A tymczasem zatroskani czytelnicy piszą (linka do gw-na nie podaję, bo łatwo znaleźć):
Nie istnieję bez "GW" "Gazeta" to ja. Czytam od pierwszego numeru. Czyta mój mąż, podbiera regularnie 16-letnia córka, młodszej czytamy fragmenty. Nie istnieję bez "GW". Bez względu na to, co dzieje się wokół, tu zawsze znajduję ludzi myślących tak jak ja. "Wyborcza" jest moim azylem, intelektualnym drogowskazem. Michnik to mój autorytet moralny. Boję się, bez "Wyborczej" nie ma mnie. Zrobię wszystko, abyśmy przetrwali. Trójkę zniszczono, ale wspieram Radio 357 i RNŚ po równo, i mam tę starą Trójkę nadal w domu. Podobnie będę wspierać "GW".
Ada Michalik z Wrocławia
Mam wrażenie, że to ktoś z lokalnej redakcji podrzucił, bo wiedzą, że w centrali są tak odklejeni, by to bez zastanowienia puścić.
,,Bez Adama Michnika i zgromadzonych przez niego współpracowników "GW" nie byłaby tym, czym jest, i nie byłoby też Agory i jej niewątpliwego sukcesu biznesowego.
Gdybym był Michnikiem, to już bym wiedział, gdzie pisać wnioseczek o płatność:
Na początku szczytu [Szczyt na rzecz Demokracji] Joe BIDEN zapowiedział utworzenie Międzynarodowego Funduszu na rzecz wolności mediów. USA planuje przekazać na jego rzecz do 424,4 mln dolarów. Biały Dom podaje, że, sama inicjatywa funduszu ma skupiać się na wspieraniu wolnych i niezależnych mediów, walce z korupcją, wspieraniu demokratycznych reformatorów, rozwijaniu technologii wspierającej demokracje oraz obronie wolnych i uczciwych wyborów i procesów politycznych.
(..) - Jerzy Wójcik powołany został przez Adama Michnika na zastępcę naczelnego ds. rozwoju - mówi portalowi WirtualneMedia.pl Jarosław Kurski, pierwszy zastępca redaktora naczelnego „Wyborczej”. Istotnie, o takiej funkcji Wójcika pod koniec listopada Kurski wraz z naczelnym tytułu Adamem Michnikiem informowali na łamach dziennika. - Naczelny "Wyborczej" złożył w tej sprawie stosowny wniosek do kadr. Czeka na odpowiedź. Dobór współpracowników jest uprawnieniem naczelnego. Jego naruszenie byłoby naruszeniem niezależności redakcyjnej "Wyborczej" - podkreśla Kurski. (..)
Źródło tego zadziwiającego newsa. Dziadersi z uporem maniaka realizują strategię ponoszenia spektakularnych porażek. To jest jakiś rodzaj masochizmu.
To jest coś nieprawdopodobnego! oni pragną kolejnej porażki, i to takiej na własne życzenie. Odmowa akceptacji stanu faktycznego sugeruje chorobę psychiczną.
Komentarz
uszanujmy
jeśli Mata - to Mataczyści?
No, z jednej sztampy te listy, Konstytucję czytali na dobranoc, prawa kobiet do poduszki...
Jestem całym sercem z Wami."
Dziadersi z uporem maniaka realizują strategię ponoszenia spektakularnych porażek.
To jest jakiś rodzaj masochizmu.
Odmowa akceptacji stanu faktycznego sugeruje chorobę psychiczną.
Tamto to było starcie socjaliści vs. sutenerzy to zaś kapitalisci vs. prostytutki medialne