@ms.wygnaniec powiedział(a):
Mnie zafascynowało, że putin (personifikacja) wolał ściągnąć obce (koreańskie) wojska na pomoc, niż sięgnąć po mobików z poza gubinki. A pomysł z artyleria 170mm, to już jakaś absolutna desperacja.
Przypomnę, że obecnie pytanie brzmi: co zrobić aby jakaś część z 5 tyś głowic nuklearnych nie trafiło na 'wolny rynek'.
...od 1989 roku podstawowa racja bytu tego pseudopaństwa
@ms.wygnaniec powiedział(a):
Mnie zafascynowało, że putin (personifikacja) wolał ściągnąć obce (koreańskie) wojska na pomoc, niż sięgnąć po mobików z poza gubinki. A pomysł z artyleria 170mm, to już jakaś absolutna desperacja.
Przypomnę, że obecnie pytanie brzmi: co zrobić aby jakaś część z 5 tyś głowic nuklearnych nie trafiło na 'wolny rynek'.
A teraz trafia do Korei i Iranu, nie wiem czy to jakaś różnica.
@ms.wygnaniec powiedział(a):
Mnie zafascynowało, że putin (personifikacja) wolał ściągnąć obce (koreańskie) wojska na pomoc, niż sięgnąć po mobików z poza gubinki. A pomysł z artyleria 170mm, to już jakaś absolutna desperacja.
Przypomnę, że obecnie pytanie brzmi: co zrobić aby jakaś część z 5 tyś głowic nuklearnych nie trafiło na 'wolny rynek'.
A teraz trafia do Korei i Iranu, nie wiem czy to jakaś różnica.
Przyczyna dla której ta wojna tak wygląda, została wyjaśniona w jednej hollywoodzkiej scenie sprzed równo 27 lat.
Swoją drogą scenarzysta tego filmu pracował póżniej jako "konsultant narracji" przy adaptacji "Malowanego ptaka" oszusta Kosińskiego.
@ms.wygnaniec powiedział(a):
Kremlinka dzisiaj podała, że akcja w Obwodzie Kurskim kosztowała w stratach materialnych 1MLD $, a i to tylko sami ruscy oszacowali.
Taki przyczynek, do rozważań gdzie mamy się bronić.
Ostatnio Kremlinka podała, że Rosjanie szacują straty materialnie i niematerialne na 8 miliardów dolarów.
Te straty wskazują, że domniemanie o ustaleniu, że linia pokoju to linia frontu. Wszystko wskazuje na to, że ruska i niemiecka narracja będzie taka, że oto ruskie ustepują, bo 'zrezygnują' z Charkowa, który 'włączyli' do siebie, czyli Ukraina traci około 20% terytorium, coś jak efekt Wojny Zimowej w 1939 roku.
Druga gorsza opcja, to zrobienie z Donbawe i Ługandy oraz może Charkowa 'autonomicznych regionów' aby stale destabilizować Ukrainę. Otwarte pytanie o Krym i lądowy korytarz do niego oraz los infrastruktury takich jak elektrownia atomowa, czy Tama Kachowska.
Militarnie, ciekawy jest podkast na kanale Andromedy o SZU...
Ta dana za 1WŚ też trochę oszukiwana, bo sumuje wojnę we Francji z wojną w ZSRR, a to były wydarzenia nijak nieporównywalne. Rozbicie tego na dwa fronty byłoby ciekawsze1.
"Strona ukraińska opublikowała nagrany przez drona film przedstawiający dzisiejsze uderzenie pociskami Storm Shadow na podziemny kompleks dowodzenia znajdujący się obok głównych zabudowań na terenie pałacu książąt Bariatyńskich we wsi Maryjno. Nagranie przedstawia serię około 10 trafień i eksplozji. Bardzo prawdopodobne, że w zaatakowanym obiekcie znajdowało się główne stanowisko dowodzenia rosyjskim zgrupowaniem walczącym w obwodzie kurskim. Mogli tam też przebywać generałowie i oficerowie północnokoreańscy dowodzący kontyngentem z tego kraju. Co więcej, cały kompleks podlega administracji prezydenckiej Władymira Putina.
Według nieoficjalnych pogłosek w ataku na podziemne stanowisko dowodzenia ulokowane przy ośrodku prezydenckim w obwodzie kurskim zginął sam dowodzący tamtejszym rosyjskim zgrupowaniem trzygwiazdkowy generał pułkownik Aleksandr Pawłowicz Łapin, dowódca Leningradzkiego Okręgu Wojskowego."
no ale nie chmary dronów. Taktyka walki dronami wciąż powstaje, na razie nie widzimy walk chmar dronów, bo nawet masowy atak dronami (na Bliskim Wschodzie widzieliśmy) nie jest atakiem chmary dronów.
Nie wiemy jakie drony dziś kupować, wiemy, że będziemy potrzebować droniarzy (operatorów dronów), więc w szkołach powinny powstawać kółka dronowe, zawody międzyszkolne, szukanie metodyki uczenia operowania dronami (różnymi, latającymi, pływającymi i naziemnymi, ciekaw czy powstaną podziemne?). Tu łatwiej byłoby kupić drony, bo nie będą uzbrojone, bo mogą być nienajnowsze, bo mogą być przystosowane na początek do latania w lepszych warunkach (sale gimnastyczne i korytarze - bez wpływu warunków atmosferycznych).
To dzieciaki, dla których dron będzie ukochaną zabawką zaprojektują i wykonają prawdziwą broń.
@KazioToJa powiedział(a):
a kto będzie to AI zasilał wiedzą? kto będzie opracowywał fortele?
panowie Wołodyjoski i Zagłoba!
no dobra, taktykę
Jednym słowem kto będzie miał kodziki -doskonale pytanie.
a to inna bajka, ja mówię o tym kto te kodziki stworzy.
Ten kto tworzy ma kodziki, bo zna furtki.
mówimy o różnych rzeczach Przemku. Zanim zaczniesz kombinować ze swoim wejściem do kodzików musisz wiedzieć, co te kodziki mają robić. Jasne - trzeba zapewnić ich bezpieczeństwo, ale zaczynać trzeba od merytoryki i o tym mówię. Dzisiaj metody lotów i ataku przy pomocy dronów najlepiej na świecie znają Ukraińcy i Rosjanie. Bo wielu z nich codziennie o tym myśli, codziennie testuje w praktyce taktykę walki dronowej. My mamy to szczęście, że musimy takie środowisko stymulujące dla twórców kodzików stworzyć. I ja sugeruję, że można to zrobić przy pomocy znanych metod - robić walki i symulowane walki dronów jak w harcerstwie, gdzie sobie dzieciaki wzajemnie kradną proporzec. Na studiach doświadczenie zebrane w takich zawodach zaowocuje pomysłami na drony i nowatorskie kodziki.
swoją drogą - te starannie rozłożone walizeczki z dronami i pokazy obrazów robione przez Chińczyków są imponujące i teoretycznie mogą prowadzić do opracowania zastosować dla rojów dronów militarne lub cywilne. Ale prawdziwie imponujące są drony na wojnie. Jak z prochem - Chińczycy robili ładne pokazy ogni i hałasowali, a Europejczycy zastosowali proch w wojnach.
Autonomiczne taksówki w USA pokazały, że na obecnym poziomie owa autonomiczność jest mocno przechwalona. Historia Gruzji w 2008 roku i Iranu chwile później oraz ostatniej nieudanej próby strącenia przez niemiecką fregatę amerykańskiego drona za pomocą amerykańskich pocisków na morzu Czerwonym, wskazuje, że owe kody bywają kluczowe.
Drony są implementowane do rodzajów sił zbrojnych od lat siedemdziesiątych, więc obecnie widzimy kolejną fazę tej zmiany.
Co do samej wojny, to atak rakietą balistyczną był albo przejawem desperacji albo jakimś rodzajem komunikatu, albo jednym i drugim.
Wspaniałe: Rosyjscy żołnierze postrzelili a następnie potrącili samochodem sapera, który próbował ich ostrzec przed miną, na którą następnie najechali.
@Przemko powiedział(a):
Wspaniałe: Rosyjscy żołnierze postrzelili a następnie potrącili samochodem sapera, który próbował ich ostrzec przed miną, na którą następnie najechali.
@Przemko powiedział(a):
Wspaniałe: Rosyjscy żołnierze postrzelili a następnie potrącili samochodem sapera, który próbował ich ostrzec przed miną, na którą następnie najechali.
Komentarz
...od 1989 roku podstawowa racja bytu tego pseudopaństwa
A teraz trafia do Korei i Iranu, nie wiem czy to jakaś różnica.
Przyczyna dla której ta wojna tak wygląda, została wyjaśniona w jednej hollywoodzkiej scenie sprzed równo 27 lat.
Swoją drogą scenarzysta tego filmu pracował póżniej jako "konsultant narracji" przy adaptacji "Malowanego ptaka" oszusta Kosińskiego.
Ostatnio Kremlinka podała, że Rosjanie szacują straty materialnie i niematerialne na 8 miliardów dolarów.
...a moralne?
https://x.com/ArmedMaidan/status/1858636429469057409?t=n_sm6gY8Fw0oRd5xD3VPew&s=19
Te straty wskazują, że domniemanie o ustaleniu, że linia pokoju to linia frontu. Wszystko wskazuje na to, że ruska i niemiecka narracja będzie taka, że oto ruskie ustepują, bo 'zrezygnują' z Charkowa, który 'włączyli' do siebie, czyli Ukraina traci około 20% terytorium, coś jak efekt Wojny Zimowej w 1939 roku.
Druga gorsza opcja, to zrobienie z Donbawe i Ługandy oraz może Charkowa 'autonomicznych regionów' aby stale destabilizować Ukrainę. Otwarte pytanie o Krym i lądowy korytarz do niego oraz los infrastruktury takich jak elektrownia atomowa, czy Tama Kachowska.
Militarnie, ciekawy jest podkast na kanale Andromedy o SZU...
przypadkowe ?
zerwanie dwóch kabli telekomunikacyjnych na Bałtyku
https://www.tagesschau.de/multimedia/video/schnell_informiert/video-1403552.html
pod koniec kilka słów Fińczyka , speca od bespieczeństwa,
i mapka ila i gdzie takie kable leżą na DNIe Bałtyka
No przy czym w Korei trochę oszukiwali, bo front szedł przez cały półwysep dwakroć, no może półtorakroć.
Ta dana za 1WŚ też trochę oszukiwana, bo sumuje wojnę we Francji z wojną w ZSRR, a to były wydarzenia nijak nieporównywalne. Rozbicie tego na dwa fronty byłoby ciekawsze1.
"Strona ukraińska opublikowała nagrany przez drona film przedstawiający dzisiejsze uderzenie pociskami Storm Shadow na podziemny kompleks dowodzenia znajdujący się obok głównych zabudowań na terenie pałacu książąt Bariatyńskich we wsi Maryjno. Nagranie przedstawia serię około 10 trafień i eksplozji. Bardzo prawdopodobne, że w zaatakowanym obiekcie znajdowało się główne stanowisko dowodzenia rosyjskim zgrupowaniem walczącym w obwodzie kurskim. Mogli tam też przebywać generałowie i oficerowie północnokoreańscy dowodzący kontyngentem z tego kraju. Co więcej, cały kompleks podlega administracji prezydenckiej Władymira Putina.
Według nieoficjalnych pogłosek w ataku na podziemne stanowisko dowodzenia ulokowane przy ośrodku prezydenckim w obwodzie kurskim zginął sam dowodzący tamtejszym rosyjskim zgrupowaniem trzygwiazdkowy generał pułkownik Aleksandr Pawłowicz Łapin, dowódca Leningradzkiego Okręgu Wojskowego."
Niby obcy ludzie...
Skala wojny szklanych pszczół Ernsta Juengera
Macierewicza chmary dronów już działają
Na wschodzie
Nie tyko ukraińskie ale i oskiewskie drony
https://www.instagram.com/reel/DCMVf0LOAjk/?igsh=OGVnZHkwZGljNzNo
no ale nie chmary dronów. Taktyka walki dronami wciąż powstaje, na razie nie widzimy walk chmar dronów, bo nawet masowy atak dronami (na Bliskim Wschodzie widzieliśmy) nie jest atakiem chmary dronów.
Nie wiemy jakie drony dziś kupować, wiemy, że będziemy potrzebować droniarzy (operatorów dronów), więc w szkołach powinny powstawać kółka dronowe, zawody międzyszkolne, szukanie metodyki uczenia operowania dronami (różnymi, latającymi, pływającymi i naziemnymi, ciekaw czy powstaną podziemne?). Tu łatwiej byłoby kupić drony, bo nie będą uzbrojone, bo mogą być nienajnowsze, bo mogą być przystosowane na początek do latania w lepszych warunkach (sale gimnastyczne i korytarze - bez wpływu warunków atmosferycznych).
To dzieciaki, dla których dron będzie ukochaną zabawką zaprojektują i wykonają prawdziwą broń.
nb
kilka lat temu bp bodajże włocławski zakazał uzywania dronów w kościołach
https://ddwloclawek.pl/pl/11_wiadomosci/21673_biskup-wloclawski-wydal-zarzadzenie-w-sprawie-organizacji-slubow-w-kosciolach.html
Drony za chwilę będą sterowane AI zatem klasy "dronowe" to może być przestrzelony pomysł.
a kto będzie to AI zasilał wiedzą? kto będzie opracowywał fortele?
panowie Wołodyjoski i Zagłoba!
no dobra, taktykę
Jednym słowem kto będzie miał kodziki -doskonale pytanie.
a to inna bajka, ja mówię o tym kto te kodziki stworzy.
Ten kto tworzy ma kodziki, bo zna furtki.
mówimy o różnych rzeczach Przemku. Zanim zaczniesz kombinować ze swoim wejściem do kodzików musisz wiedzieć, co te kodziki mają robić. Jasne - trzeba zapewnić ich bezpieczeństwo, ale zaczynać trzeba od merytoryki i o tym mówię. Dzisiaj metody lotów i ataku przy pomocy dronów najlepiej na świecie znają Ukraińcy i Rosjanie. Bo wielu z nich codziennie o tym myśli, codziennie testuje w praktyce taktykę walki dronowej. My mamy to szczęście, że musimy takie środowisko stymulujące dla twórców kodzików stworzyć. I ja sugeruję, że można to zrobić przy pomocy znanych metod - robić walki i symulowane walki dronów jak w harcerstwie, gdzie sobie dzieciaki wzajemnie kradną proporzec. Na studiach doświadczenie zebrane w takich zawodach zaowocuje pomysłami na drony i nowatorskie kodziki.
swoją drogą - te starannie rozłożone walizeczki z dronami i pokazy obrazów robione przez Chińczyków są imponujące i teoretycznie mogą prowadzić do opracowania zastosować dla rojów dronów militarne lub cywilne. Ale prawdziwie imponujące są drony na wojnie. Jak z prochem - Chińczycy robili ładne pokazy ogni i hałasowali, a Europejczycy zastosowali proch w wojnach.
Autonomiczne taksówki w USA pokazały, że na obecnym poziomie owa autonomiczność jest mocno przechwalona. Historia Gruzji w 2008 roku i Iranu chwile później oraz ostatniej nieudanej próby strącenia przez niemiecką fregatę amerykańskiego drona za pomocą amerykańskich pocisków na morzu Czerwonym, wskazuje, że owe kody bywają kluczowe.
Drony są implementowane do rodzajów sił zbrojnych od lat siedemdziesiątych, więc obecnie widzimy kolejną fazę tej zmiany.
Co do samej wojny, to atak rakietą balistyczną był albo przejawem desperacji albo jakimś rodzajem komunikatu, albo jednym i drugim.
I jedno i drugie, i trzecie że to jak zwykle u ruskich w dużym stopniu pic na wodę, Maciek Pietraszczyk to analizuje tutaj https://zapiskiczynionepodrodze.blogspot.com/2024/11/dziennik-wojny-doba-dwiescie_21.html?m=1
Wspaniałe: Rosyjscy żołnierze postrzelili a następnie potrącili samochodem sapera, który próbował ich ostrzec przed miną, na którą następnie najechali.
https://x.com/front_ukrainian/status/1860660931828609252
https://x.com/front_ukrainian/status/1860660931828609252
A któż to tak ładnie nagrał?