No i groźba "I Tak będziesz żył ze mną w jednym państwie". To się tłumaczy w ten sposób. Złamiemy wasz opór. Czeka na was asymilacja i zniszczenie niepokornych. Źródło polityki państwa rosyjskiego wobec Ukrainy leży nie w geopolitycznych ambicjach Putina, tylko w oddolnej dzikiej i pierwotnej złości zwykłych Rosjan."
Mnie to brzmi raczej jak to, co jakowyś ruski wojskowy wzięty do niewoli prosto powiedział: - No jakim prawem oni mają mieć lepiej?
To jet bolesne, ten naród nie ma w gruncie rzeczy aspiracji, chęci poprawienia własnego bytu, ambicji - to tylko jedna wielka złość że ktoś ośmiela się żyć po swojemu, polepszać poziom życia, cywilizować się.
Niech wszyscy siedzą w łajnie na głubince i tak ma być, a nie żeby ktoś miał dom, samochód, garaż i laptop i jeszcze przed tym domem klombiki z kwiatami.
A u nasz w radiu mówili, że kacapy nie mają części zamiennych do swojego uzbrojenia, co to już od dawna wiadomo, ale szczególnie elektroniki do tego bardziej zaawansowanego sprzętu. Najbardziej brakuje im półprzewodników, których nie mogą nigdzie dostać ze względu na sankcje. Zdesperowani wyciągają elektronikę a przede wszystkiem półprzewodniki ze zmywarek i mikrofalówek, hehe. To nie joke, to się dzieje naprawdę!
Berek napisal(a): Mnie to brzmi raczej jak to, co jakowyś ruski wojskowy wzięty do niewoli prosto powiedział: - No jakim prawem oni mają mieć lepiej?
To jet bolesne, ten naród nie ma w gruncie rzeczy aspiracji, chęci poprawienia własnego bytu, ambicji - to tylko jedna wielka złość że ktoś ośmiela się żyć po swojemu, polepszać poziom życia, cywilizować się.
Niech wszyscy siedzą w łajnie na głubince i tak ma być, a nie żeby ktoś miał dom, samochód, garaż i laptop i jeszcze przed tym domem klombiki z kwiatami.
Ktoś to se może, jakiś oligarcha, jakieś podłe kapitalisty z zachodu, żyjące z bicia Murzynów, ale zwykli ludzie? i to jeszcze Ukraińcy??!?!? Jak to ujął Zagłoba (co u Sienkiewicza było humorem, ale kacapia tak naprawdę myśli, i to ta z dołów, nie tylko z góry): "jakże ma być porządek w Rzeczypospolitej, skoro chamy taki miód piją!"
Mordechlaj_Mashke napisal(a): Zdesperowani wyciągają elektronikę a przede wszystkiem półprzewodniki ze zmywarek i mikrofalówek, hehe. To nie joke, to się dzieje na prawdę!
Mam wrażenie że owa skuteczność Ukraińców jest owszem prawdziwa, ale nie powszechna. Nie zdziwiłbym się gdyby w wielu miejscach robili bardzo podobnie do ruskich, czyli: mamy sprzęt, mamy ammo, przeciwnik z grubsza tam, więc nap*dalać! w coś się zawsze trafi. Nie żebym jakoś szczególnie potępiał - w końcu dostali, a nawet nadal dostają, to co będą oszczędzać.
W mediach wreszcie podają po co ruskim drony z Iranu. Są one proste ale jest ich dużo, więc zatykają kanały śledzenia i angażują nieproporcjonalnie duże siły z uwagi na masowość. Tak jak obecnie, atakują nie silnie bronione punkty, a rozległe cele, o dużej dolegliwości dla ludności cywilnej.
Normatyw przyjmuje, że należy wstrzelić 4000 pocisków na hektar aby zniszczyć inżynieryjne umocnienia polowe a są ukraińskie relacje, że przetwali kilka takich nawał ogniowych. Na UA pracują 54 Kraby.
1. Nikt pociskiem za ponad 100k$ nie strzela obszarowo! To już taniej atomówka walnąć. 2. Przyjmuje się że potrzeba od 2 do 5 pocisków tej klasy aby skutecznie (w ujęciu statystycznym) porazić cel (cokolwiek ten bełkot militarny znaczy). 3. Z tej klasy pocisków strzelamy do czołgów/AHS/zaawansowanej OPL/ centrów dowodzenia/centrów logistycznych. 4. 54 to wszystkie Kraby, gdyby po 3 miesiącach w linii pozostawała połowa, to by oznaczało, że mamy super sprzęt.
Ruskie obszarowo to nawet morskimi rakietami strzelają. Dla równowagi to są takie łamagi że Ukraińcy potrafią zestrzelić im bojowy śmigłowiec rakietą przeciwpancerną Stugna.
Ukraina ma dostawy broni i amunicji za które nie płaci - wtedy też się inaczej do sprawy podchodzi. Acz oczywiście nie ma jej na tyle by szaleć, tym niemniej nie będzie się dwa razy zastanawiać nad każdą salwą.
Zastanawiając się ostatnio nad przemijaniem świata, doszedłem do wniosku, że zrozumienie wśród państw zachodnich dla działań ruskich można wytłumaczyć za pomocą pewnego rzutowania historycznego. To przecież modelowa operacja wojny kolonialnej, co 'Zachód' praktykował przez lata. Ot metropolia dyscyplinuje krnąbrną kolonię. To jest dość przykre, no ale nie na tyle aby realnie popierać tych dzikusów, czasem metropolia tak musi. Taka optyka dobrze tłumaczy dualność 'Zachodu'. Sfera symboliczna pełna potępień i kajania się za brak pomocy, a sfera realna.... - Jak Cezary odbiły Wyspę Węży, to więcej ich nie dostarczono, - PzH 2000 w ilości homeopatycznej, - systemy OPL w ilości śladowej, - zamiast rurociągami, to gaz skroplony w tankowcach (ciekawe czyich), - ropę też tankowcami przetransportujemy, - nie wywalimy ruskich z rynku finansowego, - itp Wojna kolonialna, o której czytałem teraz mogę obserwować. (Proszę pamiętać, że analogia jest metodą obrazowania, a nie dowodzenia, więc wpis nie ma charakteru dowiedzenia, a jedynie refleksji)
To przecież modelowa operacja wojny kolonialnej, co 'Zachód' praktykował przez lata.
Było już kiedyś o członkostwie w klubie łajdaków, z tym że Rosja jest kolonizatorem kontynentalnym. Może poważne traktowanie Turcji bierze się z tego samego?
Wczoraj kacapia niezwykle mocno waliła po infrastrukturze. Uszkodzenia energetycznej chyba najgorsze od początku ataków dronowych. Arestowicz odwołał codzienny wywiad online - może nawet jemu prąd wywaliło
Izrael trochę się zrehabilitował: "W nocy z soboty na 22 października siły powietrzne IDF zniszczyły logistykę wojskową i sprzęt używany do montażu dronów produkcji irańskiej w pobliżu lotniska wojskowego #Dimas w Syrii bezpośrednim uderzeniem rakietowym."
Komentarz
- No jakim prawem oni mają mieć lepiej?
To jet bolesne, ten naród nie ma w gruncie rzeczy aspiracji, chęci poprawienia własnego bytu, ambicji - to tylko jedna wielka złość że ktoś ośmiela się żyć po swojemu, polepszać poziom życia, cywilizować się.
Niech wszyscy siedzą w łajnie na głubince i tak ma być, a nie żeby ktoś miał dom, samochód, garaż i laptop i jeszcze przed tym domem klombiki z kwiatami.
--------------
A u nasz w radiu mówili, że kacapy nie mają części zamiennych do swojego uzbrojenia, co to już od dawna wiadomo, ale szczególnie elektroniki do tego bardziej zaawansowanego sprzętu. Najbardziej brakuje im półprzewodników, których nie mogą nigdzie dostać ze względu na sankcje.
Zdesperowani wyciągają elektronikę a przede wszystkiem półprzewodniki ze zmywarek i mikrofalówek, hehe.
To nie joke, to się dzieje naprawdę!
👣
🐾
🐾
Jak to ujął Zagłoba (co u Sienkiewicza było humorem, ale kacapia tak naprawdę myśli, i to ta z dołów, nie tylko z góry): "jakże ma być porządek w Rzeczypospolitej, skoro chamy taki miód piją!"
https://spidersweb.pl/autoblog/producenci-samochodow-przerabiaja-pralki-na-polprzewodniki/
Nie żebym jakoś szczególnie potępiał - w końcu dostali, a nawet nadal dostają, to co będą oszczędzać.
https://www.forbes.com/sites/davidhambling/2022/10/05/new-types-of-ammunition-make-ukraines-himars-far-deadlier/?sh=5c610fd26dbc
2. Przyjmuje się że potrzeba od 2 do 5 pocisków tej klasy aby skutecznie (w ujęciu statystycznym) porazić cel (cokolwiek ten bełkot militarny znaczy).
3. Z tej klasy pocisków strzelamy do czołgów/AHS/zaawansowanej OPL/ centrów dowodzenia/centrów logistycznych.
4. 54 to wszystkie Kraby, gdyby po 3 miesiącach w linii pozostawała połowa, to by oznaczało, że mamy super sprzęt.
To przecież modelowa operacja wojny kolonialnej, co 'Zachód' praktykował przez lata. Ot metropolia dyscyplinuje krnąbrną kolonię. To jest dość przykre, no ale nie na tyle aby realnie popierać tych dzikusów, czasem metropolia tak musi.
Taka optyka dobrze tłumaczy dualność 'Zachodu'. Sfera symboliczna pełna potępień i kajania się za brak pomocy, a sfera realna....
- Jak Cezary odbiły Wyspę Węży, to więcej ich nie dostarczono,
- PzH 2000 w ilości homeopatycznej,
- systemy OPL w ilości śladowej,
- zamiast rurociągami, to gaz skroplony w tankowcach (ciekawe czyich),
- ropę też tankowcami przetransportujemy,
- nie wywalimy ruskich z rynku finansowego,
- itp
Wojna kolonialna, o której czytałem teraz mogę obserwować.
(Proszę pamiętać, że analogia jest metodą obrazowania, a nie dowodzenia, więc wpis nie ma charakteru dowiedzenia, a jedynie refleksji)