list nt trzeźwości w sierpniu 2022
wczoraj był czytany list nt trzeźwości, a właściwie ekonomii i marketingu , jeśli dobrze słuchałem , to
40 mld zł rocznie wydawane jest rocznie w Polsce na alkohol
Stawka akcyzy na alkohol etylowy wynosi 8811,00 zł od 1 hektolitra alkoholu etylowego 100% vol. zawartego w gotowym wyrobie.
Stawka akcyzy na piwo wynosi 12,04 zł od 1 hektolitra za każdy stopień Plato gotowego wyrobu.
Stawka akcyzy na wino wynosi 245,00 zł od 1 hektolitra gotowego wyrobu.
piwo alkoholowe i bezalkoholowe oraz pozostałe alkohole są opodatkowane stawką 23%.
czyli ca połowa tej kwoty trafia do budżetu
https://diecezja.legnica.pl/apel-zespolu-kep-ds-apostolstwa-trzezwosci-na-sierpien-miesiac-abstynencji-2022/
40 mld zł rocznie wydawane jest rocznie w Polsce na alkohol
Stawka akcyzy na alkohol etylowy wynosi 8811,00 zł od 1 hektolitra alkoholu etylowego 100% vol. zawartego w gotowym wyrobie.
Stawka akcyzy na piwo wynosi 12,04 zł od 1 hektolitra za każdy stopień Plato gotowego wyrobu.
Stawka akcyzy na wino wynosi 245,00 zł od 1 hektolitra gotowego wyrobu.
piwo alkoholowe i bezalkoholowe oraz pozostałe alkohole są opodatkowane stawką 23%.
czyli ca połowa tej kwoty trafia do budżetu
https://diecezja.legnica.pl/apel-zespolu-kep-ds-apostolstwa-trzezwosci-na-sierpien-miesiac-abstynencji-2022/
0
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.
Komentarz
to tacie zbraknie wódki, bo wódka do konsumpcji
- Tatusiu, już nie mogę
- Jedz, to ci kupię Lego
- dlaczego pijesz, powiedz?
- dla dobra ogólnego!
- rujnujesz zdrowie pijąc koniak lub choćby starkę,
- lecz kiedy pić przestanę, zrujnuję gospodarkę!"
2. bo (chyba?) jest ciut droższe w produkcji
(to prawdziwe "bezalkoholowe", czyli z zawartością < 0,5 %) (to z = 0,00 % to napój o smaku piwa dedacto&defak)
6 lat temu, wytrzeźwiawszy, powiedziałem sobie że tak dalej być nie może i jestem zimny indyk.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Cold_turkey
Bezalkoholowe.
Ponad 50 lat temu, na południu Polski.
Dalsza rodzina długo się potem dąsała, ale większość gości - wśród nich przyjaciele z duszpasterstwa i z drużyny harcerskiej - wspaniale się bawiła bez kropli alkoholu przez kilka dni.
Tatuś był harcerzem.
Tak jakoś się składa, że nasza rodzina w ogóle nie używała i nie używa alkoholu, sierpień niczym się u nas nie różni od pozostałych miesięcy w roku.
Można hejtować
! To tak jak u nas (u mnie). Niczym się te miesiące nie róźnią. Czyli piję al-kohol w ilościach piffkowych.
czyli zupełnie inaczej niż moja rodzina, która nie pije alkoholu wcale
każdy komentarz mojej wypowiedzi przez byt internetowy "romeck" jest manipulacją
nie życzę sobie
pa pa
(nie pomnę kiedy ostatnio je piłam, ale stoją w spiżarce dwie butelczyny)
Ale nie chroni przed alkoholizmem dzisiejszych czasów. Łączy nas wódka - tak swego czasu przerobiłem pzpn-owskie hasło - Łączy nas piłka. Bo zawsze i praktycznie wszędzie chodzi o wódę (w kibicowaniu też). Jak wiele inicjatyw jest robionych jako przykrywka do tego, żeby się napić - to wie tylko ten który w tym uczestniczył. Jest tylko jedna nagroda, cel, ukoronowanie wszystkiego - nawalić się. Wszystkie drogi, tak czy inaczej, prowadzą do alkoholu. Reszta to tylko pretekst.
Jestem (a właściwie stałem się) wielkim wrogiem alkoholu. Gdyby nie fakt, że żyję w takim świecie jakim żyję to bym dawno sobie darował. Ale to jest niewykonalne. Póki co. A że kiedyś potrafiłem imprezować jak mało kto to radzę sobie. Ale coraz rzadziej i coraz bardziej niechętnie.
To co mnie zdziwiło najbardziej w trakcie kilkuletniego postu od alkoholu (piwa, wina, wódki), to większe zrozumienie "krucjaty" przez korpoludków, niż przez naszych.
A dlaczego korpoludki wykazują większe zrozumienie krucjat ? Bo spotkali się fejs tu fejs z problemem, nasi są dalej. I dobrze. Natomiast ja się napatrzyłem, ale też cały czas jestem świadkiem upadków ludzi. A zdarzało się i śmierci. Albo co gorsza, powolnego gnicia, takiego wielonałogowego. Koszmar.
Czasami mam wrażenie, że niektórzy nie potrafią spędzać wolnego czasu i relaksować się bez alko.
Zdarzyło mi się być w wakacje w sobotnie popołudnie na Drodze Pod Reglami - dużo podlanych, niby wesołych wulgarnych głośnych a jednak jakoś apatycznych w swojej masie ludzi z dziećmi z którymi komunikowali się "drąc na nie ryja' - byli na wakacjach. Oni nie wypoczną, nie zregenerują się , nie zaznają rekreacji, przez co cierpieć będzie, ciało ,psychika ,dzieci, produktywność, system ochrony zdrowia PKB itp. Moim zdaniem pijanswo obok alkoholizmu jest to jest pełzający wielkoskalowy problem.
Czy tylko chemiczne uzależnienie - pewnie nie, demony łażą po człowieku. Czapki z głów.