieję, że to nie zablokuje bieżących dostaw sprzętu i pomocy, a te nowe środki to fundusze na odbudowę i rozdeptanie Niemców.
"Wydział Edukacji Florydy wezwał wszystkie publiczne szkoły by zapewniły męskie i żeńskie toalety do których dostęp przysługuje tylko na podstawie płci biologicznej a nie deklaracji czy innego widzimisię.
Ogólnonarodowa organizacja Matki dla Wolności (Moms for Liberty) zwracała wcześniej uwagę na zaobserwowaną "erozję praw dziewcząt w celu obrony transplciowych uczniów". Tymczasem obecna zmiana "ochroni dziewczynki wcześniej napadane (lub podglądane) przez chłopców deklarujących transplciowość by uzyskać dostęp do damskich szatni"."
I co to niby da? Problemem nie jest gejoza czy inne osoby zaburzone deklarujące to czy tamto. Problemem są heteroseksualni bez zaburzeń tożsamości, za to że zjebanymi lewacką ideologią umysłami.
TecumSeh napisal(a): Problemem nie jest gejoza czy inne osoby zaburzone deklarujące to czy tamto. Problemem są heteroseksualni bez zaburzeń tożsamości, za to że zjebanymi lewacką ideologią umysłami.
!!! Ale mam teraz piękną bąmą (w ewentualnej) dyskusji.
TecumSeh napisal(a): I co to niby da? Problemem nie jest gejoza czy inne osoby zaburzone deklarujące to czy tamto. Problemem są heteroseksualni bez zaburzeń tożsamości, za to że zjebanymi lewacką ideologią umysłami.
A ja uważam, że doszło do masowego fałszerstwa. Z jednym uzupełnieniem wypowiedzi: jak zwykle. W Stanach nie ma czegoś takiego jak Państwowa Komisja Wyborcza czyli niezależny organ, który pilnuje rzetelności wyborów. W Stanach nie ma publicznego liczenia głosów jak w Anglii. W Stanach nie ma dowodów osobistych natomiast jest ichni odpowiednik pesela: social security, który jednak nie we wszystkich stanach jest wykorzystywany w wyborach. Wybory w Stanach organizuje gubernator a ja w życiu nie uwierzę, by demokratyczni i republikańscy gubernatorowie nie próbowali przechylać szali w swoją stronę. Opisywano już setki myków, za pomocą których próbuje się zniechęcić wyborców przeciwnej strony do głosowania. Nie mniej myków służy multiplikacji naszych głosów. To zresztą jest poniekąd demokratyczne, bo arytmetyczna większość ma mniejsze znaczenie niż wola zwycięstwa, która może się też manifestować w przewałach.
los napisal(a): To zresztą jest poniekąd demokratyczne, bo arytmetyczna większość ma mniejsze znaczenie niż wola zwycięstwa, która może się też manifestować w przewałach.
Jeszcze większą determinację mają dyktatorzy. Czyli o ile działają w sztafażu demokratycznym to są "poniekąd demokratycznie" wybrani?
los napisal(a): To zresztą jest poniekąd demokratyczne, bo arytmetyczna większość ma mniejsze znaczenie niż wola zwycięstwa, która może się też manifestować w przewałach.
Jeszcze większą determinację mają dyktatorzy. Czyli o ile działają w sztafażu demokratycznym to są "poniekąd demokratycznie" wybrani?
Tylko dyktatorzy w rodzaju Hitlera lub Chaveza czyli tacy, których dyktatura wynika z poparcia praktycznie całego narodu. Hitler wyborów nie organizował, bo sam fakt wyborów podważa wiarygodność władzy wynikającej z identyfikacji wodza i narodu, sam fakt, że ktoś się pyta, czy tak jest. Jasne że jest! Chavez organizował uczciwe wybory i wygrywał je w cuglach. Maduro już nie jest dyktatorem demokratycznym, opiera się na aparacie przemocy.
To co komuniści zrobili z Wenezuelą powinno być dla nas nauczką. Przez parę godzin oglądałem prezentację o tym kraju i mogłem parę pytań zadać. Okres Chaveza był całkiem znośny, to co teraz się dzieje, np. pod względem gospodarczym przebija najczarniejszy okres komuny u nas. Błyskawicznie potrafią zrujnować kraj, tam nie ma już niczego, włącznie z benzyną (paradoks jak kiedyś w Rumunii). U nas się nie uda, to niemożliwe ? Jak najbardziej !
Komentarz
Jak wiadomo Dunaj wpada do Wołgi (Austria i Węgry)
Moskwa stolicą prolifingu i poszanowania życia poczętego, czyż nie?
Subtelna czosnkowo-onucowa woń unosi sie nad nimi
Swoją drogą Rand robi sobie w ten sposób publicity przed wystartowaniem na Prezia (też jak tatko). Taki człowiek w Białym Baraku oznaczałby ostateczne rozwiązanie Projektu Ameryka w niecałą kadencję.
"Wydział Edukacji Florydy wezwał wszystkie publiczne szkoły by zapewniły męskie i żeńskie toalety do których dostęp przysługuje tylko na podstawie płci biologicznej a nie deklaracji czy innego widzimisię.
Ogólnonarodowa organizacja Matki dla Wolności (Moms for Liberty) zwracała wcześniej uwagę na zaobserwowaną "erozję praw dziewcząt w celu obrony transplciowych uczniów". Tymczasem obecna zmiana "ochroni dziewczynki wcześniej napadane (lub podglądane) przez chłopców deklarujących transplciowość by uzyskać dostęp do damskich szatni"."
https://www.facebook.com/klasycznypodzial/posts/pfbid02R2Sry6EJVHwEz5EPzNGWhtr4EkpevTn3snPZrP8KivWqp4WvhBpYqJYBwaoLSpebl
Problemem nie jest gejoza czy inne osoby zaburzone deklarujące to czy tamto. Problemem są heteroseksualni bez zaburzeń tożsamości, za to że zjebanymi lewacką ideologią umysłami.
Ale mam teraz piękną bąmą (w ewentualnej) dyskusji.
https://www.reuters.com/investigates/special-report/usa-election-montgomery