Dusza niewolnicza
Jakby głosowanie mogło coś zmienić, już by go dawno zakazali (Emma Goldman). Wybory nie zmieniają wiele ale jest rodzaj głosowania, które potrafi coś zmienić - referendum. Dlatego politycy urządzają referenda rzadko, niechętnie i tylko w ramach manipulacji.
W ostatnim referendum głosując przeciw barierze na granicy głosowaliśmy przeciw barierze na granicy, głosując za głosowaliśmy za, oddając głos nieważny uznawaliśmy, ze jest to nam obojętne, a co deklarował obywatel, który karty nie chciał przyjąć? To była deklaracja: Nie uważam, ze powinienem sie wypowiedzieć w sprawach polskich. Niech decydują Weber i von der Jeleń ale nie ja.
Dusza niewolnicza. Zademonstrowalo ja 9 milionów moich rodaków. Nie ma nadziei.
7
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.
Komentarz
hy, hy, hy, hy kaczora już nie ma przy władzy.
tak bym podsumował horyzonty myślowe wyborcy opozycji.
Marionetka. Znacząca cześć rasy ludzkiej ma dusze nieśmiertelne (bo tak uczy Kościół) ale tak schowane, ze nie sposób ich dostrzec. Dlaczego PiS nie miał dla nich żadnej oferty?
Pytanie jakby ta oferta miała wyglądać, żeby swojego twardego elektoratu nie wkurzyć?
Długo nie muszą czekać na efekty
https://superbiz.se.pl/wiadomosci/balcerowicz-orlen-do-prywatyzacji-i-podwyzka-wieku-emerytalnego-aa-CNdy-TYis-WpuC.html
Wziąć za pysk. Niewolnik pragnie pana, dlaczego nie może być to ktoś z nas a koniecznie musi Tusk?
Ja dziś zacząłem kolegów z pracy 50+ stawiać do pionu, opieprzyłem jednego że używanie przymiiotnika "pisowski" w roli obelgi jest poza tym że głupie i prymitywne to jednak obelżywe i żeby spierdalali z takim słownictwem z przestrzeni publicznej, proszę. Ale to jest opinia, mam prawo do własnych poglądów, nie musisz się z tym zgadzać, nie mam zamiaru cię przekonywać, to nie do ciebie itp. tłumaczenia szybko poleciały - mam w dupie twoje poglądy, obelgi to nie są poglądy. No i chyba wystarczyło, zobaczymy.
Potrafisz ?
Sam jeden nie. W grupie bym się jakoś ogarnął ale ale nie widzę chętnych.
Je nie potrafię. I coś mi się wydaje, że to jest cecha charakterystyczna zarówno dla działaczy, jak i elektoratu.
Tego nie rozumiem. Co fajniejszego niż wziąć za mordy ludzi, którzy pragną być wzięci za mordy?
Fajniejsze jest na przykład nie musieć patrzeć na tych debili, którzy mają takie potrzeby, ja tak mam przynajmniej. Ale to może być jakaś forma ucieczki przed powinnościami, nie wiem.
...znam wyborców PiS, którzy głosując na PiS w wyborach odmówili udziału w referendum
To skrajny przypadek, ale ciekawe było uzasadnienie: "Farsa to referendum".
Odpowiedziałem na to, że raczej odmówiłbym udziału w wyborach skoro nie znalazłbym kandydata godnego poparcia, ale udział w referendum bym wziął. Nie wiem, czy przekonałem.
Myślę, że spora część wyborców uznała, że to referendum w dniu wyborów było nadużyciem tej formy demokracji, która powinna być traktowana poważnie, do doraźnych celów wyborczych i dodatkowo jej ośmieszeniem przez taką a nie inną formę pytań. Było zatem niepoważnym potraktowaniem narodu.
PiS nie potrafił ich przekonać, że jest inaczej. I tak znakomity, wydawałoby się, pomysł z referendum obrócił się przeciw PiS.
Gwoli jasności - ja i moja rodzina wzięliśmy udział w referendum głosując w jedyny możliwy sposób, 4xnie.
...ci ludzie nie czuli, że realnie o czymś decydują tylko że PJK gra z nimi w jakąś gierkę po to, żeby Obajtek z Morawiecką mogli nadal inwestować w nieruchomości
Rozumiem kolegi wzmożenie, ale ma kolega jakiś wic, czy film, który by ilustrował tę potrzebę walki, bo zero w tym przekazu, z którym można wyjść do ludzi. Akurat te psalmy o tym, że Bóg sie gniewa na Izrael to słabo mi się czyta.
Znam jedną osobę która poszła na wybory ze względu na referendum.
Fornale raczej niż niewolnicy, ale generalnie zgoda.
Żelazny elektorat wszystko zniesie.
Sztuką jest łagodnie wyperswadować bagnu, żeby pachniało raczej jak my chcemy niż jak by wolao Kało.
Szymek z Tygrysem dali radę. Upokarzające co nie?
Taaa, to ciekawe1 jest. W 2015 w dzień wyborów ksiądz jegomość śpiewał: "Gdy Pan odmienił los Syjonu wydawało nam się, że śnimy". Teraz za to szły co niedziela opowieści o winnicy plugawej, co Pan ją oporządził i okopał, a ona cierpkie wydała owoce, zaś wredni dzierżawcy obijali sługi pańskie.
NADTO pytania tere-ferendalne były zwormuowane w sposób tak ezopowy, że zrobiłem o tym cały wątek, z lekkim zacięciem satyrycznym.
Nie da się jednocześnie robić moralnego wzmożenia i... Hm... Tak bezczelnie paść swoich? No, wiadomo że swoich trzeba wypasać, bo przecie nie obcych. Ale jakoś kurdesz z wyczuciem, tak? Kto to wogle jest Obajtek? Co spowodowało, że trzeba było ciupasem wywalać ekipę pana Wojtka, która postawiła Orlę z głowizny na odnóża? Do tej pory nie wiem. Moravia ma prawo być człeniem zamożnym, bo przecie banxter, ale jakoś, no, brakło mi kontr-narracji, jakiegoś prostego rozliczenia, że zarobił u Herszpana bilijończyk, no to chyba normalne, że jego żona kupiła gruntów za dwa bilijończyki albo coś.
A nie było tak? Można by to wszystko zastąpić jednym pytaniem: "Czy rząd PiS był wspaniały?"
Ja, jeżeli o mnie chodzi, z prawdziwą przyjemnością zadałbym pytanie: "Czy jesteś za utrzymaniem weta Polski w Wujni?" To by było pytanie prawdziwe, godne i do czegoś prowadzące. Tela że z jakiegoś powodu PiS uznał, że kwestia federy nie jest tematem, który chce grzać w kampanii.
Może to i dobrze, bo (a) może to kłamcy, którzy pragną federy, a tylko ściemniają że nie, (b) przykro byłoby patrzeć na rząd PiS, który przyklepuje federę, bo mu Szolcu i Wonder Jeleń rękę z długopisem wykręcają.
Thorgala Kolega nie czytał? Thorgal zawsze powtarzał, że ani niewolnikiem być nie chce, ani właścicielem niewolników. I ja też w sobie tę słabość widzę.
Znowu lądujemy w chińskim znaku ping-pong, w którym nie chcemy ani po jednej być stronie, ani nawet po drugiej. Bo jedyny sens jest w balansowaniu na tej krętej granicy, gdzie jest prawdziwe życie, twórczość i rozwój.
Sugerujesz Ignatz, że gdyby pytania były mniej ezopowe to by coś to zmieniło?
Bo trzeba być wiedźminem a nie thorgalem.
"Czy rozumiesz teraz, czym jest neutralność, która tak cię porusza? Być neutralnym to nie znaczy być obojętnym i nieczułym. Nie trzeba zabijać w sobie uczuć. Wystarczy zabić w sobie nienawiść."
Nie da się być dobrym poganiaczem jeśli będziesz nienawidził poganianych.
Gdyby było jedno, jedyne pytanie - o Lampedusę. Mogłoby zmienić.
Dodawanie przedziwnie sformułowanych pytanek na tematy które aktualnie obywateli nie zajmują wprawiło ludzi w stan silnej podejrzliwości.
Jak nie zajmują? Wiek emerytalny nie zajmuje? Wolne żarty.
Elo, piszę o tzw. przeciętnych obywatelach. Którzy są przekonani że jak już coś klepnięte, to na wieki. Takich mogłoby ruszyć pytanie o migrantów, bo akurat tu upatrują poważnego problemu.
Co tam Panie winnica plugawa.
Tu masz wprost co będzie, dokładnie z 15 października czytanie.
"Umiem cierpieć biedę, umiem też korzystać z obfitości. Do wszystkich w ogóle warunków jestem zaprawiony: i być sytym, i głód cierpieć, korzystać z obfitości i doznawać niedostatku. Wszystko mogę w Tym, który mnie umacnia. W każdym razie dobrze uczyniliście, biorąc udział w moim ucisku.
A Bóg mój według swego bogactwa zaspokoi wspaniale w Chrystusie Jezusie każdą waszą potrzebę. Bogu zaś i Ojcu naszemu chwała na wieki wieków. Amen."
A u mnie wczoraj od razu zaczęli od "Przemień Jezu smutny ten czas, O Jezu pociesz nas."
Ze trzeba ludzi poglamglac? Co za bzdury! Ludzie dorosli zawierają kontrakty a rozpuszczone bachory w rożnym wieku istotnie chcą by ich poglamglac ale należy im solidne lanie w dupsko - by uświadomili sobie istnienie świata.
Polacy nie zbojkotowali referendum, Polacy świadomie odmówili wzięcia karty referendalnej. Jakby było pytanie „czy chcesz w dupe?”, tez by tej karty nie wzięli. Wiec lanie Polaków w dupe jest solidarnym obowiązkiem całego świata.