Skip to content

Humer

1385386388390391456

Komentarz

  • "Powiedz mi, proszę, do jakiego obozu koncentracyjnego nas wiozą?"
    "Nie wiem, nie interesuję się polityką".
  • Swój do swego po swoje!
  • edytowano November 2022
    Kronika głupoty celebrytek; dwóch gości wystylizowanych na gejów cytuje celebrytki, które udzielają się w soc. mediach. Wzięli na tapetę całą śmietankę tvn :D


    I SMASZCZ! - o najsłynniejszym romansie stulecia Kurzajewskiego z Cichopek. W tomacie romansu wypowiedziała się cała elita czyli celebryci z tvn i tvp, biura prasowe oraz księża w licznych oświadczeniach. W roli głównej- Paulina Smaszcz, która reklamuje swój kurs o komunikacji społecznej :D Leżę i płaczę =))
  • Nie mogie paczać, nie mogie słuchać. Tematyka kolory, maniera głosowa, demonstracja preferencji seksualnych( homoseksualiści, których znam to w porównaniu z tym ostoja normalności w kontaktach społecznych)
    To są jakieś krańce internetu, rak informacyjny.

    Sorry Maniu, moim zdaniem tego nie powinno się upowszechniać.
  • Sylwek Wardęga miał z nimi spine że dwa lata temu, przyjrzal się ich twórczości internetowej i wyszło że to manipulanci, krrętacze, kłamcy.
  • Przemko napisal(a):
    Sylwek Wardęga miał z nimi spine że dwa lata temu, przyjrzal się ich twórczości internetowej i wyszło że to manipulanci, krrętacze, kłamcy.
    Przecież oni obśmiewają głupotę celebrytów czytając ich wpisy.
  • Moja mama dostała niedawno laptopa i odkryła internet. Skończyło się (albo właściwie zaczęło) na tym, że właśnie musiałem zjeść cudowną kanapkę zdrowia z masłem, miodem i kapustą kiszoną.
  • czyli jednak nie oderwała sie od codzienności, ale przenosi Interrnet do reala ;-)
  • O żesz, nie weszła dobrze ta kanapka... Pierwsze co zrobiłem to kupiłem energetyka w żabce na zmianę smaka i też żałuję bo lepiej było jakąś małpkę wziąć.
  • dyzio napisal(a):
    Moja mama dostała niedawno laptopa i odkryła internet. Skończyło się (albo właściwie zaczęło) na tym, że właśnie musiałem zjeść cudowną kanapkę zdrowia z masłem, miodem i kapustą kiszoną.
    :D
  • To jest okrucieństwo nie do przyjęcia.
  • W sumie taka kapusta z miodem (bez chleba i masła) to może i by się broniła jako surówka.
  • edytowano November 2022
    Kapusta z miodem i czosnkiem to moja ulubiona surówka z naszego osiedlowego warzywniaka. Chleb i masło wydają się tu zbędne istotnie.
  • Jednego tylko nie rozumiem, dlaczego mama decyduje o jadłospisie poważnego człowieka w średnim wieku ;-)
  • Brzost napisal(a):
    Jednego tylko nie rozumiem, dlaczego mama decyduje o jadłospisie poważnego człowieka w średnim wieku ;-)
    Bo mieści się to w PPMPCwŚW*

    *Protokół Postępowania Mamy Poważnego Człowieka w Średnim Wieku
  • Brzost napisal(a):
    Jednego tylko nie rozumiem, dlaczego mama decyduje o jadłospisie poważnego człowieka w średnim wieku ;-)
    Wpadłem na chwilę do mamy i przecież musiałem zjeść żeby była zadowolona. I tak dobrze, ze zapomniała o ziołach
  • No tak, zapomniałem że nie wszystkie mamy muszą być podobne do mojej :-)
  • Nawet moja nastoletnia córka w domu zapytała czy dostałem popitkę szklaneczką ziółek szwedzkich. Wszyscy znają
    Babcię. A teraz doszedł ten internet.
  • Wehikuł
    ·
    Wiele widziałem głupot w telewizji, ale "Wielka Gra" to był jakiś nonsens, teleturniej z wiedzy kompletnie do niczego nikomu niepotrzebnej z pytaniami typu:
    Prowadząca: Co powiedziała hrabina Szlezwig-Holsztain cesarzowi Fryderykowi Hohenzelorowi Habsurgowi Trzeciemu gdy przypadkowo nadepnął jej na nogę w trakcie rautu w 1792 w ambasadzie Prus.
    Uczestnik teleturnieju: Odpowiadam na pytanie pierwsze za 25 tysięcy złotych... Hrabina powiedziała "Moja noga! Co jest do diabła?"
    Prowadząca: Hm.... ja mam tutaj odpowiedź "Moja stopa! Co jest do czarta!". Myślę że możemy uznać tę odpowiedź, ale oddaję głos naszemu ekspertowi.
    Ekspert w okularach jak denka od butelki: No nie, nie, nie... proszę państwa. Nie możemy uznać tej odpowiedzi. Stopa a noga to zasadniczo dwie różne części ciała. podobnie jak diabła nie możemy uosabiać z czartem, chociaż w podaniach ludowych jest to często stosowane zastępczo, ale nas obowiązują źródła naukowe.
    Uczestnik teleturnieju: Przykro mi ale nie mogę się zgodzić z tą opinią. W książce biograficznej rodu Holsztein wydanej w 1893 roku jest wyraźnie napisane że Hrabina odpowiedziała "Wenn ist das Nunstück git und Slotermeyer" gdzie Slotermeyer tłumaczy się wyraźnie jako noga.
    Prowadząca do Eksperta: Czy mamy to źródło jako oficjalnie dopuszczone w tym teleturnieju?
    Ekspert: Owszem, było dopuszczone w temacie o związkach książąt z rodu Hohenzollernów z delfinami dworu francuskiego, lecz było to wydanie z 1893 roku, a nie z 1907, czego wymagał regulamin naszego dzisiejszego turnieju.
  • uprościli formę i formułę
    i wyszło
    jeden z dychy
  • edytowano November 2022
    Podejrzewam, że w dzieciństwie teleturnieje wiedzowe umacniały w moim umyśle przekonanie, iż dorośli są to ludzie, którzy wiedzą wszystko o wszystkim. Gdy dorosłem i się rozejrzałem okazało się, że to prawda (oprócz mnie).
  • A to się Koledze udało! ;;) :D ;;)
  • Są pytania na wyeliminowanie uczestników, żeby nie było za dużo wygranych.
  • Z teki Janka Bo:
    image
  • Chlałem ostatnio z embajadorem Kolumbiej. Jak się dowiedział, że Davila jest w Polszcze niezmiernie popularny, to nie potrafił powszczymać radości.

    A jeszcze mniej potrafił, jak się dowiedział, że Davila spadł ze swego słynnego konia, bo mu cygaro wpadło do koniaku.
  • Szturmowiec.Rzplitej napisal(a):
    Chlałem ostatnio z embajadorem Kolumbiej. Jak się dowiedział, że Davila jest w Polszcze niezmiernie popularny, to nie potrafił powszczymać radości.

    A jeszcze mniej potrafił, jak się dowiedział, że Davila spadł ze swego słynnego konia, bo mu cygaro wpadło do koniaku.
    Co to za historyjka?
  • Ależ jaja, myślałem że ta herstoria to nasz forumkowy żarcik, tymczasem...

    Wizyty w Bogotá Jockey Club należały do jego rzadkich wystąpień w życiu publicznym. Tam spadł ze swojego płochliwego konia po próbie zapalenia cygara w siodle. Skomplikowane złamania kości powstałe w wyniku upadku doprowadziły do upośledzenia chodzenia w podeszłym wieku, co pogłębiło jego klaustrofobię. Od tej pory jego kontakty towarzyskie ograniczały się niemal wyłącznie do zaproszeń na niedzielne obiady w kręgu znajomych kolumbijskich intelektualistów.

    Przetłumaczono z www.DeepL.com/Translator (wersja darmowa)
    https://de.wikipedia.org/wiki/Nicolás_Gómez_Dávila
  • Gdyby Davila był niezmiernie popularny to by się dało kupić jego książki, a nie da się
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.