@qiz powiedział(a):
Jeszcze chwila i z dumą ogłoszą adresy fabryk
Obawiam się, że będzie gorzej:
1. Założenia
Niemcy mają bardzo zapóźniony przemysł zbrojeniowy i bardzo mało elastyczny oraz o problematycznych realnych mocach wytwórczych.
Ukraina ma bardzo elastyczny i innowacyjny przemysł zbrojeniowy ale z niedoborem kapitału i ograniczonymi mocami wytwórczymi.
Niemcy podpisały porozumienie, obiecując nakłady na finansowanie ale większe pieniądze to po 2028 roku. Czyli dostęp do technologii i specjalistów Niemcy mają od razu, skokowo poprawiają swój przemysł obronny, a Ukraina dostaje głównie obietnice.
2. Teza.
Ponieważ podobny schemat obserwowałem w Polsce w latach dziewięćdziesiątych ale w innych sektorach rynku, to uważam że te działania służą do wydrenowania przemysłu ukraińskiego aby przeciwdziałać powstaniu zagrażającego konkurenta.
3. Dowód
Tylko obserwacje historyczne.
@Wielen powiedział(a):
Po co by "informował" gdyby ta broń naprawdę miała być dostarczona?
1. Niemcy budują bardzo sprawną narrację na Ukrainie, że to oni pomagają, a tacy Polacy to jedynie piach w tryby...
2. Aby uprzedzić ruskich, że to się dzieje.
3. Aby zamaskować, że nie dostarczą.
Upubliczniono nagrania transportu tych kontenerów z których wystartowały drony na rosyjskie lotniska. Okazało się że to były takie mobilne domki wielkości kontenera transportowego, realne domki z dużymi przeszkleniami drzwi i okien - genialny pomysł, nikt nie będzie szczegółowo trzepał transportu do którego można zajrzeć przez okno.
@Wielen powiedział(a):
Po co by "informował" gdyby ta broń naprawdę miała być dostarczona?
1. Niemcy budują bardzo sprawną narrację na Ukrainie, że to oni pomagają, a tacy Polacy to jedynie piach w tryby...
2. Aby uprzedzić ruskich, że to się dzieje.
3. Aby zamaskować, że nie dostarczą.
I że już dostarczyli.
Jedyne co mogli dostarczyć, to Taurusy, ale tego akurat nie wymieniono.
@Wielen powiedział(a):
Po co by "informował" gdyby ta broń naprawdę miała być dostarczona?
1. Niemcy budują bardzo sprawną narrację na Ukrainie, że to oni pomagają, a tacy Polacy to jedynie piach w tryby...
2. Aby uprzedzić ruskich, że to się dzieje.
3. Aby zamaskować, że nie dostarczą.
I że już dostarczyli.
Jedyne co mogli dostarczyć, to Taurusy, ale tego akurat nie wymieniono.
Niemcy po wyborach w ogóle nie wypowiada tej nazwy, tylko "rakiety dalekiego zasięgu".
Coraz lepiej, coraz bardziej w naszym interesie...
"On (Putin) uważa, że jest to obecnie wojna zastępcza prowadzona przez NATO i, szczerze mówiąc, pod pewnymi względami tak właśnie jest. Spójrz, co kraje europejskie zrobiły w kwestii wsparcia dla Ukrainy. Putin z pewnością to dostrzega."
To fragment wypowiedzi gen. Keitha Kelloga - doradcy i specjalnego wysłannika prezydenta Trumpa na Ukrainę - podczas wywiadu udzielonego dla programu "My View" w telewizji Fox. Gospodynią programu była Lara Lea Trump - amerykańska dziennikarka, polityk a prywatnie - żona trzeciego syna Donalda Trumpa, Eryka.
Czyli - to nie jest tak, że kraje europejskie bronią ładu międzynarodowego na naszym kontynencie i przeciwdziałają zagrażającej im samym i ich interesom ekspansji rosyjskiej, ale prowadzą "wojnę zastępczą", czyli wysługują się państwem trzecim w celu doprowadzenia swojego adwersarza do upadku
@christoph powiedział(a):
Coraz lepiej, coraz bardziej w naszym interesie...
"On (Putin) uważa, że jest to obecnie wojna zastępcza prowadzona przez NATO i, szczerze mówiąc, pod pewnymi względami tak właśnie jest. Spójrz, co kraje europejskie zrobiły w kwestii wsparcia dla Ukrainy. Putin z pewnością to dostrzega."
To fragment wypowiedzi gen. Keitha Kelloga - doradcy i specjalnego wysłannika prezydenta Trumpa na Ukrainę - podczas wywiadu udzielonego dla programu "My View" w telewizji Fox. Gospodynią programu była Lara Lea Trump - amerykańska dziennikarka, polityk a prywatnie - żona trzeciego syna Donalda Trumpa, Eryka.
Czyli - to nie jest tak, że kraje europejskie bronią ładu międzynarodowego na naszym kontynencie i przeciwdziałają zagrażającej im samym i ich interesom ekspansji rosyjskiej, ale prowadzą "wojnę zastępczą", czyli wysługują się państwem trzecim w celu doprowadzenia swojego adwersarza do upadku
..."wojna zastępcza" może być też w "obronie ładu", chyba, czy nie?
Ciekawe, że Kellog jakby postrzega US poza NATO, bo co to za tekst: " wojna zastępcza prowadzona przez NATO i, szczerze mówiąc, pod pewnymi względami tak właśnie jest. Spójrz, co kraje europejskie zrobiły w kwestii wsparcia dla Ukrainy" - jakby US nic nie zrobiły
@ms.wygnaniec powiedział(a):
Info z samego jądra ciemności, idą usilne starania aby wykazać, że były fałszerstwa i unieważnienie wyborów usiłują wykręcić.
@Przemko powiedział(a):
"Ukraińskie siły zbrojne pochwaliły się zniszczeniem wyrzutni kompleku rakiet balistycznych Iskander-M. Do zdarzenia doszło na terytorium Rosji.
Dotychczas Rosjanie nie utracili ani jednej wyrzutni pocisków Iskander. Jest to zatem premierowe uderzenie w ten rosyjski system."
@ms.wygnaniec powiedział(a):
Info z samego jądra ciemności, idą usilne starania aby wykazać, że były fałszerstwa i unieważnienie wyborów usiłują wykręcić.
Podejrzanie spokojnie się zachowywali.
Myślę, że witki im opadły. A poza tym, może nawet przede wszystkim — ulżyło im.
A z tym atakiem dronowym na bazy lotnicze jest dużo grubiej, bo ruskie mają zapis, że jak im poleci 30% samolotów zdolnych do przenoszenia, to mają prawo (znaczy sami sobie je napisali) do odwetowego ataku nuklearnego. Dlatego Ukraińcy zredukowali ilość zniszczonych samolotów. Atak poszedł na bazy, gdzie nie ma samolotów na nuklearnym dyżurze, a dodatkowo przywalono w Tu-95 a nie w Tu-160, bo te drugie to już bardziej nosiciel ładunków nuklearnych, a ten pierwszy to nosiciel ataków terrorystycznych na Ukrainę.
Tam jest bardzo dużo smaczków, a jako bonus pełną paranoję, gdzie teraz trwa intensywne przeszukiwanie 'wszystkiego' bo drony!
Komentarz
Obawiam się, że będzie gorzej:
1. Założenia
Niemcy mają bardzo zapóźniony przemysł zbrojeniowy i bardzo mało elastyczny oraz o problematycznych realnych mocach wytwórczych.
Ukraina ma bardzo elastyczny i innowacyjny przemysł zbrojeniowy ale z niedoborem kapitału i ograniczonymi mocami wytwórczymi.
Niemcy podpisały porozumienie, obiecując nakłady na finansowanie ale większe pieniądze to po 2028 roku. Czyli dostęp do technologii i specjalistów Niemcy mają od razu, skokowo poprawiają swój przemysł obronny, a Ukraina dostaje głównie obietnice.
2. Teza.
Ponieważ podobny schemat obserwowałem w Polsce w latach dziewięćdziesiątych ale w innych sektorach rynku, to uważam że te działania służą do wydrenowania przemysłu ukraińskiego aby przeciwdziałać powstaniu zagrażającego konkurenta.
3. Dowód
Tylko obserwacje historyczne.
I że już dostarczyli.
Sprzed roku
https://polskieradio24.pl/artykul/3402200,kreml-chcial-zabic-prezesa-firmy-rheinmetall-chodzi-o-pomoc-dla-ukrainy
Upubliczniono nagrania transportu tych kontenerów z których wystartowały drony na rosyjskie lotniska. Okazało się że to były takie mobilne domki wielkości kontenera transportowego, realne domki z dużymi przeszkleniami drzwi i okien - genialny pomysł, nikt nie będzie szczegółowo trzepał transportu do którego można zajrzeć przez okno.
Jedyne co mogli dostarczyć, to Taurusy, ale tego akurat nie wymieniono.
To by było ubicie trzech ptic jednym kamieniem. Perfidii nie sposób im odmówić.
https://www.facebook.com/share/p/1GqFG22PYf/?mibextid=wwXIfr
Hegset nie przyjedzie do Rammstein na konferencje nt wsparcia Ukrainy.
Niemcy po wyborach w ogóle nie wypowiada tej nazwy, tylko "rakiety dalekiego zasięgu".
Coraz lepiej, coraz bardziej w naszym interesie...
"On (Putin) uważa, że jest to obecnie wojna zastępcza prowadzona przez NATO i, szczerze mówiąc, pod pewnymi względami tak właśnie jest. Spójrz, co kraje europejskie zrobiły w kwestii wsparcia dla Ukrainy. Putin z pewnością to dostrzega."
To fragment wypowiedzi gen. Keitha Kelloga - doradcy i specjalnego wysłannika prezydenta Trumpa na Ukrainę - podczas wywiadu udzielonego dla programu "My View" w telewizji Fox. Gospodynią programu była Lara Lea Trump - amerykańska dziennikarka, polityk a prywatnie - żona trzeciego syna Donalda Trumpa, Eryka.
Czyli - to nie jest tak, że kraje europejskie bronią ładu międzynarodowego na naszym kontynencie i przeciwdziałają zagrażającej im samym i ich interesom ekspansji rosyjskiej, ale prowadzą "wojnę zastępczą", czyli wysługują się państwem trzecim w celu doprowadzenia swojego adwersarza do upadku
..."wojna zastępcza" może być też w "obronie ładu", chyba, czy nie?
Ciekawe, że Kellog jakby postrzega US poza NATO, bo co to za tekst: " wojna zastępcza prowadzona przez NATO i, szczerze mówiąc, pod pewnymi względami tak właśnie jest. Spójrz, co kraje europejskie zrobiły w kwestii wsparcia dla Ukrainy" - jakby US nic nie zrobiły
Info z samego jądra ciemności, idą usilne starania aby wykazać, że były fałszerstwa i unieważnienie wyborów usiłują wykręcić.
Bez szans.
Podejrzanie spokojnie się zachowywali.
"Ukraińskie siły zbrojne pochwaliły się zniszczeniem wyrzutni kompleku rakiet balistycznych Iskander-M. Do zdarzenia doszło na terytorium Rosji.
Dotychczas Rosjanie nie utracili ani jednej wyrzutni pocisków Iskander. Jest to zatem premierowe uderzenie w ten rosyjski system."
https://defence24.pl/wojna-na-ukrainie-raport-specjalny-defence24/pierwsze-trafienie-ukraincy-zniszczyli-wyrzutnie-iskanderow-na-terenie-rosji
No, niedługo Putin przestanie wysyłać trzeci garnitur na negocjacje. Bardzo mi się podoba taki sposób negocjacji. Czuć rękę Vittorio.
Myślę, że witki im opadły. A poza tym, może nawet przede wszystkim — ulżyło im.
A z tym atakiem dronowym na bazy lotnicze jest dużo grubiej, bo ruskie mają zapis, że jak im poleci 30% samolotów zdolnych do przenoszenia, to mają prawo (znaczy sami sobie je napisali) do odwetowego ataku nuklearnego. Dlatego Ukraińcy zredukowali ilość zniszczonych samolotów. Atak poszedł na bazy, gdzie nie ma samolotów na nuklearnym dyżurze, a dodatkowo przywalono w Tu-95 a nie w Tu-160, bo te drugie to już bardziej nosiciel ładunków nuklearnych, a ten pierwszy to nosiciel ataków terrorystycznych na Ukrainę.
Tam jest bardzo dużo smaczków, a jako bonus pełną paranoję, gdzie teraz trwa intensywne przeszukiwanie 'wszystkiego' bo drony!
Ruskie nie mają nuków. Mogą sobie dowolne prawa pisać.
Maja kilka tysięcy, tylko w nieznanym stanie technicznym.
A no i historia z tym żołnierzem ochraniającym owe bazy, który podczas ataku dronowego wyjął telefon aby to nagrywać mnie zaimponowała!