marniok napisal(a): wizerunkowy plus a merytorycznie jak to wygląda w przypadku Pani Anders?
Pełnomocnik ds. dialogu - myślę że na plus, zna 6 języków, ma doświadczenie i rozległe kontakty po obu stronach Atlantyku. Przewodnicząca Rady - to funkcja bardziej honorowa, od "wyznaczania kierunków", a nie od bieżącej roboty. Od tego jest sekretarz, którego również ZTCW powołuje premier. W ogóle ta nominacja jest dużym zaskoczeniem, ponieważ stanowisko od śmierci Strasznego Dziadunia było przez 9 miesięcy nieobsadzone i wyglądało na to, że już nie będzie, bo nowa ustawa, szykowana przez pos. Mularczyka ma do końca marca zlikwidować tę instytucję lub połączyć z IPN (różne wersje chodzą jako przecieki). Widać więc zmianę koncepcji, albo są jakieś różnice zdań w tej kwestii między rządem a klubem poselskim, bo chyba nie powoływaliby kobiety na 2 miesiące? Wedle osób znających ją bezpośrednio, przemiła, szlachetna i kulturalna osoba. Czy jednak wystarczająco zorientowana w realiach polskich? Zobaczymy.
A, w sensie że durny bo nie skumał zmiany kierunku wiatrów, tak może być. No ja im nie zazdroszczę, Lisom, Wojewódzkim i innym Lizutom, zawalił im się świat.
Doszło do mnie echo wiewiórczych poćwierkiwań, że panowie ponieśli konsekwencje zawiedzenia pokładanych w nich nadziei. Bo niby tacy idole podstarzałej młodzieży, cool-dżezi trendseterzy, a tu nomen - omen Kupa. Trafiają jedynie do garstki swojego rzekomego targetu... Zbyt małej by zapobiec "przesunięciu wektora obciachu" jak to ładnie nazwał bodajże pan Mistewicz...
Zapadło mi wpamięć (dawno temu) zdanie onego, że to on stworzył Wojewódzkiego. Zdziwiło mnie to, bo nigdy wcześniej o Mistewiczu nie słyszałem, a Wojewódzkiego znam (dziennikarz muzyczny) od 30. lat... Ale w TVN to Wojewódzki ciągle jeszcze nadaje "swoje"* schow. *już wiem, że Mistewicza....
edit: Przepraszam, pomyliło mi się z Miszczakiem. Dziękuję k. Waski za zauważenie...
„Gazeta Wyborcza” ma na swojej stronie tytułowej przeprosić ministra obrony narodowej Antoniego Macierewicza za szkalującą polityka publikację. Przeprosiny mają być jedynym tekstem zamieszczonym na okładce „GW”. Taką formę zadośćuczynienia nakazał wydawcy gazety, spółce Agora, Sąd Okręgowy w Warszawie w 2011 r. Agora uchyla się od wykonania wyroku sądu od ponad czterech lat, co może ją wkrótce kosztować niemal 1 mln zł.
Spółka nic sobie nie robi z sądowego nakazu sprostowania kłamstw na temat polityka. Procedura sądowa w tej sprawie trwa już od przeszło czterech lat. Zgodnie z wyrokiem Sądu Okręgowego w Warszawie z 2011 r. wydawca „Gazety Wyborczej” ma przeprosić Antoniego Macierewicza za publikację nieprawdziwych i szkalujących go informacji.
W artykule z 2009 r. „GW” donosiła, jakoby Macierewicz „wsadził do państwowych spółek swojego bratanka, kolegów z komisji ds. WSI i dawnych znajomych”. Mimo prawomocnego wyroku i nieskutecznej próby jego anulowania przed Sądem Najwyższym Agora odmawiała i nadal odmawia respektowania prawa. W efekcie pełnomocnik ministra mec. Andrzej Lew-Mirski uruchomił procedury, mające wyegzekwować publikację przeprosin przez gazetę, której redaktorem naczelnym jest Adam Michnik.
Wobec braku publikacji przeprosin sąd może ukarać spółkę grzywną i ponownie nakazać przeprosiny. Jeśli także wówczas wydawca „Wyborczej” nie wydrukuje na okładce tekstu przeprosin, zostanie on opublikowany za pieniądze skarbu państwa, po czym nastąpi procedura odzyskiwania tej kwoty od spółki. Chodzi o kwotę 940 tys. zł, wyliczoną we wniosku do sądu zgodnie z cennikami Agory za publikację przeprosin na pierwszej stronie dziennika. http://niezalezna.pl/75291-agora-zadluzona-u-ministra-milion-dla-macierewicza-od-michnika
Komentarz
Moi dwaj stryjowie (wyprowadzeni z ZSRR przez gen. Andersa) cieszą się w Niebie.
Przewodnicząca Rady - to funkcja bardziej honorowa, od "wyznaczania kierunków", a nie od bieżącej roboty. Od tego jest sekretarz, którego również ZTCW powołuje premier.
W ogóle ta nominacja jest dużym zaskoczeniem, ponieważ stanowisko od śmierci Strasznego Dziadunia było przez 9 miesięcy nieobsadzone i wyglądało na to, że już nie będzie, bo nowa ustawa, szykowana przez pos. Mularczyka ma do końca marca zlikwidować tę instytucję lub połączyć z IPN (różne wersje chodzą jako przecieki). Widać więc zmianę koncepcji, albo są jakieś różnice zdań w tej kwestii między rządem a klubem poselskim, bo chyba nie powoływaliby kobiety na 2 miesiące?
Wedle osób znających ją bezpośrednio, przemiła, szlachetna i kulturalna osoba. Czy jednak wystarczająco zorientowana w realiach polskich? Zobaczymy.
edit:
Przepraszam, pomyliło mi się z Miszczakiem. Dziękuję k. Waski za zauważenie...
Nie mylisz Mistewicza z Miszczakiem?
przepraszam, pomyliłem
szybciej piszę niż myślę
sorry
skoryguję przy lomputerze...
*
"Podstawą tronu Bożego są sprawiedliwość i prawo; przed Nim kroczą łaska i wierność."
Księga Psalmów 89:15 / Biblia Tysiąclecia
Ręce do góry!
Majtki w dół!
Pieniądze na stół!
W miasteczku Wilanuf zimna dupa.....dosłownie. Nie dość że Franek i Dolek drogie to muszą się dogrzewać farelkami.
Niby takie nic a jednak się człowiek cieszy gdy wie że się hartOOją.