Przy takim kontraście, cień na żołnierzach i koniach jest prawie czarny. To samo na piachu. Piasek - nawet wilgotny na wierzchniej warstwie - powienien "fruwać" za kopytami. Nie widzę pary z pyska, więc przyjmiję, że nie ma - 30 stopni i piasek nie jest "skamieniały". A droga jest tylko lekko ubita, więc każdy pojazd zostawia swój ślad.
Mania napisal(a): Polski patrol na białoruskiej granicy
Obrazek został zmniejszony aby pasował do strony. Kliknij aby powiększyć.
Obrazek został zmniejszony aby pasował do strony. Kliknij aby powiększyć.
Obrazek został zmniejszony aby pasował do strony. Kliknij aby powiększyć.
Brak cienia i unoszącego się piachu spod kopyt. Niestety.
W mglisty dzień trudno o cień, a na ubitej drodze o piach.
Problem w tym, że tutaj nie ma nawet grama mgły. W mglisty dzień, ta polana byłaby biała, jakby pod chmurką. I nie byłoby widać tak wyraźnie tych drzew, które rosną ok. 300 m od tej drogi.
Czy na komentatora internetowego są jakieś specjalne kursy? Przecież przy tym jednym zdjęciu trzeba znać się na hippice, meteorologii, fotografii, geologii i tropieniu!
Inochodem chodzą tylko niektóre rasy, zdaje się niehodowane w Polsce, a zmuszanie zwierzaka do tolta jest niehumanitarne. To taki rodzaj kłusu wygodny dla jeźdźca bo nie trzęsie i męczący dla konia.
Co zaś do zdjęcia, to nie wierzę, że komukolwiek chciałoby się robić photomontage do jakiejś galeryjki. Nie te czasy.
Chyba już naście lat temu widziałem jakiś program w telewizorze, jakaś pani fotomodelka mówiła, na co sobie zrobiła operacje plastyczne. - A czy fotograw nie mógłby tego wyretuszować w szopie - spytała prowadząca? - Teraz już nik nie ma na to czasu - odparła fotomodelka.
los napisal(a): Inochodem chodzą tylko niektóre rasy, zdaje się niehodowane w Polsce, a zmuszanie zwierzaka do tolta jest niehumanitarne. To taki rodzaj kłusu wygodny dla jeźdźca bo nie trzęsie i męczący dla konia.
Zaprzęganie do wozu, orka, zrywka drewna też strasznie męczą konie.
Tak, ale po to były hodowane i nikt ich w tym nie mógł zastąpić. Tolt to taki kłus, w którym ruch przednich i tylnych nóg jest nieco przesunięty w fazie. Konia to bardzo męczy i nie każdy się nawet tego nauczy. W dawnych czasach, kiedy w siodle spędzało się wiele godzin, konie poruszające się toltem były cenione, dziś tolta uczymy tylko konie, które mają na grzbiecie wozić bogatych ludzi, którzy cenią wygodę, na kłusującym zwierzaku trzeba anglezować albo znosić wbijające się siodło w kłusie ćwiczebnym.
Kuba_ napisal(a): Czy na komentatora internetowego są jakieś specjalne kursy? Przecież przy tym jednym zdjęciu trzeba znać się na hippice, meteorologii, fotografii, geologii i tropieniu!
Komentarz
👣
🐾
🐾
Przy takim kontraście, cień na żołnierzach i koniach jest prawie czarny. To samo na piachu. Piasek - nawet wilgotny na wierzchniej warstwie - powienien "fruwać" za kopytami. Nie widzę pary z pyska, więc przyjmiję, że nie ma - 30 stopni i piasek nie jest "skamieniały". A droga jest tylko lekko ubita, więc każdy pojazd zostawia swój ślad.
Problem w tym, że tutaj nie ma nawet grama mgły. W mglisty dzień, ta polana byłaby biała, jakby pod chmurką. I nie byłoby widać tak wyraźnie tych drzew, które rosną ok. 300 m od tej drogi.
Co zaś do zdjęcia, to nie wierzę, że komukolwiek chciałoby się robić photomontage do jakiejś galeryjki. Nie te czasy.
Chyba już naście lat temu widziałem jakiś program w telewizorze, jakaś pani fotomodelka mówiła, na co sobie zrobiła operacje plastyczne.
- A czy fotograw nie mógłby tego wyretuszować w szopie - spytała prowadząca?
- Teraz już nik nie ma na to czasu - odparła fotomodelka.