Skip to content

Wojna

1304305307309310313

Komentarz

  • Chechłacka dronoza, ta żebracza taktyka, bo przecież nie strategia, to nic innego jak rozwinięcie biedackich VBIED z Iraku. Komedia, a nie walka zbrojna, co najwyżej nielegalny terroryzm bez cienia szacunku dla konwencji wojennych. Każda profesjonalna armia rozprawi się z tym czymś prędzej czy później.
    A tak na marginesie. Zachód chce, według fantastów, zakazać Rosji zbrojeń. Boszszcz, co za szuria!🤦‍♀️

  • Ty, Kwinto, kto to jest?

  • edytowano 3 February

    @MarianoX powiedział(a):
    Oczywiście, przy czyn należy mieć na uwadze, że w miarę wzrostu ładunku wybuchowego, zasięgu, odporności na coraz silniejsze zakłócenia, zaawansowania zainstalowanej AI koszt dronu rośnie w sposób wręcz lawinowy.

    Przykładowo dron Szached jest droższy (cena ok. 350 tys. dol.) od rakiety powietrze-powietrze AIM-9X Sidewinder.

    Nieprawda, Sidewinder kosztuje 450k$, a cena 350k$ za Shahida to kwota którą początkowo chcieli Irańczycy za pojedynczą sztukę od Rosji (licytowali wysoko, jak za parasol w czasie ulewy).
    Ostatecznie Rosja znegocjowała do 193k$/szt. dla partii 6000 szt.
    Pewnie sztuki produkowane na licencji w Ałabudze są jeszcze tańsze.

    No i założę się, że rosjanie płacą w tym frycowe za brak własnej technologii i pilną potrzebę.
    Płatowiec z włókna szklanego, dwusuwowy chiński silnik i trochę elektroniki można sprzedawać za 100k$ i jeszcze na tym dobrze zarabiać

    Kwoty za:
    https://defence24.pl/wojna-na-ukrainie-raport-specjalny-defence24/ile-rosjanie-przeplacaja-za-drony-szahid

    Tutaj przykład elektroniki z Szachida:


    Nie jest to nic skomplikowanego.

    A tutaj przykład elektroniki z ręcznego pocisku przeciwlotniczego Javelin:

    To trzy klasy wyżej jeśli chodzi o koszt i technologię.

  • Javelin to ręczny kierowany pocisk przeciwpancerny. Ale to tylko taka życzliwa korekta.

  • @Inż powiedział(a):

    @MarianoX powiedział(a):
    Oczywiście, przy czyn należy mieć na uwadze, że w miarę wzrostu ładunku wybuchowego, zasięgu, odporności na coraz silniejsze zakłócenia, zaawansowania zainstalowanej AI koszt dronu rośnie w sposób wręcz lawinowy.

    Przykładowo dron Szached jest droższy (cena ok. 350 tys. dol.) od rakiety powietrze-powietrze AIM-9X Sidewinder.

    Płatowiec z włókna szklanego, dwusuwowy chiński silnik i trochę elektroniki można sprzedawać za 100k$ i jeszcze na tym dobrze zarabiać

    Tyle tylko, że coś takiego można strącić z broni myśliwskiej, a na pewno z lufowego zestawu plot w stylu ZSU-23-4. Obecne zestawy HardKill w stylu Trophy też sobie dobrze poradzą.
    Współczesne armie na świecie poredukowały takie proste systemy plot, bo zagrożenia były bardziej wyrafinowane.
    Teraz wiemy, że do zwalczenia takiego 'roju' potrzeba dobrej optyki lub innych radarów niż stosowane obecnie (patrz Pancyr w Syrii) oraz odpowiedniej ilości 'śrutówek'

  • Jednym słowem na prymityw prymityw.

  • @ms.wygnaniec powiedział(a):
    Nikt nie neguje wartości dronów, ale to nie żadna rewolucja. Tak samo masowe dronowanie wynika z niedostatków obrony, a nie z ich mocy.
    Zgodnie z założeniami, żaden Krab nie powinien znajdować się w zasięgu małych dronów FPV, a mamy takie zniszczenia. Shahedy nie są tanie itp.
    Przesaturowanie obrony jest znanym pojęciem, tylko chodzi o proporcje.

    Aby nie było tylko OFF, to widać że Trump nie ufa ekipie Zełeńskiego i robi swoje.

    to jest self made man
    w każdym zakresie
    i nie ma, że się dogada, ma być po jego myśli, a najlepiej mieć kogoś, kto może usłyszeć jego You'r fired!

  • "Dzisiejszego ranka siły ukraińskie uderzyły na wschodniej flance występu kurskiego, na kierunku wsi Ulanok.

    Zajęta miała zostać Fanasijewka i prawdopodobnie Czerkaskaja Konopelka. Kolumna złożona z przynajmniej 9 ukraińskich pojazdów opancerzonych nagrana została przez rosyjskie drony w pobliżu Ulanoku, choć wg nich w ataku udział bierze 300-400 ludzi oraz kilkadziesiąt pojazdów.

    Pojawiły się też informacje, że drugie natarcie wyszło od południa, z granicy ukraińskiej, w kierunku wsi Borki. Rosjanie przerzucają dodatkowe jednostki do powstrzymania ataku, choć już w tej chwili jednostki SZU przebyły jakieś 7 km.

    Od początku roku rosyjska kontrofensywa w obwodzie kurskim ugrzęzła, a oddziały koreańskie zostały wycofane z linii frontu z uwagi na wysokie straty. Poprzedni ukraiński kontratak w tym rejonie toczył się w północno-wschodniej części występu, w rejonie wsi Berdin, ale nie przyniósł większych rezultatów.

    Wszystkie te działania mają jak na razie charakter taktyczny. Siły ukraińskie starają się wykorzystać sytuację tam, gdzie uznają przeciwnika za słabszego. Dobre pozycje obronne i korzystnie ukształtowany teren pozwalają na wyprowadzanie szybkich rajdów.
    Jeśli dzisiejszy się powiedzie, podstawa włamania w obwodzie kurskim zostanie ponownie rozszerzona, przez co lepiej zabezpieczona zostanie główna droga zaopatrzeniowa wiodąca do centralnie położonego miasteczka Sudża. Ma to istotne znaczenie dla kontynuowania obrony okupowanego obszaru.

    Dokładnie dzisiaj mija 6 miesięcy od dnia gdy pierwsze ukraińskie jednostki zajęły teren w obwodzie kurskim Federacji Rosyjskiej. Wiele osób pisało mi wtedy, że to ledwie rajd, albo że zaraz wszyscy zginą i mocarna rassija odzyska teren, i co? No właśnie.
    Mapka autorstwa @Majakovsk73, strzałki moje.

    P.S.
    Z innych wieści. Francuski minister obrony Sebastien Lecornu poinformował, że na Ukrainę dotarły pierwsze samoloty Mirage-2000-F5. W ostatnich zapowiedziach mówiono o końcu marca, więc jest to miła niespodzianka.""

    https://www.facebook.com/globgra/posts/pfbid0wDmxnswguoVmZ4QSjhPdY1FgcvvGwncNuV8mhXLFjpniQPfx1GstgzoSbnbA2bp9l

  • "Coś się dzieje w rosyjskiej machinie propagandowej.
    Artem Szeinin, kremlowski propagandysta i zagorzały zwolennik wojny z Ukrainą, niedawno zmienił retorykę, przyznał, że rosyjska armia ponosi jednak poważne straty na froncie. W swoim wywodzie w na kanale państwowej Rossija 1 stwierdził, że czas Rosji się kończy z powodu ogromnej ilości ofiar na wojnie.
    Szeinin ostrzegł, że tak wysoka liczba ofiar śmiertelnych jest nie do utrzymania, że Rosja nie może kontynuować ataków na Ukrainę.

    Wątpliwe, żeby ta zmiana tonu była samodzielnym pomysłem, raczej jest częścią szerszej, zatwierdzonej przez Kreml strategii. Szeinin nawiązał też wypowiedzi innych rosyjskich propagandystów, którzy zaczęli oskarżać rząd o wysłanie nieprzygotowanego wojska na Ukrainę. Dla przykładu Aleksander Sładkow niedawno powiedział, że rosyjskie wojska są słabo wyposażone, a żołnierze są zmuszeni kupować samodzielnie mundury i broń albo zadowalać się przestarzałym sprzętem.

    Tatiana Moskałkowa, komisarz ds. praw człowieka Federacji Rosyjskiej, niedawno pochwaliła siły ukraińskie za dobre traktowanie cywilów w regionie kurskim, co wygląda jak próba zmiany postrzegania przez opinię publiczną Rosji samych Ukraińców.

    Jednocześnie poziom strat rosyjskich pojawia się w dyskusjach telewizyjnych w kontekście możliwych negocjacji czy rozejmu. Propaganda zaczęła mówić otwartym tekstem o niedociągnięciach rosyjskiej armii i wyzwaniach, przed którymi stoi, aby być w stanie utrzymać wysiłek wojenny.
    Zmiana retoryki z „zdobędziemy Kijów w ciągu trzech dni” na „nie byliśmy przygotowani na inwazję” ujawnia skalę zmiany i zapowiada w podejściu Kremla do konfliktu.
    Jak widać władze rosyjskie coraz częściej próbują złagodzić swoją narrację, co sugeruje przygotowania do potencjalnego zawieszenia broni."

    https://www.facebook.com/share/p/1XpAAoCXaD/

  • Styczeń i grudzień to były dwa najlepsze miesiące jeśli chodzi o rosyjskie straty w ludziach. Liczby podchodziły pod 50k.

    Pojawiają się też informacje, że rosjanie przesiadają się na konie. Są filmy na YT.

  • loslos
    edytowano 7 February

    Daj znać, jak wprowadzą na wyposażenie maczugi.

  • Uch, szkoda koni. Straty liczone razem z Koreańczykami?

  • Straty Koreańczyków wyniosły do tej pory ok. 400 zabitych i rannych. Szał to to nie jest.

  • @vigilate1944 powiedział(a):
    Straty Koreańczyków wyniosły do tej pory ok. 400 zabitych i rannych. Szał to to nie jest.

    400 zabitych, rannych wedle różnych szacunków do 4 tysięcy. Tak czy siak usunęli ich z frontu.

  • 4 tysiące to 1/3 ich szacowanego stanu. Sporo.

  • Czterystu (400). Nie uprawiaj chechłackiej propagandy.

  • Przecież są nagrania, wyluzuj.

  • @Kuba_ powiedział(a):
    Uch, szkoda koni. Straty liczone razem z Koreańczykami?

    Konie już się kończą, Rosjanie zaczynają transportować amunicję na osłach.

  • @Przemko powiedział(a):
    Przecież są nagrania, wyluzuj.

    To troll, sprostowuj jego wrzutki, ale bezpośrednia polemika jest kontrskuteczna.
    Co do meritum, to ładnie widać, dlaczego sankcje nie były skuteczne:

    Zachodnie firmy zarobiły miliardy euro, sprzedając stare, zardzewiałe tankowce tzw. flocie cieni, która transportuje rosyjską ropę.
    (..) To ponad 600 statków zarejestrowanych w krajach na całym świecie, które transportują rosyjską ropę naftową za pośrednictwem nieprzejrzystych struktur własnościowych – i bez odpowiedniego ubezpieczenia na wypadek katastrof ekologicznych.
    (..) Ze śledztwa Follow the Money wynika, że ponad jedna trzecia floty cieni (230 statków), w większości starych i zużytych tankowców, należała wcześniej do armatorów z krajów zachodnich. Właściciele sprzedali je za wyjątkowo wysokie ceny. Statki, które w przeciwnym razie zostałyby sprzedane na złom, od 2022 roku, gdy rozpoczęła się wojna na Ukrainę, wygenerowały obecnie ponad 6 miliardów dolarów zysku.

    Źródło
    Czyli sprzedawali statki, więc sankcji nie doszczelniali, ryzykując katastrofę ekologiczną, bo zamiast zezłomować sprzedali ruskim.
    Ponieważ teraz zaczynają się zabierać za flotę cieni, czyli cały szrot został opchnięty.
    Taki przyczynek, jaki cudem ruska gospodarka nie padła w przewidywanym czasie.

  • To się nazywa zaimplementowana mądrość etapu.

  • "Osły i uczeni, do środka!"

  • @W_Nieszczególny powiedział(a):
    "Osły i uczeni, do środka!"

    "Czy osły mnie słyszą? I psory też?"

  • Aby nie było z tymi osłami, to Wolski zwrócił uwagę, że sporo armii posiada transport juczny na zwierzętach, tyle że to dotyczy jednostek przeznaczonych do działań wysokogórskich.
    Czyli albo okolice Kurska wypiętrzyło na kilka kilometrów, albo przeniesiono tam jednostki dedykowane do działań wysokogórskich, albo jednak bida z nędzą lub też grzybnia na prąciu

  • Po osłach przyszedł czas na wielbłądy (z zoo).

  • ...byle żadne łosie nie zostały poszkodowane

  • edytowano 9 February

    https://www.facebook.com/story.php?story_fbid=854423643359166&id=100063746130769

    Wielbłądy idą na Berlin, marzec 1945

    Jest w tym jakaś logika, skończył się sprzęt muzealny z tamtych czasów, ale muzealne idee - wciąż żywe!

  • @trep powiedział(a):
    Po osłach przyszedł czas na wielbłądy (z zoo).

    Na pograniczu Pakistanu i Indii są patrole wojskowe na wielbłądach.

  • znaczy koni w okolicy nie hodują, znaczy konarmii z taczankami nie będzie.

  • Tymczasem na froncie Ukraińcom zaczęło iść raczej lepiej niż gorzej w ostatnich dniach. A informacja że Ukraińcy chcą przehandlować z Trumpem zasoby ziem we wschodniej Ukrainie niesie ciekawe konsekwencje, jeśli USA naprawdę chce je wydobywać to ruscy muszą stamtąd się wynieść.

    Filip Dąb-Mirowski - nagrywa też na youtube swoje teksty.

    https://globalnagra.pl/ukraina-przesilenie/

Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.