Skip to content

Legia v. Ktoś tam skądś - JORGE proszony o komentarz

1232233234235236238»

Komentarz

  • W podstawówce mieliśmy nauczyciela od ZPT i PO, którego lekcje urozmaicaliśmy sobie, notując częstotliwość wypowiadanych przez niego niektórych słów. W czołówce było "niejednokrotnie", "przykładowo" i "zasadniczo". Z wybranych słów układaliśmy sobie pierwszą, drugą i trzecią ligę. Takietam sztubackie zabawy ;-)

  • @Brzost powiedział(a):
    W podstawówce mieliśmy nauczyciela od ZPT i PO, którego lekcje urozmaicaliśmy sobie, notując częstotliwość wypowiadanych przez niego niektórych słów. W czołówce było "niejednokrotnie", "przykładowo" i "zasadniczo". Z wybranych słów układaliśmy sobie pierwszą, drugą i trzecią ligę. Takietam sztubackie zabawy ;-)

    Na pewno był zachwycony, z jaką uwagą spijano słowa z ust jego.

  • Tak, braliśmy żywy udział, zadając pytania, żeby sprowokować większą liczbę pożądanych słów.

  • We wspomnieniach Alberta Speera jest passus, że urządzano sobie podobną zabawę ale z niejakim Adolfem Hitlerem. Któregoś dnia na dość licznym wiecu Adolf użył po raz kolejny któregoś z magicznych słów (już nie pamiętam jakiego) i Speer (który wtedy jeszcze nie zaliczał się do jego zwolenników) zaczął się śmiać. Hitler przebił się wzrokiem przez tłum, spojrzał z oddali Speerowi w oczy i powiedział: Istotnie, chyba nadużywam tego słowa.

Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.