Ukraińskie siły zbrojne zestrzeliły rosyjski samolot A-50 oraz bombowiec Ił-22M. Pierwszy z nich spadł do morza, drugi próbował jeszcze wylądować w Anapie.
żródło
Gdyby się potwierdził ten A50 (utrata w wyniku zestrzelenia, a nie awarii) to by się bardzo grubo zrobiło.
@ms.wygnaniec powiedział(a):
Gdyby się potwierdził ten A50 (utrata w wyniku zestrzelenia, a nie awarii) to by się bardzo grubo zrobiło.
A to purkła?
Bo to taki ruski ałaks, czyli radar latający na ponad 10km, z dużą 'widzialnością' , mający ostrzegać o tym, co Ukarińcy robią tak ponad 200 km, powinien latać w stosownej osłonie itp.
@ms.wygnaniec powiedział(a):
Gdyby się potwierdził ten A50 (utrata w wyniku zestrzelenia, a nie awarii) to by się bardzo grubo zrobiło.
A to purkła?
Bo to taki ruski ałaks, czyli radar latający na ponad 10km, z dużą 'widzialnością' , mający ostrzegać o tym, co Ukarińcy robią tak ponad 200 km, powinien latać w stosownej osłonie itp.
I Ukraińcy chyba nie bardzo mają czym go zestrzelić, oficjalnie, to na Morzu Azowskim było.
@ms.wygnaniec powiedział(a):
Gdyby się potwierdził ten A50 (utrata w wyniku zestrzelenia, a nie awarii) to by się bardzo grubo zrobiło.
A to purkła?
Bo to taki ruski ałaks, czyli radar latający na ponad 10km, z dużą 'widzialnością' , mający ostrzegać o tym, co Ukarińcy robią tak ponad 200 km, powinien latać w stosownej osłonie itp.
I Ukraińcy chyba nie bardzo mają czym go zestrzelić, oficjalnie, to na Morzu Azowskim było.
Jak byli blisko wybrzeża, a Ukraina zaryzykowała i podciągnęła sprzęt blisko frontu, to PAC2 do radę. Problemem jest brak wykrycia tego wystrzelenia.
Pojawiają się informacje potwierdzające, że do czegoś dużego doszło.
@ms.wygnaniec powiedział(a):
Gdyby się potwierdził ten A50 (utrata w wyniku zestrzelenia, a nie awarii) to by się bardzo grubo zrobiło.
A to purkła?
Bo to taki ruski ałaks, czyli radar latający na ponad 10km, z dużą 'widzialnością' , mający ostrzegać o tym, co Ukarińcy robią tak ponad 200 km, powinien latać w stosownej osłonie itp.
@ms.wygnaniec powiedział(a):
Gdyby się potwierdził ten A50 (utrata w wyniku zestrzelenia, a nie awarii) to by się bardzo grubo zrobiło.
A to purkła?
Bo to taki ruski ałaks, czyli radar latający na ponad 10km, z dużą 'widzialnością' , mający ostrzegać o tym, co Ukarińcy robią tak ponad 200 km, powinien latać w stosownej osłonie itp.
Podejrzewam, że też nie świeci.
Jak do tej pory, to był element, który wdusił ukraińskie lotnictwo w ziemię. To oznacza, że coś się zmieniło (np nowa elektronika ukraińska, sabotaż lub sankcje zadziałały i zdolności spadły) lub Ukraina miała gigantyczne szczęście.
"To jeszcze nie koniec
Nasz wywiad uważa, że w ataku na rosyjskie
samoloty brali udział wyłącznie brytyjscy
specjaliści i jest to zemsta za poległych
oficerów, którzy zostali wczoraj pochowani
z wojskowymi honorami na
cmentarzu wojskowym na przedmieściach
Londynu i Manchesteru. Według informacji
operacyjnych w działaniach wzięło
udział 22 specjalistów SAS, którzy
dzięki brytyjskim technologiom wojskowym
byli w stanie odwrócić uwagę pokładowego
sprzętu radioaktywnego, czasowo
go oślepić i zadać klęskę za
pomocą brytyjskich MANPADS."
Przecież to tylko żałosny mechanizm wyparcia, nie dopuszczający myśli że ich "niemający analogów" sprzęt mógł dostać bęcki od tych pogardzanych "chochołów" (być może nawet jakimś starociem typu s-200, który ma akurat spory zasięg)
@ms.wygnaniec powiedział(a):
MANPADS strącający A50 jest możliwy tylko w chwili startu lub lądowania tej maszyny.
BTW co to za polegli oficerowie brytyjscy?
Za każdym razem jak rosyjska rakieta spadnie przypadkiem czy nie na jakiś cywilny obiekt Rosjanie podają, że w danych hotelu stacjonowali angielski albo polscy najemnicy, w restauracji spotykali się angielscy albo polscy najemnicy itd. i są skutecznie eliminowani przez precyzyjne uderzenia rosyjskie.
Ukraina pokazuje, że oprócz super truper duper amunicji potrzeba do kal 155 dużych ilości prostych i tanich pocisków do stawiania zasłon i oczyszczania terenu z mas mięsnych.
Wcześniejszy atak na rosyjski czołg z innego kąta. Czołg uszkodzono i potem dobito dronami, dwóch członków załogi uciekło, jeden ranny pojmany. Urocze jak Niemcy chwalą zachodni sprzęt ale do walki w bliskim dystansie, w sytuacji gdy mogą przekazać rakiety. Oczywiście oficjalne tłumaczenie jest takie, że nie mogą przekazać bo nie mają czego, Lisowski z Meissnerem powielą każdą niemiecką ściemę, że Niemcy źle przechowywali i z 600 Taurusów sprawnych jest może ze 150.
"Amerykańskie bojowe wozy piechoty Bradley wygrały pojedynki czołgów z rosyjskim sprzętem – analityk BILD
Zdaniem eksperta BILD, w ostatnich dniach w pobliżu Awdijiwki doszło do dwóch podobnych starć pojazdów opancerzonych. W obu przypadkach amerykańskie bojowe wozy piechoty Bradley, które mają prawie 30 lat, zniszczyły nowe rosyjskie pojazdy.
🔻W weekend w pobliżu wsi Stepowo, na północny zachód od Awdejewki, 47. brygada zmechanizowana Sił Zbrojnych Ukrainy zatrzymała najnowszy rosyjski czołg T-90M „Przełom”. Posiada działo kalibru 125 mm, natomiast Bradley ma działo 25 mm. Jednak dwa bojowe wozy piechoty były w stanie celnie trafić w czołg, po czym został on zniszczony przez drona. Amerykańskie pojazdy nie zostały uszkodzone.
🔻Później w pobliżu tego samego Stepowa bojownicy 109. oddzielnej brygady Sił Zbrojnych Ukrainy spotkali się z trzema rosyjskimi BMP-2. Z pomocą przybyło im trzech Bradleyów, prawdopodobnie z tej samej 47. brygady. Ukraińcy w walce wręcz zniszczyli wszystkie trzy pojazdy Sił Zbrojnych Rosji.
To pokazuje, jak ważne jest zaopatrzenie Ukrainy w zachodnią broń i „jak zachodni sprzęt jest lepszy od rosyjskich odpowiedników w walce jeden na jednego”."
Aby nie było, że to coś wyjątkowego, ale warto odnotować:
Część z przekazywanych Ukrainie dronów, rakiet i innego zaawansowanego sprzętu nie była odpowiednio śledzona i nadzorowana — poinformował w opublikowanym w czwartek raporcie Inspektor Generalny Pentagonu. Chodzi o aż 40 tys. sztuk sprzętu o wartości miliarda dolarów.
Źródło strasznie wujowe.
To się zdarza wszędzie, pytanie o skalę i jak sobie dana armia z tym radzi
"Agencja dpa podaje, że NATO planuje zmobilizować 90 tysięcy żołnierzy na manewry odstraszające Rosję. Miałyby to być największe ćwiczenia od czasów zimnej wojny.
Według dpa scenariusz ćwiczeń zakłada atak Rosji na terytorium sojuszu, co prowadzi do uruchomienia art. 5 NATO."
"W Nieftiejugańsku otwarto muzeum, w którym prezentowane są „rzeczy codziennego użytku Ukraińców ze strefy Północnego Okręgu Wojskowego” – książki w języku ukraińskim, tablice rejestracyjne samochodów, rozkazy, dowody osobiste."
"Niezrozumiała jest młoda dama Marianna Wyszemirska, która omal nie zginęła podczas ostrzału przez okupantów szpitala położniczego w Mariupolu, pracuje dla prokremlowskiej Fundacji Rodina, kręci propagandowe filmy o Mariupolu i głosuje na Putina.
To nawet nie jest „syndrom sztokholmski”, to coś nowego, jeszcze nie zbadanego przez współczesną naukę."
Mnie dziwi że Ukraińców dziwią takie historie, ale chyba taki wariant propagandy sobie obrali. Nie wiem czy to dobra strategia robić z nich jakichś niezrozumiałych kosmitów - ot pieniądze i to wszystko.
Komentarz
Ło, blin, czym kolega to tłumaczy?
Ja? Google Translate, a film znalazłem na telegramie.
A tymczasem:
żródło
Gdyby się potwierdził ten A50 (utrata w wyniku zestrzelenia, a nie awarii) to by się bardzo grubo zrobiło.
A to purkła?
Bo to taki ruski ałaks, czyli radar latający na ponad 10km, z dużą 'widzialnością' , mający ostrzegać o tym, co Ukarińcy robią tak ponad 200 km, powinien latać w stosownej osłonie itp.
I Ukraińcy chyba nie bardzo mają czym go zestrzelić, oficjalnie, to na Morzu Azowskim było.
Jak byli blisko wybrzeża, a Ukraina zaryzykowała i podciągnęła sprzęt blisko frontu, to PAC2 do radę. Problemem jest brak wykrycia tego wystrzelenia.
Pojawiają się informacje potwierdzające, że do czegoś dużego doszło.
A akcja z ulotkami z nagą żoną generała przednia
Dajesz.
Podejrzewam, że też nie świeci.
Ostatnio Ukraińcy trafili też jakiś nowy kompleks walki elektronicznej, który miał wejść do służby w 2025 roku, no ale jest jak jest.
Jak do tej pory, to był element, który wdusił ukraińskie lotnictwo w ziemię. To oznacza, że coś się zmieniło (np nowa elektronika ukraińska, sabotaż lub sankcje zadziałały i zdolności spadły) lub Ukraina miała gigantyczne szczęście.
"Ił-22M, któremu udało się jeszcze dotrzeć na lotnisko w #Anapa, raczej nie poleci ponownie".
Poza tym piszą, że samolot wylądował na dwóch silnikach z czterech, a przynajmniej 2 członków załogi zginęło.
Rosyjski Telegram jak zwykle:
"To jeszcze nie koniec
Nasz wywiad uważa, że w ataku na rosyjskie
samoloty brali udział wyłącznie brytyjscy
specjaliści i jest to zemsta za poległych
oficerów, którzy zostali wczoraj pochowani
z wojskowymi honorami na
cmentarzu wojskowym na przedmieściach
Londynu i Manchesteru. Według informacji
operacyjnych w działaniach wzięło
udział 22 specjalistów SAS, którzy
dzięki brytyjskim technologiom wojskowym
byli w stanie odwrócić uwagę pokładowego
sprzętu radioaktywnego, czasowo
go oślepić i zadać klęskę za
pomocą brytyjskich MANPADS."
MANPADS strącający A50 jest możliwy tylko w chwili startu lub lądowania tej maszyny.
BTW co to za polegli oficerowie brytyjscy?
Ojtam ojtam
Przecież to tylko żałosny mechanizm wyparcia, nie dopuszczający myśli że ich "niemający analogów" sprzęt mógł dostać bęcki od tych pogardzanych "chochołów" (być może nawet jakimś starociem typu s-200, który ma akurat spory zasięg)
Za każdym razem jak rosyjska rakieta spadnie przypadkiem czy nie na jakiś cywilny obiekt Rosjanie podają, że w danych hotelu stacjonowali angielski albo polscy najemnicy, w restauracji spotykali się angielscy albo polscy najemnicy itd. i są skutecznie eliminowani przez precyzyjne uderzenia rosyjskie.
Akurat te A50 takim badziewiem nie są, więc co tego ptaszka 'zdjęło' jest nader ciekawe123
"Amerykański system obrony powietrznej średniego zasięgu MIM-23 „Hawk" na bezkresach Ukrainy"
Jak ładnie w termowizji widać eksplozję granatu i rozprysk odłamków, te ciemne promieniste linie.
Ukraina pokazuje, że oprócz super truper duper amunicji potrzeba do kal 155 dużych ilości prostych i tanich pocisków do stawiania zasłon i oczyszczania terenu z mas mięsnych.
Wcześniejszy atak na rosyjski czołg z innego kąta. Czołg uszkodzono i potem dobito dronami, dwóch członków załogi uciekło, jeden ranny pojmany. Urocze jak Niemcy chwalą zachodni sprzęt ale do walki w bliskim dystansie, w sytuacji gdy mogą przekazać rakiety. Oczywiście oficjalne tłumaczenie jest takie, że nie mogą przekazać bo nie mają czego, Lisowski z Meissnerem powielą każdą niemiecką ściemę, że Niemcy źle przechowywali i z 600 Taurusów sprawnych jest może ze 150.
"Amerykańskie bojowe wozy piechoty Bradley wygrały pojedynki czołgów z rosyjskim sprzętem – analityk BILD
Zdaniem eksperta BILD, w ostatnich dniach w pobliżu Awdijiwki doszło do dwóch podobnych starć pojazdów opancerzonych. W obu przypadkach amerykańskie bojowe wozy piechoty Bradley, które mają prawie 30 lat, zniszczyły nowe rosyjskie pojazdy.
🔻W weekend w pobliżu wsi Stepowo, na północny zachód od Awdejewki, 47. brygada zmechanizowana Sił Zbrojnych Ukrainy zatrzymała najnowszy rosyjski czołg T-90M „Przełom”. Posiada działo kalibru 125 mm, natomiast Bradley ma działo 25 mm. Jednak dwa bojowe wozy piechoty były w stanie celnie trafić w czołg, po czym został on zniszczony przez drona. Amerykańskie pojazdy nie zostały uszkodzone.
🔻Później w pobliżu tego samego Stepowa bojownicy 109. oddzielnej brygady Sił Zbrojnych Ukrainy spotkali się z trzema rosyjskimi BMP-2. Z pomocą przybyło im trzech Bradleyów, prawdopodobnie z tej samej 47. brygady. Ukraińcy w walce wręcz zniszczyli wszystkie trzy pojazdy Sił Zbrojnych Rosji.
To pokazuje, jak ważne jest zaopatrzenie Ukrainy w zachodnią broń i „jak zachodni sprzęt jest lepszy od rosyjskich odpowiedników w walce jeden na jednego”."
https://www.veed.io/view/d99d6f9e-fa1f-4aad-baf0-de4f1fcafebe
Aby nie było, że to coś wyjątkowego, ale warto odnotować:
Źródło strasznie wujowe.
To się zdarza wszędzie, pytanie o skalę i jak sobie dana armia z tym radzi
Baca-Pogorzelska z frontu. Dzień jak co dzień.
"Agencja dpa podaje, że NATO planuje zmobilizować 90 tysięcy żołnierzy na manewry odstraszające Rosję. Miałyby to być największe ćwiczenia od czasów zimnej wojny.
Według dpa scenariusz ćwiczeń zakłada atak Rosji na terytorium sojuszu, co prowadzi do uruchomienia art. 5 NATO."
Armia rosyjska nie plądruje, pamiętajcie.
"W Nieftiejugańsku otwarto muzeum, w którym prezentowane są „rzeczy codziennego użytku Ukraińców ze strefy Północnego Okręgu Wojskowego” – książki w języku ukraińskim, tablice rejestracyjne samochodów, rozkazy, dowody osobiste."
"Niezrozumiała jest młoda dama Marianna Wyszemirska, która omal nie zginęła podczas ostrzału przez okupantów szpitala położniczego w Mariupolu, pracuje dla prokremlowskiej Fundacji Rodina, kręci propagandowe filmy o Mariupolu i głosuje na Putina.
To nawet nie jest „syndrom sztokholmski”, to coś nowego, jeszcze nie zbadanego przez współczesną naukę."
Ludzie od razu pisali, że to Moskalka. Nie ona jedna tam przecież.
Mnie dziwi że Ukraińców dziwią takie historie, ale chyba taki wariant propagandy sobie obrali. Nie wiem czy to dobra strategia robić z nich jakichś niezrozumiałych kosmitów - ot pieniądze i to wszystko.