Skip to content

Torturowany ksiądz Michał Olszewski

12346»

Komentarz

  • edytowano 16 January

    Opowiadal mi o niej z przejęciem, choc niewiele rozumiałem z tego.

    To mam z tobą wiele wspólnego.

  • @MiejSen powiedział(a):

    @peterman powiedział(a):
    Ksiądz Olszewski znowu za kratami albo przynajmniej nadal prześladowany to jedyna rzecz, która nasyci na jakiś czas uśmiechniętą tłuszczę. Oni naprawdę w tej chwili buzują, bo nikt jeszcze nie siedzi.

    Mi odnośnie tej tłuszczy to się przypomnial jeden wątek z trudnej wiezi z ziomkiem.

    Będzie długo, ale ma to sens.

    Mieliśmy rozmowę z kolegami odnośnie honoru u górali i przypomniała mi się sytuacja sprzed kilku lat. Ziomek szukał roboty. Spotkalem na sylwestrze typa, co mówił, że rozkreca sie w Warszawie i szuka pracowników do budowlanki. Niby goral, ale nie do końca go znałem. Ziomek u niego porobil, a potem ten mu zniknął. Ziomkowi nie zaplacil, przestał odbierać telefony. Ziomek sie do mnie zwrócił co z tym fantem. Bo na gebe robili. Mowil, że to w końcu moj kolega. No, chuja kolega, ale niech będzie. Postaram się pomóc Nie za wiele o tym sciemodawcy wiedziałem.

    Nakrecilem akcję ziomkowi na wycisniecie od chujka kaski, bo jak mówiłem na gębę robili i nie było prawnej opcji. Zdobyłem dane szczegółowe o chujku. Tu się wątek góralski zamyka. Że to nie było trudne, bo dla nich plama na honorze. Jeden telefon i wszystko wiedziałem.

    Ściemodawcę wydzwonilem z innej karty i umawiałem go na sciemnioną robotę, żeby niby przyjechał wycenić. A tam mieliśmy go jakoś wziąć na rozmowę juz. Wtedy nagle ziomek się wystraszył, odwołał akcję i schował pod pierzynkę.

    Przemoc jak przemoc. Fizyczna to betka. Dostaniesz w mordę. Po dwóch tygodniach juz nic nie widać. Ale że spod tej pierzynki potem do mnie wydzwaniał i przypominał w koło przy każdej rozmowie, o tym, że tamten sciemodawca mu nie zapłacił, to już się nie dało z tym za wiele zrobić. Zżerało go to. Z jednej strony by chciał tę kaskę, a z drugiej wymyślił sobie że jest człowiekiem nowego świata, gdzie się nie zalatwia tak spraw przemocą.

    A czemu to opowiadam? Ziomek ten był w ciągłym konflikcie z rodziną swoją, mocno katolicką, żeby się od nich odróżnić wszedł na stanowisko antykościelne i do wszystkiego przykładał obrazki z jakichś czytanek o tym jak być powinno, a jak było kiedyś. No ale też zaczął formuloeac mocne postulaty rozprawy ostatecznej z kościołem, jako elementem przeszłości tej zlej. No i sprawa bohatera wątku. To była sprawa dla takich ludzi jak on. Opowiadal mi o niej z przejęciem, choc niewiele rozumiałem z tego. Ale dla niego stanowiła wrecz trzon zmian państwowych.

    Profil psychologiczny ziomka - niemal 1:1 mój były szef.

    Tacy ludzie naprawdę istnieją.

  • @peterman powiedział(a):
    Ksiądz Olszewski znowu za kratami albo przynajmniej nadal prześladowany to jedyna rzecz, która nasyci na jakiś czas uśmiechniętą tłuszczę. Oni naprawdę w tej chwili buzują, bo nikt jeszcze nie siedzi.

    Najgorszy bugodrzanski sort ludożerki. Nie gorszy, jak klapnął niegdyś Kaczyński, tylko najgorszy

  • @Eden powiedział(a):

    @peterman powiedział(a):
    Ksiądz Olszewski znowu za kratami albo przynajmniej nadal prześladowany to jedyna rzecz, która nasyci na jakiś czas uśmiechniętą tłuszczę. Oni naprawdę w tej chwili buzują, bo nikt jeszcze nie siedzi.

    Najgorszy bugodrzanski sort ludożerki. Nie gorszy, jak klapnął niegdyś Kaczyński, tylko najgorszy

    Veto. Nie jest najgorszy ten kto mówi otwarcie, że jest Twoim wrogiem. Najgorszy jest ten kto udaje przyjaciela.

Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.