"Myślę, że jest bardzo dużo pozytywów po meczu z Francją" - ocenił piłkarz reprezentacji Polski po remisie z wicemistrzami świata w Dortmundzie 1:1 na zakończenie występu biało-czerwonych w Euro 2024.
"Powinniśmy we wszystkich meczach nie bać się grać w piłkę ofensywnie i rozgrywać od tyłu bez względu na siłę rywala. Mamy na tyle dużo jakości w każdej formacji, że możemy rywalizować z najlepszymi drużynami na świecie" - zadeklarował.
@rozum.von.keikobad powiedział(a):
Tak sobie na tę chwilę (26.06, 20.00) analizuję tabele i myślę, jaki to byłby piękny deal, Portugalczycy dają wygrać Gruzinom 2:1, ale tę jedną dla nich strzela Cristiano
@trep powiedział(a):
Widzę, że bezpośredni mecz ważniejszy od bramek. Dziwne.
Łatwo zapamiętać:
UEFA - bezpośredni pojedynek.
FIFA - bilans bramek.
Ja wolę bilans bramek, bo wtedy wszystko jest otwarte do ostatniej kolejki, bilans bramek może się zmienić, wynik bezpośredniego pojedynku z pierwszej kolejki już nie. I trudniej zorganizować pewne przekręty, ale to już byłaby za duża dygresja.
I z tej "pasjonarnej listy Jorgego" przeszły 3 z 6. Z określonych przezeń jako "pedały" przeszło 13 z 18.
Meczu Gruzji z Portugalią nie widziałem, wszystko wskazuje, że Portugalczycy ich po prostu przepuścili dalej, przecież to jest różnica klas, Portugalia miała zapewniony awans.
ALE: Przy zwycięstwie Portugalii z Gruzją / remisie z 3. miejsc awansowałyby trzecie drużyny z grup A, C, D i E, a z Portugalią zagrałaby trzecia drużyna z grupy A (Węgry). Przy zwycięstwie Gruzji z Portugalią awansowały trzecie drużyny z grup C, D, E i F, a z Portugalią zagra w takim układzie trzecia drużyna z grupy C (Słowenia). Czyli Portugalia wolała Słowenię ich niż Węgrów, co chyba zresztą nie dziwi.
No i zakończyły się rozgrywki w grupach. Biało-czerwoni z 1pkt. i stosunkiem bramek 3:6 zakończyli na przedostatnim miejscu, wyprzedzając tylko Szkocję, która również zdobyła 1pkt. a stosunek bramek miała 2:7 🥳
@Brzost powiedział(a):
No i zmógł go upał. Zdjął marynarkę.
Tu podam wam całkowicie nieprzydatną informację. Otóż w siatkówce trener, drugi trener i asystent muszą być ubrani identycznie. Jeśli trener idzie na mecz w dresie, tak idą pozostali dwaj. Jeśli w gajerach, to wszyscy. Ale to nie wszystko. Jeśli pierwszy trener zdejmie podczas meczu marynarę, muszą ją zdjąć pozostali dwaj. Jeśli potem podwinie rękawy, rękawy muszą podwinąć drugi trener i asystent.
W szalonych latach 80/90 bywało tak, że zdjęcie marynarki przez któregoś z trenerów było sygnałem dla piłkarzy jego drużyny ligowej, że pieniądze od przeciwników są już w kasie i gramy tak, jak się umówiliśmy...
Gdyby ktoś chciał ponarzekać na losowanie polskiej reprezentacji piłkarskiej to wczoraj odbyło się losowanie grup na IO. Otóż wymyślono taki durny ranking, że w Polskiej grupie będzie grać trzech aktualnych medalistów mistrzostw świata.
@trep powiedział(a):
Gdyby ktoś chciał ponarzekać na losowanie polskiej reprezentacji piłkarskiej to wczoraj odbyło się losowanie grup na IO. Otóż wymyślono taki durny ranking, że w Polskiej grupie będzie grać trzech aktualnych medalistów mistrzostw świata.
@trep powiedział(a):
Gdyby ktoś chciał ponarzekać na losowanie polskiej reprezentacji piłkarskiej to wczoraj odbyło się losowanie grup na IO. Otóż wymyślono taki durny ranking, że w Polskiej grupie będzie grać trzech aktualnych medalistów mistrzostw świata.
No nic, przeceniłem jednak Austrię, nieskuteczność w ataku to jedno, zdarza się, ale dwa gole stracone po rożnych to już na tym poziomie kompromitacja.
Na dziś widzę to tak, tzn. półfinały:
Hiszpania - Francja
Holandia - Anglia
finał Hiszpania - Holandia.
... ale tak naprawdę będą dwa przedwczesne finały, Hiszpania - Niemcy i Hiszpania - Francja. I Francja, i Niemcy są lepsze od Holandii, o Anglii nie wspominając.
Pewną zagadką jest dla mnie jeszcze Szwajcaria, ona może namieszać.
Nie, natomiast uderzyło mnie, że listę drużyn, które ci się podobały, to dla mnie - z jednym wyjątkiem Rumunii - były drużyny do odpadnięcia (ja bym jeszcze dorzucił wtedy Polskę i Ukrainę, ale to chyba oczywiste dla każdego kto ich widział), z chaotycznym, bezmyślnym futbolem. To dość podobny przykład jak zachwyty nad grą Kanady i Hiszpanii w Katarze, też potem pokazywałem gdzie zaszli tym, którzy pisali, że to najładniejsza piłka na mundialu (to wtedy byli inni forumowicze, więc nic osobistego).
Nasz forumkowy kolega @Rydygier ewidentnie dał ciała przy bramie, ale nie będziemy mu mieli tego za złe. Przy okazji pytanko:
-- Czy "przeciw niemcom" jest przed czy za "za Polską" w słynnym forumkowym porządku typowania?
Dobra, zobaczyłem wreszcie 3 z 4 półfinałów z retransmisji - w tym celu odciąłem się od newsów, żeby nie znać wyniku (pierwszy miałem zaspoilerowany), a w konsekwencji i od forum. Od jutra wracamy do komentowania.
Wyniki jak widać przewidziałem... ale dobra, jednak przyznaję, Turcja zagrała całkiem nieźle, znacznie lepiej niż w grupie, gdzie dała się rozbić Portugalii. Ta z kolei grała coraz gorzej, drużyna, która w ogóle nie była nastawiona na awans, na zwycięstwo, a na brameczkę Ronaldo. Na grupę ogórków to wystarczyło, na dobre zespoły nie. Nie ma ani sukcesu drużyny, ani sukcesu Ronaldo. Na szczęście więcej tego już nie musimy oglądać.
@Szturmowiec.Rzplitej powiedział(a):
A teraz śmiesznie wyszło, że gra Europa północna przeciwko Europie południowej
Jednakże czyni to rękami, a właściwie nogami i głowami kolegów zdających się pochodzić z innego kontynentu, co było widać w konkursach rzutów karnych, które dla Francji i Anglii strzelali wyłącznie panowie pigmentopozytywni. Zgrzytem wizualnym był jedynie egzotyczny zawodnik broniący angielskiej bramki.
Zresztą tegoroczne Copa Africa podoba mnie się dość umiarkowanie z powodu dominacji taktyki obronnej.
@marniok powiedział(a):
W sumie to Francja zginęła od własnej broni - samobója...
Zginęła bo była słabsza.
Przede wszystkim to Hiszpania gra kosmicznie. A po drugie jest tam chyba podobny problem co w Portugalii: masz piłkę grasz do Ronaldo/ Mbappe, obojętnie czy ma to taktyczny sens czy nie.
Brązowy medal to na ten poziom Francji w tym momencie adekwatny wynik
@marniok powiedział(a):
W sumie to Francja zginęła od własnej broni - samobója...
Zginęła bo była słabsza.
Przede wszystkim to Hiszpania gra kosmicznie. A po drugie jest tam chyba podobny problem co w Portugalii: masz piłkę grasz do Ronaldo/ Mbappe, obojętnie czy ma to taktyczny sens czy nie.
Brązowy medal to na ten poziom Francji w tym momencie adekwatny wynik
Jak najbardziej tak, Mbappe i Mbappe... wszędzie i wszyscy, do porzygania....
Zauważ że do czasu zrywu Hiszpanii w 21 i 25 min komentatorzy o mało co się nie ... skichali od peanów na cześć Mbappe, potem im trochę zrzedła gadka..
Mój komentarz to był taki żart a propo komentarzy wobec dojścia Francji do półfinału (jedna bramką strzelona z karnego, z nami) a reszta to samobóje przeciwników.
No i teraz jakoś sami się załatwili samobójem...
W sumie to nie wiem czemu raz uznano gola za samobója, a dziś nie skoro po strzale Olmo był rykoszet obrońcy?
Kolega tak z samego rana czystą szwajcarszczyzną przemawia. ..😃
Francja, Anglia, Holandia, Portugalia itp. to przynajmniej państwa kolonialne, które mają w składzie piłkarzy pochodzących ze swoich dawnycch dominiów.
Wtedy, kiedy Argentyna kolonizowała Włochy, Niemcy i Hiszpanię.
Już kiedyś analizowaliśmy, że to są piłkarze urodzeni w Szwajcarii (jest w tym wątku, wziąłem pierwszych pięciu i dalej nie sprawdzałem - ścigającym brak czystości rasowej też się nie chciało dalej albo sprawdzili i poszło nie po ich myśli). Idą te chłopaki do szkółek piłkarskich, są lepsi, to się wybijają i wreszcie trafiają do reprezentacji. Przecież nikt nie stawia zarzutu, że są jacyś lepsi piłkarze o "lepszych" (niemieckich?) nazwiskach, których oni wygryźli z repry, bo mieli punkty za pochodzenie rasowe.
Nadreprezentacja osób z pochodzeniem imigranckim w reprezentacji kraju akurat pośrednio może świadczyć o rasizmie - że chłopakom z imigranckich rodzin nie idzie zrobić kariery w innych zawodach, więc idą w piłkę, gdzie nikt nie wybrzydza na ich nazwisko ani kolor skóry.
Takie spostrzeżenie (bardzo ograniczone bo z perspektywy telewizora) co do trybun, to tam z kolei nadreprezentacja białych. Jakoś imigranccy obywatele nie kibicują swoim zawodnikom.
Ciekawe czy Turcy niemieccy bardziej kibicowali Turcji czy Gundoganowi jako kapitanowi Niemiec?
@marniok powiedział(a):
Takie spostrzeżenie (bardzo ograniczone bo z perspektywy telewizora) co do trybun, to tam z kolei nadreprezentacja białych. Jakoś imigranccy obywatele nie kibicują swoim zawodnikom.
Ciekawe czy Turcy niemieccy bardziej kibicowali Turcji czy Gundoganowi jako kapitanowi Niemiec?
Sprawdzałeś, ile kosztuje bilet na mistrzostwa?
Dla mnie to jest dość proste: imigranci są biedni i mają słabe perspektywy w "renomowanych" zawodach. Więc dla nich większą szansą na życiowy sukces jest piłka i częściej w to idą do poziomu zawodowego. Dla nie-imigrantów lepsze i bardziej perspektywiczne są "renomowane" zawody, a piłka pozostaje fajną rozrywką. Wobec tego też częściej ich stać na wyjazd na mecze na mistrzostwa.
Komentarz
"Myślę, że jest bardzo dużo pozytywów po meczu z Francją" - ocenił piłkarz reprezentacji Polski po remisie z wicemistrzami świata w Dortmundzie 1:1 na zakończenie występu biało-czerwonych w Euro 2024.
"Powinniśmy we wszystkich meczach nie bać się grać w piłkę ofensywnie i rozgrywać od tyłu bez względu na siłę rywala. Mamy na tyle dużo jakości w każdej formacji, że możemy rywalizować z najlepszymi drużynami na świecie" - zadeklarował.
Najlepszy piłkarz wszech czasów.
Widzę, że bezpośredni mecz ważniejszy od bramek. Dziwne.
Łatwo zapamiętać:
UEFA - bezpośredni pojedynek.
FIFA - bilans bramek.
Ja wolę bilans bramek, bo wtedy wszystko jest otwarte do ostatniej kolejki, bilans bramek może się zmienić, wynik bezpośredniego pojedynku z pierwszej kolejki już nie. I trudniej zorganizować pewne przekręty, ale to już byłaby za duża dygresja.
I z tej "pasjonarnej listy Jorgego" przeszły 3 z 6. Z określonych przezeń jako "pedały" przeszło 13 z 18.
Meczu Gruzji z Portugalią nie widziałem, wszystko wskazuje, że Portugalczycy ich po prostu przepuścili dalej, przecież to jest różnica klas, Portugalia miała zapewniony awans.
ALE: Przy zwycięstwie Portugalii z Gruzją / remisie z 3. miejsc awansowałyby trzecie drużyny z grup A, C, D i E, a z Portugalią zagrałaby trzecia drużyna z grupy A (Węgry). Przy zwycięstwie Gruzji z Portugalią awansowały trzecie drużyny z grup C, D, E i F, a z Portugalią zagra w takim układzie trzecia drużyna z grupy C (Słowenia). Czyli Portugalia wolała Słowenię ich niż Węgrów, co chyba zresztą nie dziwi.
No i zakończyły się rozgrywki w grupach. Biało-czerwoni z 1pkt. i stosunkiem bramek 3:6 zakończyli na przedostatnim miejscu, wyprzedzając tylko Szkocję, która również zdobyła 1pkt. a stosunek bramek miała 2:7 🥳
Tu podam wam całkowicie nieprzydatną informację. Otóż w siatkówce trener, drugi trener i asystent muszą być ubrani identycznie. Jeśli trener idzie na mecz w dresie, tak idą pozostali dwaj. Jeśli w gajerach, to wszyscy. Ale to nie wszystko. Jeśli pierwszy trener zdejmie podczas meczu marynarę, muszą ją zdjąć pozostali dwaj. Jeśli potem podwinie rękawy, rękawy muszą podwinąć drugi trener i asystent.
W szalonych latach 80/90 bywało tak, że zdjęcie marynarki przez któregoś z trenerów było sygnałem dla piłkarzy jego drużyny ligowej, że pieniądze od przeciwników są już w kasie i gramy tak, jak się umówiliśmy...
Gdyby ktoś chciał ponarzekać na losowanie polskiej reprezentacji piłkarskiej to wczoraj odbyło się losowanie grup na IO. Otóż wymyślono taki durny ranking, że w Polskiej grupie będzie grać trzech aktualnych medalistów mistrzostw świata.
Wiedziałem, że ktoś już się wypowiadał w temacie poruszanego tu dylematu. I przypomniałem sobie.
Ale to, nieprawdaż, siatkarze?
Oczywiście
Żeby było śmieszniej wszystkie z ostatnich 9 edycji mistrzostw świata, od 1990 roku, czyli już przez 34 lata, były wygrane przez te trzy drużyny.
No nic, przeceniłem jednak Austrię, nieskuteczność w ataku to jedno, zdarza się, ale dwa gole stracone po rożnych to już na tym poziomie kompromitacja.
Na dziś widzę to tak, tzn. półfinały:
Hiszpania - Francja
Holandia - Anglia
finał Hiszpania - Holandia.
... ale tak naprawdę będą dwa przedwczesne finały, Hiszpania - Niemcy i Hiszpania - Francja. I Francja, i Niemcy są lepsze od Holandii, o Anglii nie wspominając.
Pewną zagadką jest dla mnie jeszcze Szwajcaria, ona może namieszać.
Rozum, czy ty masz jakiś problem ze mną ?
Nie, natomiast uderzyło mnie, że listę drużyn, które ci się podobały, to dla mnie - z jednym wyjątkiem Rumunii - były drużyny do odpadnięcia (ja bym jeszcze dorzucił wtedy Polskę i Ukrainę, ale to chyba oczywiste dla każdego kto ich widział), z chaotycznym, bezmyślnym futbolem. To dość podobny przykład jak zachwyty nad grą Kanady i Hiszpanii w Katarze, też potem pokazywałem gdzie zaszli tym, którzy pisali, że to najładniejsza piłka na mundialu (to wtedy byli inni forumowicze, więc nic osobistego).
:-)
Nasz forumkowy kolega @Rydygier ewidentnie dał ciała przy bramie, ale nie będziemy mu mieli tego za złe. Przy okazji pytanko:
-- Czy "przeciw niemcom" jest przed czy za "za Polską" w słynnym forumkowym porządku typowania?
przed
Dobra, zobaczyłem wreszcie 3 z 4 półfinałów z retransmisji - w tym celu odciąłem się od newsów, żeby nie znać wyniku (pierwszy miałem zaspoilerowany), a w konsekwencji i od forum. Od jutra wracamy do komentowania.
Wyniki jak widać przewidziałem... ale dobra, jednak przyznaję, Turcja zagrała całkiem nieźle, znacznie lepiej niż w grupie, gdzie dała się rozbić Portugalii. Ta z kolei grała coraz gorzej, drużyna, która w ogóle nie była nastawiona na awans, na zwycięstwo, a na brameczkę Ronaldo. Na grupę ogórków to wystarczyło, na dobre zespoły nie. Nie ma ani sukcesu drużyny, ani sukcesu Ronaldo. Na szczęście więcej tego już nie musimy oglądać.
A teraz śmiesznie wyszło, że gra Europa północna przeciwko Europie południowej
Jednakże czyni to rękami, a właściwie nogami i głowami kolegów zdających się pochodzić z innego kontynentu, co było widać w konkursach rzutów karnych, które dla Francji i Anglii strzelali wyłącznie panowie pigmentopozytywni. Zgrzytem wizualnym był jedynie egzotyczny zawodnik broniący angielskiej bramki.
Zresztą tegoroczne Copa Africa podoba mnie się dość umiarkowanie z powodu dominacji taktyki obronnej.
W sumie to Francja zginęła od własnej broni - samobója...
Zginęła bo była słabsza.
Przede wszystkim to Hiszpania gra kosmicznie. A po drugie jest tam chyba podobny problem co w Portugalii: masz piłkę grasz do Ronaldo/ Mbappe, obojętnie czy ma to taktyczny sens czy nie.
Brązowy medal to na ten poziom Francji w tym momencie adekwatny wynik
Jak najbardziej tak, Mbappe i Mbappe... wszędzie i wszyscy, do porzygania....
Zauważ że do czasu zrywu Hiszpanii w 21 i 25 min komentatorzy o mało co się nie ... skichali od peanów na cześć Mbappe, potem im trochę zrzedła gadka..
Mój komentarz to był taki żart a propo komentarzy wobec dojścia Francji do półfinału (jedna bramką strzelona z karnego, z nami) a reszta to samobóje przeciwników.
No i teraz jakoś sami się załatwili samobójem...
W sumie to nie wiem czemu raz uznano gola za samobója, a dziś nie skoro po strzale Olmo był rykoszet obrońcy?
Gol nie jest uznawany za samobója, jeśli piłka po strzale (a przed rykoszetem) i tak szła w światło bramki. A jak tam było dzisiaj, to nie wiem.
Zakaria, Shaqiri, Amdouni, Akanji, Rodrigues, Xhaka, Ndoye, Embolo, Kwadwo Duah, Jashari, Mvogo, Okafor.
Czrery europejskie nazwiska
O przepraszam, pięć.
Kolega tak z samego rana czystą szwajcarszczyzną przemawia. ..😃
Francja, Anglia, Holandia, Portugalia itp. to przynajmniej państwa kolonialne, które mają w składzie piłkarzy pochodzących ze swoich dawnycch dominiów.
Kiedy Helweci kolonizowali Albanię i Afrykę?
Wtedy, kiedy Argentyna kolonizowała Włochy, Niemcy i Hiszpanię.
Już kiedyś analizowaliśmy, że to są piłkarze urodzeni w Szwajcarii (jest w tym wątku, wziąłem pierwszych pięciu i dalej nie sprawdzałem - ścigającym brak czystości rasowej też się nie chciało dalej albo sprawdzili i poszło nie po ich myśli). Idą te chłopaki do szkółek piłkarskich, są lepsi, to się wybijają i wreszcie trafiają do reprezentacji. Przecież nikt nie stawia zarzutu, że są jacyś lepsi piłkarze o "lepszych" (niemieckich?) nazwiskach, których oni wygryźli z repry, bo mieli punkty za pochodzenie rasowe.
Nadreprezentacja osób z pochodzeniem imigranckim w reprezentacji kraju akurat pośrednio może świadczyć o rasizmie - że chłopakom z imigranckich rodzin nie idzie zrobić kariery w innych zawodach, więc idą w piłkę, gdzie nikt nie wybrzydza na ich nazwisko ani kolor skóry.
Takie spostrzeżenie (bardzo ograniczone bo z perspektywy telewizora) co do trybun, to tam z kolei nadreprezentacja białych. Jakoś imigranccy obywatele nie kibicują swoim zawodnikom.
Ciekawe czy Turcy niemieccy bardziej kibicowali Turcji czy Gundoganowi jako kapitanowi Niemiec?
Sprawdzałeś, ile kosztuje bilet na mistrzostwa?
Dla mnie to jest dość proste: imigranci są biedni i mają słabe perspektywy w "renomowanych" zawodach. Więc dla nich większą szansą na życiowy sukces jest piłka i częściej w to idą do poziomu zawodowego. Dla nie-imigrantów lepsze i bardziej perspektywiczne są "renomowane" zawody, a piłka pozostaje fajną rozrywką. Wobec tego też częściej ich stać na wyjazd na mecze na mistrzostwa.