@Eden powiedział(a):
Do Kolezenstwa in gremio teraz: w co Wy się bawicie teraz na tym bardzo niszowym forumku? W rozliczenia siebie nawzajem, co i kto napisał i jaką miał intencję, czy w rozliczenia ze wszystkich niegodziwosci i zła, które poczyniła od roku czasu #Koalicja13grudnia? A może jednak w rozliczenia PiS za to co zrobił, albo nie zrobił w latach 2016-23? Bo zaczynam już gubić się tutaj i z coraz większym zdumieniem otwieram oczy na to co tutaj widzę 🤦♂️
podjęcie dyskusji jest na forum najwyższym wyrazem szacunku. Ktoś uznaje, że warto podjąć polemikę, więc walczy o piszącego, pracuje nad jego oglądem rzeczywistości, daje szansę na uszczegółowienie dowodów, zakłada, że głoszone przez piszącego opinie mają jakieś znaczenie. Nic tego wyrazu szacunku nie prześcignie. Gorzej dla dyskutanta, gdy uzna się go za miejscowy folklor, który coś tam czasami pogaduje, coś co jest pomijalne.
co do braku monitoringu - masowy jego brak wskazuje albo na zły sprzęt lub jego wdrożenie, albo na celowe jego wyłączanie. W jednym i drugim przypadku to marnowanie środków publicznych i wymaga wyjaśnień i konsekwencji.
@Eden powiedział(a):
Do Kolezenstwa in gremio teraz: w co Wy się bawicie teraz na tym bardzo niszowym forumku? W rozliczenia siebie nawzajem, co i kto napisał i jaką miał intencję, czy w rozliczenia ze wszystkich niegodziwosci i zła, które poczyniła od roku czasu #Koalicja13grudnia? A może jednak w rozliczenia PiS za to co zrobił, albo nie zrobił w latach 2016-23? Bo zaczynam już gubić się tutaj i z coraz większym zdumieniem otwieram oczy na to co tutaj widzę 🤦♂️
podjęcie dyskusji jest na forum najwyższym wyrazem szacunku. Ktoś uznaje, że warto podjąć polemikę, więc walczy o piszącego, pracuje nad jego oglądem rzeczywistości, daje szansę na uszczegółowienie dowodów, zakłada, że głoszone przez piszącego opinie mają jakieś znaczenie. Nic tego wyrazu szacunku nie prześcignie. Gorzej dla dyskutanta, gdy uzna się go za miejscowy folklor, który coś tam czasami pogaduje, coś co jest pomijalne.
Dziękuję bardzo za podjęcie dyskusji z moją skromną osobą, a nie uznanie jej za "miejscowy folklor". Proszę wybaczyć, ale nie będę jednakże podejmował z Szanowną tematyki "korniki" versus "prawdziwki", czy ideowi komuniści w KPP/PPR/PZPR (w tej ostatniej denominacji już resztki, które po 1956, a zwłaszcza 1968 wyginęły, no jak 🦣🦖) versus pragmatycy i karierowicze w Partii (tajsze szmaciaki). Całuję rączki i ściągam 🎩
@trep powiedział(a):
7my, znowu wyszedłeś na wujka.
No, walka trwa. Dobrzyński pierwszy w życiu typ czymkolwiek zwrócił moją uwagę, ale warto pamiętać to nazwisko na równi z niejakim sygutem.
1- „Zatrzymanie było legalne, celowe i prawidłowe.”
2- „Sąd nie dopatrzył się także żadnych nieprawidłowości w zachowaniu funkcjonariuszy wobec podejrzanego, opierając się w tym zakresie na relacji podejrzanego.”
3- „Podejrzany korzystał z własnych kanapek i jak sam przyznał nie był głodny i nie wymagał dodatkowych posiłków”
@trep powiedział(a):
Nie widziałem, żeby na terenie więźnia komukolwiek zakładano kajdanki, gdy wychodził z celi. Ten ksiądz musi być naprawdę groźny.
Ale gdzie mial kolega widziec? Ja np miałem w sprawie na Dolnym Śląsku i na nogach (zapomniałem jak to się zwalo, chyba kowbojki) i na rękach. Ale zdjec z tej imprezy nie nosze przy sobie.
No, ja miałem z aresztu do sądu. Co dla mojego Ojca było dotkliwym widokiem na sali.
Skąd tut forumowicze maja mieć wiedzę o tym jak się postępuje z aresztantami?
Ludziom zdarza się wiedzieć o rzeczach, których nie poznali własnymi oczami, w sumie nie jest to takie dziwne. Poza tym istnieją sumienie i zdrowy rozsądek, którym też zdarza się coś podpowiadać.
Przesłuchania nie odbywają > @MiejSen powiedział(a):
No, ja miałem z aresztu do sądu. Co dla mojego Ojca było dotkliwym widokiem na sali.
Skąd tut forumowicze maja mieć wiedzę o tym jak się postępuje z aresztantami?
Zamiast koncentrować się na dojściu do prawdy, głównie skupiasz się na wywoływaniu i krzewieniu konfliktu. Jeszcze większym problemem jest, że zamiast trzymać się wątku rozmowy, raz po raz zmieniasz temat, przez co do dyskutowania są nowe i nowe płaszczyzny. W ten sposób nie da się rozmawiać, więc nie dziw się potem, że ktoś dyskutować nie chce.
Tak i tutaj: mowa była, że skuwali go kajdanami, gdy szedł na przesłuchanie. Taka też była moja uwaga: nie widziałem, żeby w więźniu kogokolwiek skuwali kajdanami (gdy nie miał opuszczać więźnia). To ty wrzucasz, że jak szłeś do sądu, to cię skuli. To sądu to inna sprawa, ale w raporcie RPO stało, że był za każdym razem skuwany, gdy szedł na przesłuchanie. Nie do sądu, bo na przesłuchania się do sądu nie prowadzi. Skoro nikogo innego nie skuwali a jego skuwali, to znaczy że to były nieuzasadnione szykany. Nieuzasadnione, bo przecież nikogo nie pobił, nie zabił. Nie było przesłanek, że jest groźny dla otoczenia. Ktoś musiał to zarządzić.
@trep powiedział(a):
Przesłuchania nie odbywają > @MiejSen powiedział(a):
No, ja miałem z aresztu do sądu. Co dla mojego Ojca było dotkliwym widokiem na sali.
Skąd tut forumowicze maja mieć wiedzę o tym jak się postępuje z aresztantami?
Zamiast koncentrować się na dojściu do prawdy, głównie skupiasz się na wywoływaniu i krzewieniu konfliktu. Jeszcze większym problemem jest, że zamiast trzymać się wątku rozmowy, raz po raz zmieniasz temat, przez co do dyskutowania są nowe i nowe płaszczyzny. W ten sposób nie da się rozmawiać, więc nie dziw się potem, że ktoś dyskutować nie chce.
Tak i tutaj: mowa była, że skuwali go kajdanami, gdy szedł na przesłuchanie. Taka też była moja uwaga: nie widziałem, żeby w więźniu kogokolwiek skuwali kajdanami (gdy nie miał opuszczać więźnia). To ty wrzucasz, że jak szłeś do sądu, to cię skuli. To sądu to inna sprawa, ale w raporcie RPO stało, że był za każdym razem skuwany, gdy szedł na przesłuchanie. Nie do sądu, bo na przesłuchania się do sądu nie prowadzi. Skoro nikogo innego nie skuwali a jego skuwali, to znaczy że to były nieuzasadnione szykany. Nieuzasadnione, bo przecież nikogo nie pobił, nie zabił. Nie było przesłanek, że jest groźny dla otoczenia. Ktoś musiał to zarządzić.
+1000
Administracja patrzy bardzo kosym okiem na jątrzenie i judzenie.
Mówimy o poruszaniu się w obrębie jednego zespołu budynków, a najczęściej po prostu w jednym budynku, bez wychodzenia poza obszar więzienia, a o braniu w transport przy wymienianiu się aresztantami i poruszaniem po obszarach otwartych. W ogóle jak porównywać takie rzeczy?
Odnosząc się do tego komunikatu szef MSWiA Tomasz Siemoniak zaznaczył neo-TVP Info, że był nim bardzo zaskoczony. W jego ocenie w komunikacie (RPO) znalazły się „ewidentne nieprawdy”. Przypomniał też, że obrońcy ks. Olszewskiego wnieśli zażalenie na jego traktowanie, a „sąd bardzo wnikliwie to zbadał”.
Komentarz
Nie widziałem, żeby na terenie więźnia komukolwiek zakładano kajdanki, gdy wychodził z celi. Ten ksiądz musi być naprawdę groźny.
Pamiętam i nie wybaczę.
Ubeckie korzenie formacji politycznej zawsze w końcu wyjdą...
7my, znowu wyszedłeś na wujka.
Pan 7 jest Gierejem Excathedry i na tej konstatacji poprzestanę.
podjęcie dyskusji jest na forum najwyższym wyrazem szacunku. Ktoś uznaje, że warto podjąć polemikę, więc walczy o piszącego, pracuje nad jego oglądem rzeczywistości, daje szansę na uszczegółowienie dowodów, zakłada, że głoszone przez piszącego opinie mają jakieś znaczenie. Nic tego wyrazu szacunku nie prześcignie. Gorzej dla dyskutanta, gdy uzna się go za miejscowy folklor, który coś tam czasami pogaduje, coś co jest pomijalne.
co do braku monitoringu - masowy jego brak wskazuje albo na zły sprzęt lub jego wdrożenie, albo na celowe jego wyłączanie. W jednym i drugim przypadku to marnowanie środków publicznych i wymaga wyjaśnień i konsekwencji.
nie, chłop broni swoich wyborów politycznych CNINKCP. Agresywnie i rozpaczliwie.
Ten okop padł, czas się przegrupować.
Dziękuję bardzo za podjęcie dyskusji z moją skromną osobą, a nie uznanie jej za "miejscowy folklor". Proszę wybaczyć, ale nie będę jednakże podejmował z Szanowną tematyki "korniki" versus "prawdziwki", czy ideowi komuniści w KPP/PPR/PZPR (w tej ostatniej denominacji już resztki, które po 1956, a zwłaszcza 1968 wyginęły, no jak 🦣🦖) versus pragmatycy i karierowicze w Partii (tajsze szmaciaki). Całuję rączki i ściągam 🎩
Internet przypomniał, że Tuleya już ostrzegał przed konwejerami w CBA w 2013 roku.
https://wyborcza.pl/7,75398,13158247,prof-modzelewski-dobrze-wiem-co-to-jest-konwejer.html
No, walka trwa. Dobrzyński pierwszy w życiu typ czymkolwiek zwrócił moją uwagę, ale warto pamiętać to nazwisko na równi z niejakim sygutem.
1- „Zatrzymanie było legalne, celowe i prawidłowe.”
2- „Sąd nie dopatrzył się także żadnych nieprawidłowości w zachowaniu funkcjonariuszy wobec podejrzanego, opierając się w tym zakresie na relacji podejrzanego.”
3- „Podejrzany korzystał z własnych kanapek i jak sam przyznał nie był głodny i nie wymagał dodatkowych posiłków”
https://wpolityce.pl/polityka/716724-dobrzynski-kwestionuje-raport-rpo-ws-ks-olszewskiego
Ale gdzie mial kolega widziec? Ja np miałem w sprawie na Dolnym Śląsku i na nogach (zapomniałem jak to się zwalo, chyba kowbojki) i na rękach. Ale zdjec z tej imprezy nie nosze przy sobie.
W areszcie.
No, ja miałem z aresztu do sądu. Co dla mojego Ojca było dotkliwym widokiem na sali.
Skąd tut forumowicze maja mieć wiedzę o tym jak się postępuje z aresztantami?
Ludziom zdarza się wiedzieć o rzeczach, których nie poznali własnymi oczami, w sumie nie jest to takie dziwne. Poza tym istnieją sumienie i zdrowy rozsądek, którym też zdarza się coś podpowiadać.
Tamte kajdanki nie ograniczają ruchu tak jak te wasze tutaj.
Cenię merytoryczne wypowiedzi. Skoro jesteśmy takie wuje, po co się umartwiasz skoro jeszcze nie czas Postu?
Natomiast skala nieprawości jest zdumiewająca.
Przesłuchania nie odbywają > @MiejSen powiedział(a):
Zamiast koncentrować się na dojściu do prawdy, głównie skupiasz się na wywoływaniu i krzewieniu konfliktu. Jeszcze większym problemem jest, że zamiast trzymać się wątku rozmowy, raz po raz zmieniasz temat, przez co do dyskutowania są nowe i nowe płaszczyzny. W ten sposób nie da się rozmawiać, więc nie dziw się potem, że ktoś dyskutować nie chce.
Tak i tutaj: mowa była, że skuwali go kajdanami, gdy szedł na przesłuchanie. Taka też była moja uwaga: nie widziałem, żeby w więźniu kogokolwiek skuwali kajdanami (gdy nie miał opuszczać więźnia). To ty wrzucasz, że jak szłeś do sądu, to cię skuli. To sądu to inna sprawa, ale w raporcie RPO stało, że był za każdym razem skuwany, gdy szedł na przesłuchanie. Nie do sądu, bo na przesłuchania się do sądu nie prowadzi. Skoro nikogo innego nie skuwali a jego skuwali, to znaczy że to były nieuzasadnione szykany. Nieuzasadnione, bo przecież nikogo nie pobił, nie zabił. Nie było przesłanek, że jest groźny dla otoczenia. Ktoś musiał to zarządzić.
Okiema samych prowoków.
https://x.com/sedziowierp/status/1871966926576243111
+1000
Administracja patrzy bardzo kosym okiem na jątrzenie i judzenie.
Rozmawiałam w więzieniu z młodocianym zabójcą. Nie miał kajdanek.
Na patrzonka nie obrączkują.
Na przesłuchania też nie.
Mówimy o poruszaniu się w obrębie jednego zespołu budynków, a najczęściej po prostu w jednym budynku, bez wychodzenia poza obszar więzienia, a o braniu w transport przy wymienianiu się aresztantami i poruszaniem po obszarach otwartych. W ogóle jak porównywać takie rzeczy?
Co ty pieprzysz? Bez wychodzenia poza obszar aresztu nikogo się nie zakuwa w kajdany.
Odnosząc się do tego komunikatu szef MSWiA Tomasz Siemoniak zaznaczył neo-TVP Info, że był nim bardzo zaskoczony. W jego ocenie w komunikacie (RPO) znalazły się „ewidentne nieprawdy”. Przypomniał też, że obrońcy ks. Olszewskiego wnieśli zażalenie na jego traktowanie, a „sąd bardzo wnikliwie to zbadał”.
https://niezalezna.pl/polska/niehumanitarne-traktowanie-duchownego-co-na-to-siemoniak-stalo-sie-zle-ale-nie-chodzi-mu-o-ksiedza/534197
wizja tej paniusi wnikliwie badającej jak w zespolonych kajdankach człowiek z celiakią zjada kanapki jest dość komiczna.
czekam na wnikliwie badania, jak kajdankami można podciąć sobie gardo.
Bodnar podobnie jak nasz "kolega" przekonywał, że przecież ksiądz dziękował za traktowanie, to o co ta afera.