Nareszcie Hiszpanie się ruszyli: "Ładunek wysłany przez Hiszpanię składa się z czterech czołgów Leopard 2A4, dziesięciu pojazdów opancerzonych TOA M-113, dziesięciu ciężkich ciężarówek. Ładunek obejmuje również trzy karetki cywilne i karetkę opancerzoną, a także opancerzoną karetkę cywilną."
Wojsko brytyjskie szkoli w hrabstwie Devon ponad 2 tys. komandosów z elitarnej ukraińskiej brygady, która przed Bożym Narodzeniem ma uczestniczyć w wyzwoleniu Krymu spod rosyjskiej okupacji - informuje "Sunday Express" na podstawie swoich źródeł.
Jednostka będzie szpicą inwazji, w której uczestniczyć będą jeszcze dwa inne ukraińskie oddziały, prowadzące równoległe ataki - relacjonuje brytyjska gazeta. Dodaje, że operacja będzie obejmowała uderzenia z lądu, powietrza i morza, których celem będzie osłabienie i sparaliżowanie wojsk rosyjskich.
W ukraińskim ataku na Krym wezmą też udział jednostki pancerne, a cała operacja będzie wspierana przez ostrzał nowo dostarczonymi pociskami dalekiego zasięgu z Wielkiej Brytanii, USA i Niemiec - dodaje "Sunday Express".
No, jak gazeta "Sunday Express" informuje o dacie wyzwolenia Krymu spod moskiewskiej okupacji, to tak będzie w grudniu, wigilia już na Ukrainie.
Jeszcze niech mapkę działań narysują, bo post factum to każdy sobie rozrysuje sam.
Albo
jest to częścią wojny (ta informacja) i artykuł powstał na zlecenie sztabu armii (brytyjskiej?) jako element negocjacji (prężenia muskułów).
No tylko Wolski O Wojnie podawał, że o ile szkolenia w RP były OK, o tyle szkolenia w innych krajach to już tak różnie bywało. Choć i na naszych poligonach Ukraińcy wykazywali się fantazją sprzeczną z celem owych szkoleń (np. wypinali bateryjki, aby ich kamizelki były odporne na laserowe trafienia, taki poligonowy godmode)
5 – 6 sierpnia w saudyjskiej Jeddach odbędzie się spotkanie dużej grupy państw, które poświęcone będzie jednej kwestii: przygotowaniu ram porozumienia pokojowego kończącego wojnę na Ukrainie.
Ługanda i Donbawe jest obecnie potrzebne Ukrainie jak Niemcom NRD, a Korei Południowej Północna.
Jest tylko problem z emocjami społecznymi oraz zasadniczym pytaniem, kto ma tych separów finansować i kontrolować.
@ms.wygnaniec powiedział(a):
Ługanda i Donbawe jest obecnie potrzebne Ukrainie jak Niemcom NRD, a Korei Południowej Północna.
Jest tylko problem z emocjami społecznymi oraz zasadniczym pytaniem, kto ma tych separów finansować i kontrolować.
@ms.wygnaniec powiedział(a):
Ługanda i Donbawe jest obecnie potrzebne Ukrainie jak Niemcom NRD, a Korei Południowej Północna.
Jest tylko problem z emocjami społecznymi oraz zasadniczym pytaniem, kto ma tych separów finansować i kontrolować.
Jak to kto, klawisz!
No ale dlatego Pan Putler wkroczył sobie do Ukrainy, aby sobie o owych kosztach porozmawiać, tak więc ten tego ...
Na początku wojny coś z 60% Ukraińców deklarowało, że Krym powinien wrócić do Ukrainy, teraz jest to z 85%, tak że kto chce utrzymać się u władzy na Ukrainie nie może oddać Krymu. Tam sytuacja raczej się już klaruje, logistyka sparaliżowana, na oko do końca lata naprawdę go odbiją.
no i jeszcze co do Donbasu i Ługańska. W tym materiale nieocenionej Andromedy
pada info rosyjskich wolontariuszy wspomagających rosyjskich żołnierzy - na zajętych terenach 70% miejscowych ludzi chce tam Ukrainy.
A ode mnie - lepiej dla świata byłoby, gdyby Rosja nie dostała tych terenów.
Ja bym ruskim zaproponowała taki deal -wycofują się na granice z lat 90-tych + likwidacja bazy w Sewastopolu, w zamian nie muszą płacić reparacji wojennych.
Jeśli nie będą płacić reparacji to za 25 lat będzie powtórka, ale przygotują się lepiej. Optymalnie byłoby aby zapłacili i jednocześnie aby sankcje były utrzymane przez dekadę co najmniej. Płacić mogliby w gazie i ropie.
@Przemko powiedział(a):
Jeśli nie będą płacić reparacji to za 25 lat będzie powtórka, ale przygotują się lepiej. Optymalnie byłoby aby zapłacili i jednocześnie aby sankcje były utrzymane przez dekadę co najmniej. Płacić mogliby w gazie i ropie.
nam do dziś nie wywiązali się z Traktatu Ryskiego. Zobowiązać się mogą, ale kto ich zmusi?
Ukraińcy zaczęli g burzę, wzywają polskiego ambasadora. Czyżby bajka się kończyła? Każdy pozostanie przy tym, co zdobył, i wszyscy będziemy mieć nauczkę na przyszłość - przesuwanie granic siłą jest w porządku. Niemcy dawali Ukraińcom czas do jesieni - no paczpan co za sprawczość.
@Przemko powiedział(a):
Jest już info po spotkaniu. Nie wiem o jaką bajkę chodzi, mamy Rosję do pokonania, im więcej zrobimy dla tego celu tym lepiej dla nas.
o bajkę pełnego porozumienia chodzi Przemko. Przydacz nie zasługuje na połajanki Ukraińców.
@Przemko powiedział(a):
Jest już info po spotkaniu. Nie wiem o jaką bajkę chodzi, mamy Rosję do pokonania, im więcej zrobimy dla tego celu tym lepiej dla nas.
o bajkę pełnego porozumienia chodzi Przemko. Przydacz nie zasługuje na połajanki Ukraińców.
Ukraina odwróciła sojusze i dogadała się z Niemcorosją?
Oferta dla Rosji to całkiem sporo tajemnic wojskowych NATO w zamian za pozorowaną "wojnę" zakończoną teatralnym "pokojem", a oferta dla Niemiec to osłabienie Polskiego Rządu, skutkujace osadzeniem niemieckiego rzadu w Polsce w zamian za niemiecką obietnicę otrzymania biletu wstępu do Unii?
Coś się dzieje i nie są to bynajmniej "błędy","przypadki", w dzień dla Polski szczególny.
Już sam siarczysty policzek dla polskiego Ambasadora, tak niedawno nagradzanego, fetowanego, całowanego po rękach... a przecież są jeszcze prowokacje Białorusi, helikoptery, wagnerowcy. Tymczasem Zwarycz odnalazł się w Kijowie na konsultacjach, czyli uprzedzenie polskiej reakcji.
Do tego niemrawa/pozorowana ukraińska wiosenna pseudokontrofensywa, o której nawet generał Polko mówii, że jej nie ma.
@KAnia powiedział(a):
Ukraina odwróciła sojusze i dogadała się z Niemcorosją?
Polityka to gra interesów, a nie moralne wzburzenia i efektowne pensjonarskie afekty. Ukraina gra twardo, Polska też zaczyna, więc (wreszcie) przechodzimy od moralnych uniesień, do twardej polityki. Ja to lubię.
A co do osoby ambasadora, to nie było nic personalnego, tak się robi politykę.
Komentarz
Nareszcie Hiszpanie się ruszyli: "Ładunek wysłany przez Hiszpanię składa się z czterech czołgów Leopard 2A4, dziesięciu pojazdów opancerzonych TOA M-113, dziesięciu ciężkich ciężarówek. Ładunek obejmuje również trzy karetki cywilne i karetkę opancerzoną, a także opancerzoną karetkę cywilną."
Wojsko brytyjskie szkoli w hrabstwie Devon ponad 2 tys. komandosów z elitarnej ukraińskiej brygady, która przed Bożym Narodzeniem ma uczestniczyć w wyzwoleniu Krymu spod rosyjskiej okupacji - informuje "Sunday Express" na podstawie swoich źródeł.
Jednostka będzie szpicą inwazji, w której uczestniczyć będą jeszcze dwa inne ukraińskie oddziały, prowadzące równoległe ataki - relacjonuje brytyjska gazeta. Dodaje, że operacja będzie obejmowała uderzenia z lądu, powietrza i morza, których celem będzie osłabienie i sparaliżowanie wojsk rosyjskich.
W ukraińskim ataku na Krym wezmą też udział jednostki pancerne, a cała operacja będzie wspierana przez ostrzał nowo dostarczonymi pociskami dalekiego zasięgu z Wielkiej Brytanii, USA i Niemiec - dodaje "Sunday Express".
No, jak gazeta "Sunday Express" informuje o dacie wyzwolenia Krymu spod moskiewskiej okupacji, to tak będzie w grudniu, wigilia już na Ukrainie.
Jeszcze niech mapkę działań narysują, bo post factum to każdy sobie rozrysuje sam.
Albo
jest to częścią wojny (ta informacja) i artykuł powstał na zlecenie sztabu armii (brytyjskiej?) jako element negocjacji (prężenia muskułów).
Wywiad Ukrainy podał rok temu że latem 2023 Krym będzie wyzwolony.
No tylko Wolski O Wojnie podawał, że o ile szkolenia w RP były OK, o tyle szkolenia w innych krajach to już tak różnie bywało. Choć i na naszych poligonach Ukraińcy wykazywali się fantazją sprzeczną z celem owych szkoleń (np. wypinali bateryjki, aby ich kamizelki były odporne na laserowe trafienia, taki poligonowy godmode)
Ukraina Zachodnia i Ukaina Wschodnia
???
artykuł
Ługanda i Donbawe jest obecnie potrzebne Ukrainie jak Niemcom NRD, a Korei Południowej Północna.
Jest tylko problem z emocjami społecznymi oraz zasadniczym pytaniem, kto ma tych separów finansować i kontrolować.
Jak to kto, klawisz!
No ale dlatego Pan Putler wkroczył sobie do Ukrainy, aby sobie o owych kosztach porozmawiać, tak więc ten tego ...
a Krym?
Na początku wojny coś z 60% Ukraińców deklarowało, że Krym powinien wrócić do Ukrainy, teraz jest to z 85%, tak że kto chce utrzymać się u władzy na Ukrainie nie może oddać Krymu. Tam sytuacja raczej się już klaruje, logistyka sparaliżowana, na oko do końca lata naprawdę go odbiją.
no i jeszcze co do Donbasu i Ługańska. W tym materiale nieocenionej Andromedy
pada info rosyjskich wolontariuszy wspomagających rosyjskich żołnierzy - na zajętych terenach 70% miejscowych ludzi chce tam Ukrainy.
A ode mnie - lepiej dla świata byłoby, gdyby Rosja nie dostała tych terenów.
Ja bym ruskim zaproponowała taki deal -wycofują się na granice z lat 90-tych + likwidacja bazy w Sewastopolu, w zamian nie muszą płacić reparacji wojennych.
Ale sankcje zostają.
niech negocjują.
Jeśli nie będą płacić reparacji to za 25 lat będzie powtórka, ale przygotują się lepiej. Optymalnie byłoby aby zapłacili i jednocześnie aby sankcje były utrzymane przez dekadę co najmniej. Płacić mogliby w gazie i ropie.
nam do dziś nie wywiązali się z Traktatu Ryskiego. Zobowiązać się mogą, ale kto ich zmusi?
Trzeba to tak rozegrać, żeby ktoś zmusił.
Czy Polska będzie (aktywnym) członkiem konferencji w Dżudda ( → Jeddah/ Ǧudda)
Bo jeśli nie, to znowu Angole i Usańcy nas wykiwali i olali. I tyle naszego potu i poświęcenia, również oddolnego, kiedy przyjeliśmy uciekinierów.
Jeśli nie Polska, to nikt.
Czyli nikt. (Pesymista jestem.)
Ukraińcy zaczęli g burzę, wzywają polskiego ambasadora. Czyżby bajka się kończyła? Każdy pozostanie przy tym, co zdobył, i wszyscy będziemy mieć nauczkę na przyszłość - przesuwanie granic siłą jest w porządku. Niemcy dawali Ukraińcom czas do jesieni - no paczpan co za sprawczość.
Jest już info po spotkaniu. Nie wiem o jaką bajkę chodzi, mamy Rosję do pokonania, im więcej zrobimy dla tego celu tym lepiej dla nas.
o bajkę pełnego porozumienia chodzi Przemko. Przydacz nie zasługuje na połajanki Ukraińców.
W to "pełne porozumienie" wierzą już chyba tylko Budzisz i Arestowicz.
Musimy robić swoje.
Owszem, zbłaźnił się jak debil.
Pełne porozumienie to może być w małżeństwie.
Ech, może...
Ukraina odwróciła sojusze i dogadała się z Niemcorosją?
Oferta dla Rosji to całkiem sporo tajemnic wojskowych NATO w zamian za pozorowaną "wojnę" zakończoną teatralnym "pokojem", a oferta dla Niemiec to osłabienie Polskiego Rządu, skutkujace osadzeniem niemieckiego rzadu w Polsce w zamian za niemiecką obietnicę otrzymania biletu wstępu do Unii?
Coś się dzieje i nie są to bynajmniej "błędy","przypadki", w dzień dla Polski szczególny.
Już sam siarczysty policzek dla polskiego Ambasadora, tak niedawno nagradzanego, fetowanego, całowanego po rękach... a przecież są jeszcze prowokacje Białorusi, helikoptery, wagnerowcy. Tymczasem Zwarycz odnalazł się w Kijowie na konsultacjach, czyli uprzedzenie polskiej reakcji.
Do tego niemrawa/pozorowana ukraińska wiosenna pseudokontrofensywa, o której nawet generał Polko mówii, że jej nie ma.
To jest prosty efekt polityki wdzięcznościowej.
i znów w rrocznicę godziny W zyskaliśmy (my, Polacy) krzepiącą pewność, że jesteśmy sami,
ale najgorsza ze wszystkich jest twarz zdrady
Polityka to gra interesów, a nie moralne wzburzenia i efektowne pensjonarskie afekty. Ukraina gra twardo, Polska też zaczyna, więc (wreszcie) przechodzimy od moralnych uniesień, do twardej polityki. Ja to lubię.
A co do osoby ambasadora, to nie było nic personalnego, tak się robi politykę.