ms.wygnaniec napisal(a): Kompletnie nie rozumiem, tego co się dzieje. Jeżeli nic się nie zmieni, to okaże się, że Rosjanie są mistrzami propagandy do tego stopnia, że sami w nią uwierzyli. Na razie widać, że strategia Ukraińców jest prosta, przepuszczamy główne siły uderzeniowe , a później atakują odwody i odcinają szpicę, a obecne wojsko jest strasznie zasobożerne. Wygląda na to, że Ukraina nie panuje nad własnym niebem, ale Rosja wykorzystuje to do dość chaotycznych desantów, z których niewiele wynika. Nie ma żadnych wiarygodnych danych odnośnie głównych sił Ukrainy (około 60 tyś), poza dość enigmatycznymi ciężkimi walkami. Wiemy, że są co najmniej dwa trzy teatry działań: - południe, czyli Krym, - północ, czyli Białoruś, bez tego nie było zagrożenia dla Kijowa! - wschód, czyli reszta pomiędzy tym. Poza walkami na północy, to reszta jest okryta mgłami wojny, a trzeba pamiętać, że Ukraina produkuje sporo fakenewsów, a Rosja zadziwiająco milczy. Jedno jest pewne, wiemy już kto wygrał wojnę: Chiny.
Zdrażnił mnie tekst "w trakcie dotychczasowej fazy operacji wojska Rosji nie osiągnęły żadnego spektakularnego sukcesu, niemniej konsekwentnie realizują główne cele operacji." Jak człowiek dociera na przystanek godzinę po odjeździe autobusu, to nie realizuje celu. Kółka Moskalom buksują w miejscu a z każdą godziną oni tracą siły a Ukraina zyskuje. Czy ten cały Eberhardt służył w ogóle w wojsku?
Elon Musk daje kosmiczny szerokopasmowy internet nad niebem Ukrainy. Tylko jak go ugryźć? GPS jest amerykański i UA chyba ma dostęp. Rosja ma chyba swój system
A na niebie bardzo ciekawie, od chwili ataku nad polską lata stale tanker albo w okolicach Rzeszowa albo w okolicach Poznania, drugi taki patrol jest na północnym-wschodzie Rumunii, w zeszłym tygodniu prawie stałe patrole pomiędzy Rzeszowem, a Białymstokiem pełniły maszyny wywiadu elektronicznego. Tak więc się dzieje.
W sumie to wychodzi z tego drugi Afganistan, Finlandia... Wychodzi chyba na to, że sami to nic nigdzie nie zwojowali a wszystkie ich sukcesy militarne odbywały się jedynie dzięki pomocy Zachodu i gdy ich przeciwnik walczy na dwa fronty.
ms.wygnaniec napisal(a): Kompletnie nie rozumiem, tego co się dzieje. Jeżeli nic się nie zmieni, to okaże się, że Rosjanie są mistrzami propagandy do tego stopnia, że sami w nią uwierzyli. Na razie widać, że strategia Ukraińców jest prosta, przepuszczamy główne siły uderzeniowe , a później atakują odwody i odcinają szpicę, a obecne wojsko jest strasznie zasobożerne. Wygląda na to, że Ukraina nie panuje nad własnym niebem, ale Rosja wykorzystuje to do dość chaotycznych desantów, z których niewiele wynika. Nie ma żadnych wiarygodnych danych odnośnie głównych sił Ukrainy (około 60 tyś), poza dość enigmatycznymi ciężkimi walkami. Wiemy, że są co najmniej dwa trzy teatry działań: - południe, czyli Krym, - północ, czyli Białoruś, bez tego nie było zagrożenia dla Kijowa! - wschód, czyli reszta pomiędzy tym. Poza walkami na północy, to reszta jest okryta mgłami wojny, a trzeba pamiętać, że Ukraina produkuje sporo fakenewsów, a Rosja zadziwiająco milczy. Jedno jest pewne, wiemy już kto wygrał wojnę: Chiny.
a co zyskały te Chiny?
czarno na białym wiedzę o militarnych zdolnościach Rosji
Zyski Chin: - mają alternatywny system SWIFT, oparty na Juanie ale był mało popularny, - mają dużo dolarów, - maja duże zapotrzebowanie na węglowodory, ale to Rosja będzie petentem, to spory upadek dla byłego Hegemona.
ms.wygnaniec napisal(a): Kompletnie nie rozumiem, tego co się dzieje. Jeżeli nic się nie zmieni, to okaże się, że Rosjanie są mistrzami propagandy do tego stopnia, że sami w nią uwierzyli. Na razie widać, że strategia Ukraińców jest prosta, przepuszczamy główne siły uderzeniowe , a później atakują odwody i odcinają szpicę, a obecne wojsko jest strasznie zasobożerne. Wygląda na to, że Ukraina nie panuje nad własnym niebem, ale Rosja wykorzystuje to do dość chaotycznych desantów, z których niewiele wynika. Nie ma żadnych wiarygodnych danych odnośnie głównych sił Ukrainy (około 60 tyś), poza dość enigmatycznymi ciężkimi walkami. Wiemy, że są co najmniej dwa trzy teatry działań: - południe, czyli Krym, - północ, czyli Białoruś, bez tego nie było zagrożenia dla Kijowa! - wschód, czyli reszta pomiędzy tym. Poza walkami na północy, to reszta jest okryta mgłami wojny, a trzeba pamiętać, że Ukraina produkuje sporo fakenewsów, a Rosja zadziwiająco milczy. Jedno jest pewne, wiemy już kto wygrał wojnę: Chiny.
a co zyskały te Chiny?
czarno na białym wiedzę o militarnych zdolnościach Rosji
zawsze mówili, że ruskich nie musimy się bać. Od lat to słyszę.
ms.wygnaniec napisal(a): Zyski Chin: - mają alternatywny system SWIFT, oparty na Juanie ale był mało popularny, - mają dużo dolarów, - maja duże zapotrzebowanie na węglowodory, ale to Rosja będzie petentem, to spory upadek dla byłego Hegemona.
Staszek2 napisal(a): Mieszkam 15 km od Jasionki. Od paru tygodni przyzwyczaiłem się
. Życzcie mi miłej nocki
Tak, oczywiście, wszystkiego dobrego i spokojnej nocy. Warto jednak pamiętać, o co prosił sztab Polskiego Wojska - o nieprzekazywanie żadnych takich informacji w sieci. Mogą być niebezpieczne. Najlepiej byłoby wykasować ten post. Dzięki!
Staszek2 napisal(a): [...] Od paru tygodni przyzwyczaiłem się
. Życzcie mi miłej nocki
Tak, oczywiście, wszystkiego dobrego i spokojnej nocy. Warto jednak pamiętać, o co prosił sztab Polskiego Wojska - o nieprzekazywanie żadnych takich informacji w sieci. Mogą być niebezpieczne. Najlepiej byłoby wykasować ten post. Dzięki!
Komentarz
Eberhardt był dziś w WNET, straszył jak trza. Z drugiej strony Polko ostro optymistycznie. Nie powiem, Skowroński stara się nie najgorzej.
W tej chwili jadą na żywo.
Tylko jak go ugryźć?
GPS jest amerykański i UA chyba ma dostęp.
Rosja ma chyba swój system
Tak więc się dzieje.
Los jak zazwyczaj ma słusznego:
- mają alternatywny system SWIFT, oparty na Juanie ale był mało popularny,
- mają dużo dolarów,
- maja duże zapotrzebowanie na węglowodory,
ale to Rosja będzie petentem, to spory upadek dla byłego Hegemona.
Kurde, no naprawdę. Szacunek.
https://www.tapatalk.com/groups/pismejker/viewtopic.php?p=219072#p219072
zawsze mówili, że ruskich nie musimy się bać. Od lat to słyszę.
Polskie drewno contra ruski gaz
zrobione
.